Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    8,067
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomasz N

  1. Ciekawy napisał: W nocy z 1/2 września płk. dypl. Maczek zaplanował wypad nocny na zgrupowanie niemieckiej broni pancernej w Spytkowicach, jednak 12pp ppłk. Marian Strażyca skrewił sprawę, i nie dotarł na czas (miał uderzyć od zachodu, a 2 szwadrony 24pu od wschodu) na miejsce koncentracji. Muszę wziąć w obronę 12 pp z "mojej" 6 DP. Tak to wygląda z punktu widzenia "Twojej" ukochanej kawalerii pancernej. Bo jak napisał mjr Skibiński z 10 BK, wypad na Spytkowice oczywiście i bezspornie udałby się, gdyby to piechotę z 12 pp podporządkowano kawalerii. A że było odwrotnie, i kawalerią dowodził piechociarz, to wyszło jak wyszło. Czyli to są takie przepychanki między rodzajami wojsk. Jak było nikt nie wie, bo nikt nie chce się przyznać do winy. Jednakże trzeba wspomnieć, że według "piechoty" "kawaleria zmotoryzowana" z 24 puł, która miała uderzyć chwilę wcześniej przed piechotą, by zmylić Niemców, odwrócić uwagę, w ogóle nie zaatakowała. Czyżby miał rację Steblik, który coś pisał o pobłądzeniu oddziałów ? A tak poza tym, wypad piechoty na postoje czołgów i tak nie miał żadnych szans ze względu na stosowaną przez niemieckie oddziały pancerne taktykę taboru.
  2. Genealogia

    Widiowy7 napisał: Coś mi się obiło o uszy, że parafie nie mają ksiąg już z XIX wieku. Musiały Zostać przekazane do archiwów miejskich. raczej diecezjalnych
  3. Speedy napisał: Przekonanie że z czołgu nic nie widać w roku 1937 to raczej już mija się z prawdą. Sprawdziłem i akurat ww WP takie przekonanie panowało do wojny. Por. poniżej str 218, ujemne cechy czołgów
  4. Tankfan napisał: Zamiast więc ultra lekkiej rewolucji jesteśmy świadkami renesansu pancerza i ciężkich pojazdów bojowych, ale wedle nowych koncepcji pancerza nie jako zwykłej stalowej płyty, lecz całego systemu środków zwiększających tak przeżywalność pojazdu jak i załogi. Tak jest kiedy konflikt jest "asymetryczny". Czyli z jednej strony są osoby zdolne umrzeć dla zwycięstwa, a po drugiej stronie mamy osobników wycofujących wojska i kończących wojny z powodu śmierci jednego żołnierza.
  5. Znalazłem pewien przyczynek do tematu w książce E. Kopcia ""My i oni" na polskim Śląsku 1918-1939"
  6. Sprawdziłem u Długajczyka "Sanacja śląska" i tam opisy na podstawie np raportów policyjnych są takie jak pisuje FSO. Długajczyk wręcz pisze o "kretach" delegowanych do zakładanych opozycyjnych organizacji.
  7. "Słodkie naloty"

    Znalazłem w wrześniowej relacji coś na ten temat. Małopolska na wschód od puszczy niepołomickiej, por. Józef Jakubowski, II/12 pp: Niemcy palą wsie opuszczone. Ludność wiejska ucieka z dobytkiem martwym i żywym w lasy. Tam bombardują znów samoloty wroga. Na polach znajdujemy cukierki"Wedla" zrzucane przez Niemców - oczywiście zatrute.
  8. Polskie Siły lotnicze w 1939r.

    Co to za samolot ?
  9. Parytet

    FSO napisał: Tomasz N: czemu dziadowsko. Po prostu są dwie możliwości. Albo głosuje negatywnie na kandydata X.Y. i wtedy doskonale wiem to, że fakt iż on wygrał jest jedyny jakiego oczekuję i może to, że raz na ileś zrobi coś co uważam za właściwe... Nie rozumiem jak można głosować "negatywnie" i równocześnie uważać że jest on jedyny jakiego się oczekuje Albo głosuję "za" - pozytywnie, i tutaj zwykle w szczytne hasła i ideały wchodzi zgniły kompromis. Jest jeden problem - nikt w czasie kampanii nie określa co nim jest, stąd każdy mówi że jest to zawiła droga do celu. Nikt jakoś w Polsce nie chce mówić o kompromisie mówiąc o porozumieniu. To też jest rozczarowanie pewnymi ideami. Wybory nie są "wyborami", a badaniem opinii społeczności na najbardziej szerokiej "próbce" osobowej. Stąd nieważne są szanse kandydata, a zagłosowanie na program, by "rządzący" wiedzieli czego chcemy. Zgodnie z ekonomią wyborczą wybory wygrywa kandydat centrum, albo troszkę na prawo, albo na lewo. Ale o tym jaką "troszkę" i co jest tym "centrum", decydują skrajności. Bo kandydaci centrum widząc, że "skrajnościom" przybywa, modyfikują swe programy "w ich stronę", podbierając elektorat. Jak mawiał Le Pen, on wprawdzie nie rządzi, ale kolejne rządy Francji wprowadzają w życie jego program. Stąd ja głosuję zgodnie ze swymi przekonaniami "za" lub wcale, nie oglądając się na szanse kandydata. Przekaz jednoznaczny.
  10. Ośmielę się akurat w tym zgodzić z FSO. Nie wiem jak to wyglądało w reszcie kraju lecz przypuszczam, że jak na Śląsku. Walka o rząd dusz kończyła się tragicznie dla lokalnego życia, co nie było z sanacją było zwalczane. A ofensywa lat trzydziestych najczęściej wynikała z faktu że sanacji udało się przechwycić, przejąc kontrolę nad dotychczas zwalczanymi organizacjami, stąd próby animacji a raczej reanimacji. Doszło nawet do tego, że rozwalili Związek Polaków w Niemczech, który stał się wąską grupą działaczy żyjących za kasę Grażyńskiego, z którymi doły wogóle się nie utożsamiały.
  11. Kryzys wywołali fizycy

    Secesjonista napisał: Zwrot: "Jego Ekscelencja" to z racji dawnego stanowiska, czy twego szacunku i nawiązania do etymologicznego znaczenia (?wyborny, znakomity)? Śląska solidarność.
  12. Kryzys wywołali fizycy

    Muszę przeprosić Bauca. Bo "dziurę" na 90 mld chciał zrobić rząd J. Buzka z parlamentem, a on za ujawnienie tego wyleciał.
  13. Chodzi o to nocne z 1 na 2 września ?
  14. Kryzys wywołali fizycy

    Dziś JE Jerzy Buzek pouczył mnie, że nie można żyć na kredyt. Oj to już musi być źle, jak się odstawia taką hucpę. Bo czy Bauc, ten od "dziury Bauca" nie zrobił jej za jego premierowania ?
  15. Parytet

    FSO napisał: w pewnej chwili znakomita większość tego co oczekuję głosując na pewne osoby okazuje się za jakiś tam czas [i to krotki] pobożnym życzeniem. Na tyle pobożnym i takim życzeniem, że parytet, nawet określony w taki sposób daleko od tego nie odbiega. Czyli Według Ciebie jest tak dziadowsko, że parytet tego dziadostwa znacząco już nie zwiększy. Odważne zdanie.
  16. Sowa napisał: Chyba jednak rację miał Rzepecki nie Habina. Atak piechoty na czołgi to była już wtedy czysta fantazja. Chyba najlepszym przykładem były walki pod Pszczyną w '39, kiedy polska piechota wyszła z lasu i została na otwartej przestrzeni zmasakrowana przez czołgi. Mnie nie interesują jego wyobrażenia, tylko przypisana im struktura organizacyjna, czyli ześrodkowane w odwodach środki ppanc. Praktyka wojny rozwiałaby takie wyobrażenia, struktura pozostałaby. Akurat Pszczyna to zły przykład z dwóch powodów. 1. Odwodowe pół 16 pp wysłano na rzeź, by dać zajęcie czołgom i zyskać na czasie, bo wszystko do tej chwili rozegrało się właśnie według zasad ppłk Rzepeckiego. 2. Przeciwnacierała "standardowa" piechota, a nie niewielki specjalistyczny oddziałek ppanc. Poza tym gdyby taki oddziałek pod Pszczyną był, nie byłoby przeciwnatarcia w otwartej przestrzeni ani jego ani piechoty, bo skierowano by go na mosty na Wiśle (piechotę z 16 pp poświęcono, by zyskać czas na ich zabezpieczenie, oddziałem podciąganym aż z Kęt).
  17. No to może adwersarz. Niestety nie mam pierwszych jego artykułów, (ale ich szukam).
  18. Parytet

    Ktoś to jeszcze pamięta ? A tu za niedługo znów na czasie. Jacek Kleyf Sejm Już marszałek sejmu kalek uroczyście wszedł na salę Strasznie brzęczą mu medale lecz się nie przejmuje wcale Maca laską krok po kroku Osiem dioptrii w każdym oku Okulary ma schowane bo dziś będzie głosowane Stuk, puk laską w podłogę sejm, sejm wyraża zgodę Stuk, puk laską o blat sejm mówi: "Tak!" Wstaje jeden z krótszą nogą (delegują go kulawi) On interpelację nową Izbie dzisiaj ma przedstawić W interesie społeczeństwa i dla dobra ogólnego po wnikliwej konsultacji aż do szczebla lokalnego Z dniem trzeciego października ma dekretem prawomocnym w trotuarach i chodnikach być co druga płyta wyższa Stuk, puk laską w podłogę sejm, sejm wyraża zgodę Stuk, puk laską o blat sejm mówi: "Tak!" Patrzą ślepi zadziwieni Zaraz będą mówić niemi W ławach wrzawa wnet wybucha Głusi nadstawiają ucha Na mównicę wszedł niemowa z wnioskiem o wolności słowa Dyskusja się zawiązała kiedy zabrał głos jąkała Przedstawiciel paranoi wstał, nikogo się nie boi Będzie chyba całkiem szczery gdyż przy sobie ma papiery A na głowie ma czapeczkę w lewej ręce trzyma teczkę A na włosach ma wstążeczkę a na ustach ma piosneczkę: O jedności w społeczeństwie żeby jedność była wszędzie Bo w jedności tylko siła Żeby tylko jedna była Jedna świnia, jedna krowa jedna dupa, jedna głowa "Teraz będzie głosowane!" Siadł i puścił z pyska pianę Stuk, puk laską w podłogę sejm, sejm wyraża zgodę Stuk, puk laską o blat sejm mówi: "Tak!" Przestraszony psychopatą na estradę wbiegł marszałek ślepy, potknął się o paproć oczywiście bez patrzałek "Kto jest za? Kto się wstrzymuje?" Czyta brailem po pulpicie Tydzień obrad, obrad tydzień "Kto przeciw? Nie widzę!"
  19. Kryzys wywołali fizycy

    No i wiadomo jak i za co M. Belka kupił stołek szefa NBP. Odblokował rządowi 20 mld kredytu.Tylko czemu nie za swoje, a również za i moje.
  20. Największe osiągnięcia Piastów

    Wynalazek koła.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.