Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    8,154
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomasz N

  1. Amnestia

    Ja tu podejrzewam władzę o złe intencje, a tu popatrz, taki Ziobro ruszył z odsieczą: Projekt zakłada, że każdy skazany na co najmniej 10 lat pozbawienia wolności byłby - w okresie na sześć miesięcy przed zakończeniem odbywania kary lub zwolnieniem warunkowym - badany przez psychiatrów lub seksuologów. Lekarze orzekaliby, czy konieczne jest umieszczenie skazanego na dalszy pobyt w zakładzie zamkniętym bądź poddanie go leczeniu ambulatoryjnemu. Może zmienić projekt na: Projekt zakłada, że każdy skazany na co najmniej 10 lat pozbawienia wolności oraz skazany przez Trybunał Stanu bez względu na wysokość wyroku byłby - w okresie na sześć miesięcy przed zakończeniem odbywania kary lub zwolnieniem warunkowym - badany przez psychiatrów lub seksuologów. Lekarze orzekaliby, czy konieczne jest umieszczenie skazanego na dalszy pobyt w zakładzie zamkniętym bądź poddanie go leczeniu ambulatoryjnemu. Skazani przez Trybunał Stanu na krótsze wyroki byliby automatycznie kierowani na brakujący okres półrocznych badań do zakładu zamkniętego.
  2. Nawet synowie Judy z tym sobie radzili. W 2 Księdze Królewskiej rozdz 20 jest takie coś: 20 A czyż pozostałe dzieje Ezechiasza, cała jego działalność i to, jak zbudował sadzawkę i wodociąg i sprowadził wodę do miasta - nie są opisane w Księdze Kronik Królów Judy?7 21 I spoczął Ezechiasz ze swymi przodkami, a syn jego Manasses, został w jego miejsce królem.
  3. Back-up: czy to wystarczy?

    Cała nadzieja w specsłużbach. A nuż wszystko nagrywają.
  4. Carl von Clusewitz (1780 - 1831)

    Ne bez znaczenia był fakt, że te negocjacje po obu stronach prowadzili oficerowie pruscy. Jak to sam opisał koniec negocjacji: "Piszący te słowa szczęśliwy powrócił do Wilkiszek, a następnego dnia towarzyszył gen. Dybiczowi do młyna, gdzie przybył również gen. Yorck wraz z płk von Roederem i swym pierwszym adiutantem mjr von Seydlitzem. Poza piszącym te słowa gen. Dybiczowi towarzyszył tylko hrabia Dohna, tak więc w rokowaniach brali udział tylko Prusacy z krwi i kości." Natomiast dla samego Clausewitza pewnie nie bez znaczenia był fakt, że pod Yorckiem służyli jego dwaj bracia Fryderyk i Wilhelm.
  5. Natomiast stosunkowo świeżą jest praca trójki badaczy, a w zasadzie odczyt z sympozjum naukowego państwa A.N. Angelakis, Y.M. Savvakis, i G. Charalampakis3, na temat akweduktów w świecie minojskim. Bez ogródek stwierdzają oni, że to minojczycy wymyślili akwedukty i że to ich technologie rozwineli następnie z powodzeniem mieszkańcy Grecji, Bliskiego Wschodu oraz Rzymu. Minojczycy mieli wybitną technikę sanitarną. Ale można coś się dowiedzieć o rozwinięciu technik minojskich przez Greków ? Uchodzili raczej za niechlujów.
  6. Carl von Clusewitz (1780 - 1831)

    Z grubsza wiadomo od samego Clausewitza, który opisał to w "Der russische Feldzug".
  7. Jak się dostało paszport na KK, można było obiegać się o tzw. promesę dewizową, czyli prawo do kupienia owych 10$ za oficjalną cenę (kwoty nie jestem pewny, opieram się na danych, przytoczonych przez Secesjonistę). W każdym razie kwota ta była tak śmiesznie niska, że - poza nieliczną grupą osób, która pracowała w KK na tzw. "kontraktach" - turystyczne odwiedziny KK za własne, ciężko zarobione pieniądze były i tak niemożliwe Chyba się mylisz. Była nawet taka książka "Europa za 100 dolarów".
  8. L. Kowalski "Pamiętnik byłego komunisty"

    Doczytałem póki co do Śmierci wodza. Mnie się musi podobać. Widać tu podejście ścisłowca, miejmy nadzieję, że pewne sprawy udzielą się po lekturze i humanistom. Ale mam pytanie. Piszesz o szkoleniu w Koszalinie na działach plot 88 mm. To były te sławne "acht koma acht" ?
  9. Humor

    Lodówka robi imprezę i zaprosiła znajomych. Już jest grubo. Odkurzacz się nawciągał, kuchenka daje w palnik, pralka się rozkręca, kaloryfer już nagrzany, a wentylator dmucha suszarkę. Lodówka rozdaje zimne drinki. Nagle w kącie dostrzega smutnego Trabanta. Podchodzi do niego, podaje mu drinka... - Masz Trabant, nie smutaj, napij się! - Nie mogę. Jestem samochodem. (A w Wieliczce by się napił. Tam był szyld: "Naprawa samochodów i Trabantów")
  10. Książka, którą właśnie czytam to...

    Ależ jak najbardziej. Tym bardziej, że ma inne tomy z tej serii, których ciekawym. Tak jest jak się ma tego za dużo i potem leżą w najmniej spodziewanych miejscach. Sam się podobnie wkurzałem przez lata na brak pewnych interesujących pozycji, nawet sobie je odkupiłem na aledrogo. A tu nagle się okazało że w szafie ubraniowej jest półeczka i na niej nabierają mocy.
  11. Książka, którą właśnie czytam to...

    A ja wypatrzyłem w znajomego biblioteczce tydzień temu przedwojenną książkę "Człowiek i siły przyrody" H. M Vovelsa. Wydana nakładem wydawnictwa "Trzaska Evert Michalski SA" w ramach serii "Biblioteka wiedzy". Mocna pozycja prezentująca pewien etap wiedzy o technice. Czytam po raz kolejny.
  12. Co takiego kryją bajki?

    No i są jeszcze krewni i znajomi Królika. Co o nich wiadomo ?
  13. "Szachista" von Kempelena i inne "automaty"

    Ten automat sterowany telefonem, a właściwie głosem przez telefon, nazywał się "TELEVOX". Wymyślił go inż. Wensley, z zakładów Westinghouse. Był on przeznaczony do kontroli działania urządzeń w miejscach trudnodostępnych dla człowieka, lub w których stała obsługa ludzka była nieopłacalna. Polegał on na tym, że robot miał podporządkowane dźwiękom o różnej wysokości tonalnej różne czynności. By uniknąć przypadkowych zakłóceń, dźwięk trzeba było powtórzyć przez telefon trzy razy. Czyli kierownik dzwonił pod numer Televoxa, zapytywał np re-re-re co nakazywało np sprawdzenie ciśnienia wody. Televox odpowiadał w tym samym kodzie tzn trzykrotnym dźwiękiem o konkretnej wysokości (np sol-sol-sol), odpowiadającym zakodowanemu stanowi urządzenia. Zaraz na początku pojawiły się kłopoty, gdyż różne osoby wydawały niby te same dźwięki w różny sposób, z czym wynalazca poradził sobie wprowadzając gwizdki tonalne dla obsługi. Czyli takie pełne sterowanie głosem się nie powiodło.
  14. Co takiego kryją bajki?

    Mnie tam się obiło o uszy co wynajdowano w Kubusiu Puchatku. Jeden nawet napisał książkę "Tao Kubusia Puchatka".
  15. Czołgi Ignacego Łukasiewicza

    Tomaszu N., sprawdź sobie, po co wstrzykiwano wodę do cylindrów silników lotniczych...? A znalazłem. Jedną z metod na zwiększenie mocy silników z zapłonem iskrowym było zwiększenie stopnia sprężania. Ale to miało granice, po po przekroczeniu pewnego stopnia sprężenia mieszanka ulegała samozapłonowi jak w dieslu. Tylko tu dochodziło do tego przy złym położeniu tłoka (zbyt wczesnym), przez co tłok mógł polecieć z powrotem, zakręcając korbowodem w drugą stronę. Więc ktoś wpadł że wcale nie trzeba rezygnować zwiększonej mocy wynikłej z zwiększonego sprężania w silnikach iskrowych, tylko trzeba sprężaną mieszankę lekko schłodzić poniżej temperatury samozapłonu wtryskiem niewielkiej ilości wody tuż przed podaniem iskry. Więc zły przykład. Woda i tu zabierała ciepło.
  16. "Szachista" von Kempelena i inne "automaty"

    Nie mam. Ale mam o początkach androidów sterowanych telefonem. A co z Blaszanym Drwalem (inspiracja innym Twoim tematem) ?
  17. "Szachista" von Kempelena i inne "automaty"

    Raczej na pewno. Ale miał ten skrót (RUR) na klacie i tak mamy roboty, robotykę itd. Bo Czapka mało który "techniczny" czytał, a wystawę odwiedziło ich wielu.
  18. "Szachista" von Kempelena i inne "automaty"

    Jak już analizujemy wpływ literatury, to może bardziej współcześnie czyli niejaki R.U.R. Choć literacki, "zaistniał" też fizycznie. Na wystawie modeli inżynierskich zorganizowanej w okresie międzywojennym w Londynie niejaki kpt. Richard sporządził taki model o wadze 100 funtów, nazwany twórczo "Robot", który wygłosił mowę powitalną na otwarcie wystawy.
  19. Kodeks Oficerski

    Żona oficera nie mogła pracować. Jeżeli pracowała, musiała się zwolnić. Jakiś dodatek "małżeński" musiał być.
  20. Kodeks Oficerski

    Taka ciekawostka: ordynans m.in. przysługiwał i oficerom młodszym (kapitan-podporucznik),ale wyłącznie tym co są wdowcami z dziećmi - co zdaje się być zrozumiałe, oraz oficerowie młodsi żonaci - co już nie wydaje mi się zrozumiałym. Nie mieli na dodatek finansowy więc dawali służącego za friko.
  21. Nowe rodzaje broni wpowadzone w I wś

    A takie noże okopowe ?
  22. Moje gimnazjum 1946-1949

    No i nadszedł ten dzień. Dzisiaj była imprezka dla uczniów teraz jest dla kadry, ja absolwent zabawię się jutro.
  23. Ooo to mam Was trzech po rząd.
  24. Użytkownicy Obserwujący - cóż zacz?

    Temat jest szerszy, więc ja może o tym zjawisku na większym forum czyli "boazerii". Niewątpliwie przy tej ilości użytkowników to już zjawisko socjologiczne, w sam raz do badania nastrojów, więc mnie interesują zamieszczane tam tematy. Ostatnio (20.11) pojawił się temat "Głupia większość" i to na forum ogólnym. Zagajenie tematu: Witam, proponuję dyskusję i zbieram informacje na temat przykładów w których demokratyczna decyzja okazała się fatalna, lub gdy ludzie byli przeciwni mądrej decyzji panującego, a także o głupich przekonaniach ogółu społeczeństw (jak to, że pomidory są trujące). A dziesięć dni wcześniej pojawił się temat "Mniejsze zło"
  25. Użytkownicy Obserwujący - cóż zacz?

    na Historykach co jakiś czas się rejestruje użytkownik który piszę parę, paręnaście postów itp, często po prostu bardzo głupich i znika. Bo tam można mieć kilka nicków, więc jak ktoś czuje, że się oszkapił, to zmienia i od nowa.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.