-
Zawartość
8,066 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tomasz N
-
Prototypy broni pancernej
Tomasz N odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
TK-D w ilości 2 szt działały już w składzie 10 BK rok wcześniej w czasie akcji zaolziańskiej. -
Czy rzeczywiście Imperium Osmańskie nie potrzebowało floty?
Tomasz N odpowiedział secesjonista → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Może takie male OT. Podobno skrzypce Stradivariusa swą wyjątkowość zawdzięczają drewnu. Miało być to drewno przeznaczone przez Turków na galery, pokątnie podkupywane przez niego. Jego wyjątkowość polegała na tym, że sezonowano go przez użyciem sto lat (traciło w wyniku reologii wszelkie naprężenia wewnętrzne). -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
Tomasz N odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Nikt nie powstrzymał autora zdjęć przed ich robieniem -" stanął dumnie przed obiektywem", to nic innego jak pozował do zdjęcia. To dlaczego napisano: Ich riskiere 2 Aufnahmen ... -
Za to kaliber, długość lufy itd wzrosła, więc niespecjalnie. Na tej zasadzie można twierdzić, że atomówka jako nowocześniejsza, jest cichsza od pocisku z Grubej Berty.
-
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
Tomasz N odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Dlaczego. List opisuje sprawę dynamicznie. Mógł wcześniej zrobić całe mnóstwo zdjęć dokumentujących zwycięstwo, ale zaryzykował zrobienie tylko dwóch zdjęć dokumentujących mord, nim go powstrzymał strzelec-motocyklista. Dla mnie, twierdzącego,że list napisano "pod zdjęcia", jest to oczywiste. Ciekawsze jest to cudowne ich rozmnożenie. Tylko nie wyjaśnia ona kiedy pomiędzy 30.08.1950 r. a 30.07.1982 r. doszło do zmiany i przyrostu ilości zdjęć w archiwum GKBZHwP z trzech do pięciu. Tak sobie uświadomiłem, że przedział czasowy jest węższy, do roku 1956. Wtedy ukazał się tekst Gumkowskiego wspominający o pięciu. -
A znam. Zabawne tam są te kody z sierpnia, jakimi z powodu tajemnicy porozumiewają się oficerowie przez telefon. Ale opis wyprawy 2 września po działa rozbitej pierwszej baterii potwierdzony w innej relacji.
-
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
Tomasz N odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Co się niby nie zgadza ? Są tylko dwa zdjęcia z ciałami w rowie. Jedyne wątpliwości wynikają z adnotacji osoby archiwizującej na piśmie wiodącym do listu monachijskiego i zdjęć, w którym jest ich mniej (o dwa) i inne numery sygnatur niż na planszach archiwalnych. Choć to można wyjaśnić drugą adnotacją na piśmie, późniejszą o 32 lata. Tylko nie wyjaśnia ona kiedy pomiędzy 30.08.1950 r. a 30.07.1982 r. doszło do zmiany i przyrostu ilości zdjęć w archiwum GKBZHwP z trzech do pięciu. Pismo i plansze można znaleźć tutaj: Mord pod Ciepielowem -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
Tomasz N odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Według Gumkowskiego - pięć. Z numerów archiwalnych na piśmie wiodącym Misji Wojskowej w Berlinie z 19.08.1950 r. - trzy (numery 3570-72). W obiegu funkcjonuje pięć, z czego cztery podpisane (sygnatury 3571-5). -
Jakie nieloty występowały w Europie w XVII wieku?
Tomasz N odpowiedział secesjonista → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
Słowo zdaje się mieć związek z językiem holenderskim... Tędy mogło trafić do Prus... Według mojego znajomego ma źródłosłów słowiański -
Samolot go po prostu zrzuca a on po 2 sek zaczyna dopiero działać i żadnej prowadzącej wiązki nie potrzebuje. Ale wstępnie trzeba go naprowadzić, o czym Razor pisze na początku postu.
-
ale jak tu w ramy sportu wepchnąć szachy W takie plenerowe, z betonowymi pionkami, to tylko Pudzian mógłby pograć.
-
A ja myślałem, że mówił o tych trzech zakrętach pod Twerem na linii kolejowej Petersburg - Moskwa.
-
Drogi Leosiu. Ja nie mam pretensji do wykładowcy, że plótł trzy po trzy. Był dobry, wiedział, że większość słuchaczy ma pamięć kontekstową, więc zapodawał takie smaczki, ne bacząc na prawdziwość. W końcu chodziło, by zapamiętano to co było daniem głównym. Ale by zapamiętano jedynie je (oraz datę i godzinę wykładu) nie było chyba jego celem.
-
Po pierwsze nie "gdzieś tam," a według Ciebie we Wrocławiu. Tymczasem "zakronikowano" ją w Krakowie zapisem: meretrix Heva dicta Pierdolonka. Nic na to nie poradzę, że to Twoje "źródło" plotło trzy po trzy.
-
Jak W. Sz. Admin poczyta posty Leosia w tym temacie, to zauważy, że jest tam i drugi wątek (wrocławski) oparty na tym samym źródle "wykładowczym" o podobnej wiarygodności .
-
Jak wydzieliłeś nowy temat do dołącz tam ten post również. Ale co ma wtedy Krysia do grobu H. Franka nie wiem.
-
Jak już to Heva (Ewa) nie Krysia.
-
Jak to Niklas Frank oddał kał na grób swego ojca - wersja Leosia
Tomasz N odpowiedział Leoś → temat → Historia najnowsza (1945 r. -)
Z Wrocławia ? Ja myślałem, że z Kunowa. -
Co to za armia: k. k. LstIR. Nr. 32, I. Komp., Galizien?
Tomasz N odpowiedział paucisek → temat → Identyfikacja znalezisk
Osobiście polecam forum Austro-Węgry Forum Austro-Węgry Ale tu też tułają się miłośnicy c-k armii. Biorąc pod uwagę okolicę, wszystko wskazywałoby na wadowicki 56 pułk, a tu zagwozdka - nowosądecki 32 ?- 2 odpowiedzi
-
- wojna światowa
- armia
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czy Polska ma szanse i czy powinna żądać odszkodowania od Niemiec?
Tomasz N odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Ogólnie
Sens uchwały chyba był taki, że dla nas uznanie zasadności żądań PP przez rząd niemiecki naruszało wcześniejsze pisane, niepisane porozumienia polsko-niemieckie na tyle istotnie, że mogło być podstawą do wzruszenia oświadczenia z 1953 r. W sytuacji odwrotnej Niemcy mogą uznać podobnie. -
Czy Polska ma szanse i czy powinna żądać odszkodowania od Niemiec?
Tomasz N odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Ogólnie
Trzeba się w pełni zgodzić z Bruno. Ja bym tylko przypomniał, że Polska w tym stuleciu już raz zagrała reparacjami przy sprawie roszczeń Powiernictwa Pruskiego. Sejm bodajże w 2004 r. podjął uchwałę, że jak rząd niemiecki wesprze ich starania, to my będziemy się domagać reparacji. Z tego co mi wiadomo rząd niemiecki nie wsparł ich starań, składając w tej sprawie jednoznaczną deklarację, więc w tej sytuacji sprawa może powrócić au rebours. Poza tym jest w tej uchwale sejmowej jakiś element handlu z naszej strony. Coś jakby sprzedaliśmy reparacje za brak wsparcia dla roszczeń i to całkiem niedawno, kiedy nie można mówić o PRL-u.. -
Lufy z kutego żelaza były znane nie tylko Turkom. Właściwie robili je wszyscy od późnego średniowiecza. I to nie musiał być damast. Szalona Małgośka czy Mons Meg były wykonane właśnie taką techniką.
-
Z tym odlewem to chyba coś nie tak. Nie wiem czy dobrze pamiętam (może ktoś coś) ale pierwsze piece w których można było otrzymać temperaturę potrzebną do stopienia stali to druga połowa XIX wieku. Dokładnie. Ale żeliwo odlewano dużo wcześniej. Co do pytania Janceta. Postęp w silnikach parowych ( Watt) wiązał się właśnie z wykorzystaniem tokarki do luf Wilkinsona do produkcji cylindrów z żeliwa. A to działo się już sto lat wcześniej.
-
Marynarka Wojenna RP u progu zaniku
Tomasz N odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Chyba nie odstajemy. Bundesmarine też podobno uziemiła ostatni okręt podwodny. -
No - wg mojej wiedzy się mylisz. Dokładniej - w artylerii polowej standard to spiż, w artylerii wałowej - żeliwo. Żeliwo było wówczas znacząco gorsze, od spiżu. Gorzej się lało - w odlewie powstawały mikrousterki. Nie przeszkadzało to przy kilkunastu lub kilkudziesięciu strzałach z danej lufy - a tyle zwykle oddawano z dział wałowych, ale działa polowe musiały mieć większą żywotność.(...) Wystarczy zajrzeć do dokumentów z 1830 roku, opublikowanych przez Pawłowskiego, tom I, czy do "Pamiętnika" Kołaczkowskiego. Można tam znaleźć precyzyjne informacje, w których mamy wykaz luf armatnich w arsenałach Warszawy, Modlina i Zamościa. Jeśli lufy były lane z żeliwa, wyraźnie to zaznaczano. I te nie trafiły do baterii artylerii polowej, tylko na wały. Jancecie jest tylko jeden kłopot. Piszemy o artylerii Napoleona i jego sojuszników, czy o angielskiej ? Bo techniki odlewnicze żelaza w Anglii stały na wyższym poziomie odpowiednio wcześniej niż na kontynencie. Czy to niejaki Wilkinson nie dostał patentu na wytaczarkę do luf w poprzednim stuleciu ?