Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    8,067
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomasz N

  1. Przed Newtonem ? Nie wiem czy oni sami wiedzieli czemu to stoi.
  2. Wśród mych przodków był niejaki Wawrzyniec. Ale nawet w dokumentach pisano to imię jako Lorek. Od lauru ?
  3. Najlepszy pancernik II wś

    Prawo Bernulliego dotyczy prawdopodobieństwa a nie pewności i nic nie musi się stać. To prawo Bernoulliego tyczy przepływów. Dwa pociski idące równolegle obok siebie stanowią jakby zwężkę dla powietrza, co wywołuje powstanie różnicy ciśnień, spychających je na siebie. To samo zjawisko podobno zaobserwowano dla okrętów płynących obok siebie.
  4. Najlepszy pancernik II wś

    Zasadniczo dwa pociski poruszające się równolegle w niewielkiej odległości od siebie (wystarczająco długo) muszą się zderzyć. Wynika to z prawa Bernoulliego. Ale jak to ustalono lub zaobserwowano ?
  5. Najlepszy pancernik II wś

    Uniknięto dzięki temu zderzania się pocisków w powietrzu, co zmniejszyło rozrzut „na boki” A tego nie rozumiem. Jeżeli się zbliżają do siebie, aż do zderzania, to rozrzut maleje.
  6. Bagnet - jaki typ i okres? Proszę o pomoc.

    To już lenistwo. Bagnet wyjściowy wz KS 98
  7. Najlepszy pancernik II wś

    Po pociskach mamy dokładność ładunku miotającego. Nie zawsze będzie identyczna masa, a nawet jak będzie, to dwa pozornie identyczne ładunki nigdy nie spalą się w idealnie tym samym czasie. Zwłaszcza w przypadku ciężkich dział, gdzie ładunek ma ponad 100 kg, a czasem kilka setek. To się przekłada na różne prędkości wylotowe, a więc różny zasięg przy tym samym kącie podniesienia. Jak już to rozpisujemy aż tak dokładnie, to istotna jest jeszcze temperatura ładunku miotającego. Nie muszę dodawać, że efekt nie był zamierzony i dobrych kilkanaście lat zajęło jego usunięcie.... Efekt jest jak najbardziej przewidywalny i podpada pod błądzenie przypadkowe. A jak go usunięto ?
  8. Mit powojennego wyżu demograficznego

    Obszar, już wymieniłem. Gęstość ? Jakaś korelacja pewnie jest, ale pozorna. Wielkości te są związane z innymi warunkami środowiskowymi, a te mają wpływ.
  9. Historyjka z Aberdeen

    O wszystkim. Mamy nawet balladę szkocko-mazowiecką J. Kofty.
  10. Mit powojennego wyżu demograficznego

    A niby dlaczego mit ? By obalić tezę, że po wojnie "łona pracują na okrągło" trzeba się bardziej przyłożyć niż podawać taką statystykę. Bo jak nie ma in vitro to 60- ciolatki nie rodzą dzieci, zatem urodzenia trzeba odnosić do populacji kobiet w wieku rozrodczym, i to uwzględniając kwestie kulturowe i religijne. Straty w tej populacji, dość wąskiej wiekowo, należałoby dobrze wyszacować, ale już tak na chłopski rozum były powyżej średniej dla populacji kobiet. Nieletnie i staruszki nie angażują się w ruch oporu. Dodatkowo trzeba uwzględnić utratę znacznej populacji mniejszości narodowych, pozostałych na wschodzie. Jeżeli to uwzględnisz, to teza o rzekomym cudownym działaniu PRL-owskiej opieki zdrowotnej jest dęta. Przed wojną śmiertelność niemowląt była na poziomie 1/7 (czyli umierał co siódmy), do 1950 r. nie zeszła poniżej 1/9, czyli zmalała nieistotnie.
  11. Ale wspólny front montujesz Jancecie. Ja dyskutowałem z Samuelem Ł., co do którego trudno mówić o wspólnym polu wartości, więc i Ty się pomęcz i próbuj przekonać.
  12. Najlepszy pancernik II wś

    To się zgadza, do standardowego kolistego rozrzutu wynikającego z złego kąta i oporów powietrza dochodzi jeszcze zmienna losowa prędkości wylotowej. Stąd w cel szerszy niż dłuższy trudniej trafić z haubicy, choć łatwiej na wprost z działa.
  13. Najlepszy pancernik II wś

    W swoich opisach zakładasz, że prawidłowo wyliczona komenda daje trafienie, tymczasem mamy jeszcze rozrzut statystyczny, dający efekty jak opisałem. Stąd, "za krótka", "za długa" wcale nie musi wynikać z błędów w celowaniu. Zresztą sam opis: "za długa", "za krótka", a nie "na prawo," "na lewo" potwierdza to co piszę.
  14. Po bitwie

    Do założenia tego tematu zainspirowały mnie podobieństwa w przebiegu tych akcji pod Ćwiklicami i Ciepielowem. Stąd pojawiło się pytanie czy w tym przypadku Niemcy mieli jakąś procedurę. Zabezpieczenie i likwidacja pobojowiska z 2 września pod Ćwiklicami trwało do 10 września. Po południu i w nocy z 2/3 sanitariusze niemieccy oraz lekarze wspomagani przez ściągniętych z szpitala miejskiego sanitariuszy jak też i ludności cywilnej, udzielali pomocy rannym, znosząc ich do polowych punktów opatrunkowych, skąd trafiali do szpitali. Proboszcz ćwiklicki ks. Osiewacz chodził po pobojowisku i udzielał ostatniego namaszczenia. 3 września rano akcja się skończyła, i żołnierze niemieccy przystąpili do uprzątania broni. Do cywili próbujących się szwendać po pobojowisku strzelano, a w przypadku złapania rozstrzeliwano na miejscu. Trwało to dwa dni do 4 września. 5 września sołtys Ćwiklic na polecenie Niemców zwołał wszystkich mężczyzn ze wsi. Byli to najczęściej 15- 16-latkowie i osoby koło pięćdziesiątki. Kto miał konia musiał przybyć furmanką. Część kopała dół, część zwoziła zwłoki w jego sąsiedztwo. Tam była komisja - cywilna, która dokonywała szczegółowych oględzin w celi identyfikacji. Nieśmiertelników nie było. Dane wprowadzano do spisywanego na miejscu protokołu, w którym zaznaczano wszelkie dane umożliwiające identyfikację (listy, recepty, karty powołania, bilety kolejowe itd.) zaznaczano ilość pieniędzy, a cenne przedmioty (obrączki) pakowano w koperty jako depozyty do wydania rodzinie. Po pobojowisku chodziło kilku żołnierzy niemieckich pilnując porządku (za próbę zabierania czegoś rozstrzeliwano) i dobijając, gdy okazywało się, że ktoś na pobojowisku jeszcze żyje. Po pochowaniu ciał żołnierskich (ok. 2 dni) zajęto się padliną końską, a następnie sprzątaniem sprzętów i przedmiotów, co trwało do 10 września. Następnie Niemcy kazali gospodarzom na których polach znajdowały się okopy, stanowiska armat, zasypać je. Przed zasypaniem do dołów i rowów wrzucono zniszczone sprzęty jak wiadra skrzynie itd. Czy znane są opisy likwidacji innych pobojowisk, np w Longinówce ?
  15. Najlepszy pancernik II wś

    Jeśli dystans zmienia się bardzo gwałtownie to trudniej jest uzyskać trafienie, niż jak się jest ustawionym równolegle do przeciwnika. Tu bym polemizował. Rozrzut pocisków "pod długości" jest większy niż "po szerokości" dla strzelania stromotorowego.
  16. Jak zarobić na pisaniu?

    Wiem, ale wiem też że z pisania nie ma pieniędzy, choć są pojedyncze wyjątki.
  17. Jak zarobić na pisaniu?

    Można też zacząć pisać od: Uprzejmie donoszę ... i wysłać do US, ABW, CBA (niepotrzebne skreślić) jakaś kasa może kapnąć, choć nie wprost. Ale można też za to np zarobić po ryju.
  18. A mówią, że się nie asymilują. "Miejska biblioteka publiczna w Jaworznie sprowadziła 124 autentycznych chińskich książek. To publikacje o tematyce popularno-naukowej i albumy. Bibliotekarze zapraszają mieszkających tu Chińczyków, ale czynią to jakoś mało skutecznie. Choć lektury Państwa Środka leżą na półkach od roku, dotąd do jaworznickiej biblioteki zajrzał tylko jeden Chińczyk. I na dodatek nie chciał słyszeć o chińskich książkach. Interesował się jedynie książkami Stephena Kinga przetłumaczonymi na język polski." "Śląsk" nr 9/2015
  19. Motyw szaleństwa w malarstwie

    "Krzyk" Muncha Tylko który ? Munch się trochę "naKrzyczał".
  20. Moneta - proszę o pomoc

    Taki symbol falliczny i jeszcze mocno zużyta. To może być żeton do domku dziewcząt.
  21. Obcokrajowcy w Powstaniu Warszawskim

    Na str. 936 "Kodów wojny" Zacharskiego jest specjalny radiogram z 07.09.44 tyczący Australiczyka Signeymana Smitha. Proszą o jego zeznania o walce w Warszawie.
  22. Kto mówi o azylantach ? Może przez rok. W tym czasie mamy ich "zagospodarować". Jeżeli jesteśmy aż tak ksenofobiczni, to czemu nie wadzą nam ci Azjaci ?
  23. A gdyby tak pominąć kwestie "czy", "kogo" i "kto" i przeanalizować ilu uchodźców jesteśmy bez jakichś perturbacji wchłonąć jako społeczeństwo i gospodarka i to abstrahując od jakiejś pomocy w tym ze strony organów UE ? Odnotowując skalę nielegalnego zatrudniania imigrantów z Ukrainy i Wietnamu myślę,że ssanie noże być i to większe niż te 12 tysięcy.
  24. Książka, którą właśnie czytam to...

    Z innych fragmentów wynika, że to były maszyny sortujące. A Albinosa powinny zainteresować telegramy z Powstania do Londynu, złamane przez Niemców.
  25. Książka, którą właśnie czytam to...

    Albinos też tam coś znajdzie dla siebie. Ale i tak nie wiem jeszcze jak oni rozpracowywali te kody. Ale to Cię Bavarczyku zainteresuje. s. 239 "W trakcie intensywnych prac nad złamaniem polskiego szyfru dyplomatycznego kryptoanalitycy posiłkowali się specjalnie skonstruowanym urządzeniem kryptoanalitycznym zwanym "Witzkiste" oraz maszyną IBM."
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.