Skocz do zawartości

atrix

Użytkownicy
  • Zawartość

    2,354
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez atrix

  1. tak twierdzą osoby z którymi rozmawiałem . Mogą tu zaistnieć pewne niescisłości , dlatego że osoba o której pisze nie była bezpośrednim świadkiem tego wydarzenia z września 1939r. Wie dokładnie gdzie były ich mogiły , ogladał je na zajutrz po tragedii.Zdjęcia nie pasują do Cukrówki , na zdjęciach po obu stronach mamy las .W okolicach Cukrówki las był i jest po jednej stronie drogi .Robiąc zdjęcia w Cukrówce w miejscu gdzie żołnierze byli roztrzelani , fotograf by miał w tle miasto Lipsko .Na archiwalnych fotografiach miasta nie ma . Ale muszę obejżeć jeszcze te dwie fotografie na forum . Tak właśnie broń i amunicje .Widocznie przed poddaniem się , ukryto część z niej . Na pobojowiskach września 1939r partyzancji zaopatrywali się w broń . Lasy koło Dąbrowy to raj dla grzybiarzy , do tej pory ludzie przypadkowo coś znajduja . Jakieś 10 lat temu znaleziono ludzkie szczatki , prawdopodobnie żołnierza z września 1939.
  2. Żołnierzy rostrzelano na skraju lasu w Cukrówce , od strony Lipska . Z całą pewnością nie przy szosie . Jak zwykle z aparatem wybrałem się do Cukrówki . Znalazłem zapomniane mogiły , jest ich 10 .W lesie dalej jest jeszcze jedna mogiła . Gdzieś na jakimś historycznym forum znalazłem informacje o tych grobach .I o tym że są one bardzo zaniedbane. Postanowiłem porozmawiać z mieszkańcami o tych grobach i rostrzelanych żołnierzach . Trafiłem do domu gajowego ( ma w tej chwili 83 lata ) .Wszelkich informacji na ten temat udzielił mi jego syn .Prosił by ojca dzisiaj nie męczyć , staruszek jest w kiepskim stanie . I co się dowiaduje - polaków rostrzelano w Cukrówce w lesie , prawdopodobnie było ich 16 .Jedna osoba zdołała zbiec , czy była ranna nie dowiedziałem się . Tego zbiegłego zołnierza ukrywał ojciec gajowego a dziadek opowiadającego mi tą historie . Zamordowanych żołnierzy po wojnie ekshumowano . Pare osób zabrały rodziny a pozostali zostali przeniesieni na cmentarz w Lipsku .Wobec tego mozliwe było zidentyfikowanie zwłok . Co za groby są do dnia dzisiejszego w lesie ? Pan N twierdzi że ojciec opowiadał że są to groby Volksdeustch (sorry jeżeli żle napisałem ) , poległych w 1945 . Samych niemców tam nie chowano , pochówków dokonywali żołnierze niemieccy . Samotny grób to grób jakiegoś oficera niemieckiego . Przykro mi ale narazie nie moge podac nazwisk ludzi którzy mi tę historie opowiedzieli .Narazie nie wyrazili na to zgody .Możliwe że zmienią zdanie .
  3. Sprawa szelek , które obcięto żołnierzom . Wszyscy twierdzą że wojsko nie miało szelek tylko pasy . Ale szelki mogli mieć żołnierze z tzw poboru .Z pewnoscią nie posiadali ich żołnierze z mobilizacji . Przypomniało mi się , że jak byłem w wojsku to się szelki miało ( robiło je się samemu ). Był to dodatek do umundurowania nie regulaminowy , można było mieć nawet małe problemy za posiadanie szelek.Robienie ich było swego rodzaju tradycją ( młody rekrut nie mógł ich mieć , starszy żołnierz tak ). Czyżby przed wojną tak zwanej " fali " nie było ? Podejrzewam że się ją kultywuje że to tradycja sięgająca wstecz . Ale do czego dąże - jakie mogło być obużenie oficera w tym wypadku płk Wesella , widząć że zwykły żołnierz ma szelki .A to przecierz dla oficera obraza .Więc kazał je obciąć , tym którzy je posiadali . [ Dodano: 2008-08-04, 22:15 ] Tomasz N twierdzi że ekshumacje dwa lata temu przeprowadzono przy remoncie drogi na cmentarzyku niemieckim.Nie jest to prawdą , kopano przy samym pomniku w Dabrowie , tam gdzie spoczywają polacy . Czyżby byli tam też niemcy .A może szukano tam czegoś np dokumentów .Podobno dokumenty polskiego oddziału zagineły bez śladu .Zrobiłem też nowe zdjęcia drogi , robiąc próbowałem patrzeć przez obiektyw aparatu , tak jak patrzył fotograf niemiecki w 1939 r .Zauważyłem że nawet słup telefoniczny stoi w tym samym miejscu co kiedyś.Co prawda podwójny i betonowy.
  4. 1 - ludzie ze zdjecia w koszulach ,około 33 osoby- rostrzelani . Spoczywaja pod pomnikiem . 2 - zdjęcie żołnierz z cywilem ( dziwne nakrycie głowy ) , zakładam że ta cywilna osoba to właśnie sołtys Anusina . Gest Weslla nie przypomina rozkazu roztrzelania ( tak jak się pisze pod zdjęciem ) , ruch kciuka nie wskazuje kierunku miejsca gdzie rostrzelano jeńców . Sugeruję że pyta co jest na kierunku Zwoleń .3 - zdjecia z motocyklistą przy rowie .Wspólna cecha dla tych zdjęć to też biała szmata czy koszula. Ułożenie ciał wskazuje na roztrzelanie . Ktoś tu wspomniał że może zgineli od ostrzału .Żaden mądry dowódca nie ustawił by tak wojska .Skoro w Dąbrowie miała być zasadzka na niemców , kąt ostrzału by do niczego nie pasował.Ostatnia osoba ze zdjęcia leżąca w oficerkach to oficer . Sądze że to albo Pelc bądż Cesarz .Ktoś tu na forum twierdzi że mógł to być ułan . Ale na bryczesach zabitego w rowie nie widzę wstawek krokowych ze skóry.Pomimo że są to zdjęcia czarnobiałe , wstawka by była jaśniejsza. Ile osób jeszcze roztrzelano będzie trudno ustalić .Szacuje się w różnych żródłach , że łaczna liczba zabitych mogła sięgnąć 400 osób .Oficjalnie przyjęto że zabitych w walce i zamordowanych było 300 osób . Gdzie spoczywają ofiary - większa część w lesie koło Dąbrowy . Dodatkowo w Kazanowie i w Lipsku . Na cmentarze przeniesiono tych o których grobach było wiadomo .Muszę tu dodać że część zdjęć widzę po raz pierwszy. Przy okazji tej sprawy z Dąbrową , rozwiązała się sprawa mostu na wiśle w Solcu.A mianowicie - krążyła legęnda że most w 1939 roku spalili żołnierze polscy, by udaremnić niemcom przeprawe. Co się okazało , że takiego wydarzenia nie było . Na wiśle w Solcu w 1939r poprostu nie było mostu . Na mapach z 1938 go nie ma . Są za to dwa promy . I tutaj musze podziękować kol. Vissegerdowi za linki do map .Dodam jeszcze że takie mapy są żródłem cennych informacji . Np . małe miejscowości które były przed wojną , teraz poprostu nie istnieją .Bądż zmieniły nazwę .Są też zaznaczone wiatraki .Ostatni w mojej okolicy rozebrano 5 lat temu.
  5. - podałem ci na PW nr mojego tel.
  6. pod warunkiem że zdjecia by były robione sekwencjami .Takich zdjęć przecież nie ma . - sugerowanie sie jednym żródłem to troche za mało . - to nie tak Tomaszu N że jest Dąbrowa i wszystko sie toczy wokół tej miejscowości . Jeńców spod Dąbrowy niemcy gonią w kierunku Kazanowa .Prawdopodobnie kilku żołnierzy po drodze ginie , gdzie spoczywają ? . Tego się chyba nie dowiemy nigdy .Chotcze i Solec możemy teoretycznie skreślić z tej listy, nie mają zbyt wiele współnego z wydarzeniamy z Dąbrowy.Najważniejsze miejsca to sam Las w Dąbrowie , Lipsko i Ciepielów . W Lipsku mamy żonierzy września 1939 bez jakich kolwiek konkretnych danych . W samym Ciepielowie moga byc mogiły o których się nie wie . Sam las Dąbrowa najprawdopodobnie kryje wiele mogił .Dwa lata temu ekshumowano niemców,prawie spod samego pomnika ( zdjęcia są na odkrywcy ) . Co do zeznań P. Zuby , każdy opiera sie nich. Moja opinia jest taka , coś mi tu do końca nie gra .Czy niemcy świadka swoich zbrodni zostawili by przy życiu. Dobrym żródłem informacji są wspomnienia żołnierzy BCH np Jana Sońty " Ośki ". Jak pisze "Ośka " broń odkopywali w lesie w Dąbrowie . Trzeba dodać że nie wszyscy żołnierze zgineli pod Dąbrową , część zdołała uciec .To byli prawdziwi świadkowie tamtych wydarzeń.Władze komunistyczne nie interesowały sie zbytnio Dąbrową .Wydarzenie 1939 r nie były priorytetem , ważniejszy był rok 1945 . Podobno wiele dokumentów w sprawie Dąbrowy zagineło bez śladu .Sprawa mordu w Dąbrowie wyszła na jaw , dzięki okolicznym mieszkańcom . Informacje jakie posiadam maja żródła właśnie wśród mieszkańców Dąbrowy czy Ciepielowa . Moje chyba najwieksze zainteresowanie tą sprawą miało miejsce w latach 80 . Dostep wtedy do jakich kolwiek żródeł graniczył z cudem . Ale w latach 80 , żyli jeszcze naoczni świadkowie tamtych wydarzeń . Moje zainteresowanie powróciło po przeczytaniu waszych postów . Analizując zdjęcia , mogę stwierdzić na 99% , że są to zdjęcia z Dabrowy .33 osoby ze zdjęcia spoczywają w mogile przy pomniku . Ile jeszcze osób roztrzelano jeszcze w Dąbrowie to wielki znak zapytania . Ale są osoby które są chętnę zbadać sprawe Dąbrowy od początku . To pasjonaci historii wydarzeń 1939r . Najbardziej kompetentną instytucją gdzie można znależdż coś w sprawie Dąbrowy jest IPN w Kielcach .
  7. Nie Tomaszu N , to jakaś bzdura z tym sprzątaniem . jeszcze poczatkiem lat 70 przydrożne mogiły były. Np przed Lipskiem były dwie z 1939 ( dwóch zołnierzy z tankietek o których pisałem ) , ekshumowano ich gdzies około 1975 . Gdzie ich szczątki przeniesiono - niewiem . - w latach właśnie 70 -tych wiekszość grobów z okolicy Ciepielowa przeniesino na cmentarz w Kazanowie . Dziwi mnie skąd ten twój upór z Solcem . W wiekszości Soleckie groby to okoliczne mogiły ludzi zamordowanych przez hitlerowców jak i żołnierze 1945 r.Z tego co mi wiadomo mogiłe w Dąbrowie zostawiono na wieczna pamiątke tamtych wydarzeń .Odnosze wrażenie że zaczynamy odbijać piłeczkę .Do do niczego nie doprowadzi .Moim zdaniem twoje wypowiedzi prowadza do zaprzeczania jakimkolwiek faktom .W kwesti Dąbrowy są istotne zeznania P. Zuby , pod warunkiem zrozumienia jego zeznań . Następną rzeczą jest znajomość okolicy . Samo np stwierdzenie że od Strugi było to tyle a tyle metrów , można dokładnie określić więdząc gdzie dokładnie leży Struga ( to leśniczówka).Jeżeli chodzi o zdjęcia to nie wyobrażam sobie zrobienia zdjęcia zwłok w rowie na długości 100 m . Jeżeli toczy się walka i giną ludzie to czy przed śmiercią układaja się regularnie w rowie na taką odległość jak te 100 m ?
  8. Przedstawiam zdjęcia fragmentu starej drogi . Nawet dwa słupy pozostały do tego czasu . Podejrzewam że stawiano ich w miejscach starych ( sprzed 1939 r ) . Proponuje się tym zdjęciom przyjrzeć uważnie . Robione były idac w kierunku Zwolenia .Nie ma jednoznacznego stwierdzenia że zamordowano 300 osób .Na tablicy podaje sie liczbę 300 w tym osoby zamordowane ( roztrzelane )
  9. skoro tak twierdzisz , to jak możesz to udowodnić . Nie zapominaj niemcy w 1939 nie przyszli do nas w celach towarzyskich . Czy opowieści mojego dziatka i babki ( dziadek był w czasie wojny gajowym lasów chłopskich )o rostrzelaniu w 1943 r w lesie koło miejscowości Kostusin ( dawne Kieleckie ) 10 osób z Łodzi , to też mistyfikacja . Czy spalenie żywcem w stodole dwóch rodzin w miejscowości Czekarzewice ( d.kieleckie ) przez niemców też można nazwać mistyfikacją i propagandą komunistyczną .Ja jednak z uporem twierdzę że osoby ze zdjęcia ( ci w koszulach ) zostali w Dąbrowie roztrzelani .Nie jest tam mogiła symboliczna tylko rzeczywiste miejsce pochówku .Dwa lata temu były tam prace ekshumacyjne , i co ciekawego niemcy je prowadzili . Dam zdjęcia wkrótce.
  10. masz prawo tak myśleć . Ale ja opisze Dąbrowe troszeczke w inny sposób .Moja przygoda z historią zaczeła sie w czwartej klasie szkoły podstawowej. Ja się na histori roku 1939 prawie wychowywałem . Jeden dziadek brał udział w wojnie obronnej 1939 , brat drugiego dziadka tez był na wojnie ( był pogranicznikiem ,Granica polsko-rosyjska ). Ojciec w wieku 15 lat wywieziony na roboty do Częstochowy ( po 2 tyg. zbiegł). Opowieści tych ludzi o wojnie obronnej 39 r nie były barwne w opisy o brawurze czy bohaterstwie .Wiecznie się cofali . Na froncie na wschodzie mieli zakaz strzelania, czesto opowiadał o tym brat dziatka .Renowacja drogi przed wojna jak pisze , polegała na wyrównywaniu dziur między głazami. Stąd na poboczu tłuczeń. Tak w owych czasach pracowali " drogowcy " .Czyli zwykli obywatele nad którymi dozór sprawował drogomistrz. Droga LIpsko - Zwoleń to tzw droga z " kocich łbów " .Jeszcze do połowy lat 70 stara droga była częściowo widoczna ( szczególnie boczne części ), a dlaczego . Stara droge ( taką jak widzieli żołnierze spod Dąbrowy ) polano środkiem smołą ( nie mylic z asfaltem lub bitumikiem ), boki nie były polane .Dopiero gdy powstała Cementownia Ożarów drogę zmodernizowano ( około roku 1980 ). W większości odcinków drogi nic sie nie zmieniło , dlatego poprosiłem kol.Vissegerda o linki do map. Ale wrócmy do Dąbrowy . Jeszcze 20 lat temu żyli ludzie , świadkowie tamtych wydażeń . Co opowiadali . Nie tak jak się pisze że niemcy naszych zaskoczyli . To polacy zrobili zasadzkę w Dąbrowie .Dlaczego - duże skupiska leśne , ukształtowanie terenu , kręta droga , w stronę Zwolenia jest duzy wąwóz . Padły stwierdzenia że zabici żołnierze nie mieli pasów .Jest na to proste wytłumaczenie .Wykorzystujac pas wchodzi się na drzewo , i używa się go siędząc na drzewie . Jak możecie sobie wyobrazić strzelajacego żołnierza z drzewa, stojącego na gałęzi. Ale stojacy na gałęzi , zabezpieczony pasem do drzewa moze sprawnie strzelać . Mówiło sie o tym że Pan Pelc do tego zadania wybrał strzelców wyborowych . Tu sie nasówa pytanie co się zrobi z takim żołnierzem po jego poddaniu sie . Mówiono tez o ciezko rannych spod Dąbrowy , których ludzie ukrywali pod zwłokami jak wywożono zabitych .Podobno pare osób przeżyło . Tomasz N twierdzi że to mogła być mistyfikacja . Nie Tomaszu N zwykli prości ludzie , czasami i tacy niepotrafiący czytać i pisać nie znaja pojęcie mistyfikacja .Oni opowiadaja to co widzieli i to co przezyli .Moze te wydarzenia wygladały tak , adjutant Wesela zostaje zabity . Strzały padaja niewiadomo skąd , totalne zamieszanie u niemców . Dostają na początku potyczki baty od polaków .Cofają sie .Ale w okolicy Lipska są siły większe , przychodza z pomocą niemcom .Zaczyna się zażarta walka . Ci z drzew i z lasu dają niemcom w tyłek dalej.Polacy rozpraszja się po lesie i walcza dalej .Dla niemców staje się to walka z niewidzialnym wrogiem .Część polaków ginie , są ranni niektórzy dostają się do niewoli . Wesell ma problem , bombardowany jest Zwoleń .On ma gnać na to miasteczko, a tu pod Dąbrową garstka polaków zagrodziła mu drogę .Nie zostawi wroga za plecami . Parunastu żołnierzy polskich się nie poddaje walczy dalej . Przyworzą Pana Zubę, ma tłumaczyć . Woła na polaków by się poddali to niemcy darują im życie .Jeżeli się nie poddadzą , zginą w walce w której już nie mają szans. Powoli wychodzą z lasu . Niemcy ich biora do niewoli .Wesell wściekły że ta garstka ludzi spuściła mu baty i zabrała dużo czasu .Brac jeńców i mieć kłopot , najprościej roztrzelać .I taki chyba wydał rozkaz . I to ci chyba których sołtys prosił o wyjście z lasu , pozostali w Dąbrowie na wieki . Ci co wyszli pozowali do zdjęcia w koszulach ostatni raz w swoim życiu .Czy ten cywil stojacy obok polskiego żołnierza , rozmawiajacy z Wesellem ,to nie jest sołtys Anusina .Tak moim zdaniem wyglądały wydarzenia w Dąbrowie 8.09.1939 r .Uwarzam że zdjęcia były robione w okolicah Dąbrowy , w miejscach które zaznaczyłem . Rostrzelano 33 żołnierzy polskich . Liczba zabitych łącznie to około 300 osób .
  11. kiedys to się nazywła - komisja do spraw badania zbrodni hitlerowskich w Polsce . Widze że masz wątpliwości co do moich ustaleń , masz do tego prawo . Przecież mogę się mylić .Proponuje byś dokładnie popatrzył na mapę , dokładnie pobadał zdjęcia . Nasieś po swojemu na mapę miejsca gdzie mogły by być zrobione zdjęcia .Zawsze co dwie głowy to nie jedna .Wiesz dokładnie czas kiedy toczyła się walka pod Dąbrową 8 0.9 1939 ? Czy rzeczywiście polaków niemcy zaskoczyli ?
  12. czytałem zeznania P. Zuby , dlatego wydaje mi się że na zakręcie o którym piszesz zrobione były zdjęcie z " motocyklistą " . Zdjęcie dolne z lewej jest potwierdzone jako zrobione w okolicy terazniejszego pomnika . Zjęcie z prawej na dole pasuje do drogi jak i można dostrzec szczegóły wspólne dla obu zdjęć . Do tego czasu w mogile zbiorowej spoczywaja 33 osoby , patrząc na dolne zdjęcie z prawej widzimy kilkanascie osób w koszulach . Liczba tych osób ze zdjęcia jest bardzo zbliżona do ilości osób w mogile . Dlatego wydaje mi się że to te osoby ze zdjęcia roztrzelano . I przy tym zakrecie który zaznaczyłem .Zakręt jest około 15m na lewo od tej mogiły
  13. tam nic nie przebudowywano , bo nie było co przebudowywać . Fragment drogi o którym piszesz że zmniejszono liczbę łuków , to całkiem nowa droga . Zaznaczyłem na zdjęciach gdzie przebiegała stara droga . Ale istnieje do tej pory stary fragment drogi w lesie , i ta droga nie ma nawet 5m szerokości .mam zrobione jej zdjęcia . Porównując stare foto do ówczesnej drogi nic by mi nie dało i do niczego konkretnego nie doprowadziło . Podejzewam że nie zbyt zrozumiales to co chciałem przekazać ustawiając zdjęcia . Ale może postaram się zrobić mapkę sytuacyjną . PIsząc wszystkiego nie da się przekazać .
  14. Znalazłem kolejne potwierdzenie dotyczace tych zdjęć . Znalazł się motocykl ( strzałka ) .Ten pan z goglami na innych zdjeciach to motocyklista nadjezdżający od strony Lipska .Można określić czas zrobienia zdjeć . Były wykonane max do godż.12 . Prosze zwrócić uwage na światłocień . Motocykl jest jak by we mgle , bo zdjęcie było robione lękko pod słońce. Po lewej stronie jadącego na motorze jest wschód . Ktoś na forum pisał że pobocza sa na jednym zdjeciu są utwardzone , a na innym nie. Tutaj muszę przyznać się do pomyłki twierdziłem że pobocze utwardzone to liście .Po dokładnym badaniu zdjęć jednak muszę stwierdzić że to utwardzenie tzw tłuczniem . Kończy się przed słupem.
  15. Zdjęcie z lewej cmentarz w Lipsku .Zdjęcie środkowe groby Pelca i Cesarza . Zdjęcie od prawej zbiorowa mogiła w lesie przy Dąbrowie .Właśnie ten fragmęnt lasku porównywałem do zagajnika za żołnierzmi w koszulach , na zdjęciu dokumentalnym. Czerwoną linią zaznaczyłem dawną krawedż drogi jaka kiedys przebiegała .Zdjęcie dokumentalne zabitych w rowie porównywałem patrząc z przeciwnej strony , z miejsca gdzie stara droga wchodzi w las . Fragmęnt tej starej drogi wychodząc z lasu dobiega własnie po łuku patrząc od Dąbrowy . To trzy zjęcia 2 dok. i srodkowe z 2008 ( które zrobiłem ) . Tutaj w/g mnie by się zgadzało że zdjęcia były zrobione przez niemców w Dąbrowie. [ Dodano: 2008-07-29, 23:59 ] w tej kwesti opinie ludzi są zbieżne , jedni twierdza że dalej tam spoczywaja.Jeszcze inni że zabrały je rodziny .
  16. wszystko możliwe . Po 1945 roku tak robiono że tworzono współne mogiły żołnierskie . Ale nasuwa sie pytanie dlaczego pozostawiono groby Pelca , Cesarza i 33 osób w Dąbrowie .Co do grobów w Ciepielowie , to ludzie potwierdzaja że jest tylko grób lotników . O innym grobie nikt nie wie . W Chotczy są mogiły zbiorowe , partyzanci , żołnierze polegli w walkach o Chotcze ( 1945 ) .Możliwe że też w Chotczy spoczywaja osoby z Dąbrowy. Zastanowił mnie tez cmentarz w Lipsku , skoro nie było w okolicy działań to skąd się wzieły mogiły.Kwatera nie jest taka mała . dlaczego dopiero teraz czynione są takie starania , przeciez działania P. Owczarka na polu kombatanckim są od lat .
  17. to prawdopodobnie miejsca w Dąbrowie gdzie niemcy zrobili zdjecia . około 10-15 m na prawo od miejsca skąd robiłem zdjecie , jest zbiorowa mogiła 33 osób .Czerwona linia zaznaczyłem krawedż starej drogi w kierunku Lipska . Prosty odcinek drogi był zrobiony w latach 80 . Stara droga biegła po łuku . Postaram się dzisiaj dać więcej zdjęć . Prosze zwrócic uwage na nakrycie głowy osoby na górnym zdjęciu z lewej . Ja nie twierdze na 100% że ta osoba w oficerkach to Pelc czy Cesarz , to moje przypuszczenia . Jest duże podobieństwo do zarysu drogi , tam gdzie spoczywaja wyzej wymienieni .Tego w tak prosty sposób nie da sie opisać . Trzeba byc na miejscu , część drogi uległa zmiamie w latach 80 . Ale pozostała stara część drogi , można powiedzieć bez niewielkich zmian . Wydaje mi się że wiele rzeczy może nawet dzisiaj wyjaśnimy. [ Dodano: 2008-07-29, 16:57 ] zapewne chodzi ci o grób lotników . Taki grób jest w Ciepielowie na cmentarzu . Ale nie ma on chyba związku z wydarzeniami koło Dąbrowy.
  18. Prosze zwrócic uwage na te dwa zdjęcia . To ten i ten sam rów.Zdjecia zrobione z dwóch stron . Czerwonym kolorem zaznaczyłem buty , to oficerskie obuwie . Mniejsze zdjecie zrobiłem w Dąbrowie , jest na pamiatkowej tablicy . dlatego sadze że ten oficer to albo Cesarz albo Pelc .
  19. w Ciepielowie nie ma żadnycg grobów wojskowych . Chotcza to jeszcze inna historia , ale dotyczaca wydarzeń z 1945 roku. Pytasz o Lipsko , ja tak naprawde mieszkam w Lipsku .Zrobiłem zdjecia na cmentarzu w Lipsku .Tablica informacyjna pisze że polegli w 1939 roku. Historia Dąbrowy jest znana prawie kazdemu . Najblizej Dąbrowy jest właśnie Lipsko i Ciepielów . Nasuwa się proste pytanie dlaczego , żołnierzy miało by się pochować gdzieś daleko od miejsca gdzie zgineli , np w Solcu . Zamieściłem te dwa zdjecia celowo , to są zdjęcia tej samej drogi .Prosze zwrócić uwagę na słupy , samo malowanie u dołu . Droga w 1939 była bita ( utwardzana ).Zdjecie górne przedstawia prawdopodobnie miejsce gdzia zgineli Pelc i cesarz .Kształt drogi pasuje do miejsca gdzie są pochowani.Na dolnym zdjeciu mamy grupę ludzi bez kurtek , jest fragment drogi i słup identyczny jak na górnym zdjeciu ( oznaczyłem kolorem czerwonym ) . Drzewa z prawej strony pasują do drzew , które rosną dzisiaj ( tylko o wiele wieksze). Własnie wśród takich drzew jest mogiła zbiorowa pomordowanych żołnierzy .Jeszce Bardzo ważna sprawa , prosze spróbowac ich policzyc . Czy przypadkiem nie wyszła by to liczba 33. Tyle osób własnie spoczywa w tej mogile . Nasuwa mi się na myśl że zamordowano właśnie 33 a nie 300 osób , łączna liczba 300 mogła by wyjść dodajac zabitych w walkach . Zrobiłem w Dąbrowie zdjęcia tablicy pamiątkowej , są zamieszczone trzy zdjęcia . Na jednym ze zdjęć jest osoba stojąca z polskim żołnierzem w dziwnym nakryciu głowy . Wojsko w 1939 r miało rogatywki bądz hełmy . Ta osoba mi wygląda na cywila . Zdjęcia będe zamieszczał na forum grupami , jest ich kilka . Zdjęcia zrobione dziś , szczególnie drogi będą na pierwszy rzut oka różniły od dokumentalnych. Sczególnie te dwa zdjęcia bedą tu materiałem porównawczym. proszę się dokładnie wpatrzeć w zarysy pobocza i samej drogi
  20. Witam . Sprawa wymaga sporo pracy. Byłem tam dzisiaj , troche porozmawiałem , porobiłem fotki . Doszłem do wniosku ze kilka zdjeć pasuje do miejsc o których mowa .Pelc i Cesarz spoczywaja przy drodze , 33 rzołnierzy w zbiorowej mogile w lesie koło Dąbrowy . W Ciepielowie ani okolicy nie ma na cmetarzch mogił żołnierzy z 1939 . Są za to w LIpsku , co ciekawego w Lipsku ani okolicy nikt się nie bił w 1939. Oprucz tankietek o których pisałem . Dowiedziałem się też że z wojskiem w Dąbrowie byli tez cywile . Wojsko zarekwirowało prawdopodobnie wozy z końmi . Ludzie cywilni uciekali z zachodu wraz z wojskiem . Pod Dąbrową bili się zaciekle , prawie 80% wsi spłoneło podczas walk.W samym Ciepielowie był podobno cmetarz żołnierzy niemieckich poległych prawdopodobnie pod Dąbrową . Dzisiaj nie ma po nim śladu .
  21. Witam .Mieszkam niedalego Dąbrowy miejsca o którym piszecie . Zadne ze zdjeć nie przedstawia kształtu drogi . Na zdjeciach w tle są budynki wiec przypisanie tych zdjęć do Dąbrowy jest błędem . Wieś Dąbrowa leży od drogi na zachód , więc z drogi żadne budynki nie są widoczne . Droga biegnie przez w las , ma lekki łuk na zachód .Potem w kierunku Ciepielowa jest spadek drogi ( dość duży ) . Na lewo i prawo od drogi w 1939 rósł starodrzew sosnowy , nie były to drzewka tylko poteżne sosny. Okoliczni mieszkańcy zmuszeni przez niemców zabierali zabitych na wozy , i zawieżli ich do Ciepielowa ( nie do Solca , co ma jedno do drugiego). gdzie są pochowani nie jest problemem do ustalenia . Faktycznie zabici żołnierze nie mieli mundurów , ani obuwia . Ktoś pytał skąd czołgi czy wozy pancerne w Dabrowie. Na południe od Lipska ( dokładnie przy chalupie mojego dziadka i na polach stało ich wtedy kilka ).Pod Lipskiem rozbili dwie polskie tankietki , jadące od strony Solca . Załoga zgineła . Jeden z zabitych żołnierzy był prawdopodobnie z Warszawy . Póżniej wszystko ruszyło na kierunku Zwolenia , na trasie mieli Dąbrowe. Polacy faktycznie strzelali z drzew . Idiotyzmem jest stwierdzenie że nie było cywilnych świadków . We wrześniu 1939 życie na wsi toczyło sie normalnym trybem , ludzie pracowali w polu ( wykopki ziemniaków ). Jezeli będę w stanie coś pomóc to się postaram . Zrobie fotki drogi w Dąbrowie i w kierunku Lipska , bedzie mozna kształt porównać . Podobno jest nie zmieniony . Dziadek zony często opowiada jak i gdzie zawożono zabitych żołnierzy z pod Dąbrowy ( ma 90 lat ) .Pozdrawiam . Ps kilka lat temu w TV był program dokumentalny niemiecki - bodajże coś o 5 kolumnie . Ktoś w niemczech przekazał album ze zdjęciami żołnierza niemieckiego stacji TV. Podobno ten żołnierz robił fotki między innymi w Dabrowie .Zdjęcia miały opis i date .
  22. Biblijny potop prawda czy bajka?

    Potop biblijny i znikniecie Atlantydy (miała zniknąć pod falami morza), teoretycznie może to jedno i to samo wydarzenie. Jeżeli chodzi o samo stwierdzenie potopu, dlaczego by go miało nie być. Mogło to być wydarzenie w jakimś rejonie, niekoniecznie globalne. Noe TV ani NETa nie posiadał, wobec tego nie dysponował szybkością przekazu ani wiedzą jaką posiadają ówcześni badacze. Ktoś spisując wtedy historie wydarzenia interpretował ją na swój sposób. Przekaz przepisywany przez wieki, może być nieco sfałszowany (coś gdzieś dodano). To taki mały mój wywód myślowy w tej sprawie.
  23. Najazd Szwedzki - nieznany epizod

    też bym się przychylał do liczby 600 zabitych . Podejrzewam że liczba 6000 o jakiej wspominali ludzie była wymysłem czy też pomyłką . A przecież od tamtego wydarzenia upłyneły wieki .Ale pamiętam też że były opowieści o tym że szwedów pobili partyzanci (chłopi ).Praktycznie dochodzeniu co się w miejscowosci o której pisze wydarzyło nikt nie robił . [ Dodano: 2008-08-04, 22:26 ]
  24. Najazd Szwedzki - nieznany epizod

    - to już jakiś ślad . A mianowicie odległość Sandomierz - Warka to nie 80 km lecz 180 km .Oddziały polskie idąc z Sandomierza w kierunku Warki musiały iść przez Lipsko i okolice . Granicą marszu od wsch. była Wisła ( Lipsko leży od Wisły na zach. około 8 km ) . Można by wysnuć tezę że po drodze napotkały jakiś oddział wojsk szwedzkich , doszło do potyczki gdzie szwedzi ponieśli klęske. Skoro siły polskie były duże , straty mogły być po jej stronie małe .Dlatego może brak wzmianek informacji o zabitych w starciu polakach.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.