Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    8,066
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomasz N

  1. Walka o twierdze Śląskie w latach 1806/1807

    Dzisiaj kolega przyniósł mi zdjęcia z parku w Rudach Raciborskich. Okazuje się, że znajduje się tam mogiła żołnierzy rannych w bitwie pod Lutzen i Katzbach w 1813 r., a zmarłych w tutejszym przyklasztornym ambulatorium. Pochowano ich we wspólnej mogile, początkiem XX w. staraniem społeczności ziemi rybnickiej ufundowano okazały pomnik. Pomnik na przełomie Gomułki Gierka został rozebrany i wywieziony w nieznane miejsce. Ktoś by powiedział gdzie Rudy, gdzie Kaczawa, a jednak.
  2. Szlak bojowy mojego dziadka

    CaW się teraz tak okopał, że się nie dopchasz.
  3. Szlak bojowy mojego dziadka

    Są. Osobiście bym Ci polecił książkę "Szkolnictwo , nauka i technika wojsk łączności w latach 1921-1939" Z. Wiśniewskiego.Podane tam źródła i archiwalia powinny pomóc.
  4. Szlak bojowy mojego dziadka

    Jak skończył szkolę podoficerską, to raczej tak.
  5. Polowego munduru chyba nie musiał. A jako zawodowemu ekwiwalent na mundur mu się należał. A wóz raczej zniszczyli lub im go zniszczono, więc może z sentymentu ?
  6. Walka o twierdze Śląskie w latach 1806/1807

    Wyszła książka "Śląsk w dobie kampanii napoleońskich" pod red. D. Nawrota Katowice 2014. Tam tematem twierdz zajął się T. Przerwa, a przywołany tu P. Malicki zajął się bitwą nad Kaczawą. Mnie najbardziej przypadł do gustu rozdział pierwszy ogólny. A w nim epizod z ks. Sułkowskim.
  7. Domy na garnkach - o nietypowej izolacji

    Tego typu rozwiązania znane są z kilku innych stanowisk z różnych okresów czasu, zatem ktoś (słusznie bądź nie) widział sens takiej konstrukcji. Podobne konstrukcje znaleziono w Sieklukach (w powiecie białobrzeskim) w postaci kafli garnkowych, w Münchsmünster - kafle miskowe. W mieście Vienne znaleziono pochodzącą ze starożytności konstrukcję, stworzoną przy użyciu naczyń zasobowych wysokości ok. 50 cm. Pytanie czy one były w piwnicy. Bo w kondygnacji mieszkalnej taka pustka jest jak najbardziej izolacyjna cieplnie. Nie ciągnie tak od podłogi. Tak czy inaczej - wychodzi, że była to izolacja, można jedynie domniemywać czy: konieczna, z racji zbyt głębokiego umiejscowienia posadzki piwnicy, czy: jest to jakiś indywidualny pomysł "racjonalizatorski". Można zadać sobie takie pytanie: zbyt głęboki wykop musiał się zdarzać dość często, jak rozwiązywano w tym okresie średniowiecza problem z pojawiającą się wodą w piwnicy? Podsypywano lub odwadniano drenażem (jeżeli spadek na odpływie pozwalał). Poziom wód gruntowych może być zmienny i podczas budowy może się trafić, że piwnice wykona się akurat przy mniejszym. Często jest też tak, że dopiero późniejsza sąsiednia zabudowa na tyle zaburza stosunki wodne, że ten poziom się podnosi.
  8. Domy na garnkach - o nietypowej izolacji

    Nie wiem co taka izolacja mogła dawać w piwnicy. Cieplna niepotrzebna. Przeciwwodna ? Tłusta glina niewątpliwie to dawała, ale po co garnki ? Poza nie była w pełni skuteczna w tej roli. Wprawdzie redukowała możliwą wodę podsiąkającą przy chwilowych podniesieniach poziomu wód gruntowych, lecz powiększała podciąganie kapilarne. Według mnie ktoś przekopał za głęboko piwnicę poniżej stałego poziomu wód gruntowych lub blisko niego, tak że pojawiła się woda w piwnicy, następnie walcząc z tym podniósł poziom posadzki w najmniej uciążliwy sposób "tonażowo" choć tak złożony wykonawczo. Puste garnki ważą mniej od gliny czy piasku o tej samej objętości. A wszystko trzeba wnieść lub wrzucić małym okienkiem. Osobiście spotkałem się z podobnym rozwiązaniem w chatce studenckiej pod Solniskiem na Adamach w Lachowicach. Był to dom z przełomu XIX i XX w. Podłoga piwnicy była tam z płyt kamiennych na pustce powietrznej. Ale w tej pustce płynęła woda gruntowa (dom był na stoku) schładzając wnętrze latem i grzejąc zimą. Garnki tego nie zapewniają. A może tam był jakiś piec ? Pod piecami piekarniczymi wykonywano warstwę izolacji cieplnej ze stłuczki i butelek szklanych.
  9. Książka, którą właśnie czytam to...

    W tej drugiej ("Tajne wojny służb specjalnych II RP" (E2) R. Witaka) też pojawia się J.Z.M., już jako major. Autor stawia tam prawie tezę, że przyszedł on tuż przed wojną do E2 na dowódcę przyszłego podziemia na terenach zajętych. Ją też czyta się przyjemnie. Jako kompendium wiedzy o E2 całkiem fajna, bo choć w podtytule lata trzydzieste, to zaczyna ab ovo. Nawet się na mnie powołał. Szkoda że nie w tematyce wrześniowej, bo tam powtórzył za Starczewskim baboła o wielkich działaniach polskiej dywersji w Pszczynie.
  10. Jako dumny posiadacz beczusi złego słowa na MB nie powiem.
  11. Eee tam kupił. Wziął w leasing.
  12. Książka, którą właśnie czytam to...

    Tomir mocno zaawansowany. Czyta się świetnie, A we wspomnieniach pojawia się niejaki J.Z.M. (później pseudo Radosław, co powinno zaciekawić Albinosa). Jeszcze jako porucznik jest obstawą W. Sławka w tajnych misjach na rozmowy na Ukrainie.
  13. Oficerki. Co się stało z tymi butami?

    Jak już tak o butach "historycznych", to gumofilce robią nadal.
  14. Oficerki. Co się stało z tymi butami?

    A z brukowaniem nie ma to związku ?
  15. Książka, którą właśnie czytam to...

    Namierzyłem fajną małą księgarnię niedaleko. Nazywa się Bookszpan i ma inny zbiór niż dotychczas przeze mnie spotykany. Dawno nie wyszedłem z rozdartym sercem z księgarni, taki wybór. Jak na razie szarpnąłem się na wspomnienia W.T. Drymmera "W służbie Polsce" i "Tajne wojny służb specjalnych II RP" (E2) R. Witaka. Trudno nie czytać ich razem.
  16. Oficerki. Co się stało z tymi butami?

    Czy nie mówiło się na nie w PRL-u rumcajsy ?
  17. Fidel Castro

    Mnie osobiście najbardziej podoba się tekst z tej okazji przywódcy Wenezueli, który stwierdził, że: "wszyscy inni rewolucyjni przywódcy powinni iść za jego [Fidela] przykładem". Pełna zgoda.
  18. Raczej Speedy. Tylko na podstawie czego oni ustalają graniczną prędkość przebijania czaszki na 61 m/s ? Przy warunku podanym przez Speedy'ego kula musiałaby ważyć 42 gramy.
  19. Te półtora kilometra może być błędne, co nie zmienia że musisz się zmierzyć z tym problemem. Ale to nic. Trzeba jeszcze wytłumaczyć dlaczego wątek kawalerii zmotoryzowanej nie pojawia się w relacjach niemieckich.
  20. Tak jak uprzednio pisałem przy tych kilometrowych rozmiarach nie sugerowałbym się nazwą polana. Przestrzeń w której to się wydarzyło mogła wyglądać dla niego jak polana. Czyli np pustka między dwoma lasami.
  21. Atrixie już to analizowaliśmy. Polanka jest za mala. Siatka na WIG-ówce jest 2,0 x 2,0 km.
  22. Trochę tego jest, kwestia bogactwa rodu, przekładająca się na skalę. Chociażby Sanguszków w Lubartowie czy Wielopolskich w Pińczowie.W warszawie też masz chociażby Mostowskich czy Działyńskich.
  23. Wczesna broń

    Niezły nie ? Ale to zasługa Furiusza.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.