Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    8,155
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomasz N

  1. Błędy w wiedzy historycznej

    liczba merytorycznych odpowiedzi na pytanie andrzeja_andrzejewskiego jest dosyć wątła No cóż jeżeli ktoś tak definiuje zastanawiam się nad przykładami wiedzy historycznej, która na początku była błędna i później (ze względu na nowe informacje etc.) została zamieniona lub kompletnie odrzucona i zastąpiona kompletnie inną teorią. czego oczekuje, to wypadałoby podać kryteria uściślające co się rozumie przez "zmianę stanu wiedzy". Kogo ? Ogółu społeczeństwa? Większości społeczeństwa? Elit? Uczniów? Wykładowców i nauczycieli ? Polityków ? To nie nauki ścisłe, gdzie te przejścia są ostrzejsze, bo sprawdzalne doświadczalnie. A w takiej historii pogląd, że Piłsudski był socjalistą jak i odmienny,że był prawicowcem współistnieją w najlepsze.
  2. Polskie lotnictwo nad Śląskiem

    Oława leży na Śląsku. W sam raz do tematu: "Polskie lotnictwo nad Śląskiem" Skoro pasuje to podłączyłem post saturna do tego tematu. secesjonista.
  3. Błędy w wiedzy historycznej

    Tutaj mieliśmy dość żywą dyskusję na temat specjalnych długaśnych flint, wymienianych na skórki bobrowe podług wysokości sterty futer. A tu nasz Koziorożec i inni pokazali że wcale tak nie było. I kto im wierzy ?
  4. O jak fajnie, że przywołałeś ten temat. Ostatnio próbne wytopy w Nowej Słupii udają się coraz lepiej. Choć znowu zadziałał przypadek i porzucony, spisany na straty piec dał plon stukrotny, co można prześledzić na stronie forum dymarskiego. Ale studiując podaną wcześniej XVIII wieczną literaturę natrafiłem na cymesik dla Łyzia. Mianowicie jak płatnerze japońscy wytwarzali stal. Robili to tak, że wrzucali wykutą sztabę na klingę do bagna i po kilku latach, gdy porządnie zardzewiała, wyciągali, brali na kowadło i sprawdzali co wyszło. Jak nie było to to co trzeba, to klinga lądowała na kolejne lata w bagienku, aż do skutku. Opis wydaje się bez sensu, ale jeżeli wiemy że startowali z żelaza dymarkowego, zbyt czystego, o małej ilości węgla, to to ma sens. Bo podczas korozji sztaby węgiel nie traci się, tylko dyfunduje "od rdzy" wgłąb zachowanego żelaza, zwiększając swój udział. W ten sposób powolutku można było dojść do optymalnej proporcji węgla i żelaza czyli wysokogatunkowej stali.
  5. Polskie lotnictwo nad Śląskiem

    A tutaj z forum rybnickiego zdjęcie zestrzelonego ??? polskiego samolotu obserwacyjnego. http://forum.zapomniany.rybnik.pl/viewtopic.php?p=45295#p45295
  6. Ocena gospodarki ZSRR 1945 - 1991

    Ten Спутник w 1957 to amerykański był, czy brytyjski? A może francuski, albo Adenauer go wystrzelił? Czy też jednak był wytworem myśli technicznej państwa, zwanego Советский Союз? Mój pryncypał, na takie gadki o ruskich rakietach mawiał: "Nie może być potęgą państwo w którym brakuje gwoździ".
  7. To może Wlazło to wojenne pseudo Gozdura ? Jeżeli jeszcze w czasie wojny sprawa trafiła na zachód i była stosowna na potrzeby propagandy, to nie dziwiłaby zmiana nazwiska świadka.
  8. To nie tak. Bo nie znasz kompletu akt, a masz tylko opis zbioru z cytatami i wnioskami. Zatem w aktach (jeśli są) powinno być zeznanie S. Wlazło. Natomiast weryfikator opisu zbioru i wyciągu z akt za bardziej reprezentatywne mógł uznać w tej sprawie zeznanie S. Gozdura, stąd podmiana.
  9. Identyfikacja znaczka - pomocy!

    W Kostrzyniu jest też przeprawa przez Odrę. Równie dobrze mógł ją stracić jakiś uchodźca z Prus Wschodnich
  10. Identyfikacja znaczka - pomocy!

    Na angielskiej wiki jest korona Wilusia i ona tak nie wygląda.
  11. A jak jest obecnie z finansowaniem uczelni. Kasa idzie "od sztuki" czy jest też jakiś wskaźnik uwzględniający jakość "produktu" ?
  12. Identyfikacja znaczka - pomocy!

    Niewątpliwie coś nawiązujące bądź związane z Deutsches Orden, ale co oznacza ta mitra królewska lub książęca ? Może to herb jakiegoś miasta ?
  13. PZL.37 Łoś- ciężki myśliwiec.

    P11 był ciut ciut wolniejszy
  14. Oficerowie [`]

    Przyznam się że mam milsze doświadczenia. Kontakty z ludźmi wyciągającymi groby z niebytu, czy w ciszy dbającymi o nie. Więc nie przejmujmy się tą durną zawsze obecną mniejszością i róbmy swoje. A tu coś na pociechę (też oficer tyle że policji): http://www.wiadomosci.pless.pl/32333-odnowiono-nagrobek-gaszczyka
  15. PZL.37 Łoś- ciężki myśliwiec.

    Secesjonista znów poprawiał, nic nie zrobię jestem dyslektykiem. Wybierasz się na rentę z tego powodu? secesjonista poprawia, acz nie jest tak srogim, by wysyłać na forumową emeryturę użytkowników popełniających drobne błędy językowe, czy ortograficzne. Choć nie wiem jak dysleksja ma się do pisania: :Polacy" z małej litery. Do tej pory nikogo Tomaszu N: nie zbanowałem. secesjonista
  16. Komuniści a język

    Cytat zmianę znaczenia "obywatel" Nie wiem, czy dobrze myślę. Znane mi jest pojęcie słowa "obywatel" tak z grubsza z XVIII i pierwszej połowy XIX wieku, którym określano szlachtę posesjonatów, czyli takich, którzy posiadali poddanych chłopów. W PRL słowo "obywatel" oznaczało w zasadzie każdego mieszkańca Polski, posiadającego prawa konstytucyjne, np. wyborcze. Jednak wydaje mi się, że w tym drugim znaczeniu słowo to funkcjonowało także w okresie międzywojennym, a chyba też grubo przed I wojną. Co więcej, to nie tyle znaczenie słowa się zmieniło - niezmiennie oznacza osobę, posiadającą prawa publiczne - co zakres osób, które te prawa posiadają. Bliskie jest mi też znaczenie słowa obywatel = mieszkaniec. Ale to raczej ze słowackiego, bo tam słowo "obyvateľ" bezpośrednio wywodzi się od słowa "byvať", czyli mieszkać, i jest oderwane od sprawy posiadania praw konstytucyjnych. Zapewne na południu Polski funkcjonuje też takie zrozumienie tego słowa, bo słownik PWN je przewiduje, przyznam, że mi było kiedyś zupełnie obce. Dla mnie źle. W wojsku się czkało tym "obywatelem". Bo obywatelem byłeś tytułowany jak nie byłeś towarzyszem (choć nie zawsze). Ale na hasło "panie pułkowniku" nawet w latach 80-tych byłeś upominany: "u nas nie ma panów". Nb u kogo ?
  17. Laptop vs PC - co wybieracie?

    I jeszcze monitor. Monitor (laptopa) też szkodzi na nadgarstki ?
  18. Laptop vs PC - co wybieracie?

    Można podpiąć klawiaturę do laptopa.
  19. – Nazwijmy to po imieniu: świństwo, nieetyczne, niemoralne – mówiła w radiu TOK FM Julia Pitera, posłanka PO, o taśmach ze zjazdu dolnośląskiej Platformy. – Nie jestem w stanie zrozumieć, jak 63-letni facet bierze magnetofon do kieszeni i idzie do biura faceta, który mógłby być jego synem, i prowadzą tego typu rozmowę. To niewiarygodne i mam nadzieję, że władze krajowe wyciągną konsekwencje wobec obydwu panów. Czy to już całkowite odejście od ideałów Transparency ?
  20. Tu może dla ciekawych wygląd udanej łubki: http://www.forum.korzenie.gimnazjum.com.pl/viewtopic.php?f=10&t=737
  21. 6. pułk artylerii lekkiej

    Wracając do Brzeźc. Znalazłem w monografii parafii brzeskiej P. Godźka opis ostrzału kościoła w dniu 1 września i jego cudownego ocalenia:
  22. Krwawa Niedziela w Bydgoszczy

    a jest już taki temat, tylko bez "w Bydgoszczy"
  23. Kryzys wywołali fizycy

    31 października wchodzi w życie nowe narzędzie walki z oszustwami podatkowymi, które ministerstwo finansów i urzędy skarbowe określają jako wręcz "cudowny". Ma być najskuteczniejszym na świecie systemem wykrywania oszustw, które kosztują włoski skarb państwa 120 miliardów euro rocznie. Banki, pośrednicy finansowi, a nawet jubilerzy mają teraz obowiązek informować urzędy skarbowe o wszystkich operacjach swoich klientów. Same urzędy zaś mają prawo dokonywać w każdej chwili ich kontroli, a od 1 listopada przystąpią do konfrontacji deklaracji podatkowych za rok 2011 z faktycznymi zarobkami i wydatkami podatników, uwzględniając dochody z obligacji i akcji, a także nadzwyczajne wydatki. Eksperci twierdzą, że system jest niezawodny i wiele sobie po nim obiecują. http://www.lewica.pl/?id=28816&tytul=W%B3ochy:-Wchodzi-w-%BFycie-nowy-system-kontroli-podatnik%F3w- Jak to było ? Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy.
  24. RPG-32

    Czy strumień gazów, czy struga stopionego metalu, czy tajemniczy zlepek (ukłony dla Tomasza N.), raczej nie zniszczą półmetrowej ściany żelbetowego bunkra - a bunkry, w odróżnieniu od czołgów, mogą mieć ściany i powyżej metra grubości. A nie byłbym taki pewien. Ten zlepek (fajne słowo szacunek dla twórcy, że wziął polskie słowo a nie zerżnął z angielskiego) może zasuwać 8,5 km/s.
  25. Polskie prowokacje?

    Po polsku jest tego nawet więcej i konkretniej. E. Osmańczyk zabrał z zdobycznego Berlina akta Himmlera tyczące właśnie tych prowokacji i wydał na ten temat książkę ("Dowody prowokacji"). Jeżeli L. Nałęcz ich nie oddała Niemcom, to mamy fajne dowody. Jest też książka K. Guza: "Jak Goebbels przygotowywał wrzesień" oparta na wytycznych dla prasy. Jest też publikacja A. Szefera o prowokacji gliwickiej oraz "przyległej" w Stodołach oparta na zeznaniach niemieckich uczestników. Jest też odpis sławnego przemówienia Adolfa do generałów z narady z końca sierpnia, gdzie jak pamiętam, powiedział coś w stylu, że powód do wojny on im dostarczy, to nie ich zmartwienie.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.