Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    8,067
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomasz N

  1. Wasze zdjęcia

    Rozumiem, że czekałeś z tym zdjęciem na koniec ciszy wyborczej ?
  2. Co z naszymi elitami?

    Ciekawe czy im powiedziała, że mogą jeść bułki ?
  3. Książka, którą właśnie czytam to...

    A ja sobie czytam "Rybę Ludojada"
  4. Wojna na Bałkanach

    Troszeczkę tu jest:https://forum.historia.org.pl/topic/4518-wojna-grecko-turecka-1920-1922/
  5. Rozstrzeliwanie SS-manów zbrodnią wojenną?

    w ogóle niesmaczny sposób "argumentacji" Jak to na Onecie. Ale jeżeli tak to odczuwasz, to przepraszam. Ująłeś mnie tą historią forum, więc jeszcze coś skrobnę. Może zajmujemy się dwiema różnymi dziedzinami ? Ja opisuję historię, tę dziedzinę wiedzy, rozumianą jako poznawanie realnego ukształtowania świata. Nie teorię samych tylko papierów,nie pozostających w związku z rzeczywistym przebiegiem wojen. Tak samo jest i dziś - papiery są w wojnach ignorowane. Oczekujesz argumentów merytorycznych (rozumianych jak widzę jako przykłady historyczne) w temacie który jest czysto prawno etyczny. Uznajesz za zasadną: - Odpowiedzialność zbiorową - Zabijanie bez sądu w ramach - Profilaktycznej kary śmierci A wszystko to ma usprawiedliwić szczytność idei. Akurat taką argumentacją tu wsławili się wspomniani koledzy, stąd porównanie (to w ramach nauki z historii forum). Mnie to nie pasuje i nie chodzi mi o obronę SS lecz zasad. Bez nich również stajemy się zwierzętami jak ci których osądzamy. Fakt że coś jest masowo praktykowane nie jest argumentem za. Każdy kiedyś tam przejechał czy przeszedł na czerwonym świetle, ale to nie jest argument za tym, by znieść sygnalizację uliczną. (A przykładzik historyczny (jako argument merytoryczny) akurat dwa posty wcześniej zamieściłem. Może jedynie nie wprost.)
  6. Rozstrzeliwanie SS-manów zbrodnią wojenną?

    Dimitris napisał: Prawo pisane to jedno, prawo naturalne to drugie. Prawa pisane bywały najdziwniejsze, gdy prawo naturalne niemal nie podlega zmianom. Wymaga ono, by żołnierz państwa obywatelskiego chronił swój lud. Oraz, że wściekłe zwierzęta należy zabić. Nie ze wzburzenia, nie w zemście, a z obowiązku społecznego. Tomasz N. - nie tylko Rosjanie, wszyscy to robili, wobec SS. Poza rządami, które zamierzały potem tych zbrodniarzy wykorzystać ponownie, dla swych celów (Anglicy uczynili to w Grecji, Amerykanie rozważali, w III wojnie światowej, m.in. przeciw Polakom). Należało ich unieszkodliwić - zabić zawczasu. Obowiązek żołnierski. Dziękuję. Nie mam więcej pytań. Ma diagnoza neo-FSO vel Samuel była prawidłowa.
  7. Rozstrzeliwanie SS-manów zbrodnią wojenną?

    To jest forum historyczne, nie Onet. Miejsce dla argumentów merytorycznych. Co pod tym rozumiesz ? Ale żeby dać zadość pogrzebałem i znalazłem takie coś, z którego wynika, że Rosjanie nie tylko rozwalali SS-manów na miejscu. Jest to pismo w sprawie likwidacji wziętych do niewoli: W obozach dla jeńców wojennych przetrzymywanych jest ogółem (nie licząc żołnierzy i kadry podoficerskiej) – 1474 byłych członków SS. Biorąc pod uwagę, że wszyscy oni są zatwardziałymi i niepoprawnymi wrogami ZSRR, NKWD ZSRR uważa za niezbędne: Sprawy znajdujących się w obozach dla jeńców wojennych 1470 osób, byłych członków SS rozpatrzyć w trybie specjalnym, z zastosowaniem wobec nich najwyższego wymiaru kary – rozstrzelania. Sprawy rozpatrzyć bez wzywania aresztowanych i bez przedstawiania zarzutów, decyzji o zakończeniu śledztwa i aktu oskarżenia. Takie działanie było według Ciebie słuszne ?
  8. Rozstrzeliwanie SS-manów zbrodnią wojenną?

    Pojęcie "skrajnie groźnych zbrodniarzy" bywa bardzo elastyczne, (bo "czasy mogą być trudne"). PS. Nawet Brudny Harry miał zasady.
  9. Szkolenie w zakresie dywersji pozafrontowej

    Jak zdołałem wywnioskować z życiorysu teren to tarnobrzeskie. Stąd szkolenie dywersyjne wiosną 1939 jest mało prawdopodobne. Dywersję organizowano w pasie ok 100 km od granicy, przy czym chodzi tu raczej o zachodnią i północną. Od południa wśród górali wprawdzie też coś organizowano, ale to była raczej taka robota na chybcika, kiedy uświadomiono sobie zagrożenie od Słowacji. Organizowanie jej pod Tarnobrzegiem nie wpisuje się w nasz plan wojny, bo te oddziały były głównie na drugą fazę, gdy alianci włączą się do wojny, a do tego fragmentu Polski nie chciano Niemców wpuścić (w ostateczności jak najpóźniej). Raczej mógł być mężem zaufania.
  10. Rozstrzeliwanie SS-manów zbrodnią wojenną?

    Nie emocjonalna tylko zasad. Wojna jest jedynym czasem gdy można praktycznie bezkarnie być sędzią i katem. I takimi byli np SS-mani. Czy z tego wynika, że ci co z nimi walczą mają mieć podobne zasady ?
  11. Rozstrzeliwanie SS-manów zbrodnią wojenną?

    Dimitrisie Nie podoba mi się Twój sposób argumentacji. Wpisać zamiast SS żołnierzy wyklętych i wyjdą jak nic posty nieodżałowanego FSO, wpisać kułaków to i Samuela.
  12. Widzę, że się tam i Ślązoki przyplątały. A nie ma czegoś "pośredniego" z Małopolski Zachodniej ?
  13. Szkolenie w zakresie dywersji pozafrontowej

    A ja się zajmowałem. Na ten temat jest fajny artykuł Rezmera, wydano raporty szefa E2 E. Charaszkiewicza, przy okazji Zaolzia ukazał się fragment wspomnień kierownika jednej z komórek E2 kpt. Lipińskiego. Sporo na ten temat napisał płk Starczewski. Lecz to wszystko tyczy raczej Śląska Pomorza i Wielkopolski. Może określisz obszar ?
  14. "Krótki kurs WKPb"

    Do założenia tematu natchnął mnie Capricornus. Postanowiłem podać to źródło. Ponieważ mam mało miejsca, będzie na raty. Powiedzmy co tydzień podam kolejne zagadnienia. Na początek wojna roku 1920-go. EDIT Hurra!! opanowałem Picassę mam 1 giga
  15. "Się" wszechobecne

    A może to przez Owsiaka i tego jego "si(ę) ma" ?
  16. Flota Anglii i Francji - porównanie

    Bo chłopina miał jakieś zasady i wywalił za drzwi Fultona.
  17. połączenie z głównymi siłami przed bitwą, nie mogło nastąpić głęboko na rosyjskich tyłach. Przed nie, ale podczas operacji tak.
  18. Rozdział, z Mossora, z którego dałeś cytat ma podtytuł: "Operacyjny charakter działań Napoleona" A tam jest: "Uzgodnienie ruchu samodzielnych członów w dłuższym czasie i na szerszej przestrzeni, ta typowa cecha działania operacyjnego, (...) Dopiero Napoleon dokonał tej sztuki." ss 395-7
  19. No ale to jest dokładne zaprzeczenie słów Skowronka i Jasińskiego... Wynika z tego, że Napoleon jednak planował manewr dwustronny, a przecież połączenie z głównymi siłami przed bitwą, nie mogło nastąpić głęboko na rosyjskich tyłach. Chyba więc się nie do końca zgadzamy. Bo to już operacja (w rozumieniu przedwojennym). Stąd cytowany przez Ciebie Mossor zalicza Napoleona do twórców operacji.
  20. A jaki wpływ na przebieg miała artyleria ? Rosjanie mieli jej 4 razy więcej. Czy to nie dziwne biorąc pod uwagę "początki" Napoleona ?
  21. Ale ten atak na lewe skrzydło był cokolwiek spóźniony. Po co było czekać na Ney'a ? Czy Napoleon nie miał na miejscu dość sił do manewru dwustronnego ?
  22. "Akcja Wisła" - ocena

    Tam było gorąco już wcześniej. Mały przyczynek z zachodniego pogranicza:
  23. Skąd wiadomo, że manewr pod P. Iławą był obustronny ? Tak naprawdę to cała siła poszła na lewe skrzydło, co ten Ney na prawym by wniósł ?
  24. Układ wersalski a kongres wiedeński

    Wdzięczny temat. Pomijając szerszą geopolitykę, jeden stawiał na państwa ponadnarodowe, drugi wprost przeciwnie. Ciekawe który zapewnił to co miał zapewnić, czyli dłuższy czas pokoju (pomijam tu takie lokalne konflikty jak powstanie listopadowe czy wojna domowa w Hiszpanii). No i Wilsona na jednym nie było.
  25. Jak dzisiaj można uzyskać herb?

    a przejrzeć listę przodków, czy nie ma tam kogoś o imieniu Jafet ?
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.