Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    8,067
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomasz N

  1. Książka, którą właśnie czytam to...

    porwanie podpada pod kk
  2. Internowanie obywateli japońskich było posunięciem słusznym, a co najmniej uzasadnionym. Obywateli Japonii jak najbardziej "w prawie", ale co z obywatelami USA japońskiego pochodzenia ?
  3. Znalazłem na strychu...

    O to jest to !! A ZAB to zapalająca ?
  4. Znalazłem na strychu...

    to byl pewnie jeden robaczek щ. A ma ktoś zdjęcie lub rysunek takiej FAB-100scz
  5. Antoni Czubiński, Jerzy Topolski

    Kolega Narya założył tu co najmniej dwa tematy o Topolskim, może poszukasz ?
  6. Edward Śmigły-Rydz i ocena jego poczynań w II RP

    Rozkaz Śmigłego był kuriozalny, bo wymuszał nijako poddanie się sowietom, a potem wiadomo jak Sowieci traktowali jeńców. Typowe jajo Kolumba w całej krasie (co nie oznacza że rozkaz mi się podoba). Ocena powinna wychodzić ze stanu wiedzy w chwili podejmowania decyzji. Lepiej było walczyć z karabinem w ręku z wrogiem niż mieć niezłego zgryza przez ten tchórzowski rozkaz. A dlaczego ? przynajmniej by się im zadało jakieś straty. Czy to myślenie na poziomie strategii ?
  7. Wino

    Chiałbym zwrócić uwagę na trudności w tłumaczeniu poszczególnych nazw oraz na swoiste znaczenie poszczególnych wyrazów. Takie słowa jak "aszú", "puttony" czy "putno" spotyka się w dzisiejszym węgierskim czy słowackim tylko w odniesieniu do win tokajskich, poza tym słownikowo są martwe. Z kolei zapewne w czasie, gdy ta terminologia się kształtowała, węgierski wyraz "kád", słowacki "kaď" i polski "kadź" znaczyły jedno i to samo, dziś "kád" to przede wszystkim wanna, "kaď" to duża beczka, a "kadź" to wielki zbiornik na ciecz, raczej w jakimś zakładzie przetwórczym, niż w łazience. Świadczyć to może o faktycznej odwieczności tej terminologii, a zatem także technologii. Na Śląsku putnia to była beczka lub grubo baba.
  8. Koreańska Republika Ludowo Demokratyczna (KRLD)

    No to może mały klimacik: ani słowa o Chińczykach
  9. Edward Śmigły-Rydz i ocena jego poczynań w II RP

    Rydz nie zasługuje na taki tekst. Mnie nie przeszkadza to jego "ani guzika", bo takie gadanie było jego psim obowiązkiem. Może inny fragment jego tyczący. Kuropieska o polskiej doktrynie wojennej : "Cokolwiek by było, z amunicją lub bez, bić się musimy i bić się będziemy". Piękne słowa.
  10. Edward Śmigły-Rydz i ocena jego poczynań w II RP

    Nie mówiąc o Romeyce.
  11. Artyleria Rosyjska vs Polska, w roku 1831

    A ten aspekt ilościowy faktycznie był jak u Mickiewicza: "Artyleryi ruskiej ciągną się szeregi prosto, długo, daleko, jako morza brzegi" ?
  12. Zeznań Kowalskiego nie ma u Kutery.
  13. Kuchnia chłopska w XX w.

    Ja chciałbym od siebie podnieść jeden temat. Czyli jaką rolę w żywieniu wsi odgrywały wesela, komunie itd. Ich terminy zazwyczaj przypadały akurat na przednówek, a że spraszano całą wieś i lub co najmniej rozdawano coś przed, to tym uboższym na pewno pomagało to przeżyć ten trudny okres. Może to ktoś rozszerzy ?
  14. O "dobrych" gadach w wierzeniach ludowych

    W ten sposób jesteś ostatnio monotematyczny. Jak nie serpentyny to węże, wołki i woły czy insza gadzina.
  15. O "dobrych" gadach w wierzeniach ludowych

    Właściwie czemu tu tylko o wężach ? Na wsi gadzina to było wszystko co się rusza.
  16. Kryzys w rekonstrukcji historycznej?

    Ja tam tego nie wiem. Wiem natomiast, że poziom "wierności" w rekonstrukcji tak się podniósł, że jego dotrzymanie stało się bardzo kosztowne. Co zrozumiale, popyt określa cenę elementów broni, umundurowania. Na to nakłada się obciach, jakim jest występowanie w gorszej podróbie, skutecznie podsycany przez tych, których stać na lepszą czy wręcz oryginał. W rezultacie rekonstrukcja odcina się od tych zapaleńców, których po prostu nie stać, a którzy może są mniej wierni (historycznie), ale gorliwsi w uczestnictwie i krzewieniu. Czyli od korzeni. Nie pamięta wół jak cielęciem ...
  17. Kryzys w rekonstrukcji historycznej?

    Jedne idą w górę inne zanikają. Właśnie obserwujesz działanie tej ręki. Poza tym jeszcze jeden aspekt. Ile imprez w roku jest w stanie obsłużyć ograniczona ilościowo grupa rekonstruktorów amatorów ?
  18. Kryzys w rekonstrukcji historycznej?

    Zapotrzebowanie na imprezy przerosło podaż, co przełożyło się na zawyżone wymagania finansowe rekonstruktorów. Kryzys to teraz weryfikuje. Ot działanie niewidzialnej ręki rynku.
  19. Znalazłem na strychu...

    Chyba masz rację Tak to mniej więcej wyglądało (stateczniki jakby inaczej). Nie wiem co znaczą te szwy na rysunku. U mnie czerep był odlewem w jednym kawałku.
  20. Jej ojciec mówił, że widział ciała na długości 20 m, (czyli 5 x krócej niż Zuba), ale nic nie ma o strzałach w głowę.
  21. Andrzej Kowalski też coś o tym mówi w piechurach Pelca. Nie znalazłem. Mógłbyś dać cytat ?
  22. A ten Twój Wessel miał pod sobą Lewinskiego ? Wracając do tych ran w głowę. Jedyny chyba wspomina o tym Zuba w zeznaniu: Leżeli gęsto jeden przy drugim i wszyscy mieli rany postrzałowe w głowy czyli nie podaje dokładnie jak. A Gromadzka Rada w 1957 r. podaje dokładnie wg metod NKWD: z wypowiedzi społeczeństwa oraz faktów donosi się, że żołnierze polscy zostali wzięci do niewoli przez okrążenie i rozstrzelani w lesie w tył głowy." Jeszcze ten las
  23. Jeżeli ktoś chciał na początku osiągnąć coś listem monachijskim, to nie miało to raczej związku z kłamstwem katyńskim. Co innego gdy okazało się,że akcja związana z listem była niepotrzebna i należało jakoś "zagospodarować" materiał. Pod to pasował w sam raz, należało jedynie wprowadzić pewne poprawki czyli te strzały w głowę.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.