atrix
Użytkownicy-
Zawartość
2,392 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez atrix
-
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
atrix odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Mam pytanie , czy przy okazji święta oficer zakładał by sznur galowy do munduru polowego? Po co zabierał taki sznur galowy na wojnę? Czy zabierał by go w ogóle? -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
atrix odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Kolego Ciekawy ja dysponuje kilkoma relacjami i innymi dokumentami w sprawie.Nie będę przepisywał tego i dawał na forum, bo to jest sporo roboty i myślę zbędnej. Pochówki wyglądały mniej więcej tak - kilku chłopów z sołtysem i 2 -3 Niemców. Płytki dół, zwłoki - jeden obok drugiego. Zasypać i do domu. Nawet nie sprawdzano czasami tożsamości poległych. Grzebano pojedynczo - oficerów, żołnierzy w mogiłach zbiorowych. Najbliżej gdzie polegli i leżeli. Ktoś Ci podał że po walkach zwożono poległych do Solca i przy okazji przewożono broń. To było niemożliwe ze względu na obecność Niemców przy pochówkach, oraz z powodu że nikogo i nigdzie w 1939r nie przewieziono na żaden cmentarz. Masz przykład poległych pod Cukrówką, to zaledwie około 2km od Lipska. Czyli bardzo blisko, i nie zostali oni pogrzebani w Lipsku. Tylko w miejscu gdzie zginęli. A Solec to około 12km jak nie dalej. Ktoś Ci mówił o przewożeniu broni, otóż masz odpowiedź w dzienniku dr Zechlina. Cyt:" Zdobycz była bardzo obfita, gdyż zaatakowanie Polaków nastąpiło dla nich niespodziewanie". . Jak sądzisz o jaka zdobycz chodziło? Oczywiście mowa tu o broni, amunicji i ekwipunku. Co się tyczy poległych przy szosie to sprawa jest zagadkowa. Nikt ze świadków nie widział większej ilości mogił zbiorowych w okolicy szosy. Niektórzy mówią tylko o mogiłach pojedynczych. Jeden ze świadków który podał mi jak wyglądał cmentarz Niemiecki w Dąbrowie, podał ile było tych mogił niemieckich.O żadnych mogiłach przy szosie nic nie mówił. Mówił za to o mogiłach w lesie . Więc gdzie pogrzebano rozstrzelanych przy szosie w liczbie 300? -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
atrix odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Sadzisz Ciekawy że Niemcom chciało by się iść na drugi dzień i to w porze odpowiadającej zakończeniu walk i pstrykać fotki. Jak powinieneś zauważyć na drugi dzień ktoś pstryknął fotę motocykliście i nie czekał do godziny 17 czy 18, zrobił to około południa. Coś Ty się tak uparł z tym zwożeniem zwłok furmankami. Jakiś gość Ci głupot naopowiadał z tym wożeniem poległych. A nie zdziwiło Cię, że kilkanaście kilometrów od miejsca, natrafiasz na pierwszego człowieka, a ten zna wszystkie szczegóły. Bo mnie by zdziwiło. I najważniejsze tam gdzie było najwięcej zabitych, las był stary i spokojnie można było się po nim poruszać furmanką. Możesz spytać Tomasza N, pokazywałem mu kilka szczegółów i miejsca gdzie były mogiły. To kawał drogi od szosy. Kolego Szperacz czy dalej sądzisz że ta szosa jest taka prosta jak z łuku strzelił. Bo raczej chyba nie jest. -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
atrix odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Porównanie -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
atrix odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Kolego Szperacz ja te archiwalne zdjęcia analizowałem setki razy. Wykonałem dziesiątki zdjęć tej szosy, począwszy od pomnika w Dąbrowie do samego Lipska.Musisz tylko wiedzieć że dwa zdjęcia są wycinkiem terenu przy szosie, a zdjęcie z opisem ma głębię. Spróbuj zdjęcia przeanalizować w postaci negatywowej, zobaczysz więcej niż Ci się wydaje. Powiadasz że widoczna droga koło mogiły mjr Pelca jest prosta jak strzelił. To zwróć uwagę dlaczego na za motocyklistą słup przechodzi na drugą stronę tej szosy. Jutro ci pokaże zdjęcie zrobione na szosie Lipko - Ciepielów, które idealnie pokrywa się z tym zdjęciem które przedstawia motocyklistę. Pzdr Co do kwestii aresztowania lotników nic nie przesadziłem, była tak dyrektywa wydana przez władze. -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
atrix odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Kolego Szperacz 3 zdjęcia z leżącymi w rowie są wykonane w tym samym miejscu, i pokazują tą samą grupę zwłok. Z tą tylko różnicą że zdjęcie które posiada opis wykonano następnego dnia ( około południa), i zrobiono z innej strony niż pozostałe. Czyli od strony Ciepielowa. Na podstawie relacji i badań wynika że te 3 zdjęcia zostało zrobione w okolicy mogiły mjr. J. Pelca. Była to grupa która zginęła w czasie walk, kiedy szpica 29DZmot dotarła do przeszkody drogowej na szosie. W tej grupie zginął prawdopodobnie mjr. Pelc. Usytuowanie tego miejsca było bardzo sprzyjające do wybudowania zasadzki drogowej, ponadto miejsce znajduje się w części północnej lasu i jest zgodne z opisem budowy zapór drogowych o jakich mówi jeden ze świadków. Pozostałe zdjęcia prawdopodobnie nie zostały wykonane w lesie Dąbrowa - Struga. Co się tyczy znoszenia zwłok do brzegu szosy to jest to bzdurą. Ponadto żaden z licznych świadków nie potwierdził że zwłoki przenoszono na inne cmentarze we wrześniu 1939r. Kolego Ciekawy relacja świadka która posiadasz jest czystą konfabulacja, którą Ci już kiedyś na forum tutaj w tym temacie wyjaśniłem. Za to jest coś nowego w temacie. Posiadam kserokopię relacji córki Buczackiego. Buczacki był jednym z pasażerów auta które zostało ostrzelane w okolicy kościoła w Ciepielowie. W wyniku czego śmierć poniósł kpr. pilot m. Futro. Z relacji wynika że wieczorem 8 września 1939 roku niemiecka artyleria silnie ostrzeliwała wieś Wielgie. Jest to dziwne bo walki w lesie się zakończyły. Nasuwa się pytanie kto był w Wielgiem? Czy była to inna jednostka Wojska Polskiego kierująca się w kierunku Anusin - Ciepielów, czy ostrzeliwała resztki polskich żołnierzy którym udało się wydostać z okrążenia w lesie pod Ciepielowem w kierunku zachodnim. W zapisach ks. Barskiego można znaleźć informację że walki w lesie pod Ciepielowem trwały 2 dni. Czy za drugi dzień walk ks. Barski uznał dobijanie rannych w lesie?, czy do tego lasu 9 września dotarła inna grupa polskich żołnierzy z okolic Iłży, gdzie trwały walki. I grupa ta stoczyła kolejna potyczkę w tym lesie z Niemcami> Kol. Szperacz napisał - strzelanie "dla sportu" do wszystkiego co się rusza. W tym wątku opisane jest zastrzelenie dziesięcioletniej dziewczynki i strzelanie do chłopców biegnących do samolotu (nie pamiętam, czy było to "skuteczne" strzelanie) Strzelanie do wszystkiego co się rusza jest wynikiem że żołnierze Niemieccy znaleźli się na terenie operujących żołnierzy WP. Niestety takie są realia wojny. Zastrzelona w Gołębiowie Z. Wrzochal nie była 10-letnia dziewczynką tylko dorosłą młodą kobietą. Zgineła dlatego że biegła przez polę, i mogła zostać wzięta za uciekającego żołnierza. Jej koleżanka została ranna. To ona złożyła mi obszerna relację na temat tych wydarzeń. Sprawa chłopców biegnących do samolotu miała podobny skutek zginął młody człowiek. Trudno powiedzieć czy młodzi chłopcy lecieli aresztować lotników niemieckich czy lecieli z czystej ciekawości. W 1939 roku władze jednego z regionów w Polsce, wydały poradnik dla cywili jak zachować się na wypadek gdy wyląduje nieprzyjacielski samolot.Nie wiadomo czy to rozporządzenie obowiązywało w całym kraju. Rozporządzenie było tak bzdurne, że stosujący się do niego był skazany na śmierć. Mniej więcej rozporządzenie brzmiało tak: Podbiec do samolotu, chwycić za skrzydła , by uniemożliwić odlot pilotowi. Kolejna osoba miała zawiadomić wojsko czy policję. -
Atlantyda
atrix odpowiedział atrix → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
Działanie natury? Na tych ostatnich zdjęciach zaznaczyłem gdzie to leży na dnie oceanu. -
Atlantyda
atrix odpowiedział atrix → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
http://zapodaj.net/9d772d2de872.jpg.html http://zapodaj.net/cc24ffae490b.jpg.html http://zapodaj.net/3efc28c51840.jpg.html źródło - maps.google.com zdjęcia NASA Położenie by się zgadzało z opisem Platona - ten obiekt jest na wysokości Gibraltaru. Pomiędzy Ameryką i afryką. -
Witam. Poszukuje wszelkich informacji dotyczących przekazania Niemcom, polskich żołnierzy wziętych do niewoli przez Sovietów. Wymiana nastąpiła w Przemyślu lub okolicy na przełomie 1939/1940 . Kolejne moje pytanie dotyczy losów rannych polskich żołnierzy z Przemyskiego szpitala, po zajęciu miasta przez Niemców we wrześniu 1939 rok. Czy posiada ktoś informacje dotyczące walk Polsko - Sovieckich z udziałem żołnierzy z 25 pułku Piechoty z Piotrkowa Trybunalskiego, ewentualnie żołnierzy z tego pułku w sovieckiej niewoli. Pozdrawiam
-
Secesjonista napisał Aż dziw, że u nas nikt nie wpadł na pomysł kradzieży forum (serwera)... jesteśmy zbyt leniwi, bądź zbyt legalistycznie przywiązani. To nic innego jak lenistwo
-
Historykeu napisał winowajca został znalezioy i ukarany. Nie spaliście go chyba na stosie ? Nic nie pozostaje jak tylko zajrzeć na stronę o której tu mowa.
-
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
atrix odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Tomasz N napisał Niemcy zabierali do szpitali naszych rannych na równi z swoimi. To też zdarzało się po walkach w Dąbrowie. Wystarczy uważnie przeczytać - kronikę Parafii w Ciepielowie. Auto widoczne na zdjęciu dołączonym do listu, to prawdopodobnie karetka. Jeden z jeńców idący w kolumnie na tym zdjęciu jest ranny. Ruch ręki niemieckiego żołnierza wskazuje na auto. Chodzi tu najprawdopodobniej że ta osoba ma iść do karetki. Na rowie widoczny karabin mazynowy MG. Kilka metrów od niego stoi przyglądając się jeńcom żołnierz z opaska na rękawie, to jest sanitariusz. Czy tak miałby sie zachowywać żołnierz który za chwilę miał by rozstrzeliwać jeńców? -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
atrix odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Sprawa kpr S. Lewandowskiego jest dość tajemnicza. Po wojnie jego żona dostała karteczkę z informacją od sołtysa wsi Świesielice. Informacja brzmiała - że znane jest w/w sołtysowi ( sołtysem Był Magdziak) miejsce pogrzebania kpr Lewandowskiego. Pomylone było imię kpr Lewandowskiego. Zgadzał się adres, kpr Stanisław Lewandowski mieszkał przed wojna w Łodzi. Do Świesielic przyjechali bracia kaprala Lewandowskiego, jednak sołtysa nie zastali. Sołtys został aresztowany przez władze, wyszedł z więzięnia rok czy dwa po wizycie braci kpr Lewandowskiego. To bardzo podobna historia, jak historia poległego gońca pod Anusinem. J. Zuba zidentyfikował poległego po liście jaki miał przy sobie. Adresat listu przeżył. Nazwisko i imię gońca wojskowego jest nieznane. -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
atrix odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
kpr Stanisław Lewandowski z 74 PP, figuruje jako poległy w lesie pod Dąbrową. Taka informacja jest zawarta w Piechurach Apokalipsy, J. Pelca - Piastowskiego i H. Kowalskiej - Kutery. Jest to jednak nieprawdą. kpr. S.Lewandowski zmarł 5 września 1939r od poniesionych ran. Pogrzebany 7 września 1939 roku na cmentarzu w Dobrodzieniu. Co ciekawe był to teren III Rzeszy, około 10 km od granicy Polsko-Niemieckiej. Wpis w księdze zmarłych Lewandowski Stanislaus , 5.09, pogrzeb 7.09 Polak, podoficer, katolik, postrzał w głowę Źródło - Anko 7 - http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=5&t=125112 -
LWP może i było. Tylko z całą pewnością nie podniosło by ręki na armie czerwoną. Tak czy owak Solidarność, była skazana tylko na siebie. Na jakieś militarne poparcie zachodu nie mogliśmy liczyć. Zachód i tak by nie zareagował militarnie - bo był by to początek III WŚ. Gdyby doszło nawet wtedy w 1980 roku do interwencji ZSRR w Polsce, wyglądało by to bardzo podobnie jak stan wojenny. Oficjalnie Armia czerwona pomagała by LWP, zaprowadzić spokój w PRL
-
Tomasz N napisał Nowe kłamstwa w miejsce starych. Nowe kłamstwa to? bo się pogubiłem.
-
Witam .Poszukuję informacji na temat jakie polskie wojska operowały w okolicach Sandomierz - Zwoleń - Ostrowiec Sw. Mieszkam w miejscowości Lipsko n/w , jak głosi przekaz ustny ( z pokolenia na pokolenie ) niedaleko miasteczka we wsi Szląsko jest cmentarz z okresu Potopu . Ma na nim spoczywać około 6000 żołnierzy szweckich wraz z dowódcą .W pobliżu cmentarza miała się rozegrac bitwa ( potyczka ) polsko-szwedzka . Kleske ponieśli szwedzi . Do niedawna wieś nosiła nazwę "Krzywda" . Nazwę wsi wszyscy kojarzą w tamtym wydarzeniem . Dodam że przez wieś w okresie zaborów biegł główny trakt ( droga ) w kierunku z Warszawy do Krakowa - Częstochowy . Sam się zastanawiam czy to legęnda czy fakt .pozdrawiam
-
Z całą pewnością prawdopodobnie została zagadka wyjaśniona. To co napisałem jest najbardziej prawdopodobną tezą.Przekonałem się że ludzie potrafią, tak przekształcić legendę. Że w ostateczności wychodzi coś nowego. Pozostaje tylko ślad, na podstawie które można coś tropić.Przekopałem sporo dokumentów i nie myślałem że znajdę w tej sprawie cokolwiek. Co do liczby to jest już niestety zagadka.Ja myślę że chodziło tu o liczbę około 60 osób. Liczba 6000 pochodzi najprawdopodobniej z opisu stanu liczebnego konnicy Czarneckiego, i została dodana do legendy sporo lat później po wydarzeniach. Trzeba pamiętać że wydarzenie to było przekazywane ustnie z pokolenia na pokolenie, co w praktyce oznaczało manipulację faktami.
-
Zagadka wsi Krzywda koło Lipska, rozwiązana - http://lipsko.pl.tl/Krzywda-1656_1657.htm
-
jak więc to było? ZSRR była przygotowana do interwencji na Polskę, czy nie miało być żadnej interwencji. Bo w odtajnionych listach premier UK, Pani Margaret Thatcher wynika że takowa interwencja była przez ZSRR przygotowana już w 1980 roku. W listach o których mowa Pani premier ostrzegała prezydenta USA Ronalda Reagana, o przygotowaniach do interwencji w Polsce. A nawet padło słowo, że interwencja jest już gotowa i w każdej chwili może ona nastąpić. Listy odtajniono w związku z wejściem na ekrany kinowe, filmu o Pani premier. Takie informacje podały Wiadomości TVP
-
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
atrix odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Strona straty.pl podaje dwa wyniki wyszukiwania dotyczące majora Józefa Pelca. Są to różne dwa wyniki,dwa różne źródła danych o osobie, jest różnica w dacie śmierci. Czyżby dwie różne daty śmierci majora j. Pelca, były wynikiem pomyłki ? 1 - nazwisko PELC imię Józef data urodzenia 1898-01-25 data śmierci 1939-09-18 INFORMACJE O PRZEŚLADOWANIACH Źródło: Tytuł: Księga pochowanych żołnierzy polskich poległych w II wojnie światowej. Żołnierze września uczestnik walk Kampania wrześniowa 1939 przydział wojskowy 74 pp 7 DP stopień wojskowy mjr. przyczyny śmierci poległ data śmierci 1939-09-18 miejsce śmierci w Dąbrowie pochowany 34-MI Dąbrowa Las. _____________________________________ 2 -nazwisko PELC imię Józef data urodzenia 1898-01-25 INFORMACJE O PRZEŚLADOWANIACH Źródło: Autor: Straty korpusu oficerskiego 1939-1945 Tytuł: Kryska-Karski Tadeusz Miejsce wydania: Londyn uczestnik walk Kampania wrześniowa 1939 przydział wojskowy sł. st. piech. dca 1/74 pp stopień wojskowy mjr przyczyny śmierci poległ data śmierci 1939-09-08 miejsce śmierci Ciepielów -
W czasie zbierania informacji dotyczących walk września 1939r , natknąłem się na informacje o zestrzelonym polskim myśliwcu w okolicy Ciepielowa ( mazowieckie ). Wedle dokumentów niemieckich i polskich, Niemcy zestrzelili polski myśliwiec ( możliwe że był to inny typ samolotu ) nad Ciepielowem w dniu 9.9.1939r o godzinie 18. W sąsiedniej wsi znajduje się mogiła Polskiego żołnierza poległego we wrześniu 1939r. Mieszkańcy tej wsi opowiadają że jest mogiła lotnika , którego Niemcy poszukiwali i którego po odnalezieniu roztrzelali. Dane na grobie podają tylko imie i nazwisko - Jan Olejnik. Czy może ktos pomóc w ustaleniu czy taka osoba była lotnikiem WP? Dla informacji jako pomocy - pare kilometrów od Ciepielowa w okolicy Puław mosty na Wiśle obsadzała WBP-M. Możliwe że pilot miał zadanie rozpoznania nieprzyjaciela. Pozdrawiam
-
No to przejdźmy do faktów na podstawie dokumentów i relacji. w/g ks L. Barskiego 1- 7 wrzesień 1939r. kpr M. Futro ląduje w okolicy wsi Bąkowa na zachód od Ciepielowa 2- 8 wrzesień 1939. kpr. M. Futro, Buczacki i Rudzki, ponoszą śmierć w Ciepielowie przy kościele w wyniku ostrzału samochodu którym podróżują w/g świadków 1 - chłopi pilnują ( 24/h) polskiego samolotu na łąkach koło wsi Bąkowa 2 - z rozkazu Niemców 3 - pomagają polskiemu pilotowi( najbardziej prawdopodobne) 4 - w/g jednych Jan Olejnik to lotnik 5 - w'g innych Jan Olejnik to żołnierz piechoty, jednak ktoś ważny ( podoficer, oficer) Niejasności kpt Sędzielewski rozbija się 7 września 1939r kilka kilometrów od Ciepielowa ( kierunek na Puławy), czyli tego samego dnia co lądowanie kpr M. Futro w okolicy wsi Bąkowa. Jednak tego dnia w Ciepielowie czy okolicy nie ma sił Niemieckich ( artyleria przeciwlotnicza). Pozostają walki powietrzne. Jeżeli M. Futro ląduje z braku paliwa, jak kpt. Sędzielewski miał zamiar dotrzeć na własne lotnisko?. Dlaczego ppor W. Król przejmuje dowództwo nad eskadrą dopiero 9 września 1939r, a nie 8 września? Kto był trzecim bocznym klucza? Przypuszczenia Gdzieś między Ciepielowem a Zwoleniem doszło do walk powietrznych. kpt T. Sędzielewski zostaje zestrzelony przez Niemców, kpr M. Futro przedziera się w okolice Ciepielowa i z braku paliwa zmuszony jest do lądowania w okolicy wsi Bąkowa. Ginie przypadkowo następnego dnia w Ciepielowie. Chyba że .......... kpt T. Sędzielewski bierze udział w ataku na niemieckie bombowce ( źródła internetowe podają 9 wrzesień , godzina 16,00), zostaje zestrzelony 9 września 1939 roku , w granicach godziny 18,00 przez Niemiecką OPL-tkę nad Ciepielowem. Rozbija się w okolicy Zwolenia. Po śmierci kpt. T. Sędzielewskiego dowództwo nad eskadrą przejmuje ppor W. Król.
-
315-PK napisał Natomiast co do meldunku niemieckiego o zestrzeleniu polskiego samolotu w okolicy Ciepielowa w dniu 9.IX.39 roku to poczekamy co napisze strona przeciwna czyli publicyści i historycy pracujący za Odrą. Czekać na co? Chciałbym teraz wiedzieć. Kto wie ile człowiek pożyje?
-
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
atrix odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Tomasz N napisał Stąd ten brak Września, bo w tym spójnym obrazie, on nie istnieje Bo wrzesień w zamyśle ma nie istnieć, jako wrzesień 1939 roku kiedy to Polska jest mordowana przez dwóch agresorów.W świadomości Polaków, agresor ma być jeden. Nie w świadomości pokolenia 1939-1945, tylko w świadomości kolejnych pokoleń. Należało tak zmanipulować świadomość młodego pokolenia, że nawet myśl o tym że w czasie wojny mieliśmy dwóch wrogów nie miała prawa się pojawić. Wróg miał być tylko jeden i to z za zachodniej granicy. Na wschodzie miał być wybawca i przyjaciel. Sięgnięto nawet do powstań Listopadowego i Styczniowego. Pokazano obraz krwiożerczego caratu w walce z Polakami. To pasowało do obrazu rewolucji - miało to dawać obraz że ten przez Polaków znienawidzony carat został obalony przez bolszewików. To ci ostatni mieli by przyjaciółmi Polski od wieków.Pokazanie okrucieństwa wojny w wydaniu III Rzeszy, owocowało zupełnym odwróceniem uwagi od ZSRR i ich bandyckich zachowań z września 1939r w stosunku do obywateli RP.To młode pokolenie miało zupełnie zapomnieć o roli ZSRR, jako sprzymierzeńca A.Hitlera w początkowej fazie II w.ś.I to się propagandzie udało.