Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    8,066
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomasz N

  1. Bata i projekt miasta fabrycznego

    Czy powstawały wówczas podobne budynki jakiejś fabryki w innych krajach czy tak podobna koncepcja urbanistyczna miasta? Nie wiem czy jakiejś, ale w Polsce też mamy miasto Baty. To Chełmek, nazywany polskim Zlinem lub małym Zlinem.
  2. Jednak wczytując się zastanawiam się czy nie napadł na tyły III batalionu/15IR. I mogło to mieć miejsce pod Dreznem. Raczej napadł na coś, co szło za nim, np. II batalion. Nie ma powodu by rozbicia patrolu nie wciągnąć do chwały III batalionu.
  3. Pole Gorczycowej odpada. To był bój spotkaniowy dwóch oddziałów zmotoryzowanych. Jeżeli przyjmiesz prędkość każdego z 40-50 km/h, to zbliżały się z każdą sekundą o ok. 15 m. Na tak małej przestrzeni nim się rozpoznały, były lufa w lufę.
  4. Nie kieruj się pojęciem "polana". To nie byli miejscowi i odnieśli takie wrażenie. Szukaj otwartej przestrzeni między lasami o takim rozmiarze. Okolice Gołębiowa podchodzą pod to jak najbardziej. A co do ostrości zakrętów. Wtedy była inna geometria dróg i wszystkie zakręty były bardziej ostre. Z tego powodu zresztą ją przebudowano jak pamiętam. Ocena "ostrości" według współczesnego wyglądu jest niemiarodajna.
  5. Siatka na tej mapie ma 2 x 2 km. las tworzył polanę o powierzchni około 1 1/2 klm. Kudy do tych wymiarów tej Twojej polanie
  6. Ta polana to pole Gorczycowej. (...) W drodze powrotnej, z lasów otaczających Lipsko od północy najniespodziewaniej wyjechała na szosę kompania niemieckich czołgów, zagradzając drogę powrotna. Pole Gorczycowej jest obok Lipska ?
  7. Chyba raczej to Niemcy grali. Ale jak wpisałem sygnały trąbką, to wypadło mi to: https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0ahUKEwjIhaCAuobLAhWCg3IKHaCpC3MQFggcMAA&url=http%3A%2F%2Fwww.wojsko-polskie.pl%2Fpl%2Fk%2F257&usg=AFQjCNHH32I95S7VBI0IP6R3vKqPiW8KHw&sig2=JWJUE9dpYesn8IrDIpr1bA Wprawdzie to Wojsko Polskie, ale sygnał "wstrzymać ogień" jest jak najbardziej. Taki, tylko niemiecki, by tu pasował jako poprzedzający wyprowadzanie jeńców z lasu.
  8. Witam Ciekawego. Nie wiesz coś o tych trąbkach ?
  9. Po rozbiciu podjazdu rtm Podreza, Czyli były walki na południu, które powinny zaalarmować obrońców lasu. III bat/15IR przystąpił do ataku na zgrupowanie w lesie. Został jednak wyparty z lasu. Czyli wszedł do lasu i dopiero tam napotkał opór. Jak zatem pokonał bez walki (?) otwarte, płaskie przedpole lasu z położoną na nim przeszkodą wodną ?
  10. Wracając do wiarygodności Zuby seniora. Jak już tu wcześniej pisałem jego historia z wołaniem do poddania ma sens tylko wtedy, gdy przyjmiemy, że doszło do tego po rozbiciu niemieckiego patrolu rozpoznawczego, a przed wejściem do walki batalionu Wessela. Ale wtedy trzeba przyjąć, że doszło do niesubordynacji i polskie ubezpieczenia od południa na widok rozwiniętych w Anusinie sił niemieckich zeszły ze stanowisk nie informując o tym kolegów w głębi lasu. Dość niehonorowa sytuacja, choć niewykluczona, bo z opisów niemieckich wynika, że ich (ubezpieczeń) tam nie było. Więc albo błąd dowódcy, który ich nie wyznaczył, albo ta niesubordynacja. Jedno i drugie nieciekawe.
  11. O trucizny i trucicieli - pytań kilka

    Jak pamiętam jest taka książka "Pitaval warszawski" (miałem, ale pożyczyłem i nie wróciła). Tam to było dość dokładnie rozpisane. Chyba chodziło też o brata (i matkę). Z tego co pamiętam uznano wstępnie, że to sprawka nieszczęśliwie zakochanej wojewodzianki, ale skazano dwie kobiety, które miały to bezpośrednio zrealizować. Po inkorporacji Mazowsza na polecenie króla śledztwo powtórzono i uznano śmierć z przyczyn naturalnych.
  12. Z całym szacunkiem ale to jest gwałcenie spuścizny twórców. To, że się komuś "kojarzyło" nic nie ma do koncepcji utworu, albo ma się podstawy do takiej interpretacji na podstawie znajomości okoliczności napisania danego tekstu, albo to jest całkiem nieuprawnione. Akurat tu bym się z Tobą nie zgodził Secesjonisto. Umiejętność czytania między wierszami, posunięta wręcz do nadinterpretacji takich niewinnych "kawałków", to dość powszechna cecha umysłów z czasów PRL-u. Sam pamiętam jak anegdotę kulomiota W. Komara z kocem wełnianym z Afganistanu w której padają słowa (do macantów): "Ręce precz od koca afgańskiego" komentowano: Ale przys.... Ruskim". Jeżeli do tego celu wykorzystywano np. "Latarnika", to czy z okoliczności napisania wynika niemożność takiej jego interpretacji ?
  13. 6. pułk artylerii lekkiej

    Podobno idzie na lepsze w CAW-ie, więc jest szansa na poszukiwania. Mam pytanie może ktoś wie. Gdzie się w tej chwili znajdują materiały archiwalne krakowskiego ZBOWiD-u ? Kiedy dotarłem do nich w latach dziewięćdziesiątych znajdowały się na UJ-ocie, zabezpieczone przez dwóch naukowców. Rozważali przekazanie ich do CAW-u, ale nie wiem czy tak się stało.
  14. Może ten fragment z cytatami. Nuż ktoś coś wymyśli innego po co trąbka: Poddawanie się polskich żołnierzy było obserwowane przez mieszkańców Dąbrowy. Bogusław Niziński opowiadał: "Na drodze, na skraju lasu Dąbrowa-Struga, było dużo wojska niemieckiego, słyszałem też trąbkę. Po tej trąbce widziałem żołnierzy polskich wychodzących z lasu w koszulach i bez broni." Jego sąsiadka Józefa Czapka zeznawała: " Po zakończeniu strzelaniny słyszałam trąbkę i widziałam jak żołnierze polscy wychodzili z lasu bez mundurów, bez czapek, hełmów. Ustawiali się oni w szeregu na skraju lasu." Z kolei Stanisław Gunia zeznawał: " Po zakończeniu boju na sygnał trąbki z lasu wyszła pewna ilość polskich żołnierzy i poddała się." (z przypisów wszystkie relacje z 1969 r.)
  15. Ja widzę różnicę. Ja uważam Zubę seniora za niewiarygodnego, on uznał wątek w wywoływaniem z lasu polskich żołnierzy do poddania za wiarygodny. Nawet go wzbogacił o występujące w innych, nam nieznanych relacjach, wychodzenie poddających się na dźwięk trąbki. Tylko jak on to chce pogodzić z opisywaną przez siebie gęstą tyralierą przeczesującą wcześniej las ? Nawet napisanie, że idący z obu stron Niemcy nie spotkali się i powstał w środku lasu nabity Polakami kocioł, których miał wezwać Zuba do poddania nie ratuje sytuacji. Jak ci w środku lasu mieli go słyszeć ? Nie znam relacji "z trąbką" (choć je cytuje), ale dla mnie bardziej prawdopodobne jest to, że ta tyraliera idąc wgłąb brała też do niewoli, a to co obserwowali relacjoniści, to było ich odsyłanie na tyły. Wystarczyło ich odprowadzić do krawędzi lasu, dalej na otwartym polu nie mieli szans na ucieczkę, co angażowało minimalną ilość żołnierzy niemieckich do takich patroli.
  16. Książka, którą właśnie czytam to...

    Trochę jego książek przetłumaczono. Ta byłą chyba pierwsza.
  17. A podał przez jakie morze przeszli suchą stopą uciekając z tego Jemenu ?
  18. A musisz w ogóle uzasadniać ? Nie lepiej wstawić w miejsce w którym kontekst sam to załatwi ?
  19. Zygmunt Berling - jak go oceniać?

    O logikę. Z fałszywych założeń można wysnuć prawdziwe wnioski.
  20. Zygmunt Berling - jak go oceniać?

    bowiem fałszywe założenie fałszywy wniosek .Ot co . To akurat nie jest prawdą.
  21. Jeżeli chodzi o bazę źródłową SP powołuje się praktycznie na tę samą bazę, która pojawiła się na forum. Jest jednak szersza niż nam znana, gdyż jak pisze w przypisie miał w latach 2008 i 2009 dostęp do pełnych akt śledztwa z 1967 r. (akta Ds 15/67) znajdujących się wtedy w Kielcach (my na forum tylko tyle co z nich użyto w publikacjach). Jest to o tyle ciekawe, że mnie końcem 2008 r. udzielono informacji w IPN, że akt tych jeszcze nie odnaleziono. Wygląda na to, że kłaniają się meandry zmian administracyjnych, gdyż mnie udostępniono chyba tylko materiały warszawskie, zgodne z obecną przynależnością terytorialną Ciepielowa. W piśmie do mnie z IPN z 2008 r. pojawia się ślad istnienia jeszcze innego materiału, są to materiały z ankietyzacji przeprowadzonej w latach 1968-1972. Musiały się one chyba też znajdować w Kielcach, bo SP powołuje się na relacje z 1972 r., Zostały sporządzone już po zamknięciu sprawy Ds 15/67 (może zostały do nich dołączone).
  22. Dotarłem do pracy S. Piątkiewicza. Proporcje "walki" do "mordu" właściwe, nawet bardziej się przejeżdża po co poniektórych mitomanach. Wnioski w kwestii masowego mordu zbieżne z tymi z forum. A nawet o nas wspomniał: "Nową jakość w dyskursie spowodowało pojawienie się Internetu. Począwszy od 2007 r. bój i mord pod Ciepielowem stały się przedmiotem szeroko zakrojonej publicznej debaty toczonej na forach internetowych przez specjalistów, pasjonatów historii oraz osoby mieszkające w obecnym pow. lipskim i mające rodzinne związki z tym terenem (tu przypis). Debata przyniosła wiele wartościowych ustaleń. Przypis: najbardziej owocna wymiana poglądów miała miejsce na forach: odkrywca.pl, forum.historia.org.pl oraz dws.org.pl."
  23. Prawda, tylko prawda i ... lokalna prawda

    My mamy na wylocie ze starego miasta na Racibórz kapliczkę "Bądź Wola Twoja". Upamiętnia ona podobno miejsce gdzie gdzie uciekającego z Polski króla Henryka Walezego dogonił 19 czerwca 1575 r. wojewoda krakowski Andrzej Tęczyński. Kiedy król odmówił powrotu, tak miał powiedzieć Tęczyński. Najciekawsze jest to, że historia jest całkiem prawdopodobna. Bo król uciekał po tej trasie, do przejścia na granicy na Wiśle w Harmężach Tęczyński go nie dogonił, a król, choć do tej chwili wiał w szalonym pośpiechu, dalej za Pszczyną przestał się spieszyć.
  24. Janusz Korwin Mikke

    Równie dobrze mogłeś się zapytać szwagra. Te sprawy to kompetencja powiatu. A od czasu zdefiniowania konserwacji w prawie budowlanym wszelkie inne działania wymagają co najmniej zgłoszenia miesiąc wcześniej.
  25. Dziwny dokument

    Podpis wygląda na oryginalny Augusta II Mocnego, który wtedy panował. Możesz pokazać górę dokumentu ?
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.