-
Zawartość
8,153 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tomasz N
-
Jaka przyszłość polskiej lewicy?
Tomasz N odpowiedział szpek_chomik → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Secesjonista napisał: Ów kandydat SLD na prezydenta Kielc myli się srodze, przypadki homoseksualne wśród zwierząt zdarzają się, a wśród niektórych gatunków stanowią całkiem dużą procentowo ilość. Azali wśród męskiej czy żeńskiej części populacji ? -
Jaka przyszłość polskiej lewicy?
Tomasz N odpowiedział szpek_chomik → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Secesjonista napisał: Moim zdaniem jest to całkiem normalna lewica. Nader pragmatyczna, a kiedy uważa to za korzystne przejawiająca w nagłym wybuchu żar ideowy. Można z ciekawością prześledzić jakie tematy podejmują działacze SLD w okresie wyborów, a jakie w innym czasie. Pragmatyczna czyli bezideowa. Tu się różnimy. Co do reszty widzę tu trzecie prawo Tomasza N. Największą ideowość przejawiają gdy trzeba zdyscyplinować szeregi i je zaktywizować. A tu coś zgodnego z moją "smyczką". Mimo to będę bronił SLD jako partii ideowej. Widzę w niej nie tylko żar, ale i ogienek. P.S. Czy "normalna lewica" to nie oksymoron ? -
Jaka przyszłość polskiej lewicy?
Tomasz N odpowiedział szpek_chomik → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Gregski napisał: Ja osobiście znam kilku facetów należących (bądź gorących sympatyków) SLD i wszyscy są prorynkowi i przeciwni przywilejom Związków Zawodowych. Trochę czasu przegadałem z tymi ludźmi i nie byli mi w stanie wytłumaczyć dlaczego są zwolennikami tej formacji. Wszystkie wyjaśnienia były z gatunku "dziwnych". Bo oni chcą być wobec Ciebie "swoimi chłopami choć z SLD". "Centrala" (moim zdaniem) im na to zezwala, dając im odpowiednio długą smycz. Ale jak urosną, to się im smyczkę skraca i mamy partyjny czerwony beton. Popatrz na ewolucję takiego Arłukowicza. FSO napisał: Tomasz N: nie jestem, jestem z dziwnego miasta Krakowa, ale teraz nie o tym. A ja myślałem że mieścisz się w tych 3 procentach różnicy między 63 a 60 % w ankiecie. Wyniki badań zaprezentowane przez Ciebie są bardziej dowodem na jedną istotną rzecz: na to, że w Polsce nie ma w zasadzie normalnego układu partyjnego czyli albo prawicy, centrum / liberałów i lewicy. Przecież gdyby tak naprawdę realnie popatrzeć na to co mamy u nas, to z wielkich partii P.O. - jest w swej przeważającej części taką przyzwoitą konserwatywną partią, gdzie i Bóg i Ojczyzna są na swoim miejscu, gdzie lewe skrzydło zahacza o przyzwoite centrum, zaś prawe - to może nie prawa ściana, ale niedaleko do niej. Pytanie powinno paść - a co na lewo. A na lewo z większych ugrupowań jest SLD - które jakby to ująć - rozciągnięte jest od centrum, czy nawet delikatnej prawicy - po lewicę [związki]. Czyli jest zbieraniną ludzi, którzy w swej znacznej części nie godzą się na PO o PiS nie wspominając. Poza tym wszystkim - tak naprawdę lewicy w sensie europejskim [także w poglądach polityczno - społeczno - religijnych] zorganizowaną w jakąś sensowną partię, bez przystawek "centrum" nie ma. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Podsumowując głosy mamy ciekawą sytuację w której Narya, Gregski i FSO twierdzą, że SLD to fałszywa lewica. Czyli, jak to określał kiedyś Wałęsa, komuniści są jak rzodkiewki - czerwoni na zewnątrz, biali w środku. Ja natomiast bronię tezy, że to ideowa lewica, czysto taktycznie podszywająca się pod prawicę. Tacy wilcy w owczej skórze. Na co mi przychodzi. Bronię lewicy (i Unii). -
Młodzieżowa Odznaka Sprawności Obronnej
-
Jaka przyszłość polskiej lewicy?
Tomasz N odpowiedział szpek_chomik → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Gregski napisał: Ale Tomaszu, to nie są tezy programowe tylko jak zrozumiałem wyniki anonimowej (prawdopodobnie) ankiety dotyczącej przekonań pewnych prominentnych (przy najmniej na poziomie województwa) członków SLD. Wnioskuję, więc, że byli raczej szczerzy w swych wypowiedziach. Na poziomie Napieralskiego i Olejniczaka to pewnie tak wygląda. Ale ci na dole też chcą wygrać i optymalna strategia to: Swój chłop choć z SLD dająca wyborcę z centrum (medianowego). Mały przykład z tej strony (Robina powinni za jej wystawienie ozłocić) : Kandydat SLD na prezydenta Kielc: Geje i lesbijki powinni się leczyć [2010-11-09 21:58:41] Kandydat SLD na prezydenta Kielc, obecnie kielecki radny i dyrektor szpitala wojewódzkiego Jan Gierada, stwierdził podczas debaty w Centrum Organizacji Pozarządowych w swoim mieście, na którą został zaproszony przez Stowarzyszenie Centrum Wolontariatu: Jestem przeciwny gejom. To obrzydliwe. Ci ludzie powinni się leczyć, gdyż bycie gejem czy lesbijką to choroba. Uważam, że powinni brać przykład ze zwierząt, ponieważ w ich środowisku nie ma homoseksualizmu. Dodał: Nawet koza z kozą tego nie robi i zadeklarował, że zawsze szczerze wyraża swe myśli. -
Jaka przyszłość polskiej lewicy?
Tomasz N odpowiedział szpek_chomik → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Gregski. Według mnie tu działa trzecie prawo Tomasza N (tak to ładnie określił Bruno, patrz "Jedność", choć to nie moje). SLD mając twardy elektorat na lewo, chcąc się liczyć na scenie politycznej, próbuje wejść do centrum, programowo podbierając hasła prawicy. -
Jaka przyszłość polskiej lewicy?
Tomasz N odpowiedział szpek_chomik → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Tak myślę. Jak mamy w sejmie tak naprawdę samą prawicę, to mamy jedność ? -
Jaka przyszłość polskiej lewicy?
Tomasz N odpowiedział szpek_chomik → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
z forum lewica/pl Wyniki badań: Dolnośląscy działacze SLD mają poglądy prawicowe (akt.) [2008-11-14 21:52:18] Centrum Badań nad Życiem Politycznym Wolnego Uniwersytetu w Brukseli przy współpracy z Instytutem Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego przeprowadziło badania mające na celu określenie poglądów politycznych delegatów na regionalne zjazdy SLD na Dolnym Śląsku. 72 proc. pytanych jest za współpracą z partiami liberalnymi. 71 proc. pytanych sprzeciwia się legalizacji miękkich narkotyków. 67 proc. pytanych popiera elastyczne formy zatrudnienia jako najlepszy sposób walki z bezrobociem. 63 proc. pytanych uważa, że im mniej państwo interweniuje w gospodarkę, tym lepiej dla ekonomii. 60 proc. pytanych deklaruje, że chodzi do kościoła. 48 proc. pytanych jest przeciwko legalizacji związków osób tej samej płci. 42 proc. pytanych chce przywrócenia kary śmierci. 42 proc. pytanych uważa, że szkoła powinna uczyć przede wszystkim dyscypliny. 35 proc. pytanych opowiada się za podatkiem liniowym. 28 proc. pytanych uważa homoseksualizm za sprzeczny z naturą. FSO Nie jesteś z Wrocławia ? -
Wielkie dzięki.
-
Z chóru ? bez szans !
-
Traktat lizboński, czyli utrata suwerenności przez Polskę
Tomasz N odpowiedział intervojager → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
To może mały wyciąg z tej dyrektywy: Artykuł 4 Wymagania zawodowe 1. Niezależnie od przepisów od art. 2 ust. 1 i 2, Państwa Członkowskie mogą uznać, że odmienne traktowanie ze względu cechy związane z jedną z przyczyn wymienionych w art. 1 nie stanowi dyskryminacji w przypadku gdy ze względu na rodzaj działalności zawodowej lub warunki jej wykonywania, dane cechy są istotnym i determinującym wymogiem zawodowym, pod warunkiem że cel jest zgodny z prawem, a wymóg jest proporcjonalny. 2. Państwa Członkowskie mogą utrzymać w mocy swoje ustawodawstwo krajowe, które obowiązuje w dniu przyjęcia niniejszej dyrektywy, lub przewidzieć w przyszłym ustawodawstwie, uwzględniającym praktykę krajową istniejącą w dniu przyjęcia niniejszej dyrektywy, przepisy na mocy których, w przypadku działalności zawodowej kościołów albo innych organizacji publicznych bądź prywatnych, których etyka opiera się na religii lub przekonaniach, odmienne traktowanie ze względu na religię lub przekonania osoby nie stanowi dyskryminacji w przypadku gdy ze względu na charakter tego rodzaju działalności lub kontekst, w którym jest prowadzona, religia lub przekonania stanowią podstawowy, zgodny z prawem i uzasadniony wymóg zawodowy, uwzględniający etykę organizacji. Tego rodzaju odmienne traktowanie powinno być realizowane z poszanowaniem zasad i postanowień konstytucyjnych Państw Członkowskich oraz zasad ogólnych prawa wspólnotowego, i nie powinno być usprawiedliwieniem dla dyskryminacji, u podstaw której leżą inne przyczyny. Pod warunkiem że jej przepisy są przestrzegane, niniejsza dyrektywa nie narusza więc prawa kościołów i innych organizacji publicznych lub prywatnych, których etyka opiera się na religii lub przekonaniach, działających zgodnie z krajowymi przepisami konstytucyjnymi i ustawodawczymi, do wymagania od osób pracujących dla nich działania w dobrej wierze i lojalności wobec etyki organizacji. --------------------- Czyli bycie kochającym inaczej "w domu" nie jest przeszkodą, lecz w przypadku bycia "zadeklarowanym" trudno mówić o lojalności wobec etyki organizacji. Manipulacja informacji polega na tym że: 27 października Komisja Europejska orzekła, że pełnomocniczka rządu PO-PSL ds. równego traktowania Elżbieta Radziszewska nie miała racji, twierdząc, że według prawa unijnego wyznaniowa szkoła katolicka nie może być pozwana. Może być pozwana, bo dyrektywa stwierdza w innym punkcie: (15) Ocena stanu faktycznego, który nasuwa przypuszczenie o istnieniu bezpośredniej lub pośredniej dyskryminacji, należy do sądu krajowego że takie sprawy rozstrzyga się sądownie (nie tylko) . Ale z tego wcale nie wynika, że w sądzie ta pani wygra. W świetle powyższego 4 artykułu dyrektywy ma małe szanse. -
Chyba jednak nie to. Ten był z nadania Arcybiskupa Lwowa.
-
Order na pewno nie. Ten drugi może być. Został przyznany za pomoc Kresom.
-
Traktat lizboński, czyli utrata suwerenności przez Polskę
Tomasz N odpowiedział intervojager → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Przyznam się że dałem ten tekst jako sprawdzian czytania ze zrozumieniem. Bo jeżeli: 27 października Komisja Europejska orzekła, że pełnomocniczka rządu PO-PSL ds. równego traktowania Elżbieta Radziszewska nie miała racji, to po co Reding zaznaczyła, że nie widzi związku pomiędzy orientacją seksualną hipotetycznego nauczyciela(-ki), a wyjątkiem (religijno-światopoglądowym) dopuszczonym w dyrektywie. -
Traktat lizboński, czyli utrata suwerenności przez Polskę
Tomasz N odpowiedział intervojager → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Komisja Europejska: Radziszewska nie miała racji [2010-11-09 08:10:17] 27 października Komisja Europejska orzekła, że pełnomocniczka rządu PO-PSL ds. równego traktowania Elżbieta Radziszewska nie miała racji, twierdząc, że według prawa unijnego wyznaniowa szkoła katolicka nie może być pozwana za odmówienie zatrudnienia zdeklarowanej lesbijce (chodzi o jej wypowiedź dla "Gościa Niedzielnego", która wywołała później falę kontrowersji). W odpowiedzi na oficjalne zapytanie europarlamentarzystów Michaela Cashmanna (Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów) oraz Raüla Romeva (Zieloni), czy wyjątki w unijnych dyrektywach antydyskryminacyjnych pozwalają organizacji religijnej odmówić zatrudnienia z powodu orientacji seksualnej, komisarz ds. sprawiedliwości Viviane Reding stwierdziła, że: Dyrektywa 2000/78/WE zawiera ograniczony wyjątek dla organizacji religijnych od zasady niedyskryminacji w zatrudnieniu. Wyjątek ten nie może dotyczyć innych niż religia podstaw. Podkreśliła również, że odmowa zatrudnienia może wystąpić tylko ze względu na cechę nierozdzielnie połączoną z prawidłowym wykonywaniem tej pracy. Reding zaznaczyła, że nie widzi związku pomiędzy orientacją seksualną hipotetycznego nauczyciela(-ki), a wyjątkiem (religijno-światopoglądowym) dopuszczonym w dyrektywie. http://www.lewica.pl/ -
Edward Gierek - zastał Polskę drewnianą, zostawił murowaną
Tomasz N odpowiedział atrix → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
By skończyć OT:http://www.lokatorzy.pl/ Za Gierka załapałem się tylko na jedną większą budowę, mleczarnię w Koszalinie, była oczywiście po terminie. Hale prefabrykowane już stały, szkolono szybami zespolonymi okna. Stare szyby kazano potłuc i do dziury. W środku układano płytki przyborskie na żywicy. Podkłady betonowe były nierówne, więc kładziono tego epidianu po 10 - 15 cm. My młodzi rozgarnialiśmy cienko humus na gruzie, walających się materiałach, czyściliśmy kanały ciepłownicze, zas... przy włazach, dalej zalane gliną itd. Ilość zmarnowanego dobra, którą krył ten humus była niesamowita. Na koniec oczywiście nas orżnięto na wypłacie. Specyfika polegała na tym, że zaproponowano nam akord, a dwa dni przed końcem wyszły godziny i to bez premii. Wtedy tego nie rozumiałem,lecz gdy zostałem majstrem pojąłem w czym rzecz. Majster na nas wygospodarował fundusz premiowy, by mu robotnicy nie uciekli. Ale nie miałem o to pretensji bo to była wymiana i w następnym miesiącu budowałem browar w Poczdamie. -
U nas. Czesi go nazywali mistrz Hanusz (od kata). Twoje.
-
Imię się zgadza, miasto rodzinne też w pobliżu.
-
Edward Gierek - zastał Polskę drewnianą, zostawił murowaną
Tomasz N odpowiedział atrix → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
FSO napisał: Tomasz N: w kwestii gospodarki mieszkaniowej [piszę o tej prowadzonej przez zakłady komunalne] są dwie ciekawe acz mało sensowne rzeczy: 1. Miasta mają zapewnić tzw. lokale socjalne dla najuboższych, w których czynsz byłby bardzo niski choć standard także nie porażający. Oczywiście wiadomo, że do takich lokalów trzeba dopłacać, lub koszt ściągnięcia czynszu jest wysoki. 2. Są inne lokalne należące do PUKiGM-ów - i te należy "wyceniać" po normalnej stawce, po to by móc je remontować i zapewnić standard odpowiedni do poziomu czynszu. To one mają zarabiać na siebie i inne. Tu są schody. Pierwszy to taki, że ludzie przyzwyczaili się do faktu, że "komunalne" znaczy tanie i to nie wnikając tak naprawdę co to jest. Drugi to przekonanie, że z komunalnego ciężko się wyrzuca. Dwa kolejne stopnie to wina zarządzających owymi PUKiGM-ami. Jeden - to bzdurne przekonanie, że zawsze mogą przynosić straty, bo bywa że zajmują się działalnością niedochodową. Ten drugi - to średnie przejmowanie się przez dyrektorów stanem finansów. Można przecież zadać pytanie: dlaczego prywatny zarządca kamienicy potrafi zarobić na niej, a państwowy / komunalny nie? Właśnie. Dlaczego prywatny zarządca kamienicy potrafi zarobić na niej, a państwowy / komunalny nie? Teraz tylko trzeba odwagi by wyciągnąć wnioski (Bruno się nie spodobają). -
Akurat nie on go zadźgał, bo było czterech na czterech. Może mylić, bo on się uważał za Piasta i był nim po kądzieli. Z Jagiellonami też miał związek. W polskiej historii wpisał się dość pozytywnie, bo załatwił 4000 woja Jagielle pod Grunwald (sam nie walczył). Miał też udział w zakończeniu wojny 1410 r., a konkretnie w organizacji spotkania w Spiskiej Nowej Wsi w 31.03.1411 r.
-
A ta zła sława którą wpisał w jego historię nie wystarczy ? Może data 11.06.1397 coś pomoże
-
Trudne. To może kolejna podpowiedź. Zamek ten (od insygni) został zbudowany przez władcę, który wszystkiemu dawał swe imię, to zamkowi, to mostowi itd.
-
Edward Gierek - zastał Polskę drewnianą, zostawił murowaną
Tomasz N odpowiedział atrix → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
FSO napisał: Tomasz N: zgadza się - rozleniwia ludzi i to bardzo, zdejmuje z nich jakąkolwiek chęć działania. Droga do kiepskiego dbania i kamienice jest daleka i wcale nie wiedzie via Pierwszy, lecz przez brak odpowiedniej wyceny pracy. Ale to margines. Pierwszy nie ma nic do tego - tylko człowiek który jest bezpośrednio nad zwykłym pracującym. Wycena pracy nic nie da jak masz połowę środków finansowych i absolutny brak rzeczowych (rury, kształtki, klozety, umywalki, farba, stolarka, tylko piasku i cementu było pod dostatkiem). "Odpowiednia wycena pracy" bez materiału nic nie pomoże. Tak owe 95% było łapówką - weźcie co widzicie i się odczepcie od nas. Pisałem, o tym, że ktoś musiał dać owe 100 % gdyż, taki biznes oznacza, że na jakimś stanowisku znajdował się facet całkowicie nieodpowiedzialny, nie umiejący zarządzać jednym blokiem [a co dopiero wydziałem]. Ależ nie. Wycenił właściwie. Podstawą do wyceny jest ocena zyskowności a tu co najmniej bezstratności interesu w przyszłości. Poza tym 50 % ulgi przysługiwało z ustawy z racji bycia zabytkiem. Trochę na marginesie - sensowne zarządzanie zasobami mieszkaniowymi przez odpowiedni wydział w Urzędzie Miasta powinien sprawić, że jakiś tam zakład komunalny "urobi" na mieszkania przynależne "z urzędu" biedocie. Jak masz pomysły możesz się wykazać: http://www.lewica.pl/ Gdańsk: Wyższe czynsze i lokatorzy bez prawa głosu [2010-11-05 15:01:18] Radni Platformy Obywatelskiej odrzucili wczoraj społeczny projekt uchwały, która zmniejszała wymiar podwyżek czynszów w mieszkaniach komunalnych. Od przyszłego roku większość gdańszczan czekają podwyżki, mogą ona sięgać nawet 150 proc. obecnego czynszu. W ciągu ostatnich miesięcy inicjatywa obywatelska "Nic o nas bez nas" przeprowadziła serię spotkań z mieszkańcami Gdańska i zbierała poparcie dla projektu uchwały. Działacze inicjatywy organizowali konsultacje z mieszkańcami kolejnych dzielnic, chodzili na dyżury radnych, organizowali demonstracje. Wydawali także własną gazetkę i prowadzili działalność informacyjną w internecie. W imieniu mieszkańców, radni Prawa i Sprawiedliwości wnieśli 4 listopada społeczny projekt zmian w uchwale czynszowej pod obrady rady miasta. Przyjęta wcześniej uchwała przygotowana przez wiceprezydenta Macieja Lisickiego zakłada podniesienie stawki czynszów za metr z średnio 4,16 zł do 10,20 zł. Inicjatywa "Nic o nas bez nas" krytykowała ograniczenie środków miejskich przeznaczonych na remonty mieszkań komunalnych do 10 mln. złotych rocznie. To dokładnie tyle samo ile na remonty zasobów komunalnych wydaje Białystok, gdzie mieszkań jest trzykrotnie mniej - argumentowali działacze inicjatywy. Prezydent Lisicki odpierał ten zarzut podnosząc, że miasto planuje w przyszłości budowę większej liczby nowych mieszkań. Spór rozgorzał także wokół ulg w wysokości czynszu ze względu na sytuację bytową najemcy i stan techniczny lokalu. Działacze lokatorscy chcieli, aby możliwe było sumowanie ulgi dochodowej z techniczną. Prezydent Lisicki twierdził w odpowiedzi, że będzie to oznaczać ulgi na poziomie 120 proc. Czy jeżeli ktoś jest biedny i mieszka w lokalu o niskim standardzie to ma mieszkać za darmo - pytał. Słowa Lisickiego oburzyły jednak lokatorów, którzy zapisali w swojej uchwale, że suma ulg nie może wynieść więcej niż 70 proc. stawki bazowej czynszu. Kontrowersje wzbudziły także zapisy uchwały o rezygnacji z budowy osiedla kontenerów socjalnych w Gdańsku. Maciej Lisicki broniąc się przed zarzutami o planowaniu getta biedy, mówił, że zostaną tam przesiedleni "ludzie, którzy nie nadają się do innego miejsca. Jego zdaniem "Przypadki patologiczne są w każdym mieście i trzeba je izolować", a do kontenerów trafiać będą sprawcy przemocy domowej. Zwłaszcza w tym jak się ma zarządzanie i odpowiedzialność jeżeli czynsz i ulgi są nadal czysto umowne. -
Edward Gierek - zastał Polskę drewnianą, zostawił murowaną
Tomasz N odpowiedział atrix → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Bruno Wątpliwy napisał: tak, na marginesie - Tomaszu, jesteś z przekonań anarchistą? Bruno. Napisałem: "do tego nie potrzeba państwa", nie samo "nie potrzeba państwa". To [/i]iliberalizm. nie anarchizm. FSO napisał: Tomasz N: ja nie mówię o socjalizmie, że był idealnym systemem, ale... denerwuje mnie przypisywanie mu wszystkiego najgorszego, nawet tego - na co decydenci na samej górze nie mieli wpływu. To, że winą Gierka niejako jest - to że zaniedbano stare kamienice [pytanie: a co było w tzw. LWH, czy KW], to że mityczny pierwszy nie dbał o budownictwo komunalne i tak dalej. Owszem ludzie wykupili mieszkania za 5% ale najpierw ktoś musiał w nie owe 100% włożyć i mimo wszystko jakoś remontować. Nie od dziś zaś wiadomo, że nigdy nie cieszyło się wielką popularnością remontowanie tych domów / mieszkań gdzie mieszkali najubożsi mieszkańcy, bywa że margines znany miejscowym dzielnicowym. Zasada byłą prosta: po co kiedy i tak zdezelują i zniszczą. Byle tylko nadzór budowlany nie zakwestionował domu jako zagrażający życiu. FSO. Socjalizm ma jedną wadę. Odbiera ludziom wolną wolę, a to wystarcza. Bo rozwiązanie równania determinują warunki brzegowe, reszta jest wierzganiem przeciw ościeniowi (znowu ta abstrakcja). A socjalizm takim warunkiem brzegowym jest. Czyli nieważne jak się decydenci starają, czy mityczny pierwszy dba, ubezwłasnowolnienie ludzi powoduje ich bierność, a co za tym idzie mniejszą wydajność. To daje mniejsze przyrosty PKB, a to w dalekim, dalekim końcu brak kasy na stare kamienice, stąd zaniedbane. Jeżeli mityczny pierwszy zdecydował się to firmować swym nazwiskiem, to ponosi też odpowiedzialność. Ludzie wykupili mieszkania za 5 % bo to się miastu opłaciło. Wcześniej trzeba było remontować, utrzymywać służby, a terasz lokatorzy zajmują się tym sami, z większym poczuciem odpowiedzialności. 95 % zniżki było łapówką, by zechcieli je wziąć. I wzięli. -
Edward Gierek - zastał Polskę drewnianą, zostawił murowaną
Tomasz N odpowiedział atrix → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Bruno Wątpliwy napisał: A jak ktoś sobie nie radzi, to znaczy, że niezaradny biedak, lub dysfunkcjonalny jest. To już przerobiliśmy. Już wielokrotnie pisałem, że dzisiejszy system jest o wiele bardziej skuteczny, a przy tym wygodny dla rządzących. Bo do tego Bruno naprawdę nie potrzeba państwa, rodzina, przyjaciele, w ostateczności organizacje charytatywne pomogą. I bez względu na "wygodę", rządzący nie powinni się doń wtrącać. Za komuny rząd schylał się tak nisko nad naszą ciężką dolą, że obradował nad problemem kaszki manny. I wcale jej od tego nie przybywało. Ciekawy napisał: i nikt z tym Bruno w zasadzie nie polemizuje Ja spróbuję Oczywiście, a kolejne pokolenia (polityków) zadłużają się jeszcze bardziej. nie "się" a "nas". Poza tym pełna zgoda. W Polsce zawsze są winni "oni" (ale się rozpędziłem z tymi zaimkami).
