Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    8,067
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomasz N

  1. Ocena rządów PiS

    Żona zarabiała 1000, mąż 2000, dostali 500 zł, żona zrezygnowała z pracy. Mieli 3000, teraz mąż dostał podwyżkę na 2100, będą mieć 2600 zł. Jednak mniej. Czy będzie to z pożytkiem dla dzieci - to już nie na rozum inżyniera, przyuczonego do ekonomii. Mnie interesuje bardziej wpływ tego programu na rodziny np z trójką dzieci. Wtedy wyliczenia są wyrazistsze. Uwzględniając koszty dojazdu do pracy itd. takim kobietom praca za najniższą pensję może się przestać opłacać. Rodzina ma dwójkę dzieci, żona zarabia pensję minimalną. Decyzja pracować dalej, czy myśleć o kolejnym dziecku staje się całkiem racjonalna. To chyba jest na rozum inżyniera ?
  2. Nie wiem czy to się mieści w tym zakresie, ale Anglicy rozważali podawanie Adolfowi po cichu hormonów żeńskich, żeby stracił ten swój magnetyczny wpływ na tłumy.
  3. Patrioty i Caracale

    Moim zdaniem jednak się dogadają, może nie na całą pulę, ale kawałek tortu Airbus dostanie. Brak debaty musi coś kosztować, a potargować się trzeba.
  4. Ocena rządów PiS

    Nie ma darmowych obiadów. Ktoś za nie musiał zapłacić. Niezłe. Sam to wymyśliłeś ? Do tego dochodzą koszty edukacji, które też nieco wzrosną przy opóźnieniu wieku obowiązku szkolnego. A czemu mają wzrosnąć ? A efektywność nauczania ? Wybacz ale sześciolatki w większości nie są dojrzałe emocjonalnie do nauki szkolnej (nauki nie zabawy). Tu chodzi przede wszystkim o wydatki na dobra podstawowe - wyżywienie, ubranie, mieszkanie. Obliczyłem to, przyjmując, że niezależnie od wieku, potrzeby mamy takie same. Jak rozumiem zakładasz: szybciej kończy szkoły, szybciej pracuje.
  5. Ocena rządów PiS

    Z wywiadu Andrzeja Sadowskiego z CAS (zwracam uwagę na podkreślone. Ot przyczynek do mojego o tym ,że za mało Gilowskiej: Od tego roku ozusowane będą umowy zlecenia. Mówi się też o planie ozusowania umów o dzieło. Jak ocenia Pan te zmiany? Powracamy znowu do pytania początkowego: co jest tego celem? Mówiono, że celem jest zapewnienie emerytury tym, którym się ozusuje tę umowę. To jest kłamliwa argumentacja poprzedniego rządu. Dlaczego? Gdy pana umowę dzisiaj ktoś ozusuje, czyli mówiąc normalnie – opodatkuje, to te pieniądze nie trafią na jakiekolwiek pana konto emerytalne, nie zostaną odłożone i pomnożone w czasie przez te lata, które panu zostały do emerytury, ale zostaną przeznaczone na bieżące wypłaty emerytalne. Jeżeli rozpoczyna się proces zmiany od kłamstwa, to znaczy, że on jest całkowicie fałszywy i niewiarygodny. Po drugie: czy celem jest zwiększenie czy zmniejszenie liczby miejsc pracy? Zwiększenie opodatkowania pracy zawsze będzie zmniejszało podaż miejsc pracy. Część z nich zostanie zlikwidowana. Oficjalnie, bo przeniesie się do szarej strefy. Jedynym celem zwiększenia opodatkowania pracy w Polsce jest zwiększenie wpływów budżetowych bez względu na to, czy ludzie będą mieli pracę czy nie. Mówił pan o fundacji zmiany na kłamstwie. Ludzie, którzy płacą dziś ZUS lub dopiero zaczynają go płacić w związku ze zmianą prawa, nie muszą wcale otrzymać swoich emerytur? Oczywiście, że nie. Nie zaczną przecież płacić na swój ZUS. Nie ma czegoś takiego, jak „mój ZUS”. ZUS jest tylko agentem transferowym. Z pana i moich pieniędzy są finansowane wyłącznie bieżące zobowiązania, nic więcej. Nic się na pana koncie nie odkłada, nic się nie mnoży, nic nie czeka na pana w przyszłości, oczywiście, o ile przyszłe pokolenia nie wypracują ze swojej pracy tyle, by jeszcze sfinansować pana emeryturę. A skoro jest nas mniej, coraz więcej wyjeżdża, bo praca jest coraz wyżej opodatkowana, to mamy do czynienia z błędnym kołem. Obecna formacja polityczna próbowała to zmienić, kiedy poprzednio sprawowała władzę i obniżyła nieznacznie opodatkowanie pracy. Efekty były zdumiewające, bo z szarej strefy wyszło oraz powstało kilkaset tysięcy miejsc pracy. A więc w zamian za płacenie ZUS otrzymujemy kwit na emeryturę, która może być albo której może nie być. Co w takim razie poleciłby Pan człowiekowi, który pracuje na umowie wciąż nieozusowanej, albo ZUS płaci, ale na emeryturę jednak nie chce liczyć? Oszczędności i wiele dzieci? Po pierwsze, mieć dzieci i dobrze je wychować. Nie wystarczy mieć dużo dzieci, trzeba jeszcze wychować je tak, by czuły się związane z rodzicami i były zobowiązane do udzielenia im pomocy. Rodzina zawsze była jedynym skutecznym, własnym, prywatnym funduszem emerytalnym. Nie ma lepszego funduszu emerytalnego. Nie powie pan: Zusie, OFE, podajcie mi szklankę wody i lekarstwa, a dzieci można o to poprosić. Zwracam uwagę na ostatnie informacje z Norwegii. Po niedawnym spadku cen ropy fundusze emerytalne w tym kraju, oparte właśnie na ropie, zredukowano do 1/3 wcześniejszej wartości. Ropa miała sfinansować Norwegom wygodne życie i ich emerytury. Nawet to, co gwarantowało im przez wiele lat wysoki poziom życia i konsumpcję, nagle już nie wystarczy. Posiadanie surowców przez niektóre narody nie jest już żadną gwarancją. Stąd: przede wszystkim rodzina i pierwsza zasada w matematyce, licz na siebie. Nie wierz politykowi, który mówi, że będziesz miał godziwą emeryturę, zwłaszcza że wypłata nastąpi za wiele lat, może po jego śmierci. Pozostając przy dzieciach: mamy wielki kryzys demograficzny, nie tylko w Polsce. Niektórzy sądzą, że kryzys ten jest w ogromnej mierze spowodowany właśnie przez państwową emeryturę. Podziela Pan tę diagnozę? Nie ma co do tego wątpliwości. Ludziom stworzono iluzję, że dzieci nie są potrzebne, bo emeryturę zapewni rząd. Tą iluzją karmiono kolejne pokolenia przez kilkadziesiąt lat. Stąd zmiany w modelu rodziny. Niedawno modelem było 1+1, ewentualnie jeszcze +1. Dzisiaj jest 1+1+kot, pies i kino domowe. Kryzys demograficzny jest skutkiem rozwiązań, które uwolniły rodzinę od konieczności posiadania dzieci. Rodzicami ma się zaopiekować rząd, dostarczając im środków na tak zwane godne życie. Nie trzeba mieć dzieci, wręcz przeciwnie: dzieci stały się dotkliwym kosztem obniżającym konsumpcję rodziny, uniemożliwiającym korzystanie z tylu atrakcji, też zresztą podsuwanych przez rząd. Taka ocena tej sprawy to nie jest ideologia. Wpływ emerytur na demografię został gruntownie przeanalizowany. Stworzono fałszywą perspektywę, że można się uwolnić od posiadania dzieci, bo ktoś inny zapewni nam tak zwaną godziwą starość. Od tego roku wzrosła płaca minimalna. Dobrze czy źle? Zależy, z jakich wychodzimy założeń. Jeżeli płaca minimalna jest dobra co do zasady, to powinna być naturalnie bardzo wysoka, a nie tak skromna, jak teraz. Poprzez płacę minimalną wyłączamy rynek z oceny, czy dana praca jest bardziej czy mniej opłacalna, bo nie ma to żadnego znaczenia, skoro rząd wyznacza cenę. Można powiedzieć, że wracamy do sytuacji, kiedy rząd ustalał cenę masła, chleba i innych produktów. Dzisiaj próbuje ustalać fundamentalny element informacji na rynku, jaką jest cena pracy, co pośrednio wpływa na ceny wszystkich innych produktów, które pan kupuje. Rząd wie lepiej, ile trzeba zapłacić pomocnikowi fryzjera w Białogardzie czy sprzątaczce w Mławie. Rząd i parlament w Warszawie wiedzą lepiej. Proszę zauważyć, że sam rząd różnicuje poziom dopłat do mieszkań w programie MDM, uznając różne koszty życia w różnych województwach w Polsce. Minimalną cenę pracy ustala jednak dla całego kraju. Nie ma różnicy między regionami, co jeszcze pozwalałoby jakoś obronić koncepcję płacy minimalnej. Cena jest jedna, sztywna dla całego kraju, chociaż koszty życia w różnych miejscach kraju bardzo się różnią. Czyli jeżeli już krytykować, to nie podwyżkę, ale samą płacę? Jeżeli uznajemy, że płaca minimalna jest remedium na biedę, to powinna być znacznie wyższa, należy wtedy konsekwentnie stosować wyznaczanie wysokiego wynagrodzenia jako metody rozwiązywania problemów z niedostatkiem czy biedą. Tyle, że to nie rząd płaci wynagrodzenie, ale prywatni przedsiębiorcy. http://www.fronda.pl/a/andrzej-sadowski-dla-frondy-w-polsce-na-prace-jest-akcyza-wyzsza-niz-na-wodke,64752.html
  6. Ocena rządów PiS

    500 zł na drugie i następne dziecko, by tatuś miał na flaszkę? A ja miałbym pytanie. Dlaczego "drugie i następne dziecko" dla Ciebie Jancecie tożsame jest z rodziną patologiczną ?
  7. Ocena rządów PiS

    Zgadzam się. Warto tak inwestować i bez bonusu. Swoją drogą czy zastanawia się ktoś jak to (program 500 zł) może zmienić rynek pracy i zarobki ? Przecież nagle sporej grupie kobiet (głównie) przestanie opłacać się pracować. Więc albo zostaną w domu z pożytkiem dla dzieci, albo pracodawcy będą musieli im podnieść pensje do poziomu zachęcającego do pozostania.
  8. Ocena rządów PiS

    Myślę o dzieciach jako inwestycji długoterminowej. Dla 40-latka za 25-27 lat będą akurat w wieku produkcyjnym. Nb jestem w tym wtórny. Pięć stów to bonus.
  9. Ocena rządów PiS

    Natomiast dzisiejszych 40-latków ostrzegam - pilnujcie swych emerytur. Lepiej dostać ją późno, niż nie dostać wcale. Nie lepiej zająć się robieniem dzieci ? Pięć stów od razu, a jak dobrze wychowasz, to może ci pomogą na starość ?
  10. Lot balonem a świadomość

    Ale mamy wzór Sn + 2Hcl = Sncl2 + H2 i tu może być tylko mowa o masach cząsteczkowych czy atomowych (gramoatom, gramocząsteczka). Nic mie nie wiadomo o objętości cząsteczkowej. Nie pisałem tego wcześniej, bo to oczywista wiedza na poziomie liceum. U mnie też jest podobny wzór: Zn + H2SO4 = ZnSO4 + H2 A objętości molowej Waść nie zmienisz. W 900 kubikach gazu w warunkach standardowych będzie 40 tysięcy moli czegokolwiek lotnego. Ot taka własność gazów. I stąd się bierze to Twoje 0,07, bo w powietrzu głównie jest azot i tlen, których cząstki (więc i mole) ją odpowiednio 14 i 16 razy cięższe od wodoru. 1 / (0,79 x 14 + 0,21 x 16) = 0,0693
  11. Co znaczy "utrzymanie pionu", nie chodzi o utrzymanie kierunku ?
  12. Lot balonem a świadomość

    Sobie wyliczyłem że 900 m3. Te 900m3 to dla powietrza a znalazłem w wiki że wodór ma 0,07 masy powietrza. 900 x 0,07 = to daje 63m sześć. a taki balon na wodór to 4 metry średnicy. Masy i objętości to różne parametry gazu. A objętość molowa gazu w warunkach standardowych jest stała.
  13. Lot balonem a świadomość

    Balon 900 m sześć 900 000 l /22,7 = 39 648 moli wodoru H2 Przyjmujemy dalej 40 000 moli Jako kwas przyjmujemy siarkowy, metal cynk 1 mol kwasu = 98 gram 1 mol cynku = 65 gram 98 x 40 000 = 3 920 000 g kwasu 100 % 65 x 40 000 = 2 600 000 g cynku Czyli trzeba 4 tony kwasu 100 % i 2,6 tony cynku Przy mniejszych stężeniach kwasu jest go odpowiednio więcej
  14. Lot balonem a świadomość

    Z tego co pamiętam, Euklides nie twierdzi, że tak produkowano wodór końcem XVIII w., a początkiem XIX, więc książka jest "w temacie". Z tego czasu (koniec XVIII w.) mamy opis Osińskiego produkcji zanieczyszczonego tlenkiem węgla wodoru w drodze suchej destylacji drewna lub węgla kamiennego. Proces wystarczająco wydajny, by napełnić odpowiednio szybko balon, sam gaz, zanieczyszczony tlenkiem węgla, podchodzi pod wspomniane trucie przy okazji. Z technicznego punktu widzenia wtedy nie miano sprężarek, pozwalających na gromadzenie go w butlach, więc musiano go produkować na bieżąco podczas napełniania balonu. Sam wodór jest bardzo lotny i dyfunduje przez powłoki, więc straty przy wolnym napełnianiu musiały być duże. Cynk metaliczny pojawia się w Europie w tym czasie, ale na masową skalę to dopiero początek XIX w., więc jego udział w produkcji wodoru w tym czasie jest wątpliwy. Ale dla tak wyjątkowych wydarzeń niewykluczony.
  15. Lot balonem a świadomość

    A skąd pewność, że ich wodór był z kwasu ? O kwasie wiemy tylko w przypadku Lwowa. Bo kwas solny nie jest tak oczywisty. Wspomniany w tekście witriol to kwas siarkowy, a działanie kwasu siarkowego na cynę niekoniecznie wytwarza wodór. Inne kwasy wytwarzano działając kwasem siarkowym na sole, chlorki i saletry, więc czy w XVIII w. wiedziano jak kwas solny robić, nie wiem ? Znalazłem w XIX wiecznym podręczniku chemii potwierdzenie tego co pisał Euklides. Tu metody produkcji: 1/ b / beta jak najbardziej opisuje podaną przez niego reakcję.
  16. Lot balonem a świadomość

    Sn + 2HCl -> SnCl2 + H2 ... ulega wiele metali. A jak było z dostępnością kwasu solnego w tym czasie ?
  17. Ocena rządów PiS

    Ja zapodam tu tylko tyle, że Gilowską póki co tego programu nie czuć.
  18. Aktualne spory polityczne

    Otóż zarówno Pani Premier, jak i Pan Wicepremier solennie zapewniają, że gospodarka polska ma się świetnie i że obniżenie ratingu przez kogośtam jest jedynie wynikiem wrednych działań kogośtam. Jancecie nie przeginaj z tą retoryką. Gadanie takie jest ich psim obowiązkiem w takiej sytuacji bez względu na rzeczywisty stan gospodarki.
  19. Rzymskie techniki izolacji budynków

    Coś znalazłem w Witruwiuszu, ale nie przy murach a tynkach. Okazuje się że w przypadku ścian w miejscach narażonych na wilgoć Rzymianie wykonywali podwójną ściankę z wentylowaną pustką między nimi. Ale jak nie było miejsca na drugą ściankę: trzeba wówczas przeprowadzić kanały z otworami na zewnątrz, i następnie z jednej strony nad krawędzią kanału ułożyć dwustopowe dachówki, a z drugiej strony ustawić słupki z cegiełek wielkości dwóch trzecich stóp, aby mogły się na nich oprzeć krawędzie dwóch dachówek, powinny być one odległe od ścian nie więcej jak na szerokość dłoni, następnie należy nad tym przymocować pionowo płytki z nóżkami. Płytki te mają być starannie wysmołowane od strony wewnętrznej, by nie wchłaniały wilgoci, ponadto zarówno z dołu jak i z góry ponad sklepieniem powinny być otwory. Z kolei trzeba pobielić je wapnem rozpuszczonym w wodzie, aby umożliwić związanie rapowaniem, wysuszone bowiem w piecu nie mogą przyjąć ani utrzymać rapowania, jeśli się ich przedtem nie pobieli wapnem, które wiąże oba elementy. Po narzuceniu rapowania, zamiast piaskowej nakłada się zaprawę z tłucznia i wykonuje czynności zgodne z już podanym sposobem tynkowania.
  20. Lot balonem a świadomość

    A tak w ramach OT, to jak pamiętam, był taki cykl książek dla dzieci o rodzinie Pożyczalskich. Tam był tom pt "Pożyczalscy w przestworzach" w którym uciekają balonem napełnionym gazem świetlnym czyli generatorowym.
  21. W przypadku źródła "abstynenckiego" wykuto dziesięć wersów, więc sześć też się mieści.
  22. Lot balonem a świadomość

    Wracając do tekstu pierwotnego, on tam wymienia cynę nie cynk. Czy działając kwasem na cynę dostaje się odpowiednio intensywną reakcję produkującą wodór ?
  23. Ja to zrozumiałem, że w perskim jest krótki napis, a obok wierszowany greką.
  24. Nazwę Galicja Wschodnia dla okolic Krakowa stosuje jeszcze von Manstein w swych wspomnieniach z DWS.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.