-
Zawartość
8,067 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tomasz N
-
Czy powodzie w Polsce powodują tajemnicze samoloty?
Tomasz N odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Gregski napisał: Wystrzeliwują je stadami, dziurawią niebo to i dziwić się nie można, że przecieka! Właśnie !! A buty robią z plastiku i skąd tu wziąć szewczyka Dratewkę ? -
Kryzys wywołali fizycy
Tomasz N odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Gregski napisał: Zamiast się zastanawiać, co miał na myśli Pierwszy Strażak III RP (ochotniczy) weźcie się za rozszyfrowywanie manuskryptu Voynicha. Łatwiej Wam pójdzie. Naprawdę uważasz, że odkrycie gdzie Templariusze ukryli skarby (bo to ma się podobno tam kryć) uratuje światową gospodarkę ? -
Kryzys wywołali fizycy
Tomasz N odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
FSO napisał: sam Pawlak na ekonomii zna się mniej więcej tak jak ja na chińskim. Ryzykowne (dla Ciebie) porównanie. Bo propozycje v-Premiera Pawlaka w sprawach emerytalnych są całkiem sensowne. System emerytalny powinien zapewniać ludziom emeryturę podstawową; resztę każdy gromadziłby w dowolny sposób, aby zapewnić sobie łącznie jak największą emeryturę - uważa wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak. "Jesteśmy w PSL przekonani, że emeryci będą wiedzieli, jak dobrze spożytkować pieniądze zebrane na emeryturę. Nie mamy obaw, jak niektórzy profesorowie od systemów emerytalnych, że emeryci mogą zupełnie nie poradzić sobie z pieniędzmi; trzeba im pieniądze odebrać i trzymać w instytucjach, które przymusowo zabierają nasze składki" - powiedział wicepremier. http://www.google.pl/url?sa=t&source=w...bMM4X20tdDrhSTg -
Czy powodzie w Polsce powodują tajemnicze samoloty?
Tomasz N odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Secesjonista napisał: innymi słowy ulewne deszcze i tak by były, a opisane zjawisko i jego efekty to tylko kolejny kamyczek lawiny. Tak mi się zdaje... Dokładnie. wszyscy znają to poetyckie określenie o łopocie skrzydeł motyla ..., a co dopiero mogą zrobić skrzydła (i silniki) samolotu. To tak jak z spękaną ledwie trzymającą się kupy ruiną. Szedł sobie pijaczek, oparł się i się zawaliła. Można powiedzieć że, przyczyną zawalenia był zły stan techniczny, taki że byle dotknięcie mogło spowodować zawalenie. Można że przyczyną jest pijaczek, bo jakby się nie napatoczył i nie oparł, buda stałby dalej. -
Czy powodzie w Polsce powodują tajemnicze samoloty?
Tomasz N odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Żadna ciekawostka. Opis zjawiska w którym samolot przelatuje przez warstwy atmosfery w których występuje para (wodna) przesycona. To jest stan bardzo niestabilny. Naruszenie "równowagi" przez przelot samolotu powoduje kondensację pary przesyconej i przejście tylko w nasyconą (powietrze pozbywa się nadmiaru wody, tej ponad maksymalne nasycenie. Powstają "białe" kropelki, w dużej ilości zwane chmurami). To świadczy, że wody w atmosferze jest dużo, za dużo, i stąd tak intensywne deszcze. A w tych warunkach przelot samolotu na pewno może być początkiem takiej ulewy. Ale to nie samolot jest winien, a to "przesycenie" atmosfery wodą. -
Kryzys wywołali fizycy
Tomasz N odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Mnie tak, zawsze sprawdzam czy "chodzi" No to wprowadź tag "Kalifornia bankrutuje" A ten "Patrol" podałem jak najbardziej świadomie. W końcu Premierowi się nie odmawia. -
Kryzys wywołali fizycy
Tomasz N odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Jakby ktoś nie wiedział zapodaję link: http://www.google.pl/url?sa=t&source=w...8jM8Aa7NdyDrduA -
Kryzys wywołali fizycy
Tomasz N odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Secesjonista napisał: A w jakim kontekście, czy to objaśnił? Chyba miał na myśli Krzemową Dolinę (i Słoneczny Patrol). Czyżby o kłopotach Arniego nie wiedział ? A może wręcz przeciwnie, wiedział i chce za jakiś czas powiedzieć: - A nie mówiłem! -
Polecam Szlak Zabytków Techniki na Śląsku. Można zobaczyć "działającą" maszynę parową, być w kopalni, zwiedzić browar, drukarnię itd.
-
Kryzys wywołali fizycy
Tomasz N odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
To już nawet dociera do rządzących (i kandydatów). v-Premier Pawlak powiedział podczas kampanii: Polska może być drugą Kalifornią Europy -
Kryzys wywołali fizycy
Tomasz N odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
https://forum.historia.org.pl/index.php?sho...c=11179&hl= a złoto podobno też szczytuje. -
Elektrowania atomowa w Polsce
Tomasz N odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Napisałem kiedyś coś takiego z synem, którego liceum akurat wchodziło w ten program. Może się komuś przyda. Socrates Commenius czyli woda jako paliwo przyszłości Woda H2O jest jednym ze starszych źródeł energii. Liczne młyny, folusze, huty napędzane kołem wodnym od czasów rzymskich po połowę XVIII w. są tego najlepszym dowodem. Również prądy morskie ułatwiające transport są przykładem wykorzystania energii wody. Obecnie dochodzi jeszcze energia pływów i woda jako paliwo w przyszłych reaktorach termojądrowych. Pozornie mogłoby się wydawać, że to już koniec możliwości energetycznych wody, lecz to nieprawda. Tkwią w niej nieprawdopodobne możliwości, zyskiwane nie dzięki wykorzystanym do cna możliwościom "fizycznym", lecz dzięki potencjałowi jaki wprowadzają w nią nauki humanistyczne. I ten trop jest moim zdaniem optymalną drogą którą powinni pójść uczestnicy programu. Pozwolę sobie podać szereg idei do twórczego rozwinięcia. A. WODOLEJSTWO JAKO ŹRÓDŁO NAPĘDU POJAZDÓW. Pomysł opiera się na prostych i powszechnie znanych faktach: 1. Woda jest źródłem energii w elektrowniach wodnych napędzając turbiny. 2. Wielu rasowych humanistów potrafi znakomicie lać wodę z niczego. Wniosek: Połączenie tych dwóch faktów może być znakomitym źródłem energii. Zatem bierzemy samochód, wywalamy z niego silnik i bak, montujemy w tym miejscu turbinkę wodną, dokładamy podwyższony fotel dla lejącego wodę, którą doprowadzamy przewodem do turbinki i już napęd auta gotowy. Oczywiście moc takiego pojedynczego urządzenia jest niewielka, ale połączenie kilku dałoby całkiem przyzwoitą moc. Gimbusy na pewno miałyby przyzwoitą prędkość i dojeżdżałyby pod szkołę przed czasem. Samochody osobowe musiałyby mieć jednak na wyposażeniu co najmniej prymusów z języka polskiego i stałyby się w ten sposób środkiem transportu nielicznych. Ale i na to jest rozwiązanie jakim jest Internet. Podpięcie turbinki pod kilka blogów powinno bez większych problemów rozwiązać problem napędu, a jako nadzwyczajna rezerwa paliwowa mogą służyć odtwarzane z dysków transmisje z obrad Sejmu. B. CIĘŻKA WODA Poważnym źródłem energii może być ciężka woda D2O, do wykorzystania w syntezie jądrowej w reaktorach termojądrowych. Ciężka woda w naturze występuje rzadko, jest śladową domieszką do wody w postaci H2O. Wytwarzanie ciężkiej wody polega na długotrwałej destylacji wymagającej ogromnych ilości energii. Tymczasem istnieją inne sposoby sprawienia by woda była ciężka. Jednym z sposobów jest przyspieszenie zwykłej wody do prędkości podświetlnej. Wtedy jak wiadomo, zgodnie z wzorem Einsteina, masa rośnie. Woda zatem staje się cięższa. Uzyskanie ciężkiej wody ze zwykłej wody wymagałoby zatem jedynie ustalenia prędkości przy jakiej woda cięższa już jest ciężka (co mogą ustalić jedynie rasowi humaniści) i przyspieszenie jej do tej prędkości, a następnie wykorzystanie w elektrowni termojądrowej. Być może wykorzystując umiejętności wybitnych humanistów może to zachodzić w niskich prędkościach. Ciężar wody wynika z działania przyciągania ziemskiego, które w naszych warunkach nigdy nie przekracza 9,81 m/s2. Ciężar wody zatem na Ziemi jest stały. Ale istnieje jeszcze siła odśrodkowa, która może zwiększać ciężar zwykłej wody. Należy zatem wziąć wiaderko z wodą i kręcić nim z taką prędkością, aż woda zwykła stanie się cięższa tak bardzo, że zmieni się w ciężką i przekształconą ciężką wodę skierować do reaktora termojądrowego. C. GENERATOR HUMANISTYCZNY Jest on według mnie największą nadzieją energetyki. Jego istotą jest proste przekształcanie wyrazów. Przykładem takiego generatora może być generator kreseczkowy. Generator kreseczkowy to takie urządzenie które dokłada kreseczkę nad o przekształcając je w ó zamknięte. Skierowanie wody do takiego generatora powoduje przekształcenie się jej w wódę, jak wiadomo składającą się w 40 % z alkoholu etylowego. Wydestylowanie tego alkoholu pozwala uzyskać niewyczerpane źródło energii, tym korzystniejsze, że możliwe do wykorzystania w powszechnie używanych obecnie pojazdach i silnikach jak i w elektrowniach. Poza tym woda jako produkt uboczny destylacji oraz samego spalania alkoholu może być używana w obiegu zamkniętym. Powyższy schemat prowadzi również do poważnych wniosków z zakresu języka polskiego. Powstający jako efekt spalania alkoholu dwutlenek węgla zawiera węgiel, który nie występuje w składzie wody trafiającej do generatora kreseczkowego. Można zatem wnioskować, że kreseczka nad ó zamkniętym zawiera w swym składzie węgiel, co jest odkryciem na miarę Nobla z fizyki, chemii i literatury. Ciekawe z czego składa się kreseczka nad ć ? WNIOSKI KOŃCOWE Generator humanistyczny może również rozwiązać inne problemy ludzkości. Przestawienie go by przekształcał literę ę na ą i skierowanie tam męki jaką odczuwali pomysłodawcy tego tematu na lekcjach fizyki, rozwiąże problem głodu na Ziemi na długie lata. -
JolaSz napisała: świat wreszcie (być może) się opamiętał i zrozumiał, ze należy uruchomić w życiu pierwiastki kobiece np. pragnienie poczucia bezpieczeństwa, sprawiedliwość społeczna. Brrr. Przecież to nas otacza (i przytłacza). w tej sytuacji nie ma miejsca dla kobiety Wręcz przeciwnie. Kobiece pierwiastki zawsze są chętnie uruchamiane przez męski świat. Niewielu chłopów marzy o wąsatej pannie z dzieckiem. PS. (a wiersz ładny).
-
Roman Różyński napisał: A do Sekuły i Blidy strzelali. A kto ?
-
Już jest https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=10594
-
Capricornus napisał: Ale nawet jeśli błędnie zinterpretowałem Twoją wypowiedź nie zmienia to faktu, że komunizmu w żadnym państwie nie było. Być może, ale chciałbym zwrócić uwagę że Twoje zdanie jest niedopowiedziane do końca. Dopowiedziane winno brzmieć: …. nie zmienia to faktu, że komunizmu w żadnym państwie nie było i nie będzie, bo nie da się w realnym świecie stworzyć materialnych warunków jego zaistnienia.
-
Capricornus napisał: A tu Cię nie rozumiem. Był ten komunizm w ZSRR czy nie? W poprzednich tekstach stoisz na stanowisku, że był a tu mówisz, że nie. Zdecyduj się. Jeżeli przeczytasz z uwagą to dostrzeżesz, że to nie ja tak mówię, więc nie muszę się decydować : O komuniźmie to nam mówiono tak: idee są jak horyzonty, ciągle się do nich zbliżamy, a one się ciągle oddalają ... itd. itp.,(Heliodor Muszyński) co miało tłumaczyć dlaczego żyjemy tak a nie inaczej i dlaczego warto. Czyli nie ma komunizmu, tylko jest jego osiąganie RH napisał: Ktoś kiedyś ładnie powiedział, że ideały są jak gwiazdy. Dotrzeć do nich nie można, ale można się nimi na swojej drodze kierować. Wydaje mi się, ze tak właśnie jest w przypadku komunizmu. Jest jeden kłopot w tych słowach. Przyrównanie idei do gwiazd. Semantycznie przyrównanie do czegoś górnolotnego, wspaniałego, światłego i pozytywnego. W przypadku komunizmu jest to jednak czarna dziura (też gwiazda), i ona nawet nie nakierowuje, tylko wciąga w całości.
-
Tomasz N kiedyś tam napisał: A istota jest następująca: w komuniźmie ma być: każdemu według potrzeb. W klasycznym podziale podaż – popyt oznacza to że popyt jest nieskończenie wielki, gdyż potrzeby ludzkie są nieskończone. I tu nie jest istotne czy zdefiniujemy, że socjalizm jest jak wszyscy jeżdżą maluchami, a komunizm jak Bentleyami. Jeżeli wszyscy będą mieć Bentleye, to ktoś zapragnie Rols Royce’a i spirala potrzeb znów się rozkręci. Bo potrzeby ludzkie są nieograniczone. Tymczasem podaż jest ograniczona z natury, bo ilość dóbr dostępnych jest skończona. (pomijam tu aspekt spadku produkcyjności z powodu spadku motywacji do pracy) Językiem cybernetycznym: komunizm jest układem z dodatnim sprzężeniem zwrotnym, który zawsze dąży do nieskończoności. Czyli w warunkach realnych zawsze kończy się awarią układu. Tak pomyślany komunizm jest zatem niemożliwy. Możliwy jest jedynie jako ustrój psychodeliczny czyli gdy całą społeczność poddamy działaniu psychotropów (lub lobotomii). Istnienie komunizmu jako ustroju jest możliwe po wprowadzeniu jakiegoś ogranicznika popytu, wprowadzającego ujemne sprzężenie zwrotne do układu, powodujące jego stabilność. Stąd głosiciele tej idei by zamknąć bilans podaż – popyt łączyli ideę komunizmu z wprowadzeniem ograniczenia popytu. Istnieją na to dwie metody: Pierwsza to samoograniczenie członków społeczności, czyli wspomniana przeze mnie „uświadomiona konieczność”. Samoograniczanie może występować na dowolnym poziomie ( Bentleye, maluchy, rowery) więc stwierdzanie że z Bentleyami jest komunizm, a z rowerami jeszcze nie, nie jest prawdziwe. (Stąd sowiety mogły uchwalić, że osiągnęły fazę komunizmu. My też sobie możemy to uznać) Drugim sposobem jest ograniczanie popytu metodą samoeksterminacji społeczności, chętnie i masowo stosowane przez wszelkiej maści komunistów. Dlatego wbrew różnym obrońcom tej zbrodniczej idei, trzeba jasno stwierdzić, że masowe groby nie są wypaczeniem komunizmu, tylko jego immanentną cechą. Tak przemyśliwując to jeszcze raz uświadomiłem sobie że napisałem o ogranicznikach popytu, a zapomniałem o zwiększaczach podaży. A to też jest działanie przedłużające czas działania komunizmu do nieuniknionej awarii. Tu mamy trzy działania. - Napaść na bogatszy kraj. Średnia masy towarowej na obywatela rośnie nie tylko ze względu na nowy towar, ale i nieuniknione straty ludzkie po obu stronach (przykładów nie podaję aż nadto w 1945 r.). - Handel żywym towarem czyli "sprzedaż" poza granice własnych obywateli za kasę, np. dysydentów. Ideałem jest tu niewątpliwie Gierek zezwalający na wyjazd emerytów do Reichu w ramach akcji łączenia rodzin za pieniądze od łebka. Czyli bezkrwawe zmniejszenie populacji (ilości gąb) połączone z zwiększeniem podaży towarów i poprawą imidżu. I chyba za to go tak naród lubił. - Życie na koszt przyszłych pokoleń czyli na kredyt. To akurat nas otacza (ale się kończy). Nie chodzi tu tylko o długi i pożyczki, ale i zajeżdżanie już posiadanej substancji materialnej przez brak nakładów na remonty i modernizacje.
-
Jako stały zapewniacz zdolności obronnej PRL w ramach ćwiczeń okresowych po 1985 r. miałem tam kolege por. rez., politruka, który regularnie doszkalał się w fachu, urządzając pogadanki szwejkom, gdy reszta, w tym i ja, wykonywała RSL. Po 1989 r. poszedł do oświaty na historyka i wtedy jak się dowiedziałem któryś ze słuchaczy, w międzyczasie też nauczyciel, wygarnął mu ich treść. A było tam według niego stale: nie wierzcie że Katyń to Ruscy.
-
Bunty chlopskie w l. 30 tych
Tomasz N odpowiedział FSO → temat → II Rzeczpospolita (1918 r. - 1939 r.)
Z 1939 r. -
Związek Globalnego Ocieplenia z piractwem morskim jest wręcz oczywisty, zatem korelacja między nimi jak najbardziej występuje. W końcu w jednym i drugim chodzi o wymuszanie kasy, a że ci pierwsi "od Globcia" biorą teraz większość puli, to ci "morscy" wymierają z głodu (a może się przestawili).
-
1 Bielsko a raczej Biała
-
Ciekawi mnie jakie oznaki posiada ten żołnierz Wehrmachtu:
-
Jego historię służby znam z polskiej książeczki wojskowej. Ale stopień mu wpisali szeregowy nie gefr.
-
Qrosava napisał: W tym temacie zapraszam wszystkich do pisania o występach artystów live. Jak wiemy wiele bożków sceny na żywo wypada słabo, co czasem wiąże się z ich artystyczną śmiercią, a niektórzy fenomenalnie wypadają na żywo tworząc świetne show i popisując się swoimi walorami wokalnymi, czasem występy na żywo są lepsze od wersji "płytowej" piosenki. Niech każdy wyrazi swoje zdanie. Podzielcie się z innymi Waszymi ulubionymi wykonaniami na żywo. Do najgorszych na pewno możemy zaliczyć występ Mandaryny w Sopocie (klasyk wink.gif ). A do najlepszych? Moim skromnym zdaniem Michael Jackson tym wykonaniem piosenki Dirty Diana z albumu Bad podczas koncertu w Rzymie w 1988 roku w ramach trasy koncertowej Bad World Tour 1987-89 przebił samego siebie: http://www.youtube.com/watch?v=HpOtMXW29Zk. No cóż by dokonać oceny koncertu live trzeba na nim być osobiście. Ocenianie M. Jacksona więc raczej już nie mieści się w kanwie tematu. YT nie to już nie live. Osobiście byłem na koncercie Moskwy. Podobało mi się.