Skocz do zawartości

atrix

Użytkownicy
  • Zawartość

    2,391
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez atrix

  1. Nero-O napisał Niemiecka dywizja piechoty nie była zmotoryzowana Naprawdę? A ta dywizja to była jaka - 29 Infanterie Division ( 29IRmot,).? Pełna nazwa 29 Dywizja Piechoty Zmotoryzowana Wehrmnachtu. Tak się składa, że akurat tą niemiecką dywizje piechoty rozkładałem na czynniki pierwsze. Co do kawalerii mylisz się bardzo. Ale skoro nic nie wiesz o polskiej kawalerii z 39 i masz w głowie obraz z zachodnich filmów czy propagandy komunistycznej typu z szablami na czołgi albo machanie proporczykami, nie mam zamiaru wdawać się w dyskusję w tym temacie. powiem tylko że każda brygada kawalerii była bardzo wartościową jednostką w wojsku polskim. Niezwykle mobilną, wyposażoną w dobrą broń i w miarę dobrze używaną w kampanii wrześniowej. Jednak była to jednostka LEKKA! To że kawaleria była jednostką lekką, nikt nie zaprzecza. 1 Leighte Division to też jednostka lekka. Porównaj tą dywizję z przykładowo Polską 10 BK. Jedną z lepiej uzbrojonych polskich jednostek, odpowiadającym jakiejś tam niemieckiej dywizji lekkiej była WBP-M. A z propagandy o polskiej kawalerii to ja już dawno wyrosłem, więc zostaw sobie te uwagi dla siebie.
  2. Nero-o napisał Jednak polska piechota byłą całkiem nieźle wyposażona, to samo kawaleria. Nieźle? to zbyt wysoka nota. Czołg 7TP sztuk we wrześniu 112 sztuk. Razem wojska pancerne Polska - 880 czołgów, Niemcy - 2700 Lotnictwo - Polska 400, Niemcy -1300 Kawaleria to era Samosierry, a nie II WŚ Niemiecka piechota nie szła pieszo jak Polska dziennie po 50 czy 100km, tylko była zmotoryzowana. Niestety Polska armia w żadnym stopniu nie dorównywała armii Niemieckiej. Gdyby było inaczej marsz Niemców na wschód nie był by marszem tylko chodem pijaka- dwa kroki do przodu i trzy do tyłu.
  3. Nero-O napisał Polska nie miała gołych rąk. Świadczą o tym straty Niem. - nie powtarzaj komunistycznej propagandy (stracili np ok 600 czołgów/200 bezpowrotnie i ok400 pojazdów pancernych). Oczywiście nie mieliśmy tylu samolotów co potrzeba, tak samo czołgów. Ale np nasycenie sprzętem przeciwpancernym i przeciwlotniczym było naprawdę spore. Świadczą o tym straty zadanie Niemcom. Gołymi rękami? Głównym problemem armii polskiej była strategia oparta na wsparciu przez aliantów, i rozlokowaniu wojsk chyba najgorszym z możliwych. Brak dobrego dowództwa i łączności na szczeblu armii (brak grupy armii). Wiec Polskę można nazwać złą armią. Co do żołnierzy też różnie bywało. Było kilka panicznych odwrotów i kilka dobrych walk, paru dowódców nie wytrzymało, ale to nie jest tematem bo agresja zsrr zamknęła jakiekolwiek możliwości obronne, na terenach wschodnich, na których sprzęt pancerny Niemców kiepsko by się sprawdzał wobec np kawalerii dobrze wyekwipowanej w broń p-panc. Kawaleria to były najlepsze polskie jednostki właśnie do walki na tych terenach (szykowane do walki z sowietami) Założenia polskiej armii były generalnie błędne co do podstaw. sam kierunek zmian w armii w latach 30 poza może zbytnim rozrostem floty był przyzwoity. Straty Niemieckie były znikome w porównaniu ze stratami Polskimi. Przykład prosty: W 8 dniu wojny Niemiecka armia stoi przy Wiśle.To 1/3 terytorium. Na podstawie dokumentów pojedynek powietrzny w okolicy Zwolenia: 3 : 0 dla Niemców Kocioł Iłżecki- 3 dywizje zostaje rozbite w zaledwie kilka godzin. Straty Polska 300 zabitych, Niemcy około 100. Ciepielów - w kilka godzin rozbity zostaje dwa bataliony. Straty polska 242, Niemcy 24 Jednak walczyliśmy przysłowiowymi" gołymi rękoma"
  4. Widłobrody napisał Toz tych dolarów w skarpecie czy złota nie przybywało od ich trzymania.Czasami wręcz było to stratą. Np. po 13.12.1981 kurs czarnorynkowy dolara spadł o połowę. Jeszcze bardziej spadła wartośc dolara i złota w 1990. A skąd Ty te info wytrzasnął. Po 1981 złoty traciła z dnia na dzień. Zielony i towar był jedynym zabezpieczeniem. Złoty w PKO stawał się tylko makulatura.
  5. Secesjonista napisał Gdyby nie ta epoka... nie mielibyśmy co spłacać. Nieprawdaż? Lepiej spłacać coś co miało wartość i pozostało, aniżeli spłacać coś czego nie widać, bo nie istnieje. Praktycznie nic nie powinniśmy spłacaliśmy jako obywatele, bo sprzedano mienie po Gierkowskie. Więc było czym spłacić ten dług. A teraz co sprzedamy? Pomyśl tylko logicznie.
  6. Secesjonista napisał Atoli przyznaj wreszcie atrixie - że jednak oszczędzali i w bankach, bo o cóż kruszyć tu kopie. Kopi my tu kruszyć za komunę nie będziemy Jednak z tymi oszczędnościami różnie bywało. US Dolar to była najlepsza lokata. A Polak głupi nie je i wie co dla niego dobre. Epoka Gierka miała swoje blaski i cienie. Gdyby nie ta epoka, nasza władza nie miała by co sprzedawać i prywatyzować.
  7. Czy Niemcy mieli najlepszą armie w okresie II WŚ. Można powiedzieć że tak. Co o tym świadczy - podboje krajów Europy. To że oblegali Lenigrad przez tak długi czas nie świadczy że była to zła armia.Należy pamiętać że III Rzesza prowadziła front wielokierunkowy. ZSRR nie była jedynym przeciwnikiem Wehrmachtu, a Rosja sowiecka to nie Czechosłowacja czy Polska. Czy nasza Polska armia była dobra armią? Otóż nie, była złą armią. Dobry był jedynie polski żołnierz. Ale gołymi rękoma wojen się nie wygrywa.
  8. No chyba, że uznamy, że prasa peerelowska w tym fragmencie kłamie... Zawyżać dane statystyczne z pewnością zawyżano. Było to w zwyczaju ówczesnej władzy.
  9. Widłobrody napisał Byli lokaty bankowe, książeczki mieszkaniowe, zusowskie i mundurowe renty i emerytury. Jakaś forma zadłużenia u obywateli. Tylko to wierzyciel dyktował warunki. Lokaty bankowe? wtedy lokowało się w złocie albo US Dolar, bądź Deustche Marke. Ludzie w tamtych czasach nie zwykli trzymać pieniędzy w bankach. Towar szedł do góry, pieniądz tracił na wartości, A lokaty były marnie oprocentowane. Książeczki mieszkaniowe? Mieszkania były tanie, a lokowano przez lata na książeczkach. O ile pamiętam trzeba było wpłacać 15 lat, by mieć szanse na mieszkanie z książeczki. Jak by nie było państwo blokowiska stawiało. Emerytury były w tamtym czasie biedne, więc państwo z emeryta miało niewiele. Rolnik nie miał ich wcale. Dopiero Gierek wprowadził obowiązkowe ubezpieczenia dla rolników. Był to koniec żebractwa na wsi. Czyli wychodzi na to że państwo pożyczało samo od siebie.
  10. Secesjonista napisał A ile wynosił dług wewnętrzny za E. Gierka? A władza obligacje jakieś wypuszczała? Pożyczała wewnętrznie czyli od kogo? Sama od siebie?
  11. Rok 2013 ma być rokiem Edwarda Gierka, tak głosi SLD. jedna rzecz mnie bardzo zastanowiła , a mianowicie: jeden z polityków tak skomentował sprawę- Gierek nabrał kredytów, by budować gospodarkę. Dopiero teraz, ledwie państwo te kredyty spłaciło. Nasze kolejne rządy zaciągają kredyty. Deficyt Państwa wynosi ileś tam. Kto więc będzie spłacał zadłużenie państwa i ile pokoleń to będzie robić? Co zrobione za pożyczone pieniądze? ktoś pewnie powie - stadiony. Tylko stadion to nie huta czy inny duży zakład. Ciekawe dlaczego przy okazji sprawy Gierka politycy nie wspominają o obecnym zadłużeniu państwa?
  12. 6. pułk artylerii lekkiej

    Tomasz N napisał Czyli u nich walka 4 baterii nie została wymazana. O co więc chodzi z tą 4 baterią?
  13. Jest bardzo dziwne że owa " Atlandyda" znikneła z map google. Jezeli jak twierdzą google nic nie miało to wspólnego z sensacyjnym odkryciem, to po co bylo to usuwać? Wyjaśnienia google - http://deser.pl/deser/1,97052,6304830,Google__to_nie_jest_Atlantyda__tylko___.html Info o odkryciu -http://www.idg.pl/news/338250/google.ocean.odnaleziono.atlantyde.dzieki.serwisowi.google.html Ja się na sprawach robienia map dna morskiego nie znam, więc tylko pytam. :)/>
  14. Secesjinista napisał Owe "pasy i ścieżki" to linie tras łodzi zbierających dane batymetryczne. Słyszałeś że dzwonią, tylko nie wiesz w którym kościele. Bzdety piszesz. http://www.geosystems.pl/upload/zalaczniki/KNT_2010%20-%20Wysokorozdzielcze%20dane%20batymetryczne%20w%20analizie%20obrazow%20sonaru%20skanujacego%20-%20Natalia%20Ratuszniak.pdf http://www.batymetria.pl/pomiary-batymetryczne/numeryczny-model-dna.html
  15. Cathelineau napisał To co widzisz na dnie oceanu to fragment ciągnącego się na długości 20 000km grzbietu Środkowoatlantyckiego, szerokości ok. 500 km i wysokości ponad 2500 m z licznymi uskokami i przesunięciami - to są podstawy geologii. Na dnie oceanu są widoczne jakieś pasy, ścieżki. I to ma mieć 500km szerokości? Bo w/g skali googlemap to ma jakieś 6m szerokości.
  16. 6. pułk artylerii lekkiej

    Zwróć uwagę że w notatce por Pawłowicza jest zapis iż w dniu 16 września kilku dowódców baonów i dyonów poległo bądź zostało rannych. Stąd może te rozbieżności. Wiedza por Pawłowicza kończyła się z pewnością na dniu 16 września 1939.
  17. Tomasz n napisał Mogły rosnąć nie jako uprawy leśne lecz drzewa przydrożne. To był las państwowy, więc raczej nic nie rosło tam przy szosie. Są też zdjęcia, na których nie ma żadnych drzew dużych przy szosie.
  18. Tomasz n napisał Trzeba się trochę przyłożyć by udowodnić, że zapory w lesie Dąbrowa nie mogły być z dębów. masz mapę lasów, to zobacz gdzie tam były dęby.
  19. Tomasz n napisał A w stenogramie rozmowy z Pelcem. "Piechurzy Apokalipsy" str. 199 No to Pan P. zapewne coś dołożył od siebie, jak np pnie dębowe. W "piechurach" pod Ciepielowem ginie też por Z. Choroba. Który nigdy pod Ciepielowem nie był. Bo zginął 3 września pod Złotym Potokiem. A chodziło by pod Ciepielowem było jak najwięcej 74pp.
  20. Zuba zeznania rok 1969 ( KBZH w Kielcach) "Zaciekawiony poszedłem do lasu i zobaczyłem, że polscy żołnierze kopali stanowiska i robili ( słabo czytelne) zawały z drzew od zachodu i północnego-zachodu.Na szosie od Ciepielowa." Fragment Twojego postu Tomaszu N ZUBA 1969 fakty i zdarzenia - Zaciekawiony poszedłem do lasu [ok. 2 km TN] i zobaczyłem, że polscy żołnierze kopali stanowiska i robili zawały z drzew od zachodu i północnego-zachodu na szosie do Ciepielowa. - Nad lasem zaczął krążyć niemiecki samolot. W jakim dokumencie Zuba podaje że zawały były z dębowych pni?
  21. Tomasz n napisał Tam zapory były podobno z pni dębowych. Ale tylko podobno, czyli nie na 100% Zreszta Zuba nie podaje z czego zrobiono owe zapory, mów ze były duże drzewa ( chyba dęby)
  22. Plusy i Minusy AK-47

    Może AK47 udany nie był Jednak jak on wygląda w produkcji w stosunku do M16? Co by nie mówić, co by nie pisać, AK47 stał się karabinkiem dość sławnym. I niestety nie ma sobie równych.
  23. Plusy i Minusy AK-47

    Niech mówi co chce M. Kałasznikow, ale to STG44 był pierwszy. AK47 ma podstawowe rozwiązania niemieckiego poprzednika. Wspólne cechy STG44 i AK47 pomijając kształt: 1 - nabój pośredni 2 - tłok gazowa 3 - zbijak iglicy kurkowy 4 - prawoskrętna 4 bruzdowa lufa
  24. Plusy i Minusy AK-47

    Zajączek napisał Może i mało, może w sam raz A jak wykręcisz lufę w kbk AK (czyli tego mitycznego "AK-47") z komory zamkowej? A pewny jesteś że jest ona wykręcana? A może klinowana?
  25. Z czego dochody czerpał Rzym

    Secesjonista napisał "Analiza chemiczna próbek poszczególnych kolorów wykazała, że do wyrobu barwników używano głównie surowców pochodzenia mineralnego, przede wszystkim: hematytu, manganu i węgla drzewnego. Substancję spajającą barwnik wytwarzano z (m. in.): wody, krwi, białka, szpiku kostnego, ptasiego guana, karuku (klej otrzymywany z wygotowanych części pęcherzy rybnych) oraz moczu". Nie wiem co analizowali. Jednak zastosowanie hematytu to nie taka prosta sprawa. Mangan jest jeszcze ciekawszy, po rozdrobnieniu wchodząc w reakcje z tlenem, jest materiałem pirotechnicznym. Ponoć w Itali stosowano przy barwieniu tkanin powszechnie pokrzywę. Czy nie stosowano barwników roślinnych przypadkiem kolego secesjonisto?
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.