Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    8,067
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomasz N

  1. Historyczny rozwój czasu wolnego

    Sprawdziłam kim jest wymieniony pan. Jeżeli mowa o Fernandzie Braudel, francuskim historyku to mam pewne zastrzeżenie. On się urodził w 1902 roku, a to już są czasy bardzo blisko obecnych. A mnie są potrzebne źródła dotyczące mniej więcej okresu od XVI w. do początków XVIII w., czyli ten okres w którym mniej więcej, plus minus wypada barok właśnie. Zgodnie z moim planem pracy. Bardziej będę się rozwodzić w kolejnych pracach, które będę pisać. On podaje gęsto i często przypisy biograficzne, więc może tam coś znajdziesz.
  2. Bo ja znalazłem takie coś o mjr. E. Galinacie: 17 września 1939 mianowany komendantem głównym projektowanej organizacji konspiracyjnej Związek Walki Zbrojnej o Niepodległość, po przybyciu do oblężonej Warszawy z Rumunii 26/27 września 1939 podporządkował się Dowódcy Głównemu Służby Zwycięstwu Polski gen. M. Karaszewiczowi - Tokarzewskiemu i został jego zastępcą
  3. Zasugerowałem się tym wyjściowym tematem, a Ty tam faktycznie piszesz o okręgu warszawskim. No to to samo półtora pytania: Czy Okręg TOW była jedyną organizacją warszawską ? Jeżeli tak to czy był pierwszą ?
  4. Wybór okresu historii gospodarczej do pracy

    Teraz magisterki produkuje się metodą kopiuj - wklej to czego wymagać od licencjatu... Jak powinno być a jak jest, to dwie (niestety) różne sprawy. Nie mówiąc o wyższych szczeblach. Jak znam życie i ktoś pójdzie za Twoją radą Secesjonisto i pozbiera ciekawe źródła, to promotor nagle zmieni mu temat, każąc zaczynać od nowa, a zabrane materiały sam wykorzysta.
  5. Pytanie tylko gdzie ten "człowiek zaczarowany" ma tę głowę wilka (do palnięcia).
  6. Jeszcze jedno pytanie (a raczej półtora). Czy TOW była jedyną organizacją warszawską ? Jeżeli tak to czy była pierwszą ?
  7. Historyczny rozwój czasu wolnego

    Czyli bardziej akcent na sposoby wykorzystania niż aspekt ilościowy. A ten ma niewątpliwie związek z wydajnością pracy, pogodą, statusem społecznym. I pasikonikami, czyli pasożytami na pracy innych. A leserstwo jak najbardziej na plus. Postęp techniczny głównie jest dziełem leni. A z tą pogodą. Jak zmieniły się warunki pogodowe w baroku względem poprzedniej epoki ? No i czy w klasyku czyli Braudelu nic nie ma ?
  8. A jaki był stosunek TOW Mazurkiewicza do Sikorskiego ? Czyli do jakiej frakcji było mu bliżej ? Tajna Organizacja Wojskowa, którą Mazurkiewicz kierował do 1943 r. 1943. Przed czy po Gibraltarze ?
  9. Historyczny rozwój czasu wolnego

    Czyli historia leserstwa Mogę dorzucić do dyskusji mój plan pracy, jeżeli to ma komuś pomóc. Mnie ciekawi
  10. Myślałem że Polacy będą cenić najwyżej Szczerbca.
  11. Kuchnia dla studenta

    Ja w Krakowie lubiłem azjatyckie. Piszę ogólnie, bo raczej byli to Wietnamczycy. Mieli taki lokal w korytarzu na Floriańskiej, kuchnia pod schodami, stoliki po drugiej stronie w jakiejś wnęce. Dania czyste, smaczne i spolszczone (sałatka z kapusty bez bambusa). Potem zniknęli chyba ich Hacap dopadł. A szkoda.
  12. Wielka gra przeciwko Syrii

    I to ma mnie przekonać, że reżim syryjski nie bombarduje? Jakoś mnie nie przekonało. Może to że "Aurora" też strzelała ślepą amunicją.
  13. Kuchnia dla studenta

    Nie ma knajp na studencką kieszeń. Student tradycyjnie pożywia się na sępa.
  14. Widzę tu jakiś warszawocentryzm. Mazurkiewicz i jego ludzie to pracownicy E2 podobnież jak Kierzkowski. Stąd ja to widzę trochę szerzej. TOW to struktura (i idea) bazująca na E2, więc niekoniecznie zawężona do grupy Mazurkiewicza. A jak widzisz (w przypadku powstawania tych grup) znaczenie walki między sanacją a nową władzą ?
  15. Jak dla mnie to tutaj jednak odniosłeś się do Warszawy. Tak to jest jak się chce ustrzelić dwie wrony naraz. Mnie interesował wątek ogólny TOW. Wątki "warszawskie" są mym dla Ciebie wspomożeniem w kwestii pytania: Profesor Tomasz Strzembosz powołując się na informacje uzyskane od Jana Mazurkiewicza i Stanisława Zienkiewicza inicjatora utworzenia TOW w Warszawie widział w por. Władysławie Malinowskim. Tymczasem syn gen. Mazurkiewicza w biografii ojca za właściwego organizatora Okręgu Warszawa-Miasto widział w kpt. Gajl-Kocie. Jak było naprawdę? Niestety teraz ciężko mi to stwierdzić, może za jakiś czas... a może ktoś mnie tutaj uprzedzi i wyjaśni tę kwestię. Których to kwestii nie jestem w stanie wyjaśnić, mogę natomiast podać Ci szkiełka do tej warszawskiej mozaiki. Masz pewne nazwiska, tropy. Ciekawe czy nie mówimy o tych samych osobach, skoro wróciły na lewych papierach. Z zaświadczenia wynika "strefowanie" kompetencji na obszarze Polski. Jeżeli Grocholski dostał Lublin i Pragę, to kto Warszawę ? Jak mi się kołacze Ankerstein dotarł w końcu do Krakowa, czyli na południe, więc jeżeli przyjmiemy, że właściciel glejtu na dany teren był co najmniej majorem, to Warszawa przypadałaby jak twierdzisz Mazurkiewiczowi.
  16. Ale ja nie odnosiłem się do organizacji warszawskiej, a do słów: Albinos napisał: Powstanie Tajnej Organizacji Wojskowej datuje się na dzień 17 września 1939 r. Wtedy to mjr Jan Mazurkiewicz otrzymał od gen. Wacława Stachiewicza polecenie utworzenia w kraju konspiracji wojskowej. Major Mazurkiewicz całością kierował początkowo z Budapesztu, a od czerwca 1940 r. już z terenu Polski. A teraz trochę namieszam: Co ciekawe, Charaszkiewicz podaje w innym miejscu kryptonim grupy Mazurkiewicza jako "Stanisławów" Mazurkiewicz jak widać nie mógł niczego tworzyć w kraju we wrześniu bo sam decyzją o spaleniu dokumentów się od niego odciął. Natomiast ciekawa Dla Ciebie powinna być ta grupa mjr Grocholskiego, która poszła do kraju trzy dni wcześniej. Max Stanisław miał bowiem w zadaniu i Warszawę. Ale i nie tylko. W dokumentach Charaszkiewicza zachowało się bowiem i to:
  17. Aaa chodzi o Mazurkiewicza. No to co pisze o okolicznościach postania Charaszkiewicz w raporcie (E. Grzywacz i inni "Zb. Dokumentów ppłk E. Charaszkiewicza": Jak widać, jest tu mowa o pracach łącznościowych w jego wykonaniu. A wysłano go na rozkaz płk Smoleńskiego, nie Stachiewicza.
  18. Aleś się rozpisał. Skąd Tomaszu to łączenie TOW i OOB? Można wiedzieć na czym się opierasz? Na relacji Pluty Czachowskiego:
  19. Z tego co mi wiadomo, to to co tworzył Pluta-Czachowski to jest kompletnie inna bajka Nazwa podobna, ale na tym się kończy. Ale ja nie piszę o tym co tworzył Pluta Czachowski a o tym co Kierzkowski. A znasz inną TOW, która powstała we wrześniu w Krakowie ? Co do przyjścia Mazurkiewicza na gotowe i tego, że nie mógł wrócić do kraju... No to jest akurat trudne do uwierzenia, skoro sam organizował Bazę "Romek", która zajmowała się przerzucaniem kurierów do kraju. Niestety, ale to z relacji jego szefa Charaszkiewicza. A Mazurkiewicz z tym rozkazem Stachiewicza koloryzuje. Poszły we wrześniu do kraju jednocześnie trzy grupy inicjatywne: Mazurkiewicza, Ankersteina i wspomnianego wcześniej Munkiewicza. Z tego jedynie ta ostatnia się przedarła, a nawet odnotowano jej obecność w Warszawie. Więc dlaczego niby wysłanie tej której się nie udało ma być wyznacznikiem początku organizacji ?
  20. Jak zwykle w Londynie wiedzą lepiej (bo w "kraju" nie ma determinacji w wyjaśnianiu i korekcie takich spraw).
  21. Jeńcy w ZSRR

    Jeńcy niemieccy przebywali w ZSRR (i umierali) jeszcze w latach 50-tych.
  22. A na cóż matematykom j. polski ? Może żeby ich nie wybanowywali na forach ? Poza tym mają świadomość istnienia fraszki "Na matematyka" a o "Na polonistę" tegoż poety nie słyszeli.
  23. A nie było tak ze względu na to, że większość była z Czerwonego Zagłębia ? (czyli spod Dąbrowy G.)
  24. Jedni wiedzą, drudzy nie. Więc niektórym to LO, jako O, nie zaszkodzi. W sumie mnie najbardziej się nie podoba to odbijanie się reformy ze skrajności w skrajność. Za moich czasów było na obecny powiat jedno LO, teraz jest pięć plus trzy po wsiach. A teraz ma nie być żadnego.
  25. A nuż, może będzie lepiej. Z jednej strony wrzawa że poziom wiedzy licealistów sie "zamerykanizuje" itp., ale z drugiej strony na kij im ta wiedza potrzebna. Popytałem i ta reforma oznacza decyzję o własnej wieloletniej przyszłości na poziomie gimnazjum. Ja wiedziałem co będę w życiu robił dwa razy starszy. Jak dla mnie system - ogólniak i szkoła pomaturalna lub studia - był sensowniejszy. bo jeżeli wczesne specjalizowanie jest takie świetne to dlaczego tej decyzji nie przenieść do przedszkola (mielibyśmy samych strażaków). Rynek pracy i tak ma już dosyć młodych,wszechstronnie wykształconych bezrobotnych. Gdzie oni są ? To raczej dowód tej "amerykanizacji".
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.