Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    8,155
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomasz N

  1. Oczywiście, oto przykłady podatkowych systemów regresywnych (gdzie biedni płacą wyższe podatki niż bogaci) w samych USA: w stanie Waszyngton jeden procent najbogatszych mieszkańców płaci 2,4% swojego dochodu domowego w formie podatku zarówno stanowego jak i federalnego; najbiedniejsi płacą 16,8% w Alasce najbogatsi - 2,5%; najbiedniejsi - 7% w Idaho najbogatsi - 6,4%; najbiedniejsi - 8,5% w Oregonie najbogatsi - 6,5; najbiedniejsi - 8,1% w skali całego kraju 20% najbiedniejszych gospodarstw domowych płaci średnio 10,9% podatku stanowego i federalnego; a 1% najbogatszych płaci podatki w skali średnio 5,4%. Dane za raport "Who Pays?", który przygotował Institute on Taxation and Economic Policy (link: http://www.itep.org/...full_report.php) A w liczbach bezwzględnych jak to wygląda ?
  2. 8 pułk piechoty

    O wróciło. Ślicznie. A może na Zaolziu już nie było "porządnego" wojska, tylko takie ciury ? Taka 10 Brygada Kawalerii przeszła 25 listopada spod Starego Bielska pod Nowy Targ celem zajęcia Spisza. Wie ktoś kiedy dyslokowano podhalańczyków do Bogumina i kiedy inne oddziały SGO Śląsk wróciły do garnizonów ?
  3. Właściwie to trudno o źródła publikowane w tym zakresie. Bo wzmianki o tym (z terenu Niemiec) są w znajdującej się w Londynie relacji kierownika Ekspozytury 2 na kierunek zachodni kpt. Wojciecha Lipińskiego. Jego pełne wspomnienia opracowuje według mej wiedzy dr. Aleksander Woźny, ale chyba jeszcze się nie ukazały (niepełne fragmenty już się ukazały, ale akurat nie w tym zakresie).
  4. Jeśli zwolnisz pewną grupę osób od płacenia podatku, to wpływy z tych podatków do budżetu państwa będą mniejsze od sumy, którą zapłaciłaby ta grupa. Czy tu ktoś mówi o zwolnieniu z podatku ? To Ty przykręcasz śrubę fiskalną. Zależy gdzie. Zgodnie z raportem Congressional Research Service 1/4 amerykańskich milionerów płaci niższe podatki niż typowa rodzina z klasy średniej (milionerzy ok. 20%, ci drudzy do 27-28%). To nie są niższe podatki, tylko mniejszy procent opodatkowania. Pomnożony przez dochody roczne daje dokładnie przeciwne kwoty bezwzględne. Sekretarka ze 100 tysiącami dochodu zapłaci 27 - 28 tysięcy podatku, milioner od miliona 200 tysięcy, czyli sześć razy więcej. Więc dalej demagogia. Poza tym pomijasz podatki konsumpcyjne, (te Twoje motorówki). Sumaryczny podatek płacony przez bogacza z 10-oma motorówkami i Maybachem jest większy od tej sekretarki z rowerem.
  5. Co do kwoty wolnej od podatku to popieram. Przy czym ten ubytek w budżecie powinien być uzupełniony wyższymi wpływami podatkowymi od najbogatszych. Jaki ubytek ? Istnieją systemy podatkowe w których wyższe podatki od milionera płaca ich sekretarki (vide Warren Buffet). I nie są to odosobnione przypadki. Pierdoły pociskasz. Podatek od tych Twoich dziesięciu motorówek jest większy niż ona zapłaci za całe życie.
  6. Jak to ? Nie wiesz Secesjonisto ? Będzie to ustalał demokratycznie wybrany rząd. No to ja mam pytanie do Autora tematu. Jeżeli demokratycznie wybrany nasz rząd uzna, że my Polacy jako naród sprawców, powinniśmy sobie w 24 godziny palnąć w łeb lub wsadzić łeb do piecyka, to Kolega się zastosuje ? A co do progresji podatkowej. Bogaci płacą większe podatki od biedniejszych nawet przy podatku liniowym, Vacie itd. Jednakowe płacą tylko w przypadku pogłównego. Tabela podatkowa wcale nie musi być progresywna. Wystarczy adekwatna do minimum socjalnego kwota wolna od podatku.
  7. Tożsame? Wybacz ale te zbiory się nie pokrywają. Można się z tą argumentacją zgadzać lub nie, ale stwierdzenie że "Odebranie części majątku bogaczowi w żaden sposób nie ogranicza jego wolności" na pewno nie może być uznane za jednoznacznie fałszywe. Być może wyrażenie "w żaden sposób" powinno zostać zastąpione przez "zasadniczo", ale to drugie słowo chyba rozmyłoby zasadnicze znaczenie tego argumentu. Zgoda, ale Ty dodałeś tam jeszcze takie coś o motorówkach. Tylko tłustych paluchów z cygarem brakuje. Jeżeli to też słowa klasyków liberalizmu, to jak oni odróżniają kapitał od konsumpcji ? Podobna dyskusja na temat równego startu każdego już tu była (fraszka powinna wiedzieć gdzie).
  8. Nie nazwałbym ich tożsamymi. Chodzi o prawne zdefiniowanie wolności. "Wolność od" to: "dozwolone wszystko co nie zabronione". "Wolność do" to: "dozwolone tylko to co dozwolone". Odebranie części majątku bogaczowi w żaden sposób nie ogranicza jego wolności, albowiem nie zabiera mu ono możliwości samorealizacji. Nawet jeśli zamiast dziesięciu motorówek będzie mógł kupić tylko sześć – nie wpłynie to realnie na zakres jego wolności. A to zdanie jest fałszywe. Jeżeli bogacz realizuje się w biznesie, to jak najbardziej jest ograniczany w możliwości samorealizacji.
  9. Jak już mówimy o wolności, to jest pojęcie "wolność od" i "wolność do". Z którym z nich Kolega widzi przyszłość lewicy ?
  10. Stara emigracja zarobkowa znajdowała się w obszarze zainteresowań polskiego wywiadu, który potrafił ją finansować (cele organizacyjne). Ale myśli politycznej w tym raczej nie było. Ot baza dywersyjno - szpiegowska.
  11. Humor

    Wybacz Secesjonisto, ale to jest stare jak margaryna o maślanym smaku.
  12. Przecież każdy budowlaniec powie że takiej przepalonej ceramiki nie można tynkować ponieważ po pierwszej zimie tynk zrobi się w tych miejscach czarny. No to ja jestem jakimś rarogiem. A dlaczego ?
  13. Lustro i sadza

    Jak to działa ?
  14. Lustro i sadza

    Przez okopconą szybkę można bezpiecznie patrzeć na Słońce, więc ten Ludwik jak najbardziej pod to podpada. Jak rozumiem chodzi Ci o to czy robili sobie lustra zamiast srebrzenia zaczerniając prawie doskonale tył szyby ?
  15. Także wbrew temu co pisze Tomasz N niekoniecznie musi chodzić o odpady produkcyjne a zwyczajnie o potłuczone garnki. Pięknie, tylko że na naszych terenach wypał w atmosferze redukcyjnej to późne średniowiecze.
  16. Lustro i sadza

    Sadzy ? Chyba że to chciał zrobić Ludwik XIV.
  17. Kolor ceramiki to kwestia temperatury wypalania. Żółte przechodzi w jasno- potem ciemnoczerwone, a jeszcze silniejsze przepalenie daje czarną zendrówkę. Ponieważ takie silne przepalenie najczęściej kończy się rozsypaniem produktu na kawałki, to te kawałki czarnej ceramiki to był raczej zagospodarowany odpad z wypalania. Czerwony barwnik ? Jeżeli to była mielona ceramika, to to była jakaś taka domorosła zaprawa hydrauliczna. Cement to mielony klinkier z dodatkiem gipsu jako regulatora czasu wiązania. W takiej czteroskładnikowej zaprawie było wszystko, by zaprawa miała lekkie właściwości hydrauliczne. Piasek od gliny różni się tylko wielkością ziarna. W zaprawie atmosferycznej bardziej porowata (przepuszczająca powietrze) zaprawa z piaskiem szybciej wiąże.
  18. Jak nie "utopić" marki na nowym rynku

    U nas były napoje gazowane pod marką Dick Black.
  19. Czy ktoś z was działał w opozycji w okresie PRL?

    Gierka też internowano, z czego można wnioskować, że PZPR była opozycyjna.
  20. Czy ktoś z was działał w opozycji w okresie PRL?

    Jeżeli działałeś w organizacji, której członków internowano tegoż dnia, to czy działałeś w opozycji ?
  21. Nie tak dokładnie. Bo tu chodzi o wpływ składników organicznych na wiązanie zaprawy (zaczynu). Muły to kwasy humusowe, które blokują proces wiązania "hydraulicznego". Muszę chyba zrobić mały wykład o zaprawach. Zaprawy dzielimy na hydrauliczne i atmosferyczne. Te pierwsze wiążą pod wodą, te drugie w powietrzu. Pod wodą wiążą tufy i cementy i gipsy, bo tam są reakcje w glinokrzemianach lub w uwodnionych siarczanach. Wapno nie wiąże pod wodą (mokre) bo wchłania CO2 z atmosfery, czyli kiedy jest suche. Pod wodą wapno nie wiąże. Jak ktoś pamięta kryminał Chmielewskiej "Całe zdanie nieboszczyka", to tam bohaterka wydłubuje się z średniowiecznych lochów szydełkiem, bo zaprawa tam była cały czas mokra, więc nie wiązała. To nieprawda, bo CO2 rozpuszcza się w wodzie , więc po takim czasie (kilkaset lat) doszłoby do stwardnięcia, ale i tak wątek brzmi sensownie. Stąd pomysł jak uczynić ze spoiwa "atmosferycznego" spoiwo "hydrauliczne". Trzeba dodać coś co dostarczy węgla i pod wodą. Jakoś tak wychodzi,że związki organiczne są bogate w węgiel, więc dodając do wapna można poprawić jego właściwości. Sztuczkę znano już w starożytności, bo nie tylko jajka ale i krew i białko dodawano. Chyba Witruwiusz zalecał by na dół z gaszonym wapnem dodać jednego wołu. O węglu drzewnym nie będę się wypowiadał, teoretycznie jest obojętny chemicznie, ale ma właściwości węgla aktywowanego, czyli czyszczącego ze złych składników. Może o to chodziło, lub o barwę ?
  22. W sumie może nawet nie chodziło o złe oczyszczenie, a o uszczelnienie chrzcielnicy. Zaprawa wapienna ma skurcz, więc zawsze trochę popęka. Obecnie nieszczelności w zbiornikach uszczelnia się żywicami lub pyłem krzemionkowym. Trudno wtedy było o czysty pył krzemionkowy, więc może wzięli taki zanieczyszczony.
  23. Muł ? Toż to grunt organiczny, absolutnie nie do zapraw. Może chodzi o ił ? Co do tej chrzcielnicy, gdzieś czytałem, że miała wyprawkę gipsową.
  24. Szczerze mówiąc to ja nie widzę tu jakiejś specyfiki "klasztornej" co do zapraw. Gips ma jedną wadę, mocny jest kiedy suchy, namoknięty traci i 60 % wytrzymałości. Stąd można go używać we wnętrzach zabezpieczonych przed wodą zwłaszcza jako materiał wykończeniowy. Na mury grodziska czy wież raczej nieodpowiedni. Zaprawa wapienna nie ma tych wad, ale o jej wytrzymałości decyduje ilość wapna. Stąd może być chuda lub tłusta. Grodzisko raczej miało elementy murowe niższe niż wieże, więc mogło mieć chudszą zaprawę. Więc tu widać czysty utylitaryzm.
  25. Szlakiem znaków granicznych

    Na ziemi pszczyńskiej znajdują się słupki graniczne dawnej granicy prusko-austrackiej. Ładne, z kamienia. W gminie Pawłowice wykorzystane turystycznie, ale są też całkiem zapomniane na granicy wsi Studzionka.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.