Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    8,067
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomasz N

  1. Niemcy czy Rosjanie?

    Ak_2107 napisał: Mozna postawic znak rownosci ale trza sie liczyc z absurdalnym wynikiem Z braku "koralików" dobre i to. Absurd wynika z samego sformułowania tematu, jest weń wpisany. Jak pisałem wcześniej, wybór mieliśmy przed II WS, a nie w jej trakcie. Regula jest chyba inna Dla Slazakow czas apokalipsy nastal nie w 1939 ale w 1945 roku. Pewnie tak, ale w na ziemi pszczyńskiej 3/4 w plebiscycie było za Polską Procesow do 1947 bylo niewiele Czyżby czekali na skarb FON-u ? Jak to ktos ladnie napisal - Sowjeci uprawiali "klasobojstwo" a niemcy ludobojstwo. Masz rację. Utrata "głowy" przez naród jest bolesna, lecz jak pokazują Czesi, łeb odrasta.
  2. Niemcy czy Rosjanie?

    Rozumiem czyli według Ciebie Niemcy te obozy zagłady w GG wybudowali dlatego by mieć blisko gdy po ostatecznym rozwiązaniu przestawią je na Polaków. Ciekawa teoria, tylko czemu w takim razie wozili tam z tak daleka Żydów z Europy Zachodniej, a nie pobudowali ich na miejscu ? Poza tym jakby wszystkich podludzi wykończyli, kto by za nich i na nich robił ? Gwaldrik napisał: Probujac zachowac wszelkie proporcje nie mozna podobnych motywacji i celow przypisac stronie sowieckiej, bo byloby to po prostu nieuczciwie i niezgodne z faktami. Co do Rosjan. Podobnie jak Niemcy budowali nowe społeczeństwo, którego budowa wymagała by część (ta górna) podległa eliminacji czy eksterminacji. Więc w czym różnica ? W metodach? Czasie dochodzenia do ideału ? Sowieci mieli zabójczą przestrzeń Syberii, więc po co było budować im fabryki śmierci. Zatem z tego że ich nie budowali wcale nie wynika, że byli lepsi. Cel był ten sam. Różnica między polegała jedynie na podejściu do podbitego społeczeństwa. Niemcy nie założyli w Polsce "swego" rządu polskiego, więc musieli eliminować własnoręcznie. Sowieccy komuniści tworzyli takie władze, stąd złudzenie, że to nie oni, a sprawa wewnętrzna danego kraju. Poza tym powojennymi procesami zastraszyli polską emigrację wojenną na tyle, że nie wróciła i nie musieli sobie zbytnio babrać rąk ich krwią. Bo gdyby wrócili, to przecież w ramach budowy nowego społeczeństwa to musieliby zrobić. Więc cel ten sam, metody inne.
  3. Sport

    Z wpadek komentatorskich mnie najbardziej podoba się: Korzeniowski najlepszy piechur polskiej husarii.
  4. Niemcy czy Rosjanie?

    To OT a obozami za bardzo odchodzi od tematu. Ja faktycznie kojarzę obozy zagłady z Holokaustem. Z innymi nacjami kojarzą mi się obozy pracy czy koncentracyjne. Na Śląsku dla nieprawomyślnych najpierw było Dachau, Buchenwald potem Auschwitz, ale nie Brzezinka Stąd interesuje mnie czy faktycznie Niemcy budowali je również z przeznaczeniem dla innych narodowości (w ich rozumieniu). Co do Sikorskiego to spotkałem się z kwestionowaniem tego. Podobno nie ma żadnych dokumentów na potwierdzenie. Co do wyboru Rosja Niemcy to akurat w kręgach mej rodziny nie było specjalnych wątpliwości. Przybycie Armii Czerwonej było uważane za wyzwolenie.
  5. Niemcy czy Rosjanie?

    Wiesz, ja się tematem obozów specjalnie nie interesuję. Więc ilu Nieżydów z Polski w nich zginęło ? (Chodzi mi o obozy zagłady w GG, czyli te poza Birkenau). A co do zgody rządu polskiego na DVL nie jest to podobno prawdą. Apelował o to (na poziomie DVL III) do Ślązaków jedynie biskup Adamski.
  6. Kryzys wywołali fizycy

    Rząd PO w budżecie potrzebuje na rok 2010 (wyborczy) jakieś kolejne 60 - 100 mld, czyli powyżej wszelkich progów. Twórcza księgowość już nie pomoże. Wczoraj Tusk ogłosił, że trzeba zmienić konstytucję, by osiągnąć wariant niemiecki. Podobno prezydent nie daje mu rozwinąć skrzydeł. Mogę się założyć, że odpowiedni projekt wpłynie, a w komisjach zostanie z niego tylko podniesienie dopuszczalnych progów zadłużenia Polski (w tym wszyscy będą zgodni).
  7. Czy warto było produkować StuGi?

    A ta osłona "łeb knura" była mocowana do lufy czy jarzma ? (tzn czy lufa mogła się względem niej poruszać, czy nie ?
  8. Niemcy czy Rosjanie?

    Po prostu ja kojarzę obozy zagłady z Holokaustem, natomiast z innymi narodowościami (z wyj Romów) koncentracyjne. Jak to wygląda w twej kategorii ?
  9. Niemcy czy Rosjanie?

    Gwaldrik napisał: To w GG zlokalizowano wiekszosc obozow zaglady. Takie sa fakty. A konkretnie które ?
  10. Jerzy Wartak

    NIe zauważyłem sorry że tak późno. Bruno Wątpliwy napisał: Czy tak naprawdę nie możemy oddać cząstki sprawiedliwości drugiej stronie, nie umiemy przebaczać? Ile w tym wszystkim czystej polityki, ile prawdziwych uczuć? Przebaczenie jest aktem jednostki nie zbiorowości. Ważny jest też akt skruchy z drugiej strony. Czy ktoś o nim słyszał ? Więc jeżeli J. Wartak przebaczył, to jest jego prawo. Ale próby wymuszania tego na innych są przegięciem w drugą stronę i pewnie są "dalekie od prawdziwych uczuć" bliższe nie"czystej polityce". P.S. Jak dużą cząstkę sprawiedliwości miałeś na myśli ?
  11. Niemcy czy Rosjanie?

    Czy był mniejszy nie wiem. Nie mnie porównywać. Ze Śląska tak samo trafiało się do obozów, więzień. Ale Niemcy odróżniają Heimat i Vaterland i czasami ten heimat przeważał. Bo lżej było pod warunkiem trafienia krewnego syna męża na ostfront. Fakty mowia same za siebie i liczby mowia same za siebie. Na terenach przylaczonych do Rzeszy (dotyczy to m.in. Gornego Slaska) terror byl mniejszy niz w przypadku Generalnej Guberni. Nowym obywatelom Rzeszy zaoferowano kilka rozwiazan. Jakieś szczegóły czy liczby ?
  12. Niemcy czy Rosjanie?

    Jak widać próbuję kontynuować politykę równej odległości. Patrząc z perspektywy śląskiej: Rosjanie w 1945 dla mojej rodziny byli mili, tylko konia wzięli, więc trudno się skarżyć. U Niemców wychodzi mi jedynie krótkotrwały intensywny paroksyzm antypolski w czasie II wojny. Wcześniejsze doświadczenia to nieskuteczna i wcale nie powszechnie popierana działalność Hakaty (w Prusach, nie całych Niemczech) i tyle. Więc dla mnie tego typu ekstrapolacje, że do lat 50- tych Polaków by już nie było, są naciągane. W 1943 r. w Niemczech żyli jeszcze Żydzi (np wrocławscy), w drabinie nazistowskiej jeszcze niżej.
  13. Niemcy czy Rosjanie?

    Z przyjemnością przyglądam się dyskusji. Chciałbym jednak zauważyć, że temat jest niejako ustawiony przez przyjęcie chwili wyjściowej do rozważań 1 września 1939 r. Przyjmując wcześniejsze daty, wstawiając w miejsce Białorusi Wielkopolskę, można podobne rozważania snuć w stosunku do Niemców. Poza tym czas trwania i zakres terenowy okupacji niemieckiej i sowieckiej są nieporównywalne.
  14. Komunizm i faszyzm. Cele, różnica i podobieństwa

    A program społeczny NSDAP czytałeś ?
  15. Komunizm i faszyzm. Cele, różnica i podobieństwa

    NSDAP - Narodowo Socjalistyczna Niemiecka Partia Pracy. Wystarczy przymiotników ?
  16. Komunizm i faszyzm. Cele, różnica i podobieństwa

    Robin H. napisal: W calym systemie ideologii lewicowych juz tak (podobnie jak w kodeksie drogowym) Może w Anglii. U nas jest ruch prawostronny. A faszyzm to też element całego systemu ideologii lewicowych. Więc jak on (ma być zakazany) to i reszta.
  17. Nawiązując do wcześniejszego postu, w niektórych kuźnicach był i "średni piec". Ale tu w innej sprawie. Obecni rekonstruktorzy dążą do stopienia, dmuchając jak wściekli. Tymczasem w XVIII w. opisie topienia rudy darniowej, miechy obsługuje żona hutnika, poruszając je nogami, bo ręce ma zajęte sztrykowaniem na drutach. A piec daje 80 centnarów żelaza. Jeżeli jest za ciepły to się go schładza wodą. Nb. dymarkę opalają drewnem nie węglem drzewnym. Chłop je na bieżąco rąbie, więc raczej świeże. ======================================================== By nie ciągnąć tematu samemu pozwolę sobie na pewne podsumowanie. 1. Podczas procesu dymarkowego nie osiągano efektu stopienia żelaza, a jedynie spieczone żelazo w postaci proszku, żwirku. 2. Ziarna łączył w łupkę stopiony żużel (w niewielkiej ilości), choć zdarzały się i spieczone ze sobą ziarna metalu. 3. Najważniejszym (i najtrudniejszym) procesem produkcyjnym było późniejsze skucie tych ziaren ze sobą. Stosowano tu kilka metod: A. rozdrobnienie wystudzonej łupy i usunięcie żużla, po czym podgrzanie ziaren żelaza w: - tyglu otwartym (Azja) - tyglu zamkniętym z gliny - jednorazowy (np. jak w Afryce) - zawijanie ziaren w cienką blachę - wcześniej wykutą (Europa X - XIII w.) zawartość ( lub całość) po podgrzaniu w palenisku kuziennym skuwano ze sobą. B. drugą metodą było: - wstępne skuwanie od razu gorącego bochna po wyciągnięciu z dymarki, by skuć ziarna i wycisnąć płynny żużel - podgrzewanie dużych kawałków rozbitej zimnej łupy w palenisku kuziennym i skuwanie j/w. Podczas procesu stosowano też nawęglanie uzyskując gorszą lub lepszą stal. Pewnie było i więcej metod, ale te praktycznie wyczerpują problem. Poza tym było też trochę szczegółów procesowych, które kto chce, z tego co dotychczas podałem, wywnioskuje, dostosowując do swego przypadku (w przypadku rekonstrukcji). Ale tu już nie chęć szczera, a matura (i to najlepiej stara).
  18. Abstynenci

    Enaden napisał: Witam, w dyskusji z przyjacielem doszlismy do wniosku, ze potrafimy podac mnostwo znanych/wielkich alkoholikow, natomiast z abstynentami jest powazny problem. Zagwozdka stalo sie wymienienie chociaz 10, przy czym pod uwage bralismy tylko postacie XX wieku. Jak tu nie pić. Czyli Chrystus wiedział co robi w Kanie Galilejskiej. Niestety wszyscy których znałem pili lub piją, więc nie pomogę. A co do listy. Nie mieli innych nałogów ?
  19. Czy warto było produkować StuGi?

    Czy to prawda,że nie miały oporopowrotnika tylko odrzut szedł przez jarzmo kuliste na korpus ?
  20. Ja tu napisałem o nativ Afrykanach - hutnikach jako żywej skamielinie, a tu się okazuje, że dymarki w Europie wcale nie skończyły się w renesansie. Najprawdopodobniej w Europie funkcjonowały jeszcze w połowie XIX w. Wykończył je dopiero koks i konwertory. Natomiast to nazewnictwo, stosowanie nazwy "wielki piec" dla dymarki, wprowadzało w błąd historyków techniki (no i ten anglocentryzm.) Wytop dymarkowy dla niektórych rodzajów rudy jest wydajniejszy. W niskich temperaturach żelazo nie "łapie" zanieczyszczeń z rudy (zwłaszcza fosforu) i produkt jest czystszy. Stąd póki nie poznano chemii metalurgii gorsze rudy przerabiano nadal w dymarkach. W Polsce pierwszy prawdziwy "wielki piec" uruchomiono dopiero za Jana Sobieskiego. Końcem XVIII w. dymarki w całej Europie miały się dobrze. -------------------- Acha. Interesują kogoś ilości broni produkowane w Polsce w drugiej połowie XVIII w. ? Znalazłem zestawienia w książce z tej epoki.
  21. Znaczenie słów w hutnictwie

    To szmelcowanie to będzie nawęglanie. Wygląda ono jak w pierwszym opisie Capricornusa. Pokrywa się jakąś warstwą wydzielającą węgiel (proszek, płyn, tłuszcz, nafta) i praży około 900 st. Ale to cynglowanie. Ta czynność była zaraz po wyjęciu gorącego bochna z dymarki. Chyba jeszcze na ciepło, co wyklucza obtłukiwanie z żużla. Mogłoby to być np wstępne wykształtowywanie sztaby kuciem. --------------------------- Znalazłem chyba jak wyglądało cynglowanie. W bibliotece cyfrowej Politechniki Warszawskiej jest książka z końca XVIII w: "Nauka o gatunkach i szukaniu rudy żelazney, topieniu iey w piecach wielkich i dymarkah, robieniu miechów drewnianych, stawianiu pieców na topieniu rudy ; o fryszerkach i fryszowaniu żelaza surowego, laniu naczen żelaznych ; o robieniu stali z żelaza ciągłego albo surowego " a tam taki opis: "Kilku ludzi żelazo na kowadło przenoszą młotem ie biją i robią z niego taki bochen okrągły wielki jak kapelusz gruby na dłoń."
  22. Mieszkaniec Poznania...

    Są praworządni do szpiku kości. Stara anegdota mówi, że w czasie powstania wielkopolskiego zajęli wszystkie obiekty militarne w Poznaniu prócz dworca, bo w kasie nie chcieli im sprzedać peronówek (takie bilety które dawniej upoważniały do wejścia na peron).
  23. Znaczenie słów w hutnictwie

    To szmelcowanie jako wytwarzanie powłoki musi być dalekim wnukiem procesu, który mnie interesuje, lub ma wspólny źrodłosłów. Bo to była faza wstępnej obróbki, nie końcowej. I raczej nie chodzi o złom.
  24. II RP opiekowała się obywatelem

    Jarpen Zigrin napisał: II Rzeczpospolita opiekowała się obywatelem. Stworzyła cały system edukacyjny, ubezpieczeniowy, system taki, który tego obywatela stworzył i wciągnął. Z tym stworzeniem bym polemizował. W alkowie II RP nie było. Co najwyżej później co większym synorobom Prezydent wynajmował się na chrzestnego. Ale co do reszty, trzeba by to rozpatrzyć regionami. Bo na Śląsku to (szkoły i ubezpieczenia) było "od zawsze". Jedyny pomysł II RP, a raczej sanacji, to wspieranie klasy urzędniczej. Regulowane czynsze osiedla, bloki urzędnicze. Finansowała to reszta obywateli. Więc czy oni odczuwali tę "opiekę" in plus ?
  25. Sport

    We wczorajszym meczu najbardziej podobał się komentator mówiący: Obraniak szuka Jelenia. Chyba było takich więcej. Nawet ja się załapałem.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.