-
Zawartość
8,067 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tomasz N
-
Myślałem,że potrafisz to jakoś uzasadnić i obronić. Ale jeżeli to tylko słowa, to czemu wzywasz do tak szpetnych czynów ?
-
Minęło ćwierć tysiąclecia i znów jesteśmy na topie: Paliwo z CO2 w Lublinie w technologii MTG Wychwytywanie CO2 i przerabianie tego gazu do postaci metanolu. W drugim etapie – co będzie już przedmiotem dalszych uzgodnień – prowadzone mają być prace nad przetwarzaniem metanolu w paliwa w procesie MTG (methanol to gasoil). Z 50 tys. ton dwutlenku węgla można wyprodukować ok. 38 tys. ton metanolu. A ten z kolei można zamienić na 19 tys. ton benzyny. Technologię produkcji benzyny z CO2 opracował zespół prof. Dobiesława Nazimka z lubelskiego UMCS. Polega ona na produkcji paliw z dwutlenku węgla w drodze sztucznej fotosyntezy. Do procesu konieczne jest uzyskanie dwutlenku węgla o czystości 96 proc. Jak przekonuje prof. Nazimek, wyprodukowanie litra metanolu wymaga 0,75 kWh energii elektrycznej. Co może być uznane za opłacalne. Sprawą zainteresowało się Ministerstwo Gospodarki. Jak nas poinformowano w departamencie energetyki resortu, na początku lipca z prof. Nazimkiem spotkała się wiceminister Joanna Strzelec-Łobodzińska oraz szef departamentu energetyki Henryk Majchrzak. http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=rozklad%20dwutlenku%20w%C4%99gla&source=web&cd=3&ved=0CCgQFjAC&url=http%3A%2F%2Fjaron.salon24.pl%2F115301%2Cpaliwo-z-co2-w-lublinie-w-technologii-mtg&ei=y7uiTuHnHab44QS5xsD2BA&usg=AFQjCNH2FucrvrlUNDroZDH-RzsSy0af_A
-
O próbach stworzenia Perpetuum Mobile... i nie tylko
Tomasz N odpowiedział Tomasz N → temat → Historia ogólnie
Speedy czy zwróciłeś uwagę na tytuł: Piec opalany wodą i samochód na wodę Paliwem zgodnie z nim jest woda, a nie węgiel, koks, nafta itd !!! Czyli klasyczne perpetuum mobile, w którym zawsze gdzieś tam chował się jakiś karzeł i kręcił korbką. -
O próbach stworzenia Perpetuum Mobile... i nie tylko
Tomasz N odpowiedział Tomasz N → temat → Historia ogólnie
Sam zająłem się problemem teoretycznie. I nawet znalazłem rozwiązanie. Silnik cieplny, gdzie temperatura chłodnicy będzie niższa od zera absolutnego,a źródła ciepła wyższą, miałby sprawność powyżej 100%. Ja też mam na tej niwie pewne osiągnięcia: https://forum.historia.org.pl/topic/1020-elektrowania-atomowa-w-polsce/page__view__findpost__p__162772 ======================================================================== Ale z tymi to już jesteśmy jako nacja w poza konkurencją: Piec opalany wodą i samochód na wodę Co jakiś czas pojawiają się na świecie artykuły o samochodach jeżdżących na wodę i innych tego typu pomysłach, dziś pracuje nad tym zagadnieniem kilka zespołów naukowych na świecie, a nawet niektóre urządzenia weszły do produkcji. Jest kilka fałszywych pomysłów na tego typu urządzenia, zupełnie nierealnych, być może celowo puszczonych w obieg, dla medialnej popularności lub głupiego żartu. Tego typu wynalazki zaczęły być stosowane w Polsce w praktyce. http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=rozklad%20dwutlenku%20w%C4%99gla&source=web&cd=9&ved=0CFcQFjAI&url=http%3A%2F%2Fdarmowa-energia.eko.org.pl%2Fpliki%2Fekoauto%2Fwoda.html&ei=y7uiTuHnHab44QS5xsD2BA&usg=AFQjCNGTkZbCAQwAHH2DuvgMggAC01lURg -
A tu coś co powinno zainteresować Bavarskiego i to nie tylko z jednego powodu: http://www.odkrywca.pl/olowki-wojskowe-carskie,695050.html#695050
-
Autonomia Śląska (i nie tylko)
Tomasz N odpowiedział Tomasz N → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Jedno jest z drugim powiązane. Spokój na Śląsku - Uniwersytet - odcięcie Ślązaków od nieprawomyślnych treści spoza Śląska Akurat tego drugiego nijak nie udowodniłeś. Bo niby co miało dać odcięcie od Jagiellonki, jeżeli studenci z bibułą jechali z Warszawy ? -
- "zbiorowa odpowiedzialność", to byłoby wobec Wehrmachtu czy Luftwaffe. Przynależność do SS, to indywidualizacja odpowiedzialności, przez przynależność do gangu, w całości zbrodniczego. Osobliwa logika. Nie masz uczucia, że w stylu Wyszyńskiego ? - "zabijanie bez sądu"... w wypadku obowiązku żołnierskiego jest ono właściwsze A co to według Ciebie obowiązek żołnierski ? ówczesnym stanem wyższej konieczności na czym polega ? P.S.Nie zauważyłem póki co "innych swych myśli" na tematy "czysto moralno etyczne".
-
Autonomia Śląska (i nie tylko)
Tomasz N odpowiedział Tomasz N → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
w nagrodę A to co innego (niż ochrona). -
Autonomia Śląska (i nie tylko)
Tomasz N odpowiedział Tomasz N → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Możesz widzieć. Daty się ładnie układają. Moje też. Niepokoje studenckie w na uczelniach w prawie całym kraju (poza Śląskiem). Milicja łapie studentów warszawskich przewożących jakieś nielegalne ulotki na Śląsk, istnieje obawa, że studenci ze Śląska nasiąkną tą atmosferą dlatego postanawia się stworzyć uniwersytet. Ale jego, jak sam piszesz, nie "stworzono" z niczego. Przemianowano połączone: istniejącą od 1950 r. WSP i od 1963 r. filię UJ. Ze strony "studenckiej" nic się nie zmienia. Zatem argument ochrony niezdeprawowanej śląskiej młodzieży odpada. -
Autonomia Śląska (i nie tylko)
Tomasz N odpowiedział Tomasz N → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Ja tam widzę inne korelacje. Akurat z tej teorii wychodzi pycha Altreichu, co Ślązakom niesie ten kaganiec tfu kaganek. W rzeczywistości szkolnictwo ponadmatruralne stało na Śląsku dobrze, były filie uczelni, seminaria nauczycielskie. A całe powstanie US-iu to jedynie zmiana nazwy. Ale czy zwróciłeś uwagę, że w 1968 r. wiek emerytalny osiągnął rocznik 1903, ci którzy w czasie powstań śląskich czy dokopywania bolszewikom mieli optymalny wiek 16 -18 lat ? Ten rocznik to też rocznik ostatnich którzy jeszcze przed wojną załapali się na habilitację. -
Autonomia Śląska (i nie tylko)
Tomasz N odpowiedział Tomasz N → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Jak mi się kojarzy była to jedna z trzech wersji. -
Autonomia Śląska (i nie tylko)
Tomasz N odpowiedział Tomasz N → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Dla Śląskiej młodzieży nie zepsutej przez wichrzycieli z Krakowa, czy Warszawy stworzono czerwony Uniwersytet Śląski. Można rozwinąć ? -
Ten czwarty to widok na Jałowiec ?
-
Ateizm zakłada wiarę w Boga Ja bym to zapodał inaczej, bardziej lewicowo: Antykoncepcja zakłada bycie w ciąży. Ja boję się nie komunizmu, (bo ten niemożliwy), a dochodzenia do niego, (kilka razy próbowano).
-
Antykomunizm zakłada istnienie komunizmu. Naprawdę ? Można szerzej ?
-
nad automatycznym przytwierdzaniem że świat idealny to świat z założenia antykomunistyczny Wybacz, ale to jest projekcja. Idealny świat może być jedynie komunistyczny.
-
A tu tegoż samego autora uściślenie tyczące Śląska (czyli tuż przed kieleckiem): jest to artykuł w Pszczyńskim Niezależnym Orędowniku Kulturalnym nr 79 z listopada 2004 Natomiast u samego Charaszkiewicza znalazłem tyle: Jak widać teren na którym działał podchodziłby pod punkt 6 i szkolenie byłoby możliwe. Ale jest jeden kłopot. W drugim raporcie Charaszkiewicz uściśla: I z tego wynika, że do tego zabrano się dopiero we wrześniu po wybuchu wojny i nic z tego nie wyszło. (Ostatnie dwie strony są z znanej książki Grzywacza, Kwietnia i Mazura)
-
Tu masz szerzej rozpisane:
-
Tylko czy jako działacz Związku Młodej Polski nie mógł przejść takiego szkolenia? Ciężko uwierzyć, żeby Jasiński bez żadnego przygotowania od pażdziernika '39 zaczął organizować i zorganizował tak dużą organizację jaką był "Odwet". Dywersant ma się wtopić w szarość, więc akurat to jest przeciwwskazaniem. Natomiast jako mąż zaufania miałby wystarczającą wiedzę by taką organizację szybko stworzyć. Mąż zaufania to w wielkim skrócie osoba naganiająca potencjalnych dywersantów. Taki pośrednik między pracownikiem E2 a nim do momentu werbunku. Czyli jest to osoba wiarygodna wśród młodzieży, która typuje osoby zdatne do dywersji, obrabia je wstępnie, ale tak, że się tego nie domyślają, w końcu gdy trzeba towarzyszy pracownikowi E2 w werbunku. Ale następnie zrywa z tą osobą wszelkie kontakty i nic nie wie do czego ją szykuje i szkoli E2. Stąd mąż zaufania nie ma żadnego pojęcia o samej dywersji. Ale zna właściwe osoby. Jeżeli Jasiński był mężem zaufania i hodował sobie na zlecenie E2 takie stadko potencjalnych dywersantów, to założenie organizacji było bezproblemowe, choć wbrew zasadom obowiązującym w E2.
-
Tu już coś było: https://forum.historia.org.pl/topic/8469-orp-gryf/page__view__findpost__p__194153
-
Techniki walki strony polskiej w PW
Tomasz N odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Przeczytałem u Osmańczyka o dwunastoletnich dzieciach, drewnianymi kołkami wbijanymi w rury wydechowe niszczącymi Pantery. Albinosie było tak ? -
Gdzie? Ciężko po tylu latach, ale jedna była chyba na Rotundzie.
-
czarny sen Carantuhilla Warszawiak z Sląska To dobrze. Mnie Beskid Niski kojarzy się przyjemnie. Dzicz, że nie spotkasz człowieka na szlaku przez 3 dni, wieże obserwacyjne z I wojny. Jedyny zgrzyt to ci Warszawiacy na głodzie, zapełniający pola namiotowe. Nie skarżyłbym się, ale kiedyś byliśmy z tydzień bez cieplej herbaty, bo w nocy nam wypili denaturat z prymusa. (Choć miało to i dobre strony gdyż po tym kupiłem sobie takie ruskie pudełeczko na benzynę i problemy się skończyły)
-
A juści bylem w Beskidach Niskich jedyne co pamiętam A Warszawiaków spotkałeś ?
-
1930