-
Zawartość
8,067 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tomasz N
-
Właśnie wilgoć. Podczas II wojny św. na Pacyfiku jeden Japończyk odkrył, dlaczego matowieją dotykane soczewki. Okazało się że winne są bakterie, które żrą szkło ! Ale żeby mogły to robić potrzebują odrobinę czegoś organicznego i to dostają w miejscach gdzie dotknął szkło palec. Oczywiście zjawisko zachodzi intensywnie jedynie w ciepłym klimacie.
-
Czy ten facet przypadkiem nie nazywał się Fulton (plus 100 lat pźżniej ?)
-
Wynika - inaczej nie było by wątku. Ja znalazłem w zeszłym roku bombę lotniczą i też pytałem na forum jaka to jest na podstawie zdjęcia. Więc sama ciekawość nie jest dowodem. Ale w sensie instruktażowym Twoja i Bruna uwaga jest jak najbardziej na miejscu. (Nb u mnie policja była pierwsza.)
-
Czy z tekstu postów wynika, że nie powiadomili ?
-
Trochę to znaczy ile ? Bo są dwie możliwości. 1. Ktoś chciał mieć jakąś ciężką podstawę i wziął denko zbiornika stalowego i zalał betonem. 2. Jest to odpad hutniczy, resztka metalu która zastygła na dnie kadzi i po wystudzeniu dostała usunięta. W pierwszym przypadku większość to beton, w drugim metal.
-
A nie jest tak, że z metalu jest tylko to wypukłe, a płaskie to beton ?
-
Dla mnie sekretem jest jak ludzkość się dawniej pomnażała bez lekcji wychowania seksualnego w szkołach.
-
Sejmiki szlachty chełmskiej w 1764 roku
Tomasz N odpowiedział cloudd → temat → Stanisław August Poniatowski
Ale Ty jesteś złośliwy Secesjonisto. Oglądałem te skany i czytam je jako tako. Gdybym był zorientowany w tematyce, nie miałbym z nimi problemu. -
Coś nietypowego czyli szmonces techniczny: - Rebe, jadę na wczasy nad morze - chwali się Mosze. - Ale słyszałem, że tam kobiety ubierają się bardzo nieskromnie. Rebe, może uczciwy Żyd patrzeć na kobietę w mini i w bluzce z wielkim dekoltem? - Może. - A w bikini? - Może. - A gdy jest topless? - Może. - Rebe, a czy są rzeczy na które Żyd nie powinien patrzeć? - Są. - Jakie na przykład? - Spawarka.
-
Ciekawe są godziny na tych szkicach. Bo według nich ten pierwszy atak czołgów, zakończony odwrotem na pozycje wyjściowe pod Mizerowem I Czarnymi Dołami, miał miejsce między 5 a 6 rano. Czyli te czołgi dojechały od granicy w 15 do 75 minut. Drugi - czołgi przeszły na tyły - między 9 a 10 rano Trzeci - czołgi przeszły na tyły - między 14 a 16 po południu. W książce to wszystko jest ściśnięte w górę, chyba ktoś sobie uświadomił nierealność ataku o 5, 6 rano. Ale co ciekawe dwa natarcia zakończone włamaniem wgłąb pozycji pozostały.
-
Coś ciekawego w okolicach Katowic
Tomasz N odpowiedział gregski → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
No i do Pszczyny zapraszamy (motory już pojechały http://www.rozrywka.pless.pl/25267-parada-motocykli-wideo-i-zdjecia ) -
Jak rozumiem kolejność składania jest taka: Na ten trzon z antenkami nakłada się koronę, by leżała na tym czerwonym gorsecie, na to denko i skręca całość, potem dopina się zawiesie, ściąga gorset i hajda na wsporniki. Te brązowe podkładki na wspornikach to drewno ?
-
Pojawia się w tym momencie oczywiście pytanie co to za działa podciągano do Brzeźc, jeżeli nie była to bateria trzecia ? Skąd się wzięły ? Ale zostawiając ten temat, wróćmy do relacji Pabicha. Po podmiance przez Steblika wcześniejszej relacji na nowszą jedynym śladem po wcześniejszych wersjach relacji są te szkice ogni. Na szczęście tam jest sporo dopisków, więc może ktoś się zorientuje o co tu chodzi. Jeden już zamieściłem przy okazji analizy możliwości obecności 1 września pod Pszczyną 6 baterii por. Romana. tu już o tej baterii Romana druga strona szkicu nr 4 Szkice mają datę 3 sierpnia 1964, ale przy roku ktoś chyba grzebał.
-
Czyżby któryś z elementów musiał być obracany do góry nogami ?
-
A do czego są te rozczochrane antenki na samej górze w pierwszych zdjęciach ?
-
Coś ciekawego w okolicach Katowic
Tomasz N odpowiedział gregski → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
W Gliwicach masz palmiarnię i starówkę. Oraz muzeum odlewnictwa. No i troszkę na północ Karchowice w szlaku zabytków techniki, tym razem wodociągowej. Obok Tarnowskie Góry ze sztolnią Czarnego Pstrąga Na podwieczorek Tychy - muzeum browarnictwa. -
Coś ciekawego w okolicach Katowic
Tomasz N odpowiedział gregski → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
Zabrze. Skansen górniczy Guido i Królowa Luiza. -
Coś ciekawego w okolicach Katowic
Tomasz N odpowiedział gregski → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
Zabrze. Skansen górniczy Guido i Królowa Luiza. -
To proste. Armie UW to był jeden bajzel, a mimo to jakoś to się kupy trzymało. Wojna to bajzel do kwadratu, stąd były lepiej przygotowane do działania w jej trakcie od armii preferujących porządek.
-
Ja myślę, że wojska UW były lepiej przygotowane do wojny.
-
Muszę dodać, że przekazaną Pabichowi relację ogn. Kubika, (że zmienił stanowisko) uważam za prawdziwą. Ale to było niewielkie przemieszczenie, ok 100 m, które w minimalnym stopniu zmieniało cel ognia w granicach rozrzutu, stąd na SO się nie zorientowano. Natomiast podrasowanie przemieszczenia na co najmniej pół kilometra, by podchodziło pod relacje piechoty, to już dzieło Pabicha.
-
Z tego co wiem, klub z Bydgoszczy przyjechałby na gościnne występy gdyby ktoś załatwił strzelnicę. Ale ta strzelnica w Bydgoszczy jest niesamowicie duża i pozwala na jednoczesny użytek całego spektrum broni. Więc osobiście polecam tam pojechać. Warto.
-
"Ponieważ przed miejscowością Brzeźce od strony Pszczyny teren jest lekko pofałdowany, dlatego nowe stanowisko zajęli po pokonaniu wzniesienia." Tak jest opisane przemieszczenie baterii w notatce. Jak wygląda "pofałdowany" teren można zobaczyć chociażby na zdjęciach w poście z dnia 30 stycznia br. A gdzie tu ktoś widzi wzniesienie ? Widać, że i w tym aspekcie ktoś kręci. Więc może przejdźmy jak to było po kolei. Po kolei to było tak: Żeby zrozumieć jak było trzeba wiedzieć, że historyk Armii Kraków mjr W. Steblik mieszkał sobie w Żywcu i nie bardzo chciało mu się z tej mieściny ruszać. Stąd miał współpracowników, którzy zbierali materiały w swych środowiskach i przesyłali mu je. Jednym z nich, w środowisku 6. palu był właśnie Pabich. Innym współpracownikiem był obrońca Żor red. Aleksander Bukko. Z zachowanych materiałów można wnosić że pierwszych relacjach Pabicha przekazanych Steblikowi nie było żadnych przemieszczeń stanowiska jego baterii w dniu 1 września. I było ładnie. Ale w sprawę włączył się z boku A. Bukko, który dotarł do wspomnianej kroniki, jak też do kpt. Zimmera i opisał to przemieszczenie. Pabich jednakże stanowczo zaprzeczał by doszło do jakichkolwiek przemieszczeń dział podczas boju z 1 dnia wojny. Stąd Steblik, któremu też chyba się coś nie zgadzało ilościowo, sprawdzał (również z pominięciem Pabicha) ewentualność obecności 5. dak (dywizjonu artylerii konnej) pod Pszczyną. Czyli szukał skąd mogły być tam jakieś dodatkowe działa (w sile dywizjonu !). Wszystko wskazuje na to, że Pabich świadomy tych poszukiwań, postanowił zamknąć temat wyjaśniając ten ruch dział (w relacjach piechoty) tą notatką. Jedna wizja w terenie ujawniłaby jej fałszywość, ale Steblik, będąc w Żywcu, nie był w stanie jej zweryfikować, zadowalając się tym wyjaśnieniem. I przesłał Pabichowi dość ciekawy liścik: Ciekawa propozycja z tym antydatowaniem. Pabich zbiorczą "przerobioną" relację ze wskazaną datą przesłał. Co ciekawe Steblik jej datę poprawił wstecz o 2 miesiące na 25 lipca 1964 r. z nieznanych mi powodów (relacja była już zamieszczona więc proszę sobie jej poszukać i sprawdzić).
-
Eb = [(q + bw)2 / 2Q ] x Vo2 Ten wzór lepiej sobie tak rozbić: Eb = [(q + bw) / Q ] x ½ x (q + bw) x Vo2 czyli: Eb = m1/m2 x Ep Gdzie Eb - energia odrzutu broni (to co leci do tyłu) Ep - energia pocisku i gazów prochowych (to co leci do przodu) m1 - masa pocisku i gazów (to co leci do przodu) m2 - masa broni (to co leci do tyłu) Jak widać energia dzieli się odwrotnie proporcjonalnie do masy. Im cięższa broń względem pocisku (i gazów), tym mniej nabiera energii. No musiało "kopać" skoro powstała hakownica którą hakiem opierano o mur obronny i ów hak brał na siebie odrzut. Z tego co wiem to kolba jest późniejszym wynalazkiem. Hakownica jest bronią z innej epoki, gdy odrzut (cofanie broni) uważano za zjawisko niekorzystne i próbowano z nim walczyć, redukując do zera. Tymczasem z podstawowych praw fizyki wytracenie energii odrzutu to praca, a praca to siła razy przesunięcie. Redukując przesunięcie do zera dostajemy nieskończenie wielką siłę (technicznie jest to nierealizowalne bo wszystko jest sprężyste, odkształcalne, więc jakieś przesunięcie w tył, odkształcenie, zawsze jakieś jest). Kiedy przestano z nim walczyć, broń się uprościła. Ale to nie zmienia faktu, że chudy i kościsty chłop przyciskając kolbę do kościstego ramienia powinien siłę odrzutu bardziej odczuwać od obrośniętego mięśniami i tłuszczem byczka.
-
Najlepiej pojechać do Bydgosszczy na piknik i sobie strzelić.