- 
				Zawartość8,154
- 
				Rejestracja
- 
				Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tomasz N
- 
	A ja napisałem ortograficznie i jakoś odpowiedzi nie mogę się doczekać Samuelu.
- 
	Tak piszę o zwierzętach, a w takiej Rosji mogli to ciągnąć ludzie. Ale wróćmy do wariantu z zwierzątkami. Gdybym to ja miał to organizować miałbym kilka zespołów pociągowych, te wypoczywające wysyłałbym kilka dni wcześniej przodem za dnia by udeptały śnieg. Samymi saniami jechałbym wczesnym rankiem do południa, ruszając gdy jeszcze ciemno, by śnieg był jak najmocniej zmarznięty.
- 
	Samuel Łaszcz napisał: płytki internacjonalizm osłabia patriotyzm, a głęboki umacnia go. Język wiele zniesie, logika niewiele. Ja proszę o rozwinięcie. Bo to pustosłowa i jakie fałszywe.
- 
	Cóś już było https://forum.historia.org.pl/topic/5542-czy-lech-walesa-byl-tw/
- 
	  Tajemnicza karteczka (kupon od papierosów?)Tomasz N odpowiedział Arkadiusz → temat → Identyfikacja znalezisk No to jeszcze uzupełnię. Taki obrazek z przodu wyglądał tak: a z tyłu tak: jak widać z podpisu była to seria "Królowie futbolu" na potrzeby fabryki papierosów UNION z Drezna. Z tyłu te dwa prostokąciki to są pozostałości taśmy klejącej
- 
	a chciałbyś w grudniu po puszystym śniegu, czy po takim zleżałym, w którym zwierzęta i sanie się nie zapadają ?
- 
	Na saniach prezesie, na saniach. W lasach górnośląskich są liczne wielotonowe kamienie narzutowe z inskrypcjami, tu obce, a przywiezione z innych okolic. Wożono je zimą czasem przez kilka lat. Od wiosny do jesieni sanie czekały na zimę tam gdzie akurat dotarły. A licznym zwierzętom pociągowym, co je ciągnęły, robiło to dobrze, bo mogły się zimą wybiegać.
- 
	  Tajemnicza karteczka (kupon od papierosów?)Tomasz N odpowiedział Arkadiusz → temat → Identyfikacja znalezisk Co do ostatniego mogę powiedzieć co to jest. To spis serii obrazków dołączanych do papierosów w pudełkach. Obrazki te można było zbierać w specjalnych albumach. album dla przykładu wyglądał tak: i miał grubość jakieś 2 - 3 cm. W środku był tekst: i miejsca na wklejanie obrazków z podpisami: Oczywiście wpięte w moim albumie obrazki to ówczesna Bundesliga, a nie niemiecki koniec średniowiecza. Ot kogoś akurat coś bardziej interesowało.
- 
	Z tego co pamiętam Turcja
- 
	Był budowany dla ludzi. Gdyby go skończono, warunki w nim byłyby całkiem znośne, nie odbiegające od Dworca Centralnego w Warszawie.
- 
	Samuel Łaszcz napisał: Wypraszam sobie takie zarzuty. Książkę otrzymałem dzięki mojemu uczestnictwu w konkursie IPN "Autorytet w czasach trudnych". Przynajmniej już wiemy skąd te Twoje "trudne czasy". O sorki, "warunki".
- 
	Rok wydania to dość istotny szczegół. Przypuszczam,że nie miałeś jej w rękach i kompilujesz opinie z Waszych stron, stąd to czepialstwo wyrwane z kontekstu.
- 
	Lubię te lewicowe strony. Takie kwiatki można znaleźć
- 
	Narya napisał: Komuniści (I Międzynarodówka miała miejsce w Londynie) na czele z Marksem i Engelsem byli propolscy, ale nastawieni przeciwko "jakobinizmowi", "liberalizmowi" itd., co zresztą dość jasno jest widoczne w przemówieniach, do których podałem link. Zwłaszcza tu: Nie, panowie! Rocznica powstania krakowskiego nie jest tylko dniem żałoby, jest to dla nas, demokratów, dzień święta, ponieważ w samej klęsce zawarte jest zwycięstwo, zwycięstwo, którego owoce zachowały się dla nas, wówczas gdy wyniki klęski są jedynie chwilowe. Jest to zwycięstwo młodej demokratycznej Polski nad Polską starą, arystokratyczną. Narya przesadzasz. Byliśmy dla nich robaczkiem, jednym z wielu, podgryzającym stary porządek i tyle.
- 
	Już wiemy czemu rząd taki zadowolony. CBŚ zatrzymało Franka.
- 
	Samuel w pierwszym poście napisał: Cytat Adam Dziurok, Marek Gałęzowski, Łukasz Kamiński, Filip Musiał Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989 Wydawnictwo: Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa Rok wydania: 2011 Dołączona grafika Z czego ten cytat ?
- 
	Bruno Wątpliwy napisał: Nie oddaje. Wracających "Volkswagendojczów", którzy jakoby wcześniej "wyjeżdżali deklarując niemieckość, a jak się zrobiło w Niemczech ciężko po wojnie i nabrali chęci do powrotu" wówczas po prostu nie było. Optanci, którzy wybrali po pierwszej wojnie światowej Niemcy, byli Niemcami i zintegrowali się z resztą społeczeństwa niemieckiego. I do żadnej Polski nie wracali. A ówczesna Polska Niemców raczej masowo wysiedlała, niż zapraszała. Natomiast polscy robotnicy sezonowi przed wojną, polscy robotnicy przymusowi w czasie wojny żadnej niemieckości w swej masie raczej nie deklarowali. Z powodu polskiej świadomości narodowej, a także między innymi z powodu dosyć specyficznej polityki narodowościowej wobec tzw. podludzi, prowadzonej przez ówczesne Niemcy. Bruno przekonałeś mnie. Jeżeli nawet robotnicy przymusowi tak uzasadniali (jak niżej) swój wyjazd, to Sanacja musiała być strasznym reżimem. Inna odpowiedź, która zdaniem prowadzącego badania S. Nowakowskiego była bardzo typowa dla wszystkich reemigrantów, brzmiała: Polacy emigrowali, bo w kraju nie mieli pracy i nie było swobody. Za sanacji, przed powstaniem Polski Ludowej, nie było tu po co wracać. Gdyby był wtedy inny ustrój i inny rząd niż sanacja, na pewno by wszyscy wrócili jeszcze przed wojną. Gdy się wojna skończyła i dowiedzieliśmy się, że mamy w Polsce swój rząd robotniczo-chłopski, od razu zaczął się pęd do powrotu. Przedtem był ucisk, teraz realizuje się zasada wolności i równości obywateli, zniesienie wyzysku i zależności od kapitalisty. A wracając do wyjeżdżających których wówczas po prostu nie było, a którzy jakoby wcześniej wyjeżdżali deklarując niemieckość, J. Kuropieska pisze we wspomnieniach: polską część Śląska w miesiącach letnich [1939] opuszczało codziennie kilkudziesięciu czy kilkuset ludzi. Spotykałem małych chłopców, którzy w rozmowie ze mną przyznawali, że ojcowie ich poszli za "miedzę". Dostawali tam natychmiast pracę, i co więcej - jak sądzili - zapewniali na przyszłość lepsze warunki na wypadek sukcesów Hitlera. J. Kuropieska "Wspomnienia oficera sztabu" s. 279
- 
	Wielu szybko by wyjechało, ale jak by sobie kapitalizm zobaczyło, to jeszcze szybciej by wróciło z podkulonym ogonem A taki Pstrowski ?
- 
	No dobra. Jak już pisałem wcześniej przy niewielkim momencie bezwładności pocisku siły nadające ruch wirowy są niewielkie. Na historykach było kiedyś wyliczenie siły z jaką gwinty działają na pocisk dla kałacha i to było coś z 200 niutonów, Dla przednioładowacza byłoby to kilka razy mniej bo miały mniej "ciasne" gwinty. Czyli 20-50 N (co odpowiada wadze 2 do 5 kg cukru. Przy tak niewielkich siłach wystarcza szmata i niepełny kontakt z gwintem. A celność przy rotacji wzdłużnej wzrasta z racji uniemożliwienia w ten sposób szkodliwej rotacji poprzecznej oraz z praw statystyki z racji likwidacji błędów stałych wynikłych z niedoskonałości pocisku.
- 
	Powojenną reemigrację tylko z trzech zachodnich stref okupacyjnych do 1950 r. ocenia się na 800 tys. Odnieś do tego słowo "wszyscy". Nie twierdzę, że to pojęcie z tamtej epoki, tylko oddające istotę tego o co mi chodzi. Inaczej o Jagielle trzeba by pisać słowami Długosza.
- 
	Autor użył takiego sformułowania: była bardzo typowa dla wszystkich reemigrantów, Ale zgoda. E. Gierka mój tekst nie dotyczy.
- 
	Tak przypuszczałem. Bo to byli, jak to nazwał jeden z Twych idoli, volkswagendojcze. Wyjeżdżali deklarując niemieckość, a jak się zrobiło w Niemczech ciężko po wojnie i nabrali chęci do powrotu, to co mieli powiedzieć jak nie mówić to czego władza oczekiwała (czyli zwalić wszystko na aspekt klasowy). W sumie więc żaden argument przeciw sanacji, tym bardziej że to w większości tyczy Śląska, gdzie socjalizm pod nazwą etatyzmu kwitł w najlepsze.
- 
	Inna odpowiedź, która zdaniem prowadzącego badania S. Nowakowskiego była bardzo typowa dla wszystkich reemigrantów, brzmiała: Polacy emigrowali, bo w kraju nie mieli pracy i nie było swobody. Za sanacji, przed powstaniem Polski Ludowej, nie było tu po co wracać. Gdyby był wtedy inny ustrój i inny rząd niż sanacja, na pewno by wszyscy wrócili jeszcze przed wojną. Gdy się wojna skończyła i dowiedzieliśmy się, że mamy w Polsce swój rząd robotniczo-chłopski, od razu zaczął się pęd do powrotu. Przedtem był ucisk, teraz realizuje się zasada wolności i równości obywateli, zniesienie wyzysku i zależności od kapitalisty. A z którego roku emigracji do Niemiec to tyczy ?
- 
	mam w planach zakup tej książki. Ta byłaby Ci chyba bardziej przydatna http://www.google.pl/url?sa=t&source=web&cd=4&ved=0CDcQFjAD&url=http%3A%2F%2Fwww.biblionetka.pl%2Fbook.aspx%3Fid%3D93624&ei=LdtDTonNNsjm-gaCkPjGCQ&usg=AFQjCNG-m8ebUWRVDddFCXtSs4dtwDy2GA
- 
	Zapewne Samuelu gdyby napisali że towarzysze "działali w trudnych warunkach", byłbyś usatysfakcjonowany ?
