Skocz do zawartości

atrix

Użytkownicy
  • Zawartość

    2,405
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez atrix

  1. Dość ciekawa fotka z Dąbrowy na węgierskiej stronie Wikipedi. Pomyłka czy tej fotki nie znamy? Link - http://images.google.pl/imgres?imgurl=http...3JtzOjAfZhuHuDA
  2. Ukraina i jej dążenia niepodległościowe

    Rannywucho napisał - Czy ty o Ukrainie czy o Rusi Kijowskiej? A widzisz różnice między Trzecia Rzeszą a państwem Niemieckim. Prusy Książece to może Mongolia?
  3. Ukraina i jej dążenia niepodległościowe

    http://uasite.republika.pl/history.html - Coś do poczytania
  4. Mordy NKWD i LWP na polskim podziemiu

    Andreas napisał - Ponoć sam Świerczewski kazał rozstrzelać 39 żołnierzy AK. Wszyscy wnieśli prośby o łaskę. Na 29 podpis brzmiał-'Odmawiam, gen. K. Świerczewski'. Który to był rok, kiedy wydał taki rozkaz o rostrzelaniu? Czy wydał tylko z powodu że ci partyzanci byłi z AK? Mamy okres powojenny, jakiś tam powstaje w Polsce rząd. Nie ważne czy z lewa czy z prawa. Czym tak właściwie jest w Polsce podziemie zbrojne? Czy niejeden rząd jaki by powstał , nie potraktował by takich ugrupowań jako band. Okupacja się skończyła. Niech tylko ktoś nie mówi że nastała nowa okupacja . Ale załużmy że - powstaje po II wojnie w polsce rząd tzw demokratyczny ( czytaj namiastka rządu Londyńskiego ). I ci zatwardziali komuniści idą do lasu walczyc o Polske ludową . I co wtedy?, czy fajnie i pieknie nie będzie nikt strzelał do ludzi takiego podziemia. Czy nie będzie aresztowań i prześladowań?
  5. Ukraina i jej dążenia niepodległościowe

    Rannywucho napisał - atrix, nie myl pojec. Ukraina nigdy nie istaniala. Polska istniala historycznie i politycznie, byla uznana przez reszte swiata. Ukraincow przed wojna nie bylo na teranach Polski. Byli Rusini. Powiadasz kolego że Ukraina nigdy nie istniała . To proponuje poczytać - Największe z powstań kozackich, w latach 1648-1654, przekształciło się w prawdziwą wojnę, do której przystąpiły sąsiednie potęgi: Turcja oraz Moskwa. Na czele powstania stanął Bohdan Chmielnicki, który zadał wojskom Rzeczypospolitej wiele klęsk - pod Żółtymi Wodami, Korsuniem, Piławcami - za każdym razem przyjmowanych entuzjastycznie przez prawosławnych aż po Łuck i Halicz. Z racji takiego powodzenia i poparcia, Chmielnicki zaczął tytułować się księciem ruskim i hetmanem. Doprowadził po raz pierwszy od czasów Rusi do wyodrębnienia się uformowanego organizmu państwowego ze stolicą najpierw w Czechrynie, a potem w Baturynie. W 1649 roku Chmielnicki zawarł z Rzecząpospolitą ugodę zborowską, ustalającą odrębny status województw kijowskiego, bracławskiego i czernihowskiego: miała tam stacjonować odrębna 40-tysięczna armia, administracja miała być ruska (ukraińska), szlachecka i prawosławna, a unia kościelna zlikwidowana. Żydom i jezuitom zabroniono wstępu na wymienione tereny. Głównym sojusznikiem nowo powstałej Ukrainy był uzależony od Turcji Krym. Pokój ten nie przetrwał długo - w 1651 roku Chmielnicki poniósł klęskę w bitwie pod Beresteczkiem. W tej sytuacji zwrócił się ku Moskwie, z którą po trwających 1653 roku rokowaniach zawarł ugodę perejasławską w 1654 roku. Umowa przewidywała protektorat cara moskiewskiego nad odrębnym państwem ukraińskim, z samodzielną administracją, armią, skarbem, autokefalią prawosławną oraz stosunkami zagranicznymi (z wyjątkiem kontaktów z Polską i Turcją). Postanowienia ugody były bardzo niejasne, tak że zaraz po jej podpisaniu okazało się, iż strony miały co innego na myśli. Chmielnicki zaczął szukać nowych sprzymierzeńców, m.in. Szwecji, wroga Rosji. Po jego śmierci w 1657 roku dzieło budowy państwa pozostało niedokończone. Krótkotrwałym następcą Chmielnickiego został jeden z jego najbliższych współpracowników, Iwan Wyhowskyj. Zmienił on polityczną linię Hetmańszczyzny i zawarł we wrześniu 1658 roku z Rzecząpospolitą unię hadziacką. Było to wydarzenie, które mogło dorównywać rangą unii lubelskiej. Wedle podpisanej umowy Ukraina, ogłoszona Wielkim Księstwem Ruskim, wchodziła w skład Rzeczypospolitej jako organizm złożony z województw kijowskiego, bracławskiego i czernichowskiego. Na tym terenie miało nie być unitów, a prawosławie zrównano z katolicyzmem. Unia hadziacka otwierała drogę do trójczłonowej Rzeczypospolitej, na której godle, oprócz Orła i Pogoni, znaleźć się miał także św. Michał Archanioł. Natychmiast zareagowała na to Moskwa, której wojska w lipcu 1659 roku zaatakowały niedoszłe Wielkie Księstwo Ruskie. Wyhowskyj został obalony, a hetmanem ogłoszono Jurija Chmielnickiego, syna Bohdana, zwolennika Moskwy Wszystkie te wydarzenia doprowadziły w efekcie do podziału Ukrainy wzdłuż Dniepru pomiędzy Rzeczypospolitą a Moskwę, umocnionego rozejmem andruszowskim w 1667 roku i traktatem Grzymułtowskiego w 1686 roku. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- W polskiej części Ukrainy (zwanej Ukrainą Prawobrzeżną) zlikwidowano wojska kozackie i przywrócono unię brzeską. Raz po raz wybuchały bunty tzw. hajdamaków. W 1768 roku wybuchło nowe powstanie, zwane koliszczyzną. Za najodpowiedniejszy czas rozpoczęcia powstania uznano trwanie w Polsce konfederacji barskiej. Przywódca buntu Maksym Żeleźniak dotarł pod Humań, gdzie przebywały tysiące szlachty, Żydów i unitów. Tu nieoczekiwanie poparł go broniący miasta setnik milicji Potockich, Iwan Honta. Powstańcy wkroczyli do Humania, mordując wszystkich, którzy szukali tam schronienia. Akt ten przeszedł do historii pod nazwą rzezi humańskiej. Oczywiście, poza aktami terroru funkcjonowało normalne państwo. Ukraina produkowała nadwyżki żywności, przez co zyskała miano spichlerza Europy. w rosyjskiej części Ukrainy (zwanej Ukrainą Lewobrzeżną) były 3 autonomiczne jednostki: w największym stopniu niezależna Hetmańszczyzna, Sicz Zaporoska oraz tzw. Ukraina Słobodska, założona przez ukraińskich kolonistów w ówczesnej guberni charkowskiej. Zlikwidowano tu unię brzeską, a metropolię kijowską podporządkowano patriarsze moskiewskiemu. Władza hetmanów kozackich była ograniczona, zwłaszcza po próbie uniezależnienia się od Moskwy, podjętej przez najwybitniejszego z nich, Iwana Mazepę. Przegrana przez Karola XII bitwa pod Połtawą zniweczyła niepodległościowe plany Mazepy. Po śmierci Piotra I w 1727 roku Hetmańszczyzna odzyskała część autonomii, ale był już to początek końca. W 1765 r. zlikwidowano odrębność Ukrainy Słobodskiej. W 1775 roku na podstawie manifestu Katarzyny II wcielono do Rosji Zaporoże. Hetmańszczyzna przestała istnieć ostatecznie w 1785 roku. Długotrwały brak własnego państwa, długoletnie wojny, polonizacja i rusyfikacja, wreszcie likwidacja autonomii spowodowały stłumienie niepodległościowych dążeń Ukraińców, trwające aż do połowy XIX wieku. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Aktywne życie polityczne zaczęło się na dobre w całym kraju na początku XX wieku. Ideologię narodowościową prezentował Mykoła Michnowskyj, autor słynnej broszury "Samostijna Ukraina" (1900, Lwów), w której określił granice przyszłego państwa "wid hir Karpatskych aż po Kawkazki". Działały organizacje paramilitarne, jak Sokił, oraz tzw. sicze. Ogromna rola przypadła towarzystwom edukacyjnym i naukowym, takim jak Towarzystwo im. Szewczenki i Proswita. Czołowym liderem Ukraińców w tamtej epoce był Michajło Hruszewskyj (1866-1934), jeden z przywódców Towarzystwa Ukraińskich Postępowców. Wydarzenia I wojny światowej zbiegły się zatem z z fermentem intelektualnym, który niebawem przyniósł żądania niepodległości. Z szeregów Sokiła i przedwojennych siczy uformowały się oddziały Strzelców Siczowych, analogicznie do Legionów Polskich, pod hasłem Ukrainy połączonej z monarchią hasburską. Rewolucja lutowa w Rosji i upadek aparatu ucisku pozwolił na powołanie niezależnych ukraińskich instytucji państwowych z Centralną Radą Ukrainy ze wspomnianym wcześniej Hruszewskym na czele. W kwietniu 1917 roku na Sofijskiej Płoszci w Kijowie stutysięczny tłum odśpiewał hymn narodowy "Szcze ne wmerła Ukrajina". Kolejna rewolucja rosyjska, w październiku 1917 roku, spowodowała zerwanie wszelkich więzów z Moskwą i ułatwiła proklamację Ukraińskiej Republiki Ludowej (Ukrajinska Narodna Respublika) w dniu 20 listopada 1917 roku. W kwietniu 1918 roku Mychajło Hruszewskyj został pierwszym prezydentem Ukrainy. W skład UNR wchodziły wyłącznie ziemie dawnego cesarstwa rosyjskiego. W lutym 1918 roku Ukraina podpisała traktat brzeski, zawierając tym samym pokój z państwami centralnymi. Niestety, już w kwietniu 1918 roku rząd UNR został obalony przez przewrót wojskowy generała Pawła Skoropadskoho (1873-1945), którego obwołano hetmanem. Nowy przywódca wydał kilka aktów prawnych w duchu autoratywnym oraz przywrócił niektóre rozwiązania ustrojowe, charakterystyczne dla carskiej Rosji np. cenzusy wyborcze. Skoropadskyj uzależnił w dużym stopniu kraj od Niemiec: ich porażka w I wojnie światowej przesądziła losy hetmana. O jego obaleniu zdecydowało powstanie w listopadzie 1918 roku, kierowane przez tzw. Ukraiński Dyrektoriat, w którym jedną z głównych ról odgrywał Semen Peltura (1879-1926). W chwili, gdy trwało powstanie na Ukrainie, bolszewicka Rada Komisarzy Ludowych anulowała traktat brzeski, a Armia Czerwona zaatakował nieokrzepłe jeszcze państwo. W tym samym czasie nastąpił rozpad Austro-Węgier i powstało drugie już państwo ukraińskie - Zachodnioukraińska Republika Ludowa (ZUNR) z prezydentem Petruszowyczem, byłym posłem do parlamentu w Wiedniu. Siedzibą władz ZUNR został Lwów, ale po polsko-ukraińskich walkach o to miasto władze ukraińskie zostały zmuszone się wycofać. Pojawiły się też następne ośrodki władz ukraińskich: Komisariat UNR w Brześciu Litewskim dla Polesia i Wołynia, Centralna Ukraińska Narodowa Rada na Węgrzech dla Zakarpacia, Rada Narodowa w Lubowni na Spiszu oraz tzw. Republika Huculska w rumuńskim Maramureszu - wszystkie one zostały usunięte przez wojska polskie, węgierskie, czeskie i rumuńskie... Chaos pogłębiał się: na początku stycznia 1919 roku proklamowano w Charkowie (do 1934 roku, stolica sowieckiej Ukrainy) Ukraińską Socjalistyczną Republikę Rad; wschód kraju został zajęty przez białą armię rosyjską generała Denikina, na wybrzeżach czarnomorskich wylądował interwencyjny korpus francuski, pojawiła się też samodzielna armia anarchisty Machno. Tragicznym zjawiskiem tego okresu były pogromy żydowskie, dokonywane przez poszczególne oddziały wojskowe (wbrew rozkazom Petlury) i żołnierzy Armii Czerwonej. ZUNR przestała funkcjonować po ogłoszeniu jej zjednoczenia z UNR w styczniu 1919 roku. UNR zawarła w kwietniu 1920 roku sojusz z Polską, rezygnując m.in. z Galicji Wschodniej i Wołynia. Sojusz ten, będący ostatnią deską ratunku dla niepodległości Ukrainy, przekreślił traktat ryski z marca 1921 roku (w którym stroną była Ukraińska SRR). Rząd UNR na wychodźstwie, z Andrijem Liwyckym jako prezydentem, funkcjonował jeszcze do 1939 roku. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- 17 września 1939 roku wojska ZSRR, realizując pakt Ribbentrop-Mołotow, wkroczyły w granice Polski i anektowały jej ziemie wschodnie, nazwane przez nich Ukrainą Zachodnią. W sierpniu 1940 roku anektowano należące do Rumunii północną Bukowinę i Besarabię. Ekspansję ZSRR powstrzymała agresja niedawnego sojusznika, Niemiec, co dało podstawę niektórym ośrodkom ukraińskim do planowania państwa ukraińskiego pod protekcją Rzeszy. Szczególną rolę odegrała tu OUN, z silnymi frakcjami melnykowców i banderowców (od nazwisk przywódców Andrieja Melnyka i Stepana Bandery), OUN próbowała działać na rzecz niepodległości, a jednocześnie współpracowała z hitlerowcami, dokonując aktów terroru, m.in. rzezi na Wołyniu. Udziałowi w terrorze faszystowskim sprzeciwiał się duchowy przywódca Ukraińców, unicki metropolita Lwowa, arcybiskup Andriej Szeptyckyj, który wydał m.in. list pasterski "nie zabijaj", grożący ekskomuniką mordercom politycznym. Arcybiskup Szeptyckyj czynnie przeciwstawiał się zagładzie Żydów - informował o tragedii papieża, a w lutym 1942 roku wysłał, niesłychany jak na tamte czasy, list wprost do Heinricha Himmlera. Sam ocalił życie kilkuste osobom, m.in. 130 Żydów przechował we lwowskiej katedrze św. Jura. W 1941 roku banderowcy powołali do życia sławetną Ukraińską Powstańczą Armię (UPA), która podjęła walkę z Niemcami, Polakami i komunistami. Melnykowcy z kolei zasilili szeregi powołanej w 1943 roku Dywyzji SS Galizien-Hałyczyna. Celem tej jednostki była wyłącznie walka z Sowietami. Wraz z upadkiem Rzeszy, Hałyczyna wycofała się aż na tereny Jugosławii, gdzie przekształciła się w I dywizję Ukraińskiej Armii Narodowej. Poddała się aliantom, a jej żołnierze trafili do Wielkiej Brytanii, która nigdy nie deportowała ich do ZSRR, mimo długotrwałych nacisków sowieckich. Wbrew oczekiwaniom, na okupowanej Ukrainie Niemcy nie utworzyli odrębnego państwa, a tylko własną administrację okupacyjną. Oczywiście Ukraińcy walczyli także po drugiej ze stron. W Armii Czerwonej było 6 mln Ukraińców, a II wojna światowa pochłonęła na Ukrainie około 7 mln ofiar. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
  6. Ukraina i jej dążenia niepodległościowe

    Rannywucho - napisał Don Pedrosso, prosze sie nie podniecac, panstwa ukrainskiego nie bylo, wiec i ludnosci ukrainskiej nie bylo, czonkowi upa czy oun byli polakami bo posiadali polskie obywatelstwo, nazywano ich rusinami ale rusini tez nie mieli swojego panstwa ale mieli polskie dokumenty. Od 1939 roku państwa polskiego nie było na mapie. Była III Rzesza Niemiecka. Obywatele polscy mieli kennkarty. Czyli dowody tożsamości. Żeby nie było niedomówień, GG była włączona w granice Trzeciej Rzeszy. Czyli co partyzanci a AK czy BCH czy innych ugrupowań byli przestępcami . Nie byli Polakami tylko Niemcami. Praktycznie nie mieliśmy swojego Państwa. Ale walczyliliśmy z niemckim okupantem. Czym różnili sie ci ukraińcy od nas. Otóż niczym, walczyli tak jak my ze swoim wrogiem. Dla nas wrogiem były Niemcy hitlerewskie, a dla ukrainców polacy.
  7. Wyjaśnienie w kwesti mojego poglądu w sprawie odpowiedzialności rządu Londyńskiego, zdefiniował bardzo trafnie kolega Wolf.
  8. Mordy NKWD i LWP na polskim podziemiu

    Andreas napisał - Dalej chcesz porównywać. Ja nie staram sie porównywać , tylko podchodze to tego zagadnienia obiektywnie. Nie staram być się stronniczy. Nie rozróżniam dobrych Niemców i złych Rosjan. I ona odwrót. Jak dla mnie to najeżdzcy z 1939r. Żeby nie zbaczać z tematu, czym tak właściwie były władze w polsce po 1945r . I czym były ugrupowania partyzanckie dla ówczesnych władz. Bez wzledu czy to AK czy WiN. Moim zdaniem wina za te zbrodnie leży w rządzie emigracyjnym. To on pociągała za sznurki. A ten biedny żołnierz podziemia ginął. Czy taki szeregowy AK " Kowalski " wiedział o ustaleniach w Jałcie ?
  9. Mordy NKWD i LWP na polskim podziemiu

    Andreas napisał - To nie wyrok sądu, tylko prawo wojenne, stosowane w każdej armii na świecie To samo robili Rosjanie, ale ich już co niektórzy osądzają jako morderców. Czyli co Amerykanie tak robili bo to prawo wojenne, a Rosjanie nie mogli tak robic . Tylko dlatego bo to Rosjanie?
  10. Mordy NKWD i LWP na polskim podziemiu

    Vissegard napisał - czym innym jest samowolne oddalenie się od oddziału, a czym innym wycofanie w toku walk Samowolne oddalenie sie od oddziału to dezercja. Cofanie się w toku walki, to normalność . A sztuką jest wycofać sięz jak najmniejszymi stratami. Nie można tutaj traktowac żołnierza jako dezertera. Andreas napisał - Dla przykładu, jedynym rozstrzelanym żołnierzem US Army był szeregowy Joseph Slovik(z kilkudziesięciu tysięcy dezerterów. Armia USA to chyba armia zbawienia? A znane były przypadki amerykańskich oficerów strzelających do swoich żołnierzy , którzy cofali sie pod naporem Niemców w czasie lądowania w Europie.
  11. Mordy NKWD i LWP na polskim podziemiu

    Nie ma czegoś takiego jak wałęsanie się żołnierzy. To prowadzi do bałąganu. Warunkiem najważniejszym jest dyscyplina w wojsku. Co do kary śmierci za dezercje , to sprawa jest prosta. Jest ktoś taki kto chce zginąć na wojnie. Chyba nie ma . Wojna to śmierć . Co by było jak by wojsko zaczeło dezerterować . Czyli to taka ruletka - możesz zginąc od kuli wroga, będziesz miał szacunek. Albo zginiesz od kuli swoich, ale jako nikt. I jeszcze sprawa najważniejsza, nie wszyscy giną na wojnie. Nóż może uda przeżyć, wojna się kiedyś skończy.
  12. Mordy NKWD i LWP na polskim podziemiu

    Cyt. z Money.pl - W uroczysku ''Baran'' koło Kąkolewnicy w powiecie radzyńskim upamiętniono mordy NKWD na partyzantach Armii Krajowej. Zbrodni dokonywali żołnierze II Armii Wojska Polskiego generała Karola Świerczewskiego w latach 1944 - 1945. No to kto mordował NKWD czy II AWP K. Świerczewskiego? Cyt. z IPN.gov.pl - W okresie formowania oddziałów II Armii Wojska Polskiego, ich zaopatrzenie było niedostateczne. Brakowało mundurów, obuwia, wydawane racje żywnościowe były bardzo skromne. Bliskość miejsc zamieszkania żołnierzy rekrutowanych z tego terenu sprawiała, iż częstymi były fakty „samowolnych oddaleń z miejsc zakwaterowania” kwalifikowanych jako dezercja. Liczne dezercje wynikały również z braku akceptacji wśród żołnierzy dla obsadzania wyższych stanowisk oficerskich przez oficerów sowieckich. Z tego powodu doszło m.in. do dezercji 31 Pułku Piechoty, który wchodził w skład 7 Dywizji Piechoty Wojsko to nie przedszkole, co to znaczy oddalenie się z miejsca zakwaterowania. Dezercja to dezercja i wymiar kary jest jeden, To była wojna.
  13. Tajemnice Auschwitz

    Cyt z Interia.pl - List więźniów Auschwitz w butelce odnaleziony po 65 latach Poniedziałek, 27 kwietnia 2009 - interia.pl Ukrytą butelkę z listem, na którym widnieją podpisy siedmiu więźniów Auschwitz, znaleźli robotnicy prowadzący rozbiórkę jednej ze ścian w budynku Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Oświęcimiu. W czasie wojny budynek należał do kompleksu obozowego Auschwitz - poinformowała szkoła. Butelka 65 lat temu została zamurowana w ścianie pomieszczenia, które służyło za schron przeciwlotniczy, w piwnicach dzisiejszej szkoły. W środku znajdował się rulonik papieru, najprawdopodobniej oddarty z worka po cemencie, na którym odręcznie, ołówkiem została napisana informacja: "Obóz koncentracyjny Oświęcim dnia 20.IX.44. Schron przeciwlotniczy dla obsługi T.W.L. Budowali go więźniowie: Nr 121313 Jankowiak Bronisław z Poznania, 130208 Dubla Stanisław z Łaskowic pow. Tarnów, 131491 Jasik Jan z pod Radomia, 145664 Sobczak Wacław z pod Konina, 151090 Czekalski Karol z Łodzi, 157582 Białobrzeski Waldemar z Ostrołęki, A 12063 Veissid Albert z Lyon (Francja). Wszyscy w wieku od 18 do 20 lat".
  14. Ciekawy napisał - Domen - te zdjęcia nie dowodzą niczego. Te fotki akurat nie. No cóż nie w każdym człowieku drzemie bestia. Tak jak nie wszyscy niemcy byli bestiami. Jak juz pisałem na forum, mój ojciec był świadkiem zdarzenia właśnie 08.09.1939r. Kiedy to nadjeżdżająca od strony Tarłowa ( południowy kierunek od Lipska )w kierunku Lipska 29 Dzmot werchmachtu, zchwytała jednego polskiego żołnierza w okolicy wsi Kostusin. Drugi żołnierz uciekł, strzelano za nim prawdopodobnie na postrach. temu co schwytali zabrano karabin i puszczono wolno. Jak póżniej mówił usłyszał " hause , hause " .
  15. Tomasz N napisał - A nas tu interesuje coś w skali kilkadziesiąt razy większej, wykonane na rozkaz. No to zajrzyj na spisy obozów koncentracyjnych. Tam mordowano na rozkaz i to pisemny. Sprecyzuj, bo nie kumam o co biega.
  16. Tomasz N napisał - Poza tym jak na razie nie ma pewnych dowodów na zamordowanie tych trzystu, a tu się przyjmuje za pewnik, że Niemcy mordowali tak sobie od niechcenia jeńców i w kolejne dni. Tomaszu N , a co powiesz na relacje nie żyjącego już pana Wrzochala. Nie zamieszczałęm tej relacji na forum, gdyż dotyczyła śmierci żołniererzy WBP-M. Co takiego opowiedział mi pan Wrzochal - w okolicy Drezna , na rowie szosy leżały zwłoki trzech żołnierzy i dwóch cywilów. Wszystkie ciała leżały na brzegu rowu, twarzami do ziemi. Tyłem zwrócone do szosy. Taki sposób ułożenia zwłok wskazuje na egzekucje. Kim byli , nie dowiedziałem się i nie dowiem się . Relacji jakiej mi udzielił pan Wrzochal o rozbitym motocyklu, kilkaset metrów w strone Lipska od zwłok o których pisze. Były zwłoki trzech następnych żołnierzy, ale rozrzucone > Ale jego opis wskazywał że zgineli w walce. Tymi żołnierzami byli Tadeusz Konieczny, prawdopodobnie por Laskowski i nieznany żołnierz. Opis ten zgadzał by sie z relacją Hudzickiego z WBP-M. Hudzicki nadmienia iż to było istne polowanie na Polaków. Kogo wzięto do niewoli, wszyscy z patrolu rtm Podreza zgineli. Jedna czy dwie osoby ocalały.
  17. MG 42

    milton napisał - szczególnie interesuje mnie model MG 42 czy można ją gdzieś nabyć W hurtowni zabawek.
  18. Tomasz N napisał - Po przemyśleniu uważam, że powinienem "popełnić" coś większego na ten temat i poddać pod dyskusję. No to zaczynaj Tomaszu N.
  19. Tomasz N napisał - Poza tym jak na razie nie ma pewnych dowodów na zamordowanie tych trzystu, a tu się przyjmuje za pewnik, że Niemcy mordowali tak sobie od niechcenia jeńców i w kolejne dni. Czytając posty nie ma pewności że zamordowano trzysta osób. Ja bym sie skłaniał do liczby 100 osób zamordowanych, w dniach 08.09 - 11.09. 1939r. Przypuszczam że w tych dniach, oprócz żołnierzy 74 GPP do lasu w Dąbrowie dotarły jeszcze grupki żołnierzy którzy się wydostali z okrążenia w Iłży. Nie ma konkretnych dowodów ze rostrzelania miały miejsce, ale nie ma też dowodów że rozstrzelań nie było. Pytanie zasadnicze - skąd tyle ofiar w Lesie w Dąbrowie?
  20. Domen napisał -To by przemawiało zdecydowanie na korzyść tezy o zabiciu ich po tym jak się poddali. Można przyjąć też , że rostrzelania to nie tylko 08.09.1939r. Na terenie przebijały sie grupki żołnierzy w kierunku Solca n/W. Były tez grupy w żołnierzy w ubraniach cywilnych. 10.09.1939r w lesie Dąbrowskim pojawia się oddział mjr J. Kopera , który sie w lesie rozbraja. Można przyjąć teze , że kto wpada w łapy werhmachtu zostaje rozstrzelany. Ciekawy zauważył że na grobie nieznanego żołnierza jest data 09.09.1939. Chyba nie zrobiono pomyłki, bo i po co. Widocznie czegoś nie wiemy, co sie działo w tym lesie oprócz 08.09.1939r . Można przyjąć że wszelakie info dotyczące działań 74 GPP w dniu 08.09.1939r , pochodzi od J. Pelca - Piastowskiego. Ale jak sie okazuje w lesie w Dąbrowie nie tylko żołnierze 74 GPP przebywali, ale też żołnierze z innych jednostek. Tak jak pisałem - WBP-M w dniu 08.09 czy grupa mjr. J.Kopera w dniu 10.09.1939r
  21. Zburzmy PKiN, zabawmy się w A. Hitlera. On już obrucił to miasto w gruzy. A gdzie szacunek dla ludzi którzy ten kolos budowali. Tych zwykłych robotników. Tych co zgineli przy jego budowie. Jak by nie było PKiN to symbol stolicy. To nasza historia, to historia tego kraju.
  22. Tajemnice Auschwitz

    131491 Jasik Jan z pod Radomia - znałem takiego człowieka , był wieżniem w obozie czy w Auschwitz to już znak zapytania. Ten pan nie żyje od miesiąca.
  23. - Ten pan nie żyje. Ostatnio rozmawiałem z proboszczem parafi Ciepielów. Bardzo przychylnie jest nastawiony, do pogrzebania w księgach zmarłych z lat 1939. Zobaczymy co przyniesie ta wycieczka na papierze do roku 1939. Dwa lata temu wykopano w lesie trzy blachy nieśmiertelników polskich. Uwaga - były nie wybite.
  24. Kod da Vinci itp.

    Inga napisała - Nie kuś kusicielu, ponieważ wypiekam biszkopty właśnie i jestam u kompa z doskoku. No to proponuje doskokowe rozwinięcie myśli. Nie kusze, kusiłem dwadzieścia lat temu.
  25. Kod da Vinci itp.

    Inga napisała -" Łoojjjjj..... to pytanie działa na mnie niesamowicie". Proponuje byś rozwineła myśl. "Wtedy świat by się dowiedził, że Dżizas był akurat pod tym względem całkiem normalnym facetem, miał rodzinę, prawdopodobnie potomstwo w drodze i nie świrował z celibatem, jak by chcieli ksieża. Kosciół ma żywotny interes (a raczej jego patriarchowie) w utrzymywaniu chorego stanu rzeczy od czasów średniowiecza, ponieważ gdyby księza zaczęli zakładac rodziny, to co by się stało z majątkiem Świętej Matki Kościoła?" Zgadzam sie z tym stwierdzeniem.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.