Skocz do zawartości

atrix

Użytkownicy
  • Zawartość

    2,390
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez atrix

  1. Marian 74GPP napisał - "I/I pułk piechoty 71 jeszcze w nocy na 9.9 przyłączony do 2 –giej dywizji, która około 15 km na zachód od Lipska stoi w ciężkim boju obronnym przeciw okrążonym na Łysej Górze siłom wroga”. Tutaj chodzi o walki pod Iłżą. Czyżby chodziło o tzw. oddział wydzielony 2Dlet, która brała udział w walkach.
  2. Jest tu pewna nieścisłośc w zapisie a mianowicie - "8 września 39, W lesie ok. 10 km, Na wschód od Lipska " . jeżeli chodzi o położenie Dąbrowy można przyjąć że leży ona około 10km od Lipska , ale na północ. Dalej czytamy - "Dywizja w ciągu dnia zostaje z naszym 15 pułkiem piechoty użyta. Pod osłoną oddziału zwiadowczego nr 20 naciera. 15 pułk jest w południe w walce z polskim pułkiem, którego zmusiła około 17.oo do ucieczki. Łupy były duże, gdyż atak był dla Polaków bardzo niespodziewany. Wzięto do niewoli około 150 Polaków w tym 2 oficerów (1 lekarz sztabowy i 1 porucznik). " Czyli nasz lekarz którego mamy tłumaczenie był lekarzem 15 Infreg. czas natarcia na żołnierzy 74GPP się zgadza jak i czas zakończenia działań . Mamy 150 jeńców polskich, w tym Bardzika i Cesarza. Wzięto do niewoli około 150 Polaków w tym 2 oficerów (1 lekarz sztabowy i 1 porucznik). W lesie Dąbrowskim mamy około 600 żołnierzy, 150 poddało się , około 300 przedarło się za Wisłę to pozostaje nam około 150. W tej liczbie są polegli w walce. Przyjmuje że w lesie był batalion wojska. Czy włąściwie są jakieś dane na ten ilościowy stan żołnierzy? Ja opieram się co do liczby wojska na podstawie W. Zalewskiego.
  3. TomaszN napisał "W kolejnej kolumnie (piątej) pojawia się zapis o cywilach strzelających do wojska" - czyżby w lesie Dabrowskim? Jaki oddział w Kielcach nie dostał umundurowania i był w cywilnych ciuchach. A był w lesie w Dąbrowie? Coś mi świta.
  4. TomaszuN czegoś mi tutaj brakuje w tych Twoich tłumaczeniach, a mianowicie w pierwszej stronie dzięnnika jaką zamieściłeś - można się doczytać pod datą 0809.1939 - " godż. 10,00 , Daniszów , Lipsko" . Nie znam Niemieckiego , ale o co chodzi w tym zapisie?
  5. Puławy a Ciepielów to około 50-60km. Po co by się miał M. Futro przedostawać na zachód, a nie na wschód. Na wschodzie byli swoi, na zachodzie Niemcy. Samo określenie w okolicy Puław to określenie dość szerokie. Nie ma sensu się zastanawiać nad tym wątkiem, bo nie ma to wielkiego znaczenia
  6. TomaszN napisał - Tylu tu speców od lotnictwa, więc może ktoś wie co to za samolot zestrzelono ? Specem od lotnictwa nie jestem, ale pilot zestrzelony gdzieś w okolicy Ciepielowa to kpr Marian Futro. Pochowany na cmentarzu w Ciepielowie. W " Piechurach Apokalipsy" Pelc-Piastowski opisuje, jako by kpr. M. Futro został złapany z cywilami i roztrzelany w Ciepielowie.
  7. Dalsze fotki z tego samego albumu. Żołnierze niemieccy kogoś niosą na niby" noszach". i ten znajomy brzeg rowu. Czy to jakiś oficer, może to kpt. Levinsky. I na tym z księdzem, bardzo podobny krajobraz koło Dąbrowy od strony Ciepielowa. Niemcy też byli katolikami, może ksiądz był potrzebny do pogrzebu.Trzeba by dostać się do akt kościelnych, jak wyglądał ksiądz z Ciepielowa który był na parafi w 1939r.
  8. Fotki znalazłem na Odkrywcy, podobno były w albumie z tymi znanymi z Dąbrowy. Pierwsze zdjęcie od lewej bardzo przypomina wyjazd z lasu Dąbrowa w kierunku Ciepielowa. I ta droga w lewo to jak by droga do wsi Dąbrowa. Las był podobno też atakowany przez Niemców od strony Ciepielowa. Zdjęcie z prawej bardzo przypomina most na Iłżance w Ciepielowie, i brzeg nad rzeką od strony Zwolenia.
  9. TomaszN napisał " Poza tym: relacja nie wspomina " - wspomina , w. Zalewski podaje cały raport. Czytamy w nim że Podrez spotkał się z Pelcem, stan jego żołniezy to 600 osób . Uzbrojenie to tylko karabiny. Podaje też że ilość zołnierzy wziętych do niewoli to 150 Ale znalazłem jeszcze cos ciekawego. Za chwile dam na forum.
  10. TomaszuN to co napisałes jest bardzo realne. Ta obserwacja npla z przyczajki, była przed Lipskiem we wsi Papiernia około 1/2 km od Lipska. Tylko Podrez dopadł tył tej szpicy jak ją okładali z lasu Dąbrowskiego. Podrez został rozbity w Dreżnie, czyli bardzo blisko Anusina. A Anusin to już praktycznie las Dąbrowski. wracając dostał się pod ogień Niemców . I po szwadronie Podreza. PS Papiernia lub Cukrówka, obie te miejscowości leżą około 0,5km. I obie na trasie Solec - Ciepielów
  11. Moim zdaniem godż. 9 -11 to czas wydarzeń , łącznie razem. To czy ostrzelano z lasu szwadron, to wątpie w to. Zapewne jakies znaki rozpoznawcze mieli polacy. Inaczej byśmy się w 1939r wystrzelali nawzajem.
  12. TomaszN napisał "A jak ze stroną czasową, te 3 x 1,5 h = 4,5 h ? " skąd takie czasy wytrzasnąłeś kolego Tomaszu? Atak ośmiu motocykli na tyły szpicy ( podejżewam że to była szpica 29 Dzmot ), jest realna. Jakie były siły tej szpicy, ile samochodów pancernych, ile motocykli. Moim zdaniem jest przesadne stwierdzenie " gros ".
  13. W okolicy Drezna rozbito osiem motocykli ( siedem przy zakręcie i jeden około 200 - 300m w strone Lipska ). Załogi trzy osobowe.
  14. Ja przypuszczam że to była szpica 29Dzmot . Jeżeli wracał z Lasu w Dąbrowie, mjr Pelc miał chwile zwłoki. Musiał słyszec odgłosy walki i strzelanine, dlatego szpica dostała bańki. Możliwe że mogło być też tak że Podrez wjechał w tył szpicy 29 Dzmot ( tutaj relacje Pawłowskiego i Kwiatka z Lipska ), i potem spotkanie z Pelcem. A w drodze powrotnej do Lipska , natrafil na 15 Inf . Warianty moga byc dwa.
  15. " Gros sił niemieckich" - moim zdaniem po przejściu dużych ( licznych ) sił niemieckich. Sądze że relacja jest oparta na podstawie świadków ( żołnierzy ), biorących w tej akcji udział. Wydaje mi się że jest troche wyolbrzymiona, jeżeli chodzi o sukcesy polskich żołnierzy. Bardziej jestem skłonny do domniemania iż rtm. L. Podrez dostał się pod ogień jednostek niemieckich jadących od strony Lipska. Wracał prawdopodobnie z Dąbrowy. W relacjach ( W.Zalewski) pojawia się wątek że po spotkaniu z Pelcem w drodze powrotnej do Lipska natknął się na tą Niemiecką jednostke w okolicy Drezna.
  16. Odnosnie ostatniej walki rtm Podreza i ppor Laskowskiego mam nadzieje ze koledzy wybacza ze podam w calosci krotka relacje Hudzickiego. Jako ze jest to relacja swiadka, mozna ja przyjac za autorytatywna. Dnia 8.9.39 pluton motocyklistow DR. Warsz. Br. P.Mot. byl na stanowiskach bojowych 1/2 klm. na wschod od m. Lipsko, obserwujac i ostrzeliwujac npla. W dniu tym , w godzinach miedzy 9-11 s.p. rtm. Podrez Leon (dca szwadronu strzelcow DR [moj przyp.]) wraz ze sp. ppor. Laskowskim Zdzislawem (dca plutonu pionierow DR [moj przyp]) dolaczyli do stanowisk bojowych plutonu celem przeprowdzenia osobistej obserwacji npla bedacego w marszu z m Ilza przez Lipsko na Zwolen. Po przejsciu gros oddzialow zmotoryzowanych i panc. niem. razem z plutonem mot. rtm. Podrez napadl z tylu na maszerujaca kolumne niemiecka pod Ciechanowem kolo Zwolenia, poczem zadawszy nplowi znaczne straty, po okola 1 1/2 godzinnej walce wycofal sie na m. Lipsko. W drodze powrotnej, z lasow otaczajacych Lipsko od polnocy najniespodziewaniej wyjechala na szose kompania niemieckich czolgow, zagradzajac droge powrotna. Zetkniecie sie z ta kompania nastapilo w momencie, gdy pluton byl w ruchu, na odleglosci okolo 200 mtr., przyczym czolgi niemieckie nagle ukazaly sie z za ostrego zakretu szosy. Oddzial rtm. Podreza znalazl sie w sytuacji b. przykrej - gdzyz w tym wlasnie miejscu las tworzyl polane o powierzchni okolo 1 1/2 klm. Po pierwszej serii strzalow z czolgow niemieckich z CKM i dzialek, motocykl rotmistrza zostaje rozbity, obsluga szczesliwie wychodzi calo. Po spieszeniu oddzialu, rozpoczyna sie krotka lecz gwaltowna walka, w ktorej s.p. rtm Podrez i ppor. Laskowski biorac kb.ppanc. od ciezko rannego strzelca zaczeli ostrzeliwanie czolgow. Po rozbiciu jednego czolga, sp rotmistrz Podrez zostaje smiertelnie trafiony odlamkiem pocisku. Naskutek braku amunicji ppanc. ppor Laskowski rozpoczal walke granatami recznymi na bardzo bliska odleglosc. Zmuszony do odwrotu - zdecydowal sie wskoczyc na jeden z motocykli stojacy na gazie na drodze. Niestety po przejechaniu okolo 300 mtr. zostal trafiony seria ckm. ponoszac smierc na miejscu. Oto zacytowana relacja Hudzickiego z forum Odkrywca. Byłem kolego Tomaszu na miejscu i miejsca wskazane mi przez pana Wrzochala , świadka który widział spalone motocykle, pasują do w/w opisu .
  17. TomaszN napisał - "rtm. Podrez napadl z tylu na maszerujaca kolumne niemiecka pod Ciechanowem kolo Zwolenia, Gdzie jest ten Ciechanów ? " - tu jest pomyłka w nazwie miejscowości chodzi o Ciepielów. W. Zalewski pisze o Ciepielowie, wyjaśniając że Ciechanów jest pomyłką nazwy miejscowości. Na forum Odkrywcy też wyjaśniano tę kwestię.
  18. TomaszN napisał - "Wychodzi na to że Saja pomieszał fakty. Może i tak, ale z tego nie wynika, że Zalewski napisał prawdę. Stąd wolałbym poczekać na materiały z CAW. Poza tym Czechowicz nie jest nam potrzebny do wyjaśnienia ewentualnej obecności TKS-a w Anusinie. Według Bardzika jednego miał Pelc . " Popytałem troszeczke o TKS w okolicy Drezna i Anusina, nikt nic nie widział. O motocyklach się wspomina o TKS nie. Ale darujmy sobie ten wątek bo nie ma on znaczenia w histori mordu pod Dabrową . Czyli mamy 150 jeńców , około 300 przedarło się za Wisłę . Pozostaje nam około 150 w tym zabici w walce.
  19. 3 Dlet operowała w okolicy Zwolenia, ale nie Lipska. TKS natkneły się na czołgi 3Dlet w okolicy właśnie Zwolenia. Wycofały się na Puławy. Ten epizod opisuje W. Zalewski, miało to miejsce nad ranem 08.09.1939r. Wychodzi na to że Saja pomieszał fakty.
  20. A świadkowie na co się powołują , twierdząc że TKS nie zostały rozbite w tym dniu co do Lipska weszli Niemcy. Tylko póżniej
  21. TomaszuN to jest realne, oni poprostu wpadli na Niemców . Od Dąbrowy to jakieś 3-5km, jeden TKS mógł sie dostać w okolice Anusina. Tam podobno został rozbity. W. Zalewski opiera sie o raporty z CAW
  22. Zalewski podaje że w dniu 08.09 szwadron rozpoznawczy TKS pod dowództwem kpt Czechowicza, starł się z Niemiecką kolumna na drodze Lipsko - Ciepielów około godziny 13,00. Zadał nplowi straty po czym wycował się do Solca. Stracił jeden TKS, dotarł do Anusina ( w/g zamieszczonych mapek). Moim zdaniem do drogi Lipsko-Ciepielów , mógł dotrzec na skróty prawdopodobnie przez Gołębiów. W Lipsku już byli Niemcy.
  23. Jak dla mnie bardziej wiarygodny jest Wacław Zalewski, który był żołnierzem WBP-M. Zalewski w książce wyjaśnia okoliczności śmierci Czechowicza, jak też wyjaśnia nieścisłości co do dnia jego śmierci w innych publikacjach. Bo spotkać można że podaje się date śmierci jako 08.09. 1939r. W książce W. Zalewski podaje raport Konstantego Kulagowskiego, jako podstawe ustalenia okoliczności śmierci Czechowicza. To samo potwierdzają świadkowie, że TKS były rozbite póżniej aniżeli wkroczyli do Lipska Niemcy. Niemcy weszli do Lipska 08.09.1939r. Jeszcze dla info jeden z TKS-ów rozbitych pod Lipskiem, został rozbity na działce pana Pawłowskiego. Pan Kwiatek mieszkał w 1939r we wsi Poręba, od rozbitych TKS to około 2 km.
  24. 08.09.1939 przed południem rtm L. Podrez , około godż 13.00 kpt. Czechowicz. Noc 09.09 i rano 10.09 kpt Czechowicz. Rano 10.09 ginie pod Lipskiem kpt. Czechowicz.
  25. Można przyjąć że działania WBP-M w rejonie Lipska, miały miejsce w dniu 08.09 i z 09 na 10 września.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.