Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    8,067
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomasz N

  1. Kazimierz Marcinkiewicz

    Rozumiem, że Izabel to obcobrzmiące imię, ale żeby zaraz zdrada narodowa ?
  2. Jeżeli już umówiliśmy się co rozumiemy pod pojęciem "wojny totalnej", to może przeanalizujemy dla którego państwa WW stała się wojną totalną. W końcu czy pastucha w Australii wciągnęła w wysiłek obronny Brytanii ? Ludendorff swe dzieło o wojnie totalnej oparł właśnie na krytyce przygotowań Rzeszy do wojny, które wcale nie były totalne, dopiero długotrwałość konfliktu wymusiła zaangażowanie całości narodu, a wtedy jego zdaniem było już "po ptokach", stąd jego propozycja. Zatem dla Niemiec WW w którymś momencie stała się totalna, lecz dla innych ?
  3. Czy historykom można wierzyć?

    Jeżeli chcesz mieć pogląd na sprawę taki jak ogół - wierz. Jeżeli chcesz wiedzieć - nie wierz i sprawdzaj. I nie wierz wydawcom piszącym: Jedyna, niepowtarzalna, prekursorska itd., bo zawsze gdzieś ta druga jest.
  4. Przyznam się że ta definicja z wiki trochę mnie zaskoczyła. Wojna totalna bowiem zawsze kojarzyła mi się nie z brakiem hamulców w metodach walki lecz w totalnej organizacji państwa szykującego się do wojny. Taki Ludendorff chyba tak to określił: "Przyszła wojna obejmie cały naród wraz z jego organizacją i musi być oparta na psychicznej zwartości narodu." Więc może określimy najpierw sens pojęcia. Totalne środki (walki) czy totalna mobilizacja narodu.
  5. Takie warsztaty i wycieczki na ten temat, jeżeli są skuteczne, zmieniają psychikę Jeżeli są nieskuteczne, to są niepotrzebne A młode dziouchy powinny być radosne.
  6. Szczerze mówiąc ja to popieram. Kiedyś miałem straszny żal bo wszyscy pojechali, a mnie nie zabrano do Auschwitz bo byłem nieletni. Siedziałem cały dzień sam i byłem wściekły. Ale teraz to rozumiem i się z tym zgadzam.
  7. Mam pytanie po porównaniu tekstów. Czy Gumkowski nie jest przypadkiem pseudonimem Datnera ?
  8. Autorowi coś dzwoniło, ale nie wiedział w którym kościele, więc wstawił co znalazł. Ciepielowski.
  9. To coś sowieckie podejście do tematu. Jak to oni powiedzieli mojemu znajomemu chcącemu uczcić miejsce zabicia przez Niemców żołnierza sowieckiego wiązanką kwiatów: "Maty Rasija miała wielu synów". Czy jest normalne, iż nie wiemy ilu, jak, kogo i czy w ogóle ?
  10. Szarże na czołgi

    W tej sprawie kluczowy jest por. Cydzik. Zachowała się jego relacja ?
  11. Szarże na czołgi

    Ciekawy napisał: Istnieje kilka relacji tej szarży, we wszystkich się spotkałem z twierdzeniem, iż dopiero w trakcie szarży pojawiły się przypadkiem niemieckie samochody pancerne ... Skąd wiadomo, że przypadkiem ? A czy dowódca chcący ją przeprowadzić na przeciwnika dysponującego bronią pancerną nie powinien przypadkiem uwzględnić takiej ewentualności ?
  12. Szarże na czołgi

    Romeyko w Wspomnieniach o Wieniawie …” podaje za jakąś gazetą pomorską następującą wersję wydarzeń (str. 132-133): „W pierwszym dniu wojny na 18 pułk ułanów, zajmujący stanowiska pod Chojnicami, wyruszyło potężne natarcie zmotoryzowanej piechoty, wspartej czołgami, samochodami pancernymi i silną artylerią; zawiązują się od razu walki z spieszonymi szwadronami, które dzielnie stawiają opór w ciągu 10 godzin, ponosząc poważne straty. Około godziny 16 Niemcy ponawiają natarcie; w tym czasie przybywa do płk. Mastalerza por. Cydzik, oficer sztabu GO i wręcza mi rozkaz gen. Skotnickiego: „Kaziu, obok opóźniania na swoim odcinku, musisz osłonić wycofujące się z Chojnic baony i zatrzymać npla aż do nocy.” Sytuacja wręcz beznadziejna; Mastalerz dysponuje jedynie dwoma szwadronami, które nie stanowią żadnej przeszkody dla zmotoryzowanej piechoty; lecz zadanie jest ważne. Gen. Skotnicki polecił przywieźć decyzję, płk Mastalerz ją dyktuje: „Zameldować generałowi, że dwoma spieszonymi szwadronami w obronie będę powstrzymywał nieprzyjaciela, z którym dotychczas walczyłem, zaś dwoma pozostałymi konnymi szwadronami wykonam przeciwuderzenie na posuwające się do Chojnic jednostki niemieckie.” Tę decyzję ma powtórzyć generałowi por. Cydzik, lecz sądzi, że się przesłyszał; powtarza rozkaz, że natarcie odbędzie się w szyku pieszym; na to pułkownik; „Nie pan będzie mnie uczył, młody człowieku, jak się wykonuje niewykonalne rozkazy! Zameldować generałowi : wykonam uderzenie w szyku konnym!” Dowodzi tym dywizjonem major Małecki, lecz pułkownik Mastalerz sam obejmuje dowództwo i zrywa szwadrony do szarży … Pada w pierwszej minucie, pocięty serią z karabinu maszynowego czołgu. Bałakława i Krojanty, 1854 i 1939. Dumając o tym wspomniałem Wieniawę, nasze rozmowy o szarży Anglików, okrzyk Francuza: „ To piękne, lecz to nie wojna.” I wydaje mi się, że gdybym raz jeszcze z Wieniawą rozmawiał, tym razem o Krojantach, usłyszałbym ponownie: Mais c’est la glorie! La glorie mon cher! Właśnie tak się wykonuje niewykonalne rozkazy! Bo to było w stylu polskiej kawalerii, a więc i w stylu Wieniawy.”
  13. Rozwiązane zagadki września 1939

    A wiadomo która to mogiła zbiorowa nr 34 ?
  14. gazety z 1927 roku oraz dzienniki z 1900 roku

    Imiennie znaczy, żebyś wziął pokwitowanie. Bo może się okazać, że urzędnik któremu je przekażesz okaże im mniej szacunku od Ciebie.
  15. Co jest źródłem, a co opracowaniem?

    Ja wprowadziłem sobie podział źródeł na bezpośrednie i pośrednie.
  16. gazety z 1927 roku oraz dzienniki z 1900 roku

    Przede wszystkim papier gazetowy jest kwaśny i niekonserwowany skruszeje. Więc trzymanie dla siebie skończy się dla nich tragicznie. Jeżeli jesteś ze Śląska to my tu mamy Muzeum Prasy.
  17. gazety z 1927 roku oraz dzienniki z 1900 roku

    Wszelkie dokumenty z przeszłości są ważne Takie sprawy załatwia się w ten sposób, że przekazuje się je do najbliższego archiwum lub muzeum. Imiennie !!!
  18. Dostęp do Archiwów Państwowych

    Jest jeszcze WBBH - Wojskowe Biuro Badań Historycznych na Banacha w Warszawie, czyli dawny WIH
  19. Alkohol a historia

    Receptura na zacier z cukru: 1410 1 kg cukru 4 litry wody 10 deka drożdży
  20. Alkohol a historia

    Andreasie, a wiesz jaki jest związek między bimbrem, a bitwą pod Grunwaldem ?
  21. Alkohol a historia

    Andreas napisał: Największą plagą PRL było pędzenie bimbru. W 1980 r. jeden z profesorów podsumowując innowacyjność w PRL-u stwierdził, że: "Jedyną technologią która doznała miniaturyzacji i potanienia kosztów w Polsce była produkcja bimbru." Zatem czapki z głów. A poza tym znam większe plagi PRL-u.I mniej przyjemne.
  22. Alkohol a historia

    Nelsona spod Trafalgaru przewieziono w beczce z ginem.
  23. Jak pisałem wcześniej wjeżdżamy w koleiny. Patrz mój post (nr 130) z 09.08.2008 r.
  24. Ależ Atrixie, ja nawet nie kwestionuję tych 3000. Taka ciemna liczba wskali całego Września jest całkiem prawdopodobna, ale dotyczy pojedynczych żołnierzy lub kilkuosobowych grupek rozwalanych po cichu z lenistwa, bądź z innych pobudek. A nas tu interesuje coś w skali kilkadziesiąt razy większej, wykonane na rozkaz.
  25. Granat napisał: No i tam siedzą sobie panie i szyją... od 30 lat jedna pani szyje prawą część rozporka w spodniach garniturowych.. Znam więcej zawodów, i to starszych, w których sposób pracy się nie zmienił. Ale powiedz to np. linotypistom. Poza tym zachód już nie przyspiesza, a moja prognoza była po części błędna. Idąc na skróty pominęliśmy jakieś fazy. Przez co mamy przerosty w niektórych branżach wcale niestarych. Bo co teraz zrobić z tymi 30 % po bankowości ? Poza tym coś jest na rzeczy w tym co wcześniej pisałem. Związkowcy z zadymą wynieśli się do Katowic, a premier z obchodami został w Krakowie. A nawet zaprosił na nie Prezydenta.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.