Skocz do zawartości

atrix

Użytkownicy
  • Zawartość

    2,390
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez atrix

  1. Jest kolejny trop w sprawie majora Pelca. W 1947 roku został złożony wniosek do sądu grodzkiego w Lublińcu o uznanie za zmarłego mjr Pelca. Wniosek został złożony przez żonę majora. Ostatnie losy męża jakie znała i podała we wniosku Pani M.Pelc to : "Po wycofaniu się przezeń prowadzonego oddziału w dalszej fazie wojny na linię Ryki - Lublin zorganizował major Pelc na tej linii opór przeciwko napierającym Niemcom i w czasie obsługi ciężkiego karabinu maszynowego po poległym celowniczym został ciężko ranny. Czy poległ nie stwierdzono"
  2. Czy NOWĄ rzeczywistość? Moim zdaniem może jest to przywracanie prawdziwej rzeczywistości. Z Czechowskim sprawa jest nie jasna? a co tam jest ciemnego? Pomyłki można znaleźć w pierwszym lepszym pracowaniu września 1939. Jak sam zauważyłeś jeden autor powołuje się na drugiego autora, co daje ze pomyłka jest powielana. To tak jak w sprawie Ciepielowa pojawia się nazwisko kpt Kotowskiego ( 154 pp). Tylko że właściwie kapitan ze 154pp nazywał się Kotołowski - jak by nie było wnuczka wiedziała jak się nazywał dziadek ( korespodencja e-mail ). Wróćmy jednak do postaci mjr Pelca i jego obecności pod Ciepielowem. Tylko jeden świadek podaje że pod Ciepielowem dowodził mjr Pelc - F. Bardzik. Dlaczego F. Bardzik był pewny że pod Ciepielowem dowodził właśnie mjr. Pelc,wyjaśnienie znajdziemy w Zagładzie Batalionu - J.P.P J. Zuba który grzebał " dowodzącego oficera " nigdzie nie podaje jego nazwiska. W zeznaniu T.Ciesielskiego nie pada nazwisko dowodzącego pod Ciepielowem W innych zeznaniach świadkowie podają że o tym że mjr Pelc dowodził pod Ciepielowem dowiedzieli się " później" List mjr. Pelca do żony z 5 września który miał zostać wysłany z Radomia jak podaje J.P.P, właściwie został wysłany z Kielc. O śmierci mjr Pelca przed 8 września jest więcej wzmianek: Trybuna Robotnicza 1958r Stolica 1965 Tymczasowy wykaz poległych 1941 relacja L. Sojki wspomnienia o E. Stasieckim " Pomian" O tym ze pod Ciepielowem poległ rtm Podrez mamy zeznanie mjr. K. Kułagowskiego, relacje ppor Hudzickiego czy artykuł z Żołnierza Polskiego w kampanii wrześniowej z 1942r.
  3. Tak . batalion pancerny WBP-M 1 - kompania czołgów rozpoznawczych TKS - kpt. S. Łętowski 2 - 12 kompania czołgów lekkich Vickers - kpt Cz. Blok 3 - dywizjon rozpoznawczy TKS - mjr K. Kułagowski Czechowski to Czechowski, a Czechowicz to Czechowicz Pomyłka wyszła z nazwiskiem Czech.... i tak to było sobie przez wiele lat Pzdr
  4. Relacjonista podaje że został rozstrzelany, jak właściwie było to już znak ??? Wiadomo że ppłk Wilimowski zmarł w szpitalu w Lublińcu jako ciężko ranny. Bynajmniej tak zapisały władze Niemieckie - " ciężko ranny" Myślę że to Ci kol. Ciekawy pomoże - WBP-M tom 5, wydane przez CAW, W-wa 2014 Taki mały fragmencik szerszego opracowania jaki otrzymałem od Pana A. Wesołowskiego z CAW Cyt: Fragmenty opracowania „Przykłady wyjątkowego zachowania się podczas kampanii 1939 r.” Sekcja Historyczna w Oficerskim Obozie Jeńców VII A, Praca zbiorowa1 , Murnau w Górnej Bawarii, lipiec 1942 r. Por. Andrzej Hudzicki, dowódca plutonu motocyklistów dywizjonu rozpoznawczego Warszawskiej Brygady Pancerno-Motorowej. Kpt. Czechowski Karol, dowódca kompanii pancernej. Fragment z działań WBPM w dniu 10 września pod Solcem nad Wisłą 10 września Dywizjon Rozpoznawczy Warszawskiej Brygady Pancerno-Motorowej uderza na npla wypadem pod m. Solec. Grupa wypadowa po wykonaniu zadania wycofuje się na swoje stanowiska nad Wisłą, ścigana przez silny oddział niemieckiej broni pancernej. Dla osłony powrotu wypadu zostaje przez dowódcę dywizji użyta kompania panc. kpt.[Karola] Czechowskiego. W chwili dojazdu do oddziału wypadowego kpt. Czechowski widzi, że straż tylna w ilości 50 ludzi jest silnie naciskana przez 2 kompanie czołgów niemieckich. Choć broni się zażarcie – jeszcze chwila, a zostanie otoczona.Nie czekając na rozkaz, uderza kompanią swoich TKS (czołgi nienadające się zupełnie do walki pancernej ze względu na słaby pancerz) przeciw dwukrotnej przewadze ciężkiego sprzętu niemieckiego i ognia ppanc. Sam w czołowym czołgu wyjeżdża na przód i porywa całą swą kompanię do szarży. Niemieckie czołgi zatrzymują się – piechota wyrywa się im, a pomiędzy dwoma oddziałami panc. rozgorzała walka.W pewnym momencie czołg kpt. Czechowskiego dostaje trafienie pociskiem działka ppanc. Maszyna staje w płomieniach, kierowca cudem cały wyskakuje, usiłując wydostać z czołgu ciało śp. kpt. Czechowskiego. Ten wzorowy i dzielny dowódca poległ trafiony w głowę pociskiem ppanc. Wybuchająca amunicja oraz coraz silniejszy ogień niepozwalają na wyciągnięcie ciała z czołgu. Płomienie trawią ciało śp. kpt. Czechowskiego wraz z jego ukochanym sprzętem.Pełną brawury szarżą, swą zdumiewającą odwagą – dokonał swego. Uchronił oddział wypadowy od znacznych strat, a może i zniszczenia. Uderzyć przy tak beznadziejnej przewadze przeciwnika to dowód wysokiego poczucia obowiązku i idealnego koleżeństwa – nie mówiąc już o odwadze osobistej.
  5. Specjalnie dla kolegi Ciekawego: Fotografie rozbitego pod Lipskiem w dniu 10 września 1939r. TKS w którym zginął kpt. Karol Czechowski. Zdjęcia wykonane tuż po rozbiciu TKS., jeszcze na jednym ze zdjęć widoczne dymiące wnętrze pojazdu. Na fotce nr 2 w tle ( na lewo od szosy ) widoczne drzewa, tam mieszkam. Zwłoki kpt Czechowskiego pogrzebano przy szosie dopiero końcem września lub początkiem października - według świadka ( Kwiatek , Lipsko)
  6. Punktem zaczepienia są losy ppłk S.Wilimowskiego. Nie został rozstrzelany ( oficjalnie - ciężko ranny) , został ciężko ranny. Niemcy przetransportowali go do szpitala do Lublińca, gdzie zmarł. Kpt Antoni Czechowski był kapitanem. Jednak z WBP-M nie miał żadnego związku, gdyż nigdy w niej nie był. Przeżył wojnę i zmarł w Londynie w latach 70, i spoczywa na jednym w Londyńskich cmentarzy. 9 września pod Lipskiem nic się nie działo. Natomiast 10 września pod Lipskiem od strony południowej doszło do starcia rozpoznania ( TKS-y ) z Niemcami. Niemcy rozbili dwa TKS- y. W jednym z nich poległ kpt Karol Czechowski. Od lat jest w obiegu pomyłka co do tożsamości oficerów. Zapewne wynikła z podobieństwa nazwisk. Czy nazwisko Czechowski jest krótkie? Raczej nie. Czy to okolice Ciepielowa, też nie. Podrez to nazwisko krótkie, i poległ pod Ciepielowem. O pomyłkę przecież nie trudno, i to jeszcze po latach - Pelc / Podrez
  7. Jak wyglądała by sytuacja polityczna, gdyby Armia Andersa pozostała w ZSRR i jej stan osobowy by się powiększył. Jak by wyglądało powstanie Warszawskie, gdyby na Warszawskiej Pradze staneli polscy żołnierze z Armi Andersa. Jak by wyglądała sytuacja Polski po 1945 roku, po pokonaniu niemiec hitlerowskich. Czy słusznym było wycofanie tej armi z ZSRR. Czy był to błąd który skutkował powojenną komunizacją polski i utratą suwerenności.
  8. Witam . Legion Puławski walczył w szeregach armi carskiej. Poszukuje informacji na temat walk tej polskiej jednostki w okolicach Iłży i Pakosławia w 1915 roku.
  9. Te fotki są znane od lat - Annopol. Pojawiały się na aukcjach internetowych. O wszystkich materiałach jakie mogą jeszcze być w sprawie Ciepielowa, dowiemy się zapewne za 100 lat. Materiałów jest sporo na dzień dzisiejszy. I na ich podstawie idzie otworzyć rzeczywiste wydarzenia jakie miały miejsce pod Ciepielowem w dniu 8 i 9 września. Relacja o której pisałem w poprzednim poście to relacja L. Sojki, żołnierza 1 bat/74pp. I jest to chyba punkt kulminacyjny jeżeli chodzi o losy mjr. J. Pelca. Oficer który dowodził pod Ciepielowem i poległ na poczatku walki, który jak to opowiadał J. Zuba miał krótkie i nie polskie nazwisko, to nie był major Pelc tylko rtm Podrez. J. Zuba w relacji podawał że widział żołnierzy którzy ścinali w lesie drzewa na zaporę drogową na szosie. Na podstawie zeznań mjr Kułakowskiego można stwierdzić że J. Zuba widział wtedy pionierów z WBP-M, którzy otrzymali zadanie zaminowania ( jak i zatarasowania dróg) prowadzących na Zwoleń. Jako zabezpieczenie został wysłany właśnie szwadron ( pluton) rozpoznawczy rtm Podreza). Liczył około 70 - 80 żołnierzy.
  10. Wypada zakończyć kilkuletnią dyskusję dotyczącą sprawy Ciepielowa. Odnalazła się relacja świadka dotycząca miejsca i okoliczności śmierci mjr. Pelca. W/g świadka major Pelc oraz major Wilanowski ( chodzi tutaj zapewne o ciężko rannego ppłk Stanisława Wilimowskiego, z-ca dowódcy 74pp ) został dobity ( rozstrzelany ) w dniu 4 września 1939 roku na żwirowni koło Lelowa.
  11. Nasze Hobby

    Historia to wiadomo , mój konik nr 1. No ale sa tez inne kucyki ( czytaj hobby)takie jak strzelectwo, elektronika i astronomia. Mam parę przyrządów optycznych do obserwacji nocnego nieba. Niektóre zbudowałem sam. Nie cierpię piłki nożnej i wędkowania. Jakie macie hobby inne aniżeli wiedza historyczna?
  12. Jednak J.P.-P. potwierdza ze mjr Pelc walczył w obronie Kielc w dniu 5 września 1939r. Opis w artykule z Trybuny Robotniczej z 1978r. To by się pokrywało z informacją że list mjr. Pelc napisał i wysłał z Kielc do rodziny w dniu 5 września. Zadziwia późniejsza zmiana w opisach J.P.-P. jako by list został wysłany z Radomia. Moim zdaniem ma to związek z relacją sołtysa J.Zuby, jako by grzebał zwłoki majora Pelca pod Ciepielowem.
  13. Tylko cały bajer jest w tym że J.P-P. podaje jako por.rez. prof.dr. Jerzy Betleja. Właściwie był to por.rez. prof. dr. Tadeusz Betleja. Miesza ten nasz J.P-P. I jako ciekawostka nasz poległy oficer ( zabity w motocyklu na polnej drodze) z relacji Niebrzydowskiego to - Michalczuk Aleksander, 1 szwadron pionierów.
  14. Według J.P-P. por. rez.Tadeusz Betleja poległ pod Ciepielowem w dniu 8 wrzesnia 1939 roku. Uznany za zaginionego w czasie walk pod Szczekocinami - sąd grodzki Katowice V Zg 187/48
  15. Zastał Polske drewnianą, zostawił murowaną - takie określenie przypisano królowi Kazimierzowi Wielkiemu. Za jego panowania powstało dużo murowanych zamków obronnych, jak również wiele murowanych kamieniczek. Czy podobne określenie można też przypisać Edwardowi Gierkowi ? Największy bum budowlany przypadł na jego okres rządzenia Polską. Przedwojenne wsie i małe miasteczka w większości posiadały zabudowe drewnianą. W latach 70 - tych zabudowe drewnianą , zastąpiły budynki murowane. Jeżeli ktoś budował mieszkanie murowane, państwo dotowało koszty - stropów i nakryć ( jeżeli chodzi o nakrycia dachowe, dotowane były tylko te które były ogniotrwałe ). Za czasów E. Gierka dominowała w budownictwie tzw " wielka płyta", był to praktycznie najszybszy sposób na budowe mieszkań .
  16. Z tym octem i musztardą to mit i nie do końca prawda. Gdyby tak właściwie było zdechlibyśmy z głodu; Brakowało wszystkiego. Jedną z przyczyn braków było to że ludzie kupowali wszystko co się dało. Złoty tracił więc towar był zabezpieczeniem. W mojej okolicy braki upatrywano w organizacji olimpiady w Moskwie w 1980. Faktycznie wszystko zaczęło znikać z półek, a dostawy były coraz mniejsze. Zwykle w plotkach była część prawdy, ponoć wszystko szło na wschód. I niestety jest to prawda. Pamiętam jak w 1979-1980 jako uczniowie klas 7-8 odrabialiśmy 1 dzień w roku w zakładzie opiekunie szkoły. Naszym opiekunem był Hortex. Cebula mrożona, ogórki konserwowe i inne pakowało się w większości w opakowania " zdjełano w polsze". Co za tym idzie ten towar nigdy nie trafił na polski rynek, tylko wiadomo gdzie. Ale ciekawostką był wtedy taki zabieg - przyszły pomidory konserwowe w puszkach 5l, być może był to przecier z Bułgarii. Puszki dano na myjkę by usunąć etykiety stare. Poszły nowe -" zdjełano w polsze" Widocznie po to by narodowi Bułgarskiemu nie było przykro. Bo w ZSRR uważano że Polska to kraj kułaków i prywaciarzy. Hitem 1980 roku było dzielenie kostki masła na cztery w sprzedaży. Jako że z synem sprzedawczyni chodziłem do klasy, dostałem 1/2 kostki masła. No i ciasto na niedzielę matka upiekła Jednak jak pamiętam za Gierka w sklepach było nawet nawet. I gumy Donalda się pojawiły. Jednak nasze gumy " iryski" były lepsze.
  17. "współczynnik transportowy" to nic innego jak dopuszczalne straty w transporcie. Mam znajomego kierowcę, robił w zaopatrzeniu. Barek miał zawsze pełny Bodajże na 10 skrzynek wódki jedna mogła się stłuc, byle szkło było w skrzynce.
  18. Bo socjalizm to zło. Może nie w idei ale w wykonaniu. Nie ma czegoś takiego w ludzkiej psychice jak dobro wspólne. Jest za to chęć posiadania . Marnotrawiono sporo i to jest prawda. Jednak przyczyny marnotrawstwa były naprawdę przeróżne. Nie zawsze przyczyna leżała po stronie ludzi, a czasami po stronie ustroju. Polacy maja wstręt do pracy, nauki? A wstręt do prawa:, to zależy czy prawo jest dla ludzi czy prawników. Polacy lubią być pod batem? Może to raczej syndrom niewolnika. Tyle lat pod zaborami, więc co się dziwić że zawsze walczymy i widzimy wrogów. Musimy pamiętać że w epoce PRL, byliśmy pod butem Sovieckim. Nie byliśmy sami niestety.
  19. Witam. Potrzebuje pomocy dotyczącej zwrotów i miar stosowanych w XVI wiecznej Polsce. Dłużej kopać - dotyczy ustalonego obszaru gruntu. Czy zwrot ten oznacza - dłużej uprawiać? Pułanek - ile to arów czy hektarów Korzec Lubelski - jaka to pojemność? Achtel Iłżecki - jaka to pojemność w litrach kamień - jaka to waga w kg? szmelcowany - czy to znaczy topiony? ( zwrot - łój szmelcowany ) kura wodna - kaczka czy gęś? kapłon - zapewne kogut tuczony ( kogut kastrowany ) mila ( mazowiecka, sandomierska )? Wóz wojenny - co stanowiło jego zawartośc? komornik - zapewne lokator Jako ciekawostka - za wyłupienie ( zabranie ) pszczół z barci, bądź ścięcie drzewa z pszczołami groziła kara śmierci ( źródło - nadanie praw miejskich prze M. Oleśnickiego - 1913 )
  20. Pułk wzmocniony, czy batalion wzmocniony - jest takie określenie w opisach Niemieckich. Wzmocniony znaczy czymś. Jest jeszcze sprawa kpt. Cyrulińskiego. JPP go podaje i nikt więcej. Ciekawe na jakiej podstawie? Kolejna sprawa tzw lista Ciszka. Zagineła , potem się niby odnalazła. Tylko nikt jej nie widział. Są dokumenty z Ciepielowa ( PCK ) z 1940r, gdzie pada zaledwie chyba 5 nazwisk polaków. Pomijam nazwiska Niemieckie. Z pism gminy Ciepielów nic nie ma. Przeszukałem okoliczne parafie i księgi zmarłych, tylko w okolicy Skarżyska natrafiłem na Lublinek być może chodziło o Lubliniec. Bo Lublinek to tylko lotnisko koło Łodzi. W zeznaniach padają tylko Częstochowa, Kielce i okolice Kielc. Coś mało z Lublińca.
  21. Wybacz ale określenie las tworzył polanę to nic innego jak polana w lesie, czym innym jest przestrzeń miedzy połaciami lasów. Świadek który podawał informacje o " kapitanach", podał też że niedaleko od tych mogił w stronę Dabrowy była mogiła pchor. Trepki. Był to sołtys Lipska, brał udział w ekshumacji mogił w Cukrówce. Dlatego sądzę że nie było pomyłki w stosunku do stopni jakie widniały prawdopodobnie na krzyżach. Co się tyczy rozbitego podjazdu motocyklowego pod Lipskiem o godzinie 6 rano, to wysłał go por. Kolenda. Tak zeznał przed KBZHwP oddział w Kielcach.
  22. Tylko że na całej trasie Lipsko - Ciepielów , las nigdzie nie tworzył polany w 1939r. Tylko właśnie na przeciwko mogił przy szosie. Ponadto tam były dwie polany blisko siebie, a bliżej się przyjrzeć ze względu na wiek drzew dzielących te polany można powiedzieć że była to jedna wielka polana. Ja bym tak wagi nie przykładał do podanej powierzchni, raczej por. Hudzicki nie mierzył dokładnie powierzchni. Napisał tak jak mu relacjonowali żołnierze którym udało się wtedy z lasu wydostać. Ostry zakręt od strony Lipska również jest. Odległość też mierzyłem od zakrętu do mogił, zgadzało by się w przybliżeniu. Świadek który podawał ze były przy szosie w lesie po lewej stronie, jadąc z Lipska dwie mogiły " kapitanów" musiał widzieć jakieś tabliczki na krzyżach. Podobnie było z pchor. Rzewuskim, byłą tabliczka na krzyżu. Stąd właśnie takie informacje. Groby dwóch kapitanów -św. W.Mróz ( Lipsko )
  23. Dla lepszego zrozumienia. Cyt" W drodze powrotnej, z lasów otaczających Lipsko od północy najniespodziewaniej wyjechała na szosę kompania niemieckich czołgów, zagradzając drogę powrotna. Zetkniecie się z ta kompania nastąpiło w momencie, gdy pluton był w ruchu, na odległości około 200 metrów, przy czym czołgi niemieckie nagle ukazały się z za ostrego zakrętu szosy. Oddział rtm. Podreza znalazł się w sytuacji b. przykrej - gdyż w tym właśnie miejscu las tworzył polane o powierzchni około 1 1/2 klm. Mapa terenu
  24. Sokół 1000 motor z historią z II WŚ

    Coś jednak było na rzeczy. Kopia zapewne, połączenie HD i Indiany też.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.