Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    8,067
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomasz N

  1. U nas wyszła książka A. Wiśniewski "PANCERZE budowa, projektowanie i badanie" Warszawa 2001
  2. Wyjątkowo trudny i złożony temat. Podziwiam. A jaka to jest literatura ?
  3. Teorie Spiskowe

    Wybacz ale nie ja, a Ty przywołałeś na początku mechanikę, więc pozostańmy w jej zakresie. Moją wersję w całości poznałeś, teraz próbuję ustalić Twoją, bo jest niespójna. Więc może więcej mechaniki, a mniej ogólników. Może wytłumaczę dlaczego stropy są za słabe by istotnie dociążyć słupy zewnętrzne. Prosta analiza skali pokazuje, że po wypadnięciu podpory środkowej jaką jest rdzeń, rozpiętości stropów rosną dwukrotnie, co, wobec zależności momentu od ich kwadratu, daje czterokrotnie większe wytężenie płyty. W takim wieżowcu stropów nie projektuje się z 300% zapasem nośności, co oznacza, że w stropie na długo przed zawaleniem wytworzą się dwa przeguby, jeden przy słupach zewnętrznych, drugi przy ścianie rdzenia. A wtedy jak na początku siła pionowa od stropu dzieli się pół na pół na rdzeń i słupy zewnętrzne, a siła pionowa od rdzenia nie przenosi się na słupy zewnętrzne. Ale na początku siła pionowa w słupach zewnętrznych będzie rosnąc w miarę osiadania rdzenia. Ale niewiele. Przeguby wytworzą się mniej więcej przy podziale obciążenia od stropu: 65 % słupy zewnętrzne, 35 % rdzeń, co oznacza wzrost obciążeń słupów max. o 30 % w stosunku do stanu wyjściowego, a taki wzrost obciążenia nie jest w stanie uszkodzić słupów. I to jest maksymalne obciążenie słupów zewnętrznych, bo po zniszczeniu betonu stropu (lub uplastycznieniu zbrojenia) w miejscach tworzenia się przegubów, obciążenie słupów zewnętrznych (jak pisałem wcześniej) praktycznie wraca do wyjściowych wielkości. Stąd słupy zewnętrzne sobie stoją, póki ich strop, pracujący jak cięgno (te dwa przeguby), nie wciągnie do środka budynku.
  4. Teorie Spiskowe

    Roman Różyński napisał: np. stropy czy też mocowania stropów. Ale jak ? Stropy pracujące jako cięgna (jak ja piszę) ? A może jako sztywne wsporniki wystające z rdzenia ? Z góry zaznaczam, że to ostatnie według mnie nie zachodzi. Stropy są za słabe by istotnie dociążyć słupy zewnętrzne.
  5. Przyszłe emerytury

    Coraz lepiej. -- Jeśli sami nie weźmiecie części odpowiedzialności za zmianę sytuacji, alternatywne scenariusze mogą się zrealizować. Dzisiejsze spotkanie to dla was sygnał alarmowy - groził wczoraj na spotkaniu z szefami Otwartych Funduszy Emerytalnych premier Donald Tusk Czyli winnych już ustalono. A to spotkanie to dla nas sygnał alarmowy
  6. Teorie Spiskowe

    Roman Różyński napisał: Chodziło mi oczywiście o widoczny efekt na 'ścianach' zewnętrznych. Jak operujemy na gruncie mechaniki proponuję zamiast brać w cudzysłów ścianę, stosować pojęcie słupów zewnętrznych (stalowych). Skoro rdzeń tracił nośność i się osuwał to czemu nie pociągał za sobą choćby części z owych ścian zewnętrznych ? A co niby miałoby przenosić siły od rdzenia na słupy zewnętrzne (i w jaki sposób) ?
  7. Przyszłe emerytury

    Rząd zdecydował o przesunięciu 7,5 mld zł z Funduszu Rezerwy Demograficznej (FRD) do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS), wynika z komunikatu Centrum Informacyjnego Rządu (CIR). Celem tej decyzji jest uzupełnienie, z przyczyn demograficznych, niedoboru środków funduszu emerytalnego, aby zapewnić wypłatę bieżących emerytur. "Od wielu lat obserwujemy bowiem niekorzystny trend: rośnie liczba Polaków przechodzących na emeryturę, spada liczba osób pracujących, czyli odprowadzających składki emerytalne. Aby wypłaty emerytur przebiegały bez zakłóceń, środki powinny trafić do FUS we wrześniu br., bo w tym miesiącu będzie on dysponował kwotą dotacji wynoszącą 3,2 mld zł. To rozwiązanie obniży dług Skarbu Państwa i dług FUS oraz zmniejszy potrzeby pożyczkowe państwa" - czytamy w komunikacie po posiedzeniu rządu. Na 16 sierpnia 2010 r. FRD dysponował środkami w wysokości ponad 12,7 mld zł. Jeśli w tym roku trafi do niego 9,5 mld zł z prywatyzacji, to pod koniec 2010 r. na jego koncie powinno być 13,3 mld zł, podano także. Fundusz Rezerwy Demograficznej został utworzony w 2002 r. Ze środków w nim zgromadzonych mają być finansowane niedobory środków w FUS. http://www.google.pl/url?sa=t&source=w...lecEG8EBTZllbNA I tak to się robi. Od razu 59 % całości funduszu, a z "demografią" obecnie przecież wcale nie jest jeszcze źle. Ta ładna nazwa "przesunięcie" oznacza rabunek przyszłych emerytów, zwykłą kradzież, bo kasa zamiast być inwestowana i pomnażana, zostanie przejedzona (to zdanie specjalnie dla pełnego złudzeń FSO). Najciekawsza jest ta arytmetyka: Na 16 sierpnia 2010 r. FRD dysponował środkami w wysokości ponad 12,7 mld zł. Jeśli w tym roku trafi do niego 9,5 mld zł z prywatyzacji, to pod koniec 2010 r. na jego koncie powinno być 13,3 mld zł, podano także. 12,7 + 9,5 = 22,2 mld zł jeżeli nawet uwzględnimy tę kradzież zwaną przesunięciem mamy: 22,2 - 7,5 = 14,7 mld czyli gdzieś zginęło 1,4 mld zł (14,7 - 13,3) i to się nazywa kreatywna księgowość.
  8. Bitwa pod Crecy

    Widiowy7 napisał: Fakt, kolega widiowy się pomylił. Doczytałem i konstrukcję listwową miały wprowadzone pod koniec wieku bombardy. Akurat się nie pomylił. ówczesny poziom technologii nie pozwalał na odlewanie żelaza, pierwsze żelazne działa były zatem kute, czyli listwowe. Miały natomiast w środku wkładkę odlewaną z miedzi, taką puszkę okutą żelazem, będącą komorą prochową, zapewniającą jej szczelność. Komora mieszcząca pocisk była już cała z żelaza.
  9. Bitwa pod Crecy

    Widiowy7 napisał: Myślę, że w muzeum tym, dla ułatwienia po prostu odlali sobie kule metalowe. Wszak na polu bitwy trudno byłoby szukać dziesięciu kamiennych pocisków ( jeśli te pięć armat strzeliło dwa razy). Akurat teoria, że pierwsze kule były kamienne, jest mitem. Bardzo duże kule do bombard tak, ale wpierw były mniejsze kalibry, do których wytwarzano kule metalowe. W 1341 r. miasto Lukka posiadało "żelazne działo do wyrzucania żelaznych kul". Podczas oblężenia Calais (1346-7), Anglicy używali ołowianych kul.
  10. Zbrodnie Armii Czerwonej dokonane na Niemcach

    Sowa napisał: Pierwszy był niejaki Adolf Hitler z "dziełem" "Moja walka". AH w MK namawiał do niszczenia Niemców ? (bo tak to należy rozumieć w kontekście cytatu). Ale jeżeli chodzi o Rosjan ( nie Niemców), go gdzie to napisał w MK ?
  11. Władza samorządowa

    FSO napisał: W teorii ideałem powinno być tak, że sołtysi , burmistrzowie czy Rada działają każda w swoim zakresie i w taki sposób by decyzje były racjonalne, by były dyskusje a rozwiązania jakie z nich wyjdą były racjonalne. Według mnie Rada Gminy powinna pełnić funkcję czegoś w stylu rady nadzorczej, w której poszczególne wsie mają po swoim przedstawicielu. Patrząc na kompetencje, zastanawiam się czy n.p. nie przesunąć kadencji Rady o pół okresu w stosunku do kadencji wójta czy burmistrza. Wówczas nie byłoby tego o czym piszecie - czyli tego, że jedno stanowisko jest bardziej atrakcyjne, tego, że są przeciwnicy... Przy przesunięciu jeśli by dana osoba była o.k. to można by wybrać o podobnych poglądach, jeśli nie to kogoś o zupełnie innych poglądach. Nadal nie dostałam odpowiedzi na moje pytanie (teraz już pytania). Mam też trzecie: Jakim cudem Twój doskonały system ma funkcjonować, skoro wynika z braku zaufania dla wybrańców, a opiera się na jeszcze większym mandacie zaufania (co do ich zgodnego współdziałania) ?
  12. Bitwa pod Crecy

    Johny_J napisał: Nawet z tak małej ilości armat jest pożytek-płoszy konie Kroniki wspominają, że "Anglicy odpalili parę dział, które mieli w bitwie, by wprawić w osłupienie Genueńczyków", o koniach nie wspominają, więc się nie wypowiadam.
  13. Władza samorządowa

    FSO napisał: Stąd uważałem, że jeśli by były to osoby - kontrkandydaci tych co na sołtysów - oznaczałoby to, konieczność dogadania się wszystkich ze wszystkimi. Wybacz ale to są ładnie brzmiące ogólniki. Powtarzam pytanie: Jaki interes mają kontrkandydaci w realizacji programu wygranego ? Dodaję kolejne: Jaki interes ma wygrany w dogadywaniu się z przegranymi ? I jak się to ma do wyniku wyborów, stawiającego na jego program, nie kontrkandydatów ? Czy takie dogadywanie z przegranymi nie jest automatycznie oszustwem wyborczym ?
  14. Władza samorządowa

    Nie uważam by ta odpowiedź mnie zadowalała. Powtarzam. Dlaczego kontrkandydaci - radni - mają przysłużać się wybranemu w czasie kadencji ?
  15. Dlaczego NATO przegra w Afganistanie?

    To ja pozwolę sobie zadać proste pytanie. Czy ktoś słyszał ostatnio o jakimś islamskim zamachu w USA ? Czy przeniesienie działań bojowych na teren przeciwnika, kosztem nawet strat żołnierzy, którzy chcą walczyć (a więc i ginąć), nie jest sukcesem ?
  16. Bitwa pod Crecy

    Johny_J napisał: Ale te armaty nie miały większego znaczenia, Gdyby nie one, mało kto by o niej jeszcze pamiętał.
  17. Władza samorządowa

    FSO napisał: paraliż władzy by trwał szybko Z tym się zgadzam. Od dnia objęcia urzędu. Ale zapewne miałeś na myśli "krótko". A niby dlaczego ? W interesie przegranych jest brak sukcesów wybranego. Poza tym, naprawdę nie będąc radymi, nie mają kontroli ? Ja (nie będąc radnym) ją mam, więc oni też mają, zatem po co mają być radnymi ? poza tym zblokowanie wyborów sprawiałoby, że ilość chętnych byłaby dużo większa. No właśnie !! A jak ilość kandydatów na burmistrza czy wójta będzie większa od ilości radnych, to co proponujesz ? A co w sytuacji gdy ktoś, tak naprawdę chcący być radnym, zostanie nagle wójtem ?
  18. Nie wiem czemu czepiacie się Florka. Chłop ma rację !!! Nic nie jest wieczne. Nie ma Grecji ( antycznej), Persji również. Zniknęło cesarstw rzymskie. Albion też cherlawy. Problem polega bowiem na tym KIEDY. Akurat w tej dziedzinie widzę sporo szybszych kandydatów.
  19. Bitwa pod Crecy

    Johny_J napisał: A pod Crecy była broń palna??? Łuki były z drewna, które się pali, więc niewątpliwie była tam broń palna (a armaty swoją drogą też).
  20. Władza samorządowa

    FSO napisał: pisałem o "drastycznej metodzie" która by, przy założeniu, że we wszystkich gminach wybory są na zasadach "senackich", która by powodowała w zasadzie to że jeżeli jedna osoba by zostawała sołtysem / burmistrzem - to kontrkandydat by szedł do Rady. Każdy z nich ma jakąś wizję, każdy jakieś sposoby realizacji. I jedni i drudzy muszą się dogadać. Kontrola zaś tego co by się działo byłaby wyśmienita - i dyskusja by poszła w rozsądną stronę, każdy krok i pomysł byłby skontrolowany przez miejscowych. Piszesz o jednym kontrkandydacie, a tu nie ma chyba limitu. Czyli jak będzie ich tyle co miejsc w radzie +1, to mamy radę przeciwników burmistrza czy wójta, zatem pełen paraliż władzy. Poza tym wystartowanie na tą funkcję automatycznie dawałoby mandat. Masz lepsze pomysły ?
  21. Historyk - publicysta

    Martinus napisał: Co do meritum pytanie brzmi jaki cel ma dana publikacja i do kogo jest skierowana.Jeśli krąg czytelników zawężony jest do specjalistów a publikacja czysto naukowa styl pisarski schodzi na dalece dalszy plan. Jak pamiętam Encyklopedyści wyznaczali sobie za zasadę pisać zrozumiale również dla dam dworu. Czyli dało się, więc i teraz da się.
  22. Przyszłe emerytury

    Loix napisał: Autor napisał moim zdaniem wręcz pretensje do rządu. Nie wiem gdzie to Waćpan wyczytał. Tym bardziej, że wyjaśniam w kolejnym poście: Od siebie z góry zaznaczam, że sam liczę tylko na siebie. Loix napisał: jeśli Polacy nie będą robić więcej dzieci. Od przyrostu zależą nasze emerytury. Całkiem przyjemne zajęcie. Ale Koledze chodzi o to, by robić więcej głupków chcących wchodzić w ZUS, czy też ma na myśli bardziej naturalny system emerytalny, w którym ma się więcej dobrze wychowanych mądrych dzieci. Na tyle dobrze wychowanych, że skłonne są przygarnąć "dziadka" i "babkę".
  23. Dlaczego NATO przegra w Afganistanie?

    Moim zdaniem by rozstrzygnąć ten spór należałoby najpierw określić jakie rzeczywiste cele postawiło sobie NATO rozpoczynając tę wojnę. Nie muszą być to cele oficjalne, takie deklarowane. Dopiero po ich zdefiniowaniu można określić, czy wygrywa czy przegrywa. Zatem jakie były rzeczywiste cele ?
  24. Teorie Spiskowe

    Dyskutant pewnie się wczasuje, więc ja może wyjaśnię dlaczego czepiam się takich szczegółów. Dyskusja miała być na gruncie mechaniki, a tam pojęcie ściany ma konkretny sens. Bo wieże WTC na zewnątrz nie miały ścian, tylko kolumnady i stąd były bliższe greckiemu Partenonowi niż powszechnie znanemu murowanemu domowi o konstrukcji ścianowej. Ściany miał natomiast rdzeń, stąd konieczność doprecyzowania o jakie ściany chodzi.
  25. Lech Kaczyński Prezydent RP

    Hauer napisał: Co gorsza spostrzegam, że on ma rację, mamy społeczeństwo baranów, które na to pozwalają, za to będą się zbierać pod krzyżem. Właśnie. Nie ma chleba trzeba dać igrzyska. Ale to nieistotne. Na końcu i tak nadchodzą barbarzyńcy.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.