-
Zawartość
8,153 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tomasz N
-
Polski Imperializm w okresie II RP
Tomasz N odpowiedział Gnome → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Była jeszcze Naprawa i Grażyński, który też tam sobie coś ugrywał na boku. -
Jedno drugiego nie wyklucza i nie zmienia faktu, że chcąc mieć "zmienność" tematów trzeba zaliczać kolejne sesje. Inaczej ciągła młócka tematów z pierwszego roku. Rada zresztą przyznaje je sama od siebie, więc z tymi "dysputami" masz spore szanse.
-
Jest takie coś przyznawane przez Radę Wydziału absolwentom.
-
No to skończ z wyróżnieniem. Chyba inaczej nie wypada.
-
Czytacz 1967 napisał: owszem w czasie wojny Krymskiej miny morskie produkcji Nobla udaremniły przedostanie się Navy Royal w głąb lądu. A ja myślałem, że najbardziej przeszkadzał im brzeg. Ale i tak rarytna ciekawostka.
-
Każdy mnoże zestawić ciąg wydarzeń, nieuchronnie wiodących do II wojny, stawiając to pierwsze na początku. I w ten sposób dojdziemy do jabłka w raju. Nieuchronna była decyzja o uznaniu występowania stanu wojny, akurat coś około godziny 4.45 lub 5.45 1 września.
-
Bruno Wątpliwy napisał: I dlaczego jeszcze nikt nie sprzedaje leblebi w Polsce, ja się pytam? Bo kto ją na trzeźwo wytrzyma ?
-
Jaka przyszłość polskiej lewicy?
Tomasz N odpowiedział szpek_chomik → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
FSO napisał: Tomasz N: mam prośbę, nie mów w stylu "u mnie na lewicy". W kwestii programu gospodarczego, z różnych racji jest mi dość blisko do liberalów, w kwestii światopoglądu - już lewica. A gospodarka i światopogląd to dwie osobne sprawy w wielu kwestiach. Ależ FSO dokładnie tak opisałem Twe poglądy: Na osi lewica - prawica Ty najlepiej wyrażasz się nie w układzie kartezjańskim, a biegunowym. Tylko w nim -180 stopni i + 180 stopni to ta sama współrzędna. Zakrzywienie "osi" w układzie biegunowym powoduje że te sprawy, choć niby skrajnie odległe, są obok siebie. -
Czyli 29 DP szła dwoma równoległymi kolumnami, w pasie których były nasze Iwaniska. Czyli to jej raczej należy przypisać zajęcie tej miejscowości. Ale to wcale nie oznacza, że te ofiary są z tego dnia. Specyfiką odwrotu za Wisłę, San było to, że Niemcy wyprzedzili wycofujących o jakieś 3 dni. I nasi szli nocami, a Niemcy w dzień. Stąd do walk (i strat) mogło dojść w dowolnym dniu.
-
I tak przez seksizm uciekło nam gdzieś pytanie: Czyżby historyk to też był zawód zaufania społecznego ?
-
Zajęła, ale z której szła strony ? Od Kielc czy Staszowa ?
-
5 DPanc była w tamtej okolicy ok. 9 września. Tego dnia jej sztab z jedną z grup marszowych przeniósł się po tej drodze do Opatowa (dotarł o 23.30 i raczej bez walk). Ale w Sadowicach był sztab XV Korpusu, więc trudno powiedzieć, że to akurat piąta była tam pierwsza. To z mapy. Z treści wynika, że 5 DPanc szła forsownym marszem i o 14.00 15 PPanc z 8 DRozp dotarły do Staszowa. Tam dostali rozkaz z XV KA dotrzeć do Opatowa. 15 PPanc nie miał paliwa bo dostał tylko lotniczo 3800 l i nie mógł iść. Dalej więc poszła kolumna Degener (wzmocniony 14 PStrz) ze sztabem i 77 BŁączn. Doszli do Opatowa o 23.30.
-
Gregski napisał: Wtedy staje się nieudacznikiem życiowym który wybrał sobie taki zawód z którego nie potrafi utrzymać siebie i rodziny. A jak jest kobietą ? (Ot taki seksizm)
-
Jaka przyszłość polskiej lewicy?
Tomasz N odpowiedział szpek_chomik → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
FSO napisał: Dochodzić do najlepszej wersji polityki gospodarczej można z dwóch stron: od idei konserwatywnych, co oznacza pierwotne założenie że mamy liberalizm i takie tam i delikatnie ujmujemy z niego to, co pewne standardy, świat i tak dalej wymuszają. Śliczne. I jak Cię tu nie lubić. Do tego tylko dodać, że im mniej ujmuje się, tym szybciej się kraj rozpędza. Lewica patrzy inaczej : ideałem jest w miarę równy podział dóbr, i z niego ujmuje się to co pozwala gospodarce żyć a krajowi rozpędzać się. A za to jeszcze bardziej. Do tego tylko dodać, że im mniej ujmuje się, tym wolniej się kraj rozpędza. Ot taka delikatna asymetria. Wiesz FSO. Na osi lewica - prawica Ty najlepiej wyrażasz się nie w układzie kartezjańskim, a biegunowym. Tylko w nim -180 stopni i + 180 stopni to ta sama współrzędna (taki żarcik matematyczny, w żadnym razie nie ironiczny). -
Narya napisał: jako analogię skorzystam z takiego obrazu: Ktoś interesuje się medycyną, ale nie ukończył studiów medycznych. Czy powinien zostać określany mianem medyka? (A medyk=lekarz) Nie. Podobnie jest z historykami, ale może macie inny pogląd na tę sprawę. Pasjonaci historii nie są historykami. Podobnie jest np. z lekarzami. Ktoś może pasjonować się chirurgią i być mądrzejszym od chirurga, ale chirurgiem nie będzie. Tak samo z pedagogami. Można interesować się pedagogiką i wiedzieć więcej niż pedagog, ale pedagogiem się nie będzie. Menedżer to coś innego niż profesja historyka, lekarza czy nauczyciela. Przynajmniej dla mnie. Przeglądając przyszło mi do głowy, że Ty wskazujesz jako analogi zawody zaufania społecznego, objęte przymusem korporacyjnym. Czyżby historyk to też był zawód zaufania społecznego ?
-
Jaka przyszłość polskiej lewicy?
Tomasz N odpowiedział szpek_chomik → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
To może z mojej ulubionej strony: Młodzi Socjaliści: Mandat radnego na Podkarpaciu [2010-11-22 16:22:11] W tegorocznych wyborach samorządowych członkowie i członkinie Młodych Socjalistów kandydowali w Brzostku, Bydgoszczy, Krzeszowicach, Olsztynie, Sycowie i Włocławku. Swoje własne komitety MS wystawił w czterech z nich (Brzostek, Olsztyn, Syców i Włocławek). Łącznie, w wyborach samorządowych startowało 27 członków i członkiń organizacji. Według informacji Państwowej Komisji Wyborczej mandat radnego zdobył Daniel Wójcik, startujący do Rady Miejskiej w Brzostku. Daniel Wójcik ma 20 lat, studiuje administrację, jest członkiem Rady Krajowej Młodych Socjalistów. Z wynikiem 379 głosów (poparcie wynoszące 31,98 proc. głosujących) znalazł się na drugim miejscu, pokonując m. in. kandydatów PiS i PSL. Głównymi postulatami kandydata MS były: walka z bezrobociem poprzez tworzenie spółdzielni socjalnych i promocję podmiotów ekonomii społecznej, zapewnienia obowiązkowej darmowej opieki przez 5 godzin dziennie dla dzieci w wieku przedszkolnym i wprowadzenie weekendowych dyżurów lekarskich w lokalnym ośrodku zdrowia. W ostatnich miesiącach kandydat MS zaangażowany był również w obronę zakładu Gamrat z Jasła przed niekorzystną dla załogi próbą oddania go w ręce prywatnej firmy Lentex. Wśród pozostałych miejscowości dobrym wynikiem może pochwalić się Karol Skuza startujący z komitetu "Socjaliści", który w wyborach w Sycowie zdobył 7,13 proc. głosów. Słabsze wyniki uzyskały komitety w Olsztynie i Włocławku. Komitet "Zielony Olsztyn - Młodzi Socjaliści" w wyborach do Rady Miasta zdobył 0,68 proc. głosów. Podobny wynik uzyskał jego kandydat na prezydenta miasta: związkowiec i członek stowarzyszenia ATTAC, Ryszard Prątkowski. Pokonał on tym samym kandydata Prawicy Rzeczypospolitej, Jana Kucharskiego. Debiut wyborczy włocławskich Młodych Socjalistów (listy w 2 z 5 okręgów) zakończył się zaś z wynikami 0,81 proc. głosów (okręg nr 4) i 1,76 proc. głosów (okręg nr 5). Więc jak realizować program z jednym radnym, nie bardzo wiadomo gdzie (czyli czysta statystyka) ? -
Ciekawe. A jak historyk (zawodowiec) dokłada do interesu, to staje się pasjonatem ?
-
Dla mnie to było (i jest) dość ponure miejsce i jak zniknie nie będę żałował. co do ostatniego pytania to tam jest tyle peronów, że bez problemu można to robić etapami, wyłączając niektóre tory.
-
Trafił tam jako jeniec. https://forum.historia.org.pl/index.php?sho...art=#entry51857 https://forum.historia.org.pl/index.php?sho...art=#entry52011
-
Dokładnie. Napisał do niej, że chce do polskiego wojska i go wypuścili.
-
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
Tomasz N odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Od początku ! Tu jest spis treści, niecały ale tę tematykę jeszcze obejmuje: https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=7546 -
Secesjonista napisał: To ta sama osoba, która na spotkaniu u Groszów na pytanie Berlinga co z deportowanymi Polakami odpowiedziała: "Ja jestem obywatelką radziecką i członkiem WKP(b), od polskich spraw odeszłam i nic mnie to nie obchodzi" U nas w rodzinie mamy do niej sentyment, bo nam wujka ocaliła.
-
Tylko te poczynania niewiele wnosiły. Niemcy liczyli się z tym, że Enigmy wpadną w ręce przeciwnika, było to nieuniknione. Ale ich posiadanie nic nie znaczyło, bo istotą szyfru maszynowego jest zmienność szyfru wynikła z zmienności konfiguracji początkowej maszyny. Jej ustalenie nie było zdaniem Niemców możliwe w żadnym sensownym czasie. Tymczasem Polakom ta sztuka się udała, wypracowali metody ustalania tego z treści depesz całkiem tanio i szybko. Ale nic to nie dało, bo tuż przed wojną Niemcy zwiększyli ilość wymiennych wirników i polski wywiad nie było stać na odpowiednie zwiększenie ilości maszyn łamiących. Bo problem z mechanicznym łamaniem polegał tylko na tym, że czas łamania był tym krótszy im większa była ilość maszyn łamiących, więc z intelektualnego zrobił się czysto ekonomiczny. Nas nie było na to stać, Anglików jak najbardziej, więc oni zgarnęli frukty. Postęp względem pomysłów Polaków to dopiero Turing, który rezygnuje z mechanicznego łamania na rzecz elektronicznego.
-
Ja bym jednak wziął w obronę Polaków. Bo nie maszyna szyfrująca była najważniejsza, tylko pomysł, iż szyfry maszynowe należy łamać maszynami. To był czysto polski pomysł. W połączeniu z wyższą matematyką, w której okazało się, że ta astronomiczna ilość zmiennych w Enigmie jest dużo mniejsza, ze względu na stałe grupy zmian znaków, dało to złamanie szyfru na stosunkowo niskim poziomie technicznym.
-
Jaka przyszłość polskiej lewicy?
Tomasz N odpowiedział szpek_chomik → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
W pełni się z Tobą Naryo zgadzam.
