Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    8,165
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomasz N

  1. Nie wiedziałem, że to jest znane tak dokładnie. Podziwiam. A ja myślałem, że to trzeba oszacować. Ale bez względu na ilość "początkową" to potwierdza, iż tak czy inaczej, pod wodą czy nad wodą, znalazła się w posiadaniu Indian. Co do celności. Czy ten wojskowy miał na myśli niegwintowaną broń czarnoprochową strzelającą kulą w kształcie kuli ?
  2. 29.Div: „Dowódca batalionu daje rozkaz do ataku. 11 kompania ma nacierać z prawej strony szosy, 10 kompania po lewej stronie. 9 kompania pozostaje początkowo w odwodzie, plutony z 12 – tej przydzielono do pozostałych kompanii. Atak przeprowadzany zgodnie z rozkazem napotyka na silny ogień nieprzyjaciela.” Natarcie jak widać było symetryczne względem szosy, zatem prowadzone było i od Anusina i od Drezna. Uwzględniając, że to były wzmocnione kompanie, nie było prowadzone przy samej szosie, tylko szerzej i na zachód i na wschód. Jeżeli w Anusinie były ślady walki, to czemu nie ma być ich w Dreźnie ?
  3. Cmentarz w Lipsku ( i nie tylko)

    A jakiej klasy dokumenty potwierdzają poprawność ustaleń ?
  4. Capricornus napisał: Coś więcej na temat posiadania muszkietów przez Indian w czasach Corteza? Cortes wyruszył po raz pierwszy z 19 końmi, z ponad 500 żołnierzami i 100 marynarzy. Nie znam proporcji pikinierów do muszkieterów, ale przyjmując nawet 2/1, to z 160 muszkietów posiadał. Kiedy go pogoniono stracił połowę ludzi, a ci co przeżyli woleli raczej nieść złoto. Więc trochę muszkietów winno zostać w rękach Indian. Choć jak piszę wcześniej: to, czy umieli ich używać inaczej niż jako maczug, to już inna sprawa. Capricornus napisał: Jeszcze niedawno sam to udowadniałeś czyżbyś teraz nie wierzył we własne słowa? Wiem, ale już wtedy pisałem to dość "warunkowo". Po ponownym przemyśleniu z tego się wycofuję. Ta broń musiała mieć inne "zalety".
  5. Woj napisał: A ja myślałem że dyskutujemy tu o Międzymorzu - i staramy się nie mylić Międzymorza i prometeizmu. Jak widać pierwszego postu je rozróżniam. Ale pewien związek jest. Zakresy terytorialne zachodzą na siebie. Poza tym, (ja sam nie czytałem pełnego tekstu memoriału, ale) gdzieś czytałem, że Piłsudski przewidywał w nim (a może w komentarzach do najbliższych współpracowników) "docelowo" szczególną rolę Polski. Stąd to może być uważane za początek idei Międzymorza.
  6. Woj napisał: Cóż - w Wikipedii twierdzą "przed pierwszą wojną" - ale nie podają żadnych konkretów. Śmiem więc wątpić, tym bardziej że w tym samym artykule wiąże się właśnie Międzymorze z prometeizmem Akurat początek idei prometejskiej w 1904 r. jest dobrze udokumentowany. Wtedy ta idea znalazła się w memoriale J. Piłsudskiego do rządu japońskiego. Jest to zapomniane, gdyż Japończycy "nie podjęli tematu". Podobno storpedował to Dmowski.
  7. Jarpen Zigrin napisał/a: Międzymorze to idea polityczna wysuwana przez Józefa Piłsudskiego przed I wojną światową Woj napisał: Jesteś pewien że było to przed I wojną? Na okres przed Wielką Wojną datuje się program prometejski (1904), ale czy on może być tożsamy z ideą Międzymorza, to wątpię. Ale kto wie ?
  8. Nazewnictwo w SS

    Andreas napisał: esesmani z pułku SS "Germania'' To już jakoś wygląda. Dziękuję.
  9. No to rozumiem, że nie było ?
  10. Nazewnictwo w SS

    Też o tym myślałem. Póki co to jest najlepsze, ale: SS-mani z SS "Germania" za dużo SS. Może jest jakieś inne słowo uzasadnione historycznie.
  11. Zgodnie z 29.Div Niemcy atakowali symetrycznie po obu stronach drogi, więc i od Anusina jaki i od Drezna. W Anusinie były zniszczenia, więc pytanie czy w Dreźnie też.
  12. Mam pytanie. Jakie zniszczenia były w Dreźnie pod drugiej stronie szosy (od Anusina) po walkach ?
  13. Świadomość, stan wiedzy, pamięć...

    Narya napisał: wypowiedź głośna jednej jednostki ludzkiej nie ma wpływu na świadomość, która jest czymś społecznym, a nie indywidualnym. Napisz to w temacie o Adolfie H.
  14. Świadomość, stan wiedzy, pamięć...

    Uważam decyzję o Powstaniu za błąd. Nie będę się rozpisywał dlaczego. Większość argumentów już tu padła. Ale jak już się stało, to teraz trzeba robić dobrą minę do złej gry i przedstawiać je w samych superlatywach. I taka ma być świadomość społeczna (pożądana i docelowa).
  15. Nazewnictwo w SS

    to w sytuacji 1 na 1. A w sytuacji gdy stoi taki przed frontem i zwraca się do grupy to jak ? W WH jak wynika z wspomnień była forma Kameraden - towarzysze ? A w SS ? W 1939 r. pułki SS, przyszłe Waffen, zajmowały się zadaniami policyjnymi, zabezpieczaniem tyłów, rozstrzeliwaniem cywili (przynajmniej u mnie) i jak napisać: rozstrzelali żołnierze z SS "Germania" ? Jakoś to przez gardło nie przechodzi.
  16. Nazewnictwo w SS

    Naprawdę nikt nie wie jak oni do siebie mówili ? Dla mnie to też jest ważne.
  17. Najtragniczniejsza data w historii świata

    Capricornus napisał: przynajmniej w teorii nie jest to takie proste W teorii tak. W praktyce jakoś nie widać umierających z głodu czy chodzących w łachmanach. Wracając do głównego wątku. Moment w którym praktyka zgodzi się tu z teorią będzie dla wielu najtragiczniejszą datą w historii świata.
  18. Najtragniczniejsza data w historii świata

    Capricornus napisał: Więc skończ szkołę, idź do biura pracy i powiedz im że zasiłek Ci się należy. Po co. Podnieść się z wyra i pójść do biura to już praca. Prościej leżeć i nic nie robić, a baby z MOPS-u same kasę przyniosą. A może i wrażliwy dziennikarz telewizyjny zawita w me progi ? Zachęcająca wizja. Szkoda, że lubię pracować.
  19. Najtragniczniejsza data w historii świata

    Capricornus napisał: musisz zapracować na zasiłek Mylisz się. Nic nie musisz! Zasiłek się należy!!! Taki czy inny. A tego nie rozumiem Akurat to mnie nie zaskakuje. Niewielu dostrzega dystrybucyjną (i proekologiczną) funkcję zbytku i luksusu. Sugestia, że prawnicy nie pracują i zarabiają? Nie, że uczestniczą w "dystrybucji". Bez "kochanek" straciliby z połowę roboty (i większość dochodów).
  20. Fajny numer postu Ci się trafił. Może zapomniałeś wcześniejszą dyskusję, ale informacje tego drugiego świadka są szczegółowsze i dają trochę wcześniejsze ramy czasowe.
  21. Najtragniczniejsza data w historii świata

    Capricornus napisał: Żeby dostać zasiłek musisz przepracować rok, więc nie jest to zarabianie bez pracy. Zasiłek niejedno ma imię. Ale nie przeczysz, że w momencie jego pobierania nie pracujesz ? Jeśli tobie to odpowiada... Na razie nie mam dochodów pozwalających na taką "dystrybucję". Ale po kryzysie, kto wie ? Ale wielu z nich żyje (pośrednio), nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Kochanka potrzebuje domu, samochodu, pościeli, perfum itd. które ktoś wytwarza i sprzedaje. Przy rozwodach i intercyzach prawnikom też coś kapnie.
  22. Najtragniczniejsza data w historii świata

    Capricornus napisał: A w jaki sposób zapłacisz podatek pośredni nie pracując, ciekawym tego przeogromnie? Z zasiłku. Ot taki socjalistyczny pomysł na zarabianie bez pracy. Wolę zapłacić na taki wymysł jak szkoła, szpital, policja niż na nowy płac władcy, jego nową kochankę czy jakąś wojenkę. Policja jest atrybutem i "prawicowego" państwa, a wojna (i to często) "socjalistycznego". A nowy pałac czy kochanka jest wcale sprytną formą dystrybucji dochodu, mniej demoralizującą od zasiłków.
  23. Atrix napisał: oblicz o której godzinie 08.09.1939 był zmierzch. Już podałem na forum - 18.55
  24. Najtragniczniejsza data w historii świata

    Capricornus napisał: Poza tym nie pracujesz to nie płacisz, więc po prostu nie podejmij żadnej pracy a będziesz zwolniony z płacenia podatków. To nie zwalnia z podatków. Są jeszcze podatki pośrednie. a wolę płacić na socjalistyczne wymysły niż na widzimisię władcy. socjalistyczne wymysły też wynikają z widzimisię "władcy".
  25. Nazewnictwo w SS

    Czy ktoś wie jak oni sami mówili do siebie wzajemnie ? Towarzyszu ?
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.