Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    8,116
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomasz N

  1. Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?

    Czytałem Suworowa i dla mnie najbardziej wątpliwe jest dlaczego Stalin zgodnie z teorią „lodołamacza” nie zaatakował w 1940 r. Ale jestem przekonany o zamiarze zaatakowania w 1941 r. Stalin po prostu źle ocenił czas na pokonanie Francji przez Niemcy i stąd rok poślizgu. Przekonują mnie do tego Katyń i wspomnienia Jakuba Bermana o „przyjęciu mandarynkowym” w wywiadzie dla Torańskiej („Oni” str. 21,22). Wprawdzie Berman widzi w CCCP obrońcę pokoju, ale ja to odczytuję inaczej: „Niespełna rok po wyborach kiedy Ponomarienko – I sekretarz Białorusi wydał przyjęcie dla polskich komunistów którzy osiedlili się w Białymstoku i Baranowiczach. Przeszło ono do historii pod nazwą przyjęcia „mandarynkowego”, bo podawano m. in. mandarynki, które wówczas stanowiły zupełnie egzotyczny rarytas. (...) Spotkanie u Ponomarienki odbyło się po podróży Mołotowa do Niemiec, z której wrócił on z określonymi negatywnymi wrażeniami. Mołotow był dość mądry, aby rozszyfrować całą grę Hitlera. (...) Przewidywał jednak, że wojna z Zachodem jest tylko kolejnym etapem wojny prowadzonej przez Hitlera, wcale nie ostatnim. Stalin musiał dojść do wniosku, że sprawa zbliża się do „rozwiastki”, jak mówią Rosjanie, - do rozwiązania i aktualnej sytuacji nie da się już długo przeciągać.. Ponomarienko jako jedyny mówca ze strony radzieckiej wyłożył nam dość ogólnikowo i nieobowiązująco swoją ocenę sytuacji, nie powołując się oczywiście na rozmowy Mołotowa z Hitlerem, lecz szybko jego intencje rozszyfrowałem. Powiedział: Przed wami stoją jeszcze wielkie zadania, wojna może wejść w następną fazę, sprawa Polski może stanąć na porządku dziennym i wtedy przed polskimi komunistami otworzą się nowe perspektywy. Takim tonem do nas od chwili rozwiązania partii się nie mówiło (...) więc niektórzy słuchali zaskoczeni. Ja nie, bo była ona potwierdzeniem oczekiwań i przeczuć, które miałem już wcześniej, po klęsce Francji, kiedy w prasie moskiewskiej pojawił się artykuł Ilii Erenburga. Pisał on o Francji z dość jednoznaczną sympatią, ciepło, co było dla mnie sygnałem, że w tym koncercie jednomyślnie krytykującym Zachód jednak coś się zmienia.”
  2. Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?

    Istotą mojego pytania było po co Stalinowi było tyle czołgów. Jeżeli twierdzisz, że miał co do nich inne plany, to napisz jakie ?
  3. Gdzie walczyli wasi krewni?

    Myślałem że chodzi o XIX w. i zabory, a tu za chwilę dojdziemy do ZOMO pod "Wujkiem". Może by przenieść temat do działu ogólnego.
  4. Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?

    Jeżeli nie w 1941 r., to kiedy chciał ruszyć dalej na zachód ?
  5. Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?

    Jeżeli dobrze rozumiem Narya, to miłujący pokój Stalin z towarzyszami) te 22 tys. czołgów zbudował tylko po to, by dać ludziom pracę i przyspieszyć uprzemysłowienie Rosji.
  6. Traktat Ryski czy Linia Curzona? - granice RP

    Małysz nie jest dobrym przykładem, gdyż Ustroń należał do Polski już z przed wojną. Ale idea ciekawa w aspekcie Klose i Podolski.
  7. Obrona Katowic

    Na ten temat wyszła świetna publikacja G. Bębnika "Katowice we wrześniu '39" Katowice 2006. 60 strton od Autora, 180 stron relacji i dokumentów + zdjęcia i mapy
  8. Warszawska Brygada Pancerno - Motorowa

    Nie wiem czy to kogoś interesuje, ale pod koniec kampanii, pod Tomaszowem, do brygady dołączyła 3 kompania (zaporowa) 6 batalionu saperów kpt. Wiśniewskiego ze składu 6.DP
  9. Ulubione zagadnienie Września '39

    Ostatnio kupiłem pieniądze: "Generał Maczek i żołnierze I dywizji pancernej" Londyn 1992 Englerta i Barabarskiego. Ciekawe czy dla Ciekawego byłoby to ciekawe ? [ Dodano: 2008-04-25, 20:26 ] tylko bez tych pieniędzy sorry
  10. Gdzie walczyli wasi krewni?

    Jako że mieszkam na Śląsku, który nie był pod żadnym zaborem, moi krewni załapali się jedynie na wojnę Prus z Francją w 1870 r.
  11. pal

    Podane określenia wywodzą się ze skrótów taktycznych obowiązujących w wojsku polskim na podstawie rozkazu MSWojsk. W posiadanym przeze mnie słowniku skrótów taktycznych i znaków konwencjonalnych z 1927 r. w skrótach tych były kropki, a w artylerii obowiązywały jedynie następujące skróty: p.a.c. - pułk artylerii ciężkiej; p.a.n. - pułk artylerii najcięższej; p.a.g. - pułk artylerii górskiej; p.a.pl. - pułk artylerii przeciwlotniczej; p.a.c. - pułk artylerii ciężkiej; d.a.k. - dywizjon artylerii konnej; art.c. - artyleria ciężka; art.nc. - artyleria najcięższa; odpowiednikiem pal był: p.a.p. – pułk artylerii polowej ciekawe czy ktoś wie co znaczyło t.p.z. ?
  12. Wojsko w PRL

    Wojsko jest organizacją która osiąga sukces zespołowo. Stąd kaprale na unitarce wcale nie byli sadystami tak a nie inaczej traktując tzw. ofermy. Oferma może położyć sukces zespołu, stąd ostre ich traktowanie. Podobnie byłoby w każdej armii. Poza tym ostre tempo, brak snu nie pozwalał myśleć o poprzednim życiu, co w wojsku jest pożądane. Żołnierz ma jak najszybciej poczuć się odpowiedzialnym członkiem zespołu. Pierdoły z cywilnego wcielenia są tu poważną przeszkodą. Wadą LWP było to, iż w przypadku rzeczywistych oferm w PRL-u nie było możliwości pozbycia się ich z wojska. W rezultacie często kładąc osiągnięcia grupy byli traktowani w niej wrogo co prowadziło do samowolnych oddaleń i samobójstw.
  13. Zygmunt Berling - jak go oceniać?

    Najciekawsze, że to był najczystszy piłsudczyk. To on napisał we wstępie soczyste sprostowanie do opisu marszałka Piłsudskiego u C. Sforzy.
  14. A jaka jest między nimi różnica ? Może te totalitaryzmy były totalnie autorytarne ?
  15. Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?

    No teraz chyba dobry adres. Tak to jest jak się siedzi przed komputerem z piwem w dłoni (czy to aby nie plagiat ?). Według Suworowa wywiad sowiecki źle ustawił wskaźnik co do zamiaru ataku na wschód. Według nich by atakować Sowiety trzeba było być przygotowanym na zimę, więc oni monitorowali rynek futer i olejów zimowych. A ponieważ Adolf myślał, że zrobi blitz max. do jesieni, to nic takiego nie kupował. I stąd Stalin nie wierzył Sorgemu i innym. Co do pełnego rozwinięcia Armii Czerwonej (Ak_2107) to w wojnie ważne jest zaskoczenie, a to oznacza, że wojnę zaczyna się nie w pełni rozwiniętym wojskiem. Rozwijając AC do końca Stalin straciłby element zaskoczenia. Nb. w planie „Weiss” Polskę miał zaatakować również nie w pełni rozwinięty Wehrmacht.
  16. Narya napisał: Jednakże w Niemczech, Włoszech i ZSRR autorytaryzmu nie było. Można to uzasadnić i podać kto współrządził z Hitlerem, Mussolinim i Stalinem ?
  17. "Cud Gospodarczy"

    Ten dobrobyt wynikał z faktu, iż Zachód stosował sprzedaż wiązaną i on musiał brać również żywność itd. Stąd te trójkątne czekolady i inne pyszności.
  18. Nie wiem co Cię interesuje, ale są jeszcze zbiory prywatne. W Instytucie Piłsudskiego w Londynie jest coś o nazwie "Papiery T. Pełczyńskiego". (Były tam raporty mjr. Charaszkiewicza.)
  19. "Cud Gospodarczy"

    ciekawe kiedy ktoś przypomni: "Pomożecie" Poza tym kiedy on (Gierek) opracował we Francji. Wywalili go za agitację. Wiecie jaki to był obciach (dla Zachodu) jak on z "wilczym biletem" wizytował Francję i Belgię ?
  20. Quiz historyczny - Wrzesień 1939 r.

    Wymieniłeś wszystkie nazwiska, tylko Hessler pisał się przez podwójne s Przyznam się, że zadałem to pytanie celowo, by zareklamować te absolutnie skazane na zapomnienie materiały opublikowane przez Andrzeja Szefera. Raporty z organizacji dywersji przez Abwehrę oraz raporty z akcji Szefer opublikował w języku oryginału w Biuletynie BKBZHwP nr XXXII w 1987 r. Aż 101 stron !! Ponieważ podał sygnatury akt, to niektóre cwaniaki piszą sygnatury, nie wspominając o jego pracy i materiał jak widać z jest absolutnie nieznany. A jest niesamowity i zaskakujący. Bo oryginalne raporty Abwehry o wrześniowej dywersji dają zupełnie jej inny obraz i powody dla których został powołany oddział „Brandenburg”. Przyczyną była totalna klęska pomysłu Abwehry o dywersji pomyślanej jako masowe pospolite ruszenie. Stąd szybka decyzja o powołaniu specjalistycznych oddziałów. To była taka poruta, że i Niemcy, z Kurowskim na czele, wolą o tym nie wspominać. W przypadku Tarnowa dowódcą S - grupy nr 2 która miała wykonać to zadanie był wspomniany przez Ciebie Henryk Hessler, który razem ze swym bratem Jakubem miał wysadzić osobiście dworzec. Grupa była organizowana od maja i liczyła 7 osób w jej skład wchodził również Karol Naumann i Antoni Guzy. Tymczasem 22 sierpnia H. Hesslera powołano do WP, a po kilku dniach zwolniono do domu każąc mu jednak pozostawać w dyspozycji wojska. I chłopu rura zmiękła. 25 sierpnia o 20-tej jego brat Jakub usłyszał sygnał przejścia do działania i pojechał (aż z Radomyśla gdzie mieszkał) do Bielska do brata. Po powrocie też mu rura zmiękła i uznał że na akcję jest za późno. I w tej sytuacji ich dzieło postanowiło na chybcika wykonać dwóch członków grupy Naumann i Guzy. Dalej jak piszą. W aktach jest raport Naumanna i Hesslera jak też niezależna ekspertyza oceniająca postawę Hesslerów jako ... zdradę. Praca Andrzeja Szefera ma tytuł: „Dywersyjno-sabotażowa działalność wrocławskiej Abwehry na ziemiach polskich w przededniu agresji hitlerowskiej w 1939 r. Wybór dokumentów i opracowanie Andrzeja Szefera” Biuletyn BKBZHwP nr XXXII w 1987 r. str. 271 -372. Mam nadzieję, że Jego praca będzie doceniona i cytowana. [ Dodano: 2008-04-21, 21:45 ] Głownie Śląsk. Są też raporty z akcji pod Mostami, jak też z terenu Wielkopolski. Jak się to przeczyta to widać, że policję i kontrwywiad mieliśmy dobry.
  21. Starożytność - Maszyna parowa w użyciu

    Po prostu pokazałem, że problemem nie jest maszyna (napęd) lecz wytwornica pary. Dla mnie problem z maszyną parową u Greków i Rzymian jest filozoficzny. Bania Herona była takim mechanicznym paradoksem na podobieństwo paradoksu Zenona. W myśl ówczesnej filozofii nie miała prawa działać. Rozwój maszyny parowej umożliwiło dopiero wprowadzenie pojęcia siły i działania do mechaniki przez Newtona. Jak to zrobić z Arystotelesem, nie wiem.
  22. Wojsko w PRL

    Jako obserwator (podchorąży po SPR) obserwowałem z boku zjawisko fali i stwierdziłem, że jako zjawisko, było dla wojska korzystne oczywiście póki nie trafił się jakiś psychol (o których w wojsku nie było trudno). Ale wychwycenie takiego osobnika i „wypionowanie” należało do kadry (zwolnić po przysiędze się nie dało). Zjawisko fali było integralnie powiązane z systemem wartości jakie mieli żołnierze z poboru. A do tych cenionych wartości należały przepustki i urlopy oraz cyfra. Stąd strach przed wszelkimi karami mogącymi pozbawić przepustki czy urlopu (częsta kara), a zwłaszcza przed anclem, który przesuwał cyfrę, bo nie wliczał się do czasu trwania służby. W tym momencie fala była skutkiem wprowadzonego około lat 60-tych naukowo opracowanego planu przepustek i urlopów podczas służby, ze względu na dbanie o zdrowie psychiczne poborowych coraz dłuższych im bliżej końca i systemu zerowań konta. Jak wiadomo przysięga zerowała konto kar, podobnież jak półmetek. Jeżeli do tego dodamy, iż każdy trep wiedział, że dla młodego wojska najlepsze dawać im tak w cyc(w pełni się zgadzam), żeby im głupie myśli nie przychodziły do głowy (niewiarygodne co facet odcięty od środowiska w którym się wychował potrafi wyczytać z niewinnego listu od dziewczyny podczas czytania go po raz pięćdziesiąty), to system „prowadzenia” poborowego przez kadrę przez dwa lata wojska jest oczywisty. Do przysięgi żadnych przepustek, potem w miarę. W takim systemie młody miał najmniej do stracenia, dziadek najwięcej, więc wszystko co było niezgodne z przepisami było u młodego, a starzy nie ryzykowali. Stąd to parzenie herbaty przez koty dziadkom, bo kto ma mieć trefną grzałkę i kubek jak nie kot któremu i tak nie można zabrać urlopu bo go (praktyczne) nie ma. System kręcił się bo kot wiedział, że po roku system ochronny obejmie i jego. Oczywiście na wojnie to nie mogło działać bo wtedy system kar i nagród jest zupełnie inny.
  23. Quiz historyczny - Wrzesień 1939 r.

    Masz rację wpadł jeden, drugi został "wsypany". Ale historia zamachu w Tarnowie ma drugie dno, bo zamach miał się odbyć wcześniej, przed wyjazdem 16 pp z Tarnowa, lecz właściwe osoby zawiodły i dwa dni później pojechała ekipa improwizowana z wiadomym skutkiem. [ Dodano: 2008-04-19, 15:03 ] Podaj jeszcze nazwisko drugiego zamachowca, tego co czekał w Krakowie i pytanie jest twoje. Wygląda na to że nikt nie zna oryginalnych raportów Abwehry na temat wrześniowej dywersji (zostały opublikowane w Polsce ponad 20 lat temu) więc braci sobie odpuścimy.
  24. Starożytność - Maszyna parowa w użyciu

    Dlaczego macie kończyć. alternatywą jest miedź. Technika wytopu i obróbki w tamtym czasie pozwalała na produkcję rur bez szwu z miedzi i brązu, więc sprawny kocioł o dużej powierzchni, wytwarzający parę o temp. powiedzmy 150 st. C. byli w stanie zrobić. Poza tym pierwsze parowce też miały żagle. [ Dodano: 2008-04-19, 10:16 ] Acha stu wioślarzy plus wiosła to jakieś 10 ton więc też wcale niemało.
  25. Starożytność - Maszyna parowa w użyciu

    By uświadomić jak postęp w dziedzinie metalurgii, umiejętność wytwarzania kotłów zamkniętych o dużej powierzchni grzewczej oraz wprowadzenie przegrzewacza pary wpłynęło na zużycie paliwa i moc kotłów powtórzyłem obliczenia dla wyższych temperatur (i ciśnień) oraz paliw. Nie można tego traktować jako jakiegoś rozwiązania rzeczywistego. w pierwszym przypadku podwoiłem temperaturę na wyjściu( w st Celsjusza) w drugim wprowadziłem przegrzewacz pary, a jako paliwo węgiel. Alternatywny napęd parowy – maszyna parowa tłokowa z kotłem z płomieniówkami na drewno ------------------------------------------------------------------------------------------------- Sprawność układu ( zdolność przetwarzania energii cieplnej w mechaniczną) Temperatura pary na kotle: 220 st. C. Temperatura pary po wyjściu z silnika: 100 st. C. Maksymalna możliwa sprawność układu napędowego (w cyklu Carnota): (220 – 100) / (220+273) = 0,243 = 24,3 % Przyjmując cykl realny i straty w przetwarzaniu na napędową na poziomie min 60 % łącznie, sprawność układu wynosi: (100 %- 60 %) x 24,3 % = 10 % Moc mechaniczna napędu (jak dla galery o stu wioślarzach) - 12 kW Moc cieplna napędu: 12 kW / 10 % = 120 kW Zapotrzebowanie na paliwo: przyjmujemy drewno o kaloryczności 12 MJ/kg 0,120 MW / 12 MJ/kg = 0,010 kg/s Na godzinę: 3600 x 0,010 = 36 kg Na dobę (pływano tylko za dnia, więc 12 h): 36 x 12 = 432 kg Przyjmując drugie tyle wody słodkiej do kotła: mamy ok. 0,860 t zużycia „masy napędowej” na dobę ------------------------------------------------------------------ Alternatywny napęd parowy – maszyna parowa tłokowa z kotłem z płomieniówkami i przegrzewaczem pary na węgiel ------------------------------------------------------- Sprawność układu ( zdolność przetwarzania energii cieplnej w mechaniczną) Temperatura pary na wyjściu z przegrzewacza: 400 st. C. Temperatura pary po wyjściu z maszyny: 120 st. C. Maksymalna możliwa sprawność układu napędowego (w cyklu Carnota): (400–120)/(400+273) = 0,416 = 41,6 % Przyjmując cykl realny i straty w przetwarzaniu na napędową na poziomie min 60 % łącznie, sprawność układu wynosi: (100 %- 60 %) x 41,6 % = 16,6 % Moc mechaniczna napędu - 12 kW Moc cieplna napędu: 12 kW / 16,6 % = 72 kW Zapotrzebowanie na paliwo: przyjmujemy węgiel o kaloryczności 25 MJ/kg 0,072 MW / 25 MJ/kg = 0,00288 kg/s Na godzinę: 3600 x 0,006 = 10,4 kg Na dobę (pływano tylko za dnia, więc 12 h): 10,4 x 12 = 124 kg Przyjmując drugie tyle wody słodkiej do kotła: mamy ok. 0,25 t zużycia „masy napędowej” na dobę -------------------------------------------------------------- Jak widać: Moce kotłów są już realne rzędu 100 kW, a zapotrzebowanie na moc napędową jest poniżej tony a nawet rzędu ćwierci tony dla węgla
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.