-
Zawartość
8,154 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tomasz N
-
To po co budował most łyżwowy ? W wojnie, jak mawiał gen. Sikorski 500 lat później, najważniejsza jest niespodzianka. A jak ją osiągnąć niespiesznie ?
-
Wielkie osobowości polskiej lewicy
Tomasz N odpowiedział abramowicz → temat → Historia Polski ogólnie
Postanowiłem nie zajmować się tym kolorem, lecz we "Wprost" ukazał się artykuł o R. Luksemburg. Zgodnie z nim, pani RL wcale nie spoczywa w drobnomieszczańskiej mogile. Ale nie o tym. Użyto tam określenia wobec niej (podtytuł) "Czerwona Róża". Pięknie, poetycko i jednoznaczne. Czy użycie tego słowa przez (nomen omen) red. Landau jest dla niej obraźliwe ? -
W husytyźmie za wiele filozofii nie było, poza tym, że był ruchem na "nie". W tym momencie był skazany na porażkę, bo w pewnym przedziale wiekowym (mas i przywódców) nadchodzi tęsknota za stabilizacją, a nie za permanentną rewolucją. Dla mnie jego ekspansja i nadspodziewanie długie trwanie ma związek z wynalazkiem prochu ziarnistego. Wynaleziono go w Czechach około 1420 r. i przez pewien czas zapewniał husytom przewagę. Kiedy przejęli go inni, było "po ptokach".
-
Dostałem właśnie taką książkę Wiesław i Piotr Słupczyńscy "Armata przeciwpancerna 37 mm wz. 36" 2009 bmw kreda 140 stron, prawie trzysta zdjęć. właśnie zgłębiam.
-
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
Tomasz N odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Atrix napisał: Wuj pana W.K. mieszkał w zupełnie innej wsi , nie mającej nic wspólnego z Opisami mordu pod Dąbrową . Moim zdaniem nigdy się nie zgłosił do 74 GPP dostając karte mobilizacyjną . Nigdy jego nazwisko nie padło w relacjach. Nigdy nie był świadkiem w sprawie. Czyli wuj istniał, nie został zmyślony. A przecież był by to świadek najbardziej wiarygodny. I jeszcze osoba miejscowa. Właśnie. A Ty byś chwalił się, żeś porzucił towarzyszy walki i zdezerterował ? Raczej poważania we wsi by ci to nie zapewniło. Co do relacji sołtysa Świśtelic i WK to są one niesprzeczne. Opisy mogą tyczyć różnych miejsc. Jeżeli grupka chłopów natrafiła na miejsce przeoczone przez Niemców, gdzie były i ciała i broń i postanowiła tę broń wywieźć z lasu, to powinno to wyglądać dokładnie tak, jak to opisuje WK. Bo to, że tamtejsza partyzantka miała broń z tego lasu chyba jest niepodważalne ? -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
Tomasz N odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Atrixie jak napisałem w zakończeniu opracowania sprawę gdzie leżą musicie sobie wyjaśnić sami. Relację WK zamieściłem w aneksie by to ułatwić, nie wnikając w jej prawdziwość. Lecz chciałbym zauważyć, że jak na razie według Ciebie żaden z Dąbrowy nie leży w Solcu. A tu postęp. Leżą, ale przewiezieni po wojnie. Zatem leżą w Solcu, czy nie ? Poza tym wyjaśniło się. Powodem dla którego uważasz WK za konfabulatora jest zestawienie z innymi relacjami, a nie brak spójności opowieści, jak w przypadku Zuby. Zatem masz relację przeciw relacji. Która prawdziwa ? Może chociażbyś sprawdził tego wujka. Bo Sztale, tak jak stwierdziłeś, nie mieszkają w Kałkowie, tylko w Świśtelicach (stąd WK zmyśla). Ale ja spisując relację nie wiedziałem, że Świśtelice mają przysiółek Kałków. -
Sadowa 1866 - Ryszard Dzieszyński
Tomasz N odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → XIX w. i I wojna światowa
Redbaron napisał: Pytanie tylko, czy autor zdawał sobie sprawę z tego, że gazeta pisała bzdury. Wątpię. Stąd wolę zajmować się bitwami które mam "pod ręką". Ale pozostawienie tego bez komentarza moim zdaniem nie zaszkodziło książce, bo dobrze tłumaczyło powody dla których Benedek rozproszył swe siły od Moraw po Łużyce. Czyli pozwalało lepiej zrozumieć powody porażki. -
Dla mnie największym zaskoczeniem był pewien dom opisany w 1941 r. przez Niemców jako (powiatowy) wzorcowy dom niemiecki z pappendachem. Ze zdjęcia wyszło, że to był dom mojego wujka. I po co było brać architekta wyuczonego w Breslau zamiast w Krakowie ?
-
Sadowa 1866 - Ryszard Dzieszyński
Tomasz N odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → XIX w. i I wojna światowa
Krzysztof M. napisał: Co innego jeśli chodzi o moją ...żonę widzę, że wchodzisz na "tematy niebezpieczne" -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
Tomasz N odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Popatrz pamięta mnie. Pozdrów go ode mnie. Wybacz ale nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że on konfabuluje. Jedyna różnica między relacją złożoną mnie i Tobie to odpowiedzi na pytania, których ja nie zadałem. A ty to zrobiłeś, za co jestem Ci wdzięczny. Bo ja go nie zapytałem: 1. Czy chowano ich jeszcze gdzie indziej. 2. Z której części lasu zwoził zwłoki. 3. Czy ktoś poza jego wujem to jeszcze organizował. Natomiast w pozostałych kwestiach relacja jest zgodna. Jak pamiętam, jego udział ograniczał się do wożenia, nie kopania czy zasypywania, natomiast mogiłę na Piaskach w Solcu widział, więc mi ją opisał. W rozmowie, kilkakrotnie pytany, nigdy nie podał ilości, co najwyżej odpowiadając wymijająco: zobaczcie sobie na pomniku. Natomiast stwierdzenie o ciałach we wschodniej części lasu nadaje tej bitwie wreszcie właściwy wymiar. Bo Niemcy atakowali po obu stronach szosy. Zatem ciała powinny być po obu stronach, więc i we wschodniej części lasu. A co o tego czy był w Dąbrowie to może trzeba sprecyzować czy to chodzi o to czy był w lesie, czy we wsi Dąbrowa. Bo ten las po wschodniej stronie nazywają też Struga. -
Sadowa 1866 - Ryszard Dzieszyński
Tomasz N odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → XIX w. i I wojna światowa
Krzysztof M. napisał: W jego książkach aż roi się od kwiatków i lapsusów gramatycznych i stylistycznych. za to go nie będę krytykował, bo mi ktoś jeszcze Biblię zacytuje. Ale widzę, że Pan RD ma mocno przechlapane. Dla mnie ma ona urok, bo tak jak piszę, oparcie się na ówczesnych gazetach dało jej taki XIX wieczny sznyt. Stąd te wielostronicowe rozpisywania oddziałów i dowódców, zamiast OdB. Rozpiski niekoniecznie zgodne z faktami, lecz prezentujące ten gazetowy obraz wojny. W przypadku starcia pod Oświęcimiem zacytował on gazetę warszawską, która, jeżeli chodzi o detal, pisze bzdury. Powinno się je sprostować w przypisie. Ale z drugiej strony zamieszczenie tego przypisu zburzyłoby ten obraz, widzenie wydarzeń z ówczesnej perspektywy. Jakże urokliwe. -
Życzę powodzenia w poszukiwaniu i wyjaśnianiu tematu. Jednakże z tego że "coś" jest nad ziemią wcale nie wynika, że jest "coś" pod ziemią. Doprowadziłem do rozkopania w tym roku w ramach porządkowania grobów wojennych w mojej okolicy (z zachowaniem wszelkich procedur) takiej leśnej mogiły. Nie była to mogiła zapomniana, miała kartę, pomnik, była oznakowana na mapach. Źródła wskazywały, że powinno być 11 ciał. Na pomniku był napis, że jedno. Georadar pokazał śliczne spulchnienie pod pomnikiem o wymiarach 2 x 3 m o głębokości ok 2 m. Po rozkopaniu okazało się, że pod pomnikiem nic nie ma. Żadnej kosteczki. Nawet guziczka. Najprawdopodobniej Niemcy ich przenieśli zimą 1940 r. do mogiły we wsi, by odwiedzające rodziny miały bliżej. A dla okolicznej ludności leżeli tam do teraz.
-
Zastanawiając się nad uwagami Atrixa, doszedłem do wniosku, że napisanie czym się będę zajmował, nie wystarcza. Będę musiał jeszcze dodać akapit czym się nie zajmuję, zostawiając rozwikłanie innym. Bo wyjaśnieniem okoliczności mordu w lesie Cukrówka, choć podaję wszystkie znane mi wersje opisu, nie zajmuję się, z góry przyjmując, że do niego doszło.
-
Sadowa 1866 - Ryszard Dzieszyński
Tomasz N odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → XIX w. i I wojna światowa
Krzysztof M. napisał: Książka ta posiada chyba jednak jakiś ukryty klucz - wszystkie rozdziały maja równą liczbę 22 stron No nie aż tak dokładnie bo jest jeden 21 i 23 czyli 22 +-1 Mnie ten porwany styl nie przeszkadza. Mam odruch czytania z ołówkiem i nanoszenia sobie własnej "struktury" na pierwszej kartce, stąd poruszanie się po tekście później nie sprawia mi kłopotu. Natomiast "XIX wieczna powłóczystość" tekstu w znacznej mierze wynika ze źródeł, a te to w większości ówczesne gazety. Ale to ma swój urok. -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
Tomasz N odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Muszę przyznać, że uznając, iż mord pod Cukrówką to tak naprawdę ostrzelanie kolumny, idziesz dalej niż ja. Z drugiej strony teza, iż to mieszkańcy Cukrówki przejęli historię tyczącą się Dąbrowy jest tak samo prawdopodobna jak przeciwna. Tylko jak z tym wcześniejszym nakarmieniem jeńców we wsi Nowinki ? (to Jankowski) Natomiast ta historia: "Moim zdaniem możliwe że miało miejsce takie wydarzenie w Dąbrowie. Dawno temu słyszałem taka opowieść - że w grupie zwłok chłopi z Dąbrowy czy Anusina znaleźli rannego. Zabrali go na furmankę, przyłożyli słomą czy gałęziami i zabrali w bezpieczne miejsce. Żołnierz przeżył i opowiadał co się stało. Kim był, jak się nazywał, czy przeżył wojnę, nie wiadomo." jest świetna. Chętnie włączyłbym ją jako jeden z wariantów opowieści lokalnych do mego opracowania. -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
Tomasz N odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Atrixie jakie z tego wyciągasz wnioski ? -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
Tomasz N odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
A może raczej chodzi o Wodzisław, 15 km na południe od Rybnika, nie Wadowice ? Tam były czołgi 5.DPanc, ale nic takiego się nie wydarzyło. -
Nauka zawsze była feudalna, co mnie wcale nie przeraża. Za to nie ma w niej różnych magików epatujących nowoczesnością. Poza tym każdy wybierający karierę naukową wie co go czeka, (a jak nie wie, to jest za głupi by brać się za to).
-
Sadowa 1866 - Ryszard Dzieszyński
Tomasz N odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → XIX w. i I wojna światowa
Jak już tu gdzieś pisałem, jest to jedyny mój HB-ek. Różnie o nim piszą, ja go kupiłem przy okazji artykułu o starciu pod Oświęcimiem w 1866 r. Niespodziewanym bonusem były wplecione w treść książki komentarze i prognozy Fryderyka Engelsa jako komentatora wojennego. (Przekonywał, że wygrają Austriacy. Pomyśleć, że taki ktoś typował też zwycięstwo komunizmu.) Stąd dla mnie czytanie było przyjemnością. -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
Tomasz N odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Wadowice to akurat Małopolska, nie Śląsk. O ten łatwiej nawet pod Lipskiem. Za to rybniki tam w okolicy są. Ale skąd tam się wzięły czołgi, tego nie wiedzą nawet najstarsi górale. -
A ja jestem za utrzymaniem habilitacji. I mało mnie obchodzi co ma zachód. To taki wyższy, po magistrze i doktorze wskaźnik umiejętności wykonywania samodzielnej, twórczej pracy naukowej. Ma ktoś hab. to wiem, że jest twórczy. Natomiast kwestia właściwej obsady stanowisk naukowych w instytutach i na uczelniach jest od tego niezależna.
-
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
Tomasz N odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Albinos napisał: Szczerze wątpię. W żadnym z biogramów Datnera nie znalazłem informacji nt. jego ewentualnego pseudonimu. Co więcej, posiadam opracowanie dt. zbrodni niemieckich w Warszawie w '44 [wyd. Warszawa 1962], powstałe przy współpracy Szymona Datnera, Kazimierza Leszczyńskiego jak i Janusza Gumkowskiego (wstęp). Osobiście nie widzę sensu w posługiwaniu się swoim pseudonimem przy pracy, którą się tworzy pod własnym nazwiskiem. Wyjaśniłem to sobie. Moje pytanie wynikało z faktu, że natrafiłem na maszynopis Gumkowskiego, słowo w słowo jak u Datnera, więc stwierdziłem, że istnieje taka możliwość -
Capricornus napisał: Kobieta wróciła na jeden dzień z USA (stypendium) na przewód doktorski swego ulubieńca, oblała go i wróciła do Stanów. Jeżeli go oblała, musiał być cienki. Co w niczym nie pomniejsza jej determinacji. Jarpen Zigrin napisał: Ale habilitacja blokuje wielu dr rozwój naukowy i to nie z przyczyn obiektywnych... Gdyby był doktorat, a potem profesura znaczenie znajomości, układów, posiadanie lub nie sympatii etc. nie miałoby żadnego lub dużo mniejsze znaczenie niż dziś. To już raz było po 1968. Nawet na to była nazwa "marcowi docenci". I jakoś nauka polska do przodu nie poszła. A może i trochę do tyłu ?
-
Przeglądnąłem staranniej ten podręcznik "Wojny w zimie" i muszę stwierdzić że to jest tak naprawdę podręcznik zimowego survivalu. Wniosek jest jeden. Niemcy zaczynając Barbarossę nie mieli pojęcia o rosyjskiej zimie.
-
Harry napisał: Bavarsky ma jakieś szkice niezrealizowanego projektu który ni jak się ma do książki Prądzyńskiego w ogólności, a do zaprezentowanego cytatu w szczególności. Trudno przypuszczać aby niejaki von Keck opierał się na polskim podręczniku inżynierii Cytat miał pokazać, że Prądzyński nie stworzył polskiego podręcznika fortyfikacyjnego a co najwyżej taki podręcznik po polsku. Więc coś uniwersalnego w nim jest i jakieś pojęcie o ówczesnej fortyfikacji daje. Zatem analizując przypadek Grodna można wykorzystać jego wiedzę opartą (jak wynika z cytatu) na obserwacji nie tylko polskich dzieł fortyfikacyjnych. A wtedy dopiero można ocenić jak ma się przypadek Grodna do jego książki.
