Skocz do zawartości

atrix

Użytkownicy
  • Zawartość

    2,354
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez atrix

  1. no cóz nie jestem złosliwy i ci odpowiem na twoje pytanie .Pierwszy raz jak byłem na cmentarzu w Ciepielowie wprowadzono mnie w błąd , pokazując zupełnie inny grób . Co prawda łaziłem troche po cmentarzu, ale wtedy go nie znalazłem.Wczoraj wyjasniono mi dokładnie wyjaśniono gdzie jest.W lasach Dąbrowy jest mogiła oznaczona krzyżem, szukałem lecz nie znalazłem. to może ja zapytam jakie masz dowody na to że jest to mogiła żołnierzy z Dąbrowy?
  2. hmm a sądzisz ze ja to rozumie .Ludzie twierdzą że to partyzanci, i mogiła jest z 1945r.Na pytanie o Dabrowe wytrzeszczaja przysłowiowe gały. Dołożymy jeszcze to nam wyjdzie troche więcej mogił..Rozmawiałem wczoraj z płk Władysławem Owczarkiem, Kazanów wykluczył, Solec też. Ekshumacjami po wojnie zajmował się wójt Ciepielowa.Z pod samego pomnika po wojnie nie ekshumowano nikogo. Ekshumacje dotyczyły mogił zbiorowych w lesie, w prostej lini od grobu mjr Pelca na zachód była mogiła 17 zołnierzy.Z wschodniej strony szosy w lesie była mogiła 16 osób ekshumowana pod pomnik jeszcze w czasie wojny- relacja pani Janiny Gorczycy.
  3. cyt. Mogiła w Solcu to mogiła partyzantów poległych w 1945 w okolicy Solca . Oddział ten chciał sie przedostać na zgrupowanie oddziałów partyzanckich w okolice Chotczy .Dokładna liczba poległych to 300 osób. Musisz przyjechać 14.09.2008 na uroczystosci rocznicowe do Dabrowy.Będzie tam jeszcze paru żyjących byłych partyzantów, opowiedzą ci co i jak. Będzie na uroczystościach płk Władysław Owczarek ps Bula, bardzo miły starszy pan.
  4. w pierwszej chwili tez pomyslałem ze był to patrol WBP-M. Czas by się w przyblizeniu zgadzał.Kobieta twierdziła że to byli jednak niemcy.Mozna by przyjąć że był to patrol niemiecki. Opowiadała że w lesie mieli działke (pole orne), było tak kilku żołnierzy.Mieli konie,jedli ponoć sniadanie. Oto cyt. raportu por. Hudzickiego z WBP-M cytuje W drodze powrotnej, z lasow otaczajacych Lipsko od polnocy najniespodziewaniej wyjechala na szose kompania niemieckich czolgow, zagradzajac droge powrotna. Zetkniecie sie z ta kompania nastapilo w momencie, gdy pluton byl w ruchu, na odleglosci okolo 200 mtr., przyczym czolgi niemieckie nagle ukazaly sie z za ostrego zakretu szosy. Oddzial rtm. Podreza znalazl sie w sytuacji b. przykrej - gdzyz w tym wlasnie miejscu las tworzyl polane o powierzchni okolo 1 1/2 klm. Po pierwszej serii strzalow z czolgow niemieckich z CKM i dzialek, motocykl rotmistrza zostaje rozbity, obsluga szczesliwie wychodzi calo. Po spieszeniu oddzialu, rozpoczyna sie krotka lecz gwaltowna walka, w ktorej s.p. rtm Podrez i ppor. Laskowski biorac kb.ppanc. od ciezko rannego strzelca zaczeli ostrzeliwanie czolgow. Po rozbiciu jednego czolga, sp rotmistrz Podrez zostaje smiertelnie trafiony odlamkiem pocisku. Naskutek braku amunicji ppanc. ppor Laskowski rozpoczal walke granatami recznymi na bardzo bliska odleglosc. Zmuszony do odwrotu - zdecydowal sie wskoczyc na jeden z motocykli stojacy na gazie na drodze. Niestety po przejechaniu okolo 300 mtr. zostal trafiony seria ckm. ponoszac smierc na miejscu. koniec cyt. Mnie te groby wychodza na groby rotmistrza Podreza o ppor laskowskiego.Podobno pierwszy atak niemiecki nasi zołnierze odparli.Niemożna wymagać od kobiety żeby znała szczegóły minuta po minucie.Wątki jakie ludzie podaja trzeba poskładac w całość. ja sie doszukiwałem wspólnych szczegółów dla obu zdjeć. Rozmawiałem z ludżmi którzy paraja się historia na temat tzw. oficera z mauzerem. Powiedzieli krótko, to normalność. Nie ma w tym nic dziwnego.Mozliwe że broń osobistą nosił z przodu, bądż z boku. hmm, ja tez tego nie rozumiem. Ludzie nazywają zgniły zielonyi koniec. Patrole zwiadu niemieckiego były dość ostrożne.Jak by nie było były na obcym terenie.
  5. a mnie wcale nie interesuje, na czym ich przeworzono na cmentarz w Solcu, kiedy dokładnie i jaki to był dzień, dlaczego ich pochowano w Solcu a nie na przykład w Ciepielowie czy Kazanowie. Mnie interesowało kogo tam pochowano i w którym roku.To była informacja jaka była mi potrzebna.
  6. Dokładnie nie znam szczegółów . W 1945r było porozumienie między polskimi oddziałami lesnymi a armia czerwoną.W Chotczy rosjanie mieli przyczułek na zachodniej stronie WisłyPartyzanci mieli zaatakować w tym samym czasie kiedy rosjanie zaczna forsowac Wisłe.W okolice sciagneły okoliczne oddziały partyzanckie. W sile tysiąca czy więcej ludzi. Rosjanie ostrzelali ich, wiekszość zgineła.Przeprosili tłumaczac pomyłką.Wszyscy uważali że zrobili to celowo, by polska siłe wyeliminować.w Chotczy jest pomnik poległych partyzantów.Była wydana książka na ten temat, tytułu nie pamiętam. Nie jest to w zakresie moich zaiinteresowań.
  7. Co do rozrużnienia samolotów, rozmawiałem kiedyś z pewnym człowiekim. Pytam jak pan je mógł odróznić? A prosto- niemieckie inaczej buczały.Niemieckie zawsze latały po trzy cztery razem, a nasze zawsze pojedynczo. Pytam a rosyjskie? Gość mi mówi-ruskie latały szybko i nisko.Pod koniec wojny to problemu odróżnic nie było.Pytam dlaczego? Bo to ruskie latały, szkopy już nie miały. W taki sposób prosty człowiek to widział. [ Dodano: 2008-08-22, 22:14 ] WBP-M wziołem to pod uwagę. Kobieta powiedziała że to jednak byli niemcy. Napisze to poraz pierwszy na forum, kobieta do dzis nie wiedziała czyje groby są na jej działce w lesie. A zgadnijcie czyje? Zac. dosłownie jak mi opowiadała- panie so ta jeszcze dwa groby.Z Warszawy dwie kobity przyjeżdżajo na nie i świczki polu.Jakieś ważne były, ponoć oba uczune.Leżu se bidoki tam oba. Koniec cyt.
  8. masz przykład na jednym ze zdjęć, gdzie jedzie niemiecki motocyklista.Jakoś nie widać za nim kłebów kurzu.Da się go rozróznic że to żołnierz niemiecki?Ze wrzesień 1939 był suchy i słoneczny, nie znaczy to że niemcy nie byli nie do rozróżnienia.Chyba że w/g was tak byli ukurzeni że tylko gogle przecierali, by cos widzieć. Mój dziadek nie umiejacy czytac ani pisać, ale będący w wojsku. jednak odróżniał polaków od niemców. Dabrowa od dziadka domu leżała na południe jakies 10-12km. To w/g was rozróżnić nie powinien.
  9. Po pierwsze głównym elementem rózniacym się, nawet z odległości był hełm . Swego rodzaju harakterystyczny.Jeżeli motocykle podjeżdżaja blisko do osób o których pisze , to rozróżnienie nie jest chyba problemem.Nie mówimy tu o szczegółach w typie motocykla czy broni. doprawdy . Ludzie kolor niemieckiego munduru gwarowo nazywali - kolor zgnity.Co ciekawego opowiadania ludzi łaczą sie w całość , jeżeli chodzi o wydarzenia w okolicy Dąbrowy .Kol.Ciekawy miał watpliwości co do zdjęcia które próbowałem zlokalizowac w którym miejscu było zrobione. Panie kolego na zdjęciu z rozebranymi zołnierzami, oficer niemiecki dalej trzyma w reku "mausera",tak jak na tym z dwoma "maruderami".Zjęcie trzeba obrobić, powiekszyć i pojawiaja się szczeguły.przy bucie jest widoczny na zdjeciu pasek karabinu i zarys kolby.Dodam że znalazły sie dwa zdjęcia perawdopodobnie z okolic Dąbrowy .Pozuja na nich motocyklisci niemieccy, na zakręcie w lesie .
  10. zastanawiam się czy ......... Tomaszu N czy sugerujesz ze w kielckiem we wrześniu 1939r była burza piaskowa.Struga czy Dabrowa sa w Polsce. Polska jest w europie nie na bliskim wschodzie. Paranoja.
  11. napisze dosadnie i krótko , co by zrobili polacy (żołnierze)jadacy na motorach i widzacy dwie młode dziewczyny zbierajace gruszki przy drodze - podjechali by do nich . Jeżeli sądzisz że wszyscy ludzie ze wsi to ciemnota i durnota to się mylisz . Chyba że według ciebie ta prosta ludnosć wiejska nie jest w stanie odróznić krowy od wołu .
  12. Pani Janina była wtedy z kolezanką ( nazwisko kol. Szwaja) , rozpoznały że ci na motorach maja inne mundury anizeli nasi żołnierze . Mówi ze po niedługim czasie pojawiły się czołgi ( wozy pancerne ) , skręciły w dukt lesny i zaczeła sie szczelanina . PS Odnalazłem na Lipskim cmentarzu mogiłe Tadeusza Koniecznego ,ten żołnierz zginął 08.09.1939 . W okolicy Lipska w tym dniu nie toczyły się żadne potyczki wojska polskiego z niemieckim najeżcą . Rozbite TKS pod Lipskiem to 09.09.1939.Wkrótce zamieszcze zdjęcie odnowionej mogiły na cmentarzu w Ciepilowie , gdzie spoczywaja pomordowani z pod Dabrowy.
  13. - bo 07.09. 1939 miała okazje z nimi rozmawiać . 08.09.1939 widziała jak zwiad niemców na dwóch motorach dojechał do Strugi , po czym zawrócił w kierunek Lipska . Jak poinformowała o tym ojca , ojciec natychmiast kazał im uciekać z miejsca zamieszkania .Krzyczac uciekajmy oni będą się bili , w lesie są nasi . PS Mogiła w Solcu to mogiła partyzantów poległych w 1945 w okolicy Solca . Oddział ten chciał sie przedostać na zgrupowanie oddziałów partyzanckich w okolice Chotczy .Dokładna liczba poległych to 300 osób . Dokładne info w tej sprawie - zgrupowania partyzanckie w Chotczy 1945 .Wtedy zgineło ich dość duzo , była to " pomyłka " rosjan , ostrzelali naszych.
  14. Nowe ustalenia w sprawie Dabrowy .Pierwsze walki zaczeły sie około 9,00 (rano ) 08.09.1939 .Odnalazłem bezpośredniego świadka tych wydarzeń panią Janinę Gorczyce .Pani Gorczyca J. mieszkała we wsi Struga .Zna dokładnie gdzie zgineli i zna miejsca pochówku .CDN.
  15. 1939 - Obrona mostu w Solcu n/w

    Sprawa mostu na Wisle w Solcu w 1939r sie wyjaśniła . Podziekowania dla kolegów którzy pomogli rozwiazać te zagadke histori. Temat uważam za zakończony , proponuję go zamknać . Pozdrawiam Marek W.P.
  16. przedewszystkim ludzi a mianowicie z Dąbrowy , Anusina , Ciepielowa , Lipska , Solca czy Pana Antoniego Kowaleczko ( junior ) czy Pani Czesławy Kowalskiej . Ja cię nie zmuszam byś w to wierzył , wiele rzeczy sam sobie przedewszystkim wyjasniłem. Sam dowiedziałem się rzeczy o których nie miałem pojęcia .Najbardziej mnie cieszy rozwiazanie zagadki kto zginął na polach koło Lipska .Że w Dąbrowie mjr Pelc nie był sam , że brała też udział WBP-M . Dla mnie Tomaszu to jest historia i to historia mojego kraju .Wydaje sie że dalsze polemizowanie w kwesti Dąbrowy straciło sens . Nie mam zamiaru dalej tej piłeczki odbijać . Postaram się temat obserwować , i był bym rad przeczytac twoją wersje zdarzeń o których pisalismy.Pozdrawiam Marek.W.P
  17. może sprecyzuj pytanie . O których mogiłach rostrzelanych żołnierzy pytasz ?. Tych koło pomnika , tych w okolicy grobu mjr Pelca , z rowu Struga czy na skraju lasu w Cukrówce .A może tych co spoczywali w Gołebiowie ( koło CPN ) . Wszystkie miejsca maja ścisły związek z tzw, Dabrową . Czy masz na myśli wydarzenia z okolic Kazanowa , w tamtym kierunku też popędzono grupe jeńców . PS Odpowiedzi na pytania masz w moich postach.
  18. chce powiedzieć że Solec to błędny trop. Liczba 300 nic tu nie mówi.PS .Nie masz odwagi zadzwonić ? Pisanie to nie wszystko .
  19. coś jeszcze już masz . Rozmawiałem tel. z synem wujta wsi Dziurków ( w latach 1945 ) Panem Antonim kowaleczko ( Był moim nauczycielem w szkole średniej ). Ekshumacja miała miejsce w okolicy Dąbrowy , dotyczyła głównie ludzi rotmistrza Podreza których przeniesiono na cmentarz w Solcu.Pan A Kowaleczko pamięta nawet jak zbijali trumny na podwórku ojca . Było ich kilka . Ile osób ekshumowano nie potrafi powiedzieć , zapewnia że cześć .Pozostałych pochowano w Ciepielowie i Lipsku .Ale czy ekshumowano ich spod samego pomnika , tego nie wie.Z całe pewnością nie ekshumowano wszystkich z okolicy.Szkoda ze czas tak szybko biegnie , znałem akurat wujta z Dziurkowa Pana Antoniego Kowaleczko ( syn nosi to samo imie ). Mogłem mieć info z pierwszej ręki.
  20. Sam szukałem i nic nie natrafiłem. Ale jednak jest , ogrodzona łańcuchem i krzyż . Napisu brak , fotki nie robiłem gdybym zrobił to bym dał .O tym grobie dowiedziałem sie od ludzi z Dabrowy. nie mam na 100% pewności , informacje są zbieżne .Kazanów to znowu zbrodnie hitlerowskie , ale nie są łączone z Dąbrową . W Lipskiej rabacie wojskowej wejdzie 400 zwłok a nie jak piszesz 30 par. Wymiar gdzieś około 20 na 20m .Masz wyobrażenie jak się chowa zołnierzy ? Jeżeli chcesz szukać mogiły na 250 osób to wybacz , ale poczytaj jeszcze raz wszystkie posty w tym temacie , i pomyśl czy to jest logiczne - wspólna mogiła na 250-350 zwłok.
  21. - też cię musze zmartwić .Soleć do tej sprawy pasuje jak garbaty do ściany . Najbliżej Dabrowy jest Ciepielów i Lipsko .Jaki sens by miało pochowanie żołnierzy w Solcu .Tak jak pisałem część zwłok zabrały rodziny jeszcze podczas wojny , część po wojnie . Roztrzelanych w Cukrówce pochowano w Lipsku . Część zwłok porozrzucanych po lesie Dąbrowa pochowano na cmentarzu w Ciepielowie ( odnalazła się mogiła , nieliczni wiedzą kto jest tam pochowany ) . Pozostałych pochowane we wspólnej mogile w Dabrowie ( zdjęcie zamieściłem w poprzednich postach ).Tuż za pomnikiem pochowano szczatki ludzkie zbierane w latach 60' przez młodzież szkolną .Co się tyczy Solca , to tu się nasówa pytanie - czy z obrońców mostu nikt nie zginął ? jeżeli tak to gdzie ich pochowano w Warszawie ?Gdzie pochowano żołnieży z 1945r . Solec w tym okresie był pod silnym ostrzałem , toczyły się działania wojenne . To było na lini Chotcza -Solec - Ciszyca .Dla was istotna jest liczba 300 . Gdy by nawet pochowano żołnierzy z pod Dąbrowy to nie było by ich 300 tylko o wiele mniej . -Sugerowanie się że pochowani zostali w jednym miejscu jest błędem . na forum Lipska ktoś podał miejsce przy CPN w Gołębiowie . To bardzo realne położenie . Skoro cześć żołnierzy pochowano w Dąbrowie , bo tam zgineli lub zostali zamordowani to gdzie pochowano tych za którymi wysłano wóz bojowy który do nich strzelał. A szli w kierunku Lipska . To by się układało w całość .Gdzie pochowano ludzi rotmistrza Podreza i jego samego ? To by pasowało do Gołębiowa .Ja proponuje spojżeć dobrze na te mapy z 1938r , poczytac relacje w postach. Powoli poskładać w całość . I co ciekawego to się zazębia . No i dodając tych rostrzelanych w Cukrówce ich chyba do Dąbrowy nie przywieziono ? to książkowy wykład o ubiorze wsi polskiej przed wojna .Trzeba tu dodać że co bogatsi chłopi nosili sukmaniane surduty i czerwone korale .A jak się ubierali chłopi pracujący we dworach i mieszkający w tzw.Czworakach ( domy dla rodzin , jedno pomieszczenie na całą rodzine )?A jak się ubierali ci bardzo biedni chłopi , np. tacy co jednego konia mieli na spółkę we trzech . Np. jak ci mieszkajacy w Dąbrowie. - Czy tu jest jakaś tajemnica ? A gdzie realia wojny . dokumenty osobiste to tylko książeczki wojskowe ?
  22. sugerujesz że to żołnierze z Dąbrowy ? Ktoś zapomniał dopisać gdzie zgineli ? Może to czysty przypadek liczba 300 ? las Dabrowa to parenaście hektarów kwadratowych .Są jeszcze drogi typu - dukty leśne , gdzie chłopska furmanka łatwo może się poruszać. pod warunkiem że były chałupy wiejskie .Wieś się częściowo spaliła . Z opowieści ludzi mnie to wyglądało na krzyk rozpaczy. może żaden , tego się nie dowiemy. nie jest to do końca prawdą .Jak wyglądała mobilizacja w 1939 niw musze pisać . i tu się mylisz .Spodnie przed wojną w tym kolorze były modne .Zdejmujac owijacze zostawały trzewiki . Trzewiki zdradzały swoje pochodzenie od podeszfy , wojskowe miały mosiężne gwożdzie . Cywilne drewniane szpilki które trzymały podeszfe.Dodajac do tego czapke ( kaszkiet ) wychodził cywil . - dlatego napisałem gdzie sie podziały nieśmiertelniki .
  23. może przypuszczalnie . W czasie walki rozróznianie czego kolwiek graniczy z cudem .Walki sie kończa i nastaje cisza ( przysłowiowa ) Gdy w tej ciszy rozlegają się strzały a na zajutrz widać żołnierzy w rowach , mozna się domyślać co się stało .Co do zołnierzy bez mundurów , to mam inna teorie . Którzy się wydostali z okrażenia w kierunku zachodnim próbowali sie jakoś ukryć i ocaleć .Najprostszą rzecza jest pozbycie munduru i dostosowanie sie wizualnie do ludzi mieszkajacych w pobliskiej wsi . Ale powszechnie stosowanym sposobem na odróznienie żołnierza od cywila było , sprawdzenie obuwia , długości włosów . Taki zołnierz - cywil z nieśmiertelnikiem i dokumentami , przy pierwszej kontroli nie miał szans . Prawdopodobnie dokumenty i niesmiertelnik ci żołnierze je poprostu ukryli . Niemcy ich połapali i pognali w okolice dzisiejszego pomnika .Tam ich rostrzelali na poczatku . Ludzie we wsi Dabrowa opowiadali mi że po walkach żołnierze chodzili po wsi prosząc o jakies cywilne ciuchy . Trzeba tutaj dodać że wieś Dąbrowa należała do bardzo biednych wsi . Dla niektórych buty to był luksus . Wobec tego danie cywilnego ubrania było niemożliwe Niemieli tez szans ukrycia się .Moim zdaniem stąd zołnierze bez bluz i w niekompletnym umundurowaniu . Bezpośrednich swiadków zbrodni nie było wśród ludności cywilnej , chodż do końca nie można tego wykluczyć .W Cukrówce beśpośredni świadek rostrzelania był , ocalał uciekajac .
  24. - napisze jeszcze raz . Cmentarz w Lipsku ( zbiorowa mogiła 1939 ) , Cmentarz w Ciepielowie ( zbiorowa mogiła ) , sama Dąbrowa ( zbiorowa mogiła , mogiły pojedyncze , mogiła za pomnikiem ) . Z Solcem nic mi sie nie udało ustalić.
  25. to będziesz musiał ich troche mieć . słabo czytasz moje posty . Dane na grobie beda pod warunkiem że się o nie dba . tutaj sie zgadzam z toba w 100%. myśmy wojne w 1939 r przegrali . Czy mogliśmy zrobić dokładne mapy gdzieśmy swoich zołnierzy pochowali ?Co można było ludzie zrobili . To nie jest Tomaszu takie proste jak się wydaje .
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.