Skocz do zawartości

atrix

Użytkownicy
  • Zawartość

    2,407
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez atrix

  1. Secesjonista napisał Link jaki podał atrix (w poście 59) to takie pomieszanie z poplątaniem. Nie zachodź w głowę, wrzuć na luz Wróćmy jednak do tezy że Atlantyda istniała, później zajmiemy się że to wymysł. Na proste myślenie - potop ponoć był, o czym świadczą wszelakie badania archeologiczne.Dlaczego miało nie być Atlantydy ( czy jak by się ona tam nie nazywała). Jeżeli był potop i była Atlantyda, to nie mogła znaleźć się pod wodą? mogła . Więc problem chyba żaden. Gdzie jej szukać? No zapewne gdzieś na oceanie Atlantyckim, czy to na północ czy na wprost, czy na południe. Samo stwierdzenie Platona - za " słupami Helaraklesa", to nic innego jak by powiedzieć za tamtymi słupami energetycznymi. Tylko za tymi słupami może być wiele krzyżówek. Jednak podanie kierunku będzie prawidłowe. Atlantydy się szukało i szukać będzie. Tylko czy nasza wielce rozwinięta technika XXI wieku, tak naprawdę nie jest dopiero wynalezieniem koła? Ciekawe w sprawie sprawy Atlantydy są mapy Piri Reisa z XV - http://www.masterminds.pl/Tajemnicze.25/Mapa,Piri,Reis,Antarktyda,czy,Atlantyda.455.html Co ciekawe naukowcy w odwiertach na Antarktydzie odkryli że pod warstwą lodu w gruncie znajdują się pozostałości roślinności, co wskazuje że dawny klimat był dość ciepły. Wiek roślinności jest w przybliżeniu zgodny z okresem kiedy miał miejsce potop na ziemi. Antarktyda dla Platona znajdowała się za " słupami Heraklesa". no chyba że chciał tam iść pieszo wtedy kierunek nieco był by inny.
  2. Przykład opłat itd. , ale to już schyłek średniowiecza - http://lipsko.pl.tl/Prawa-Miejskie-1613.htm
  3. Sekrety Ludzkości

    Secesjonista napisał W 1913 roku zawitali u nas kosmici? A mieli zawitać? i co ma rok 1913 do tego?
  4. Sekrety Ludzkości

    Gregski napisał ponad przeciętną motywacją spowodowaną wojną. Wojny a raczej przemysł wojenny zwykle się przyczynia do powstawania nowości technicznych. Jednak ten rozwój jest jednak nieco hamowany samymi działaniami wojennymi. Co innego wynalazki na potrzeby wojska w dobie pokoju. niejaki Igor Witkowski twierdzi, że skok od samolotów z płótna i drutu do konstrukcji odrzutowych jaki dokonał się w przeciągu 15-20 lat nie byłby możliwy bez ingerencji z zewnątrz. Coś w tym jest.
  5. Spartacus: Krew i piach

    Film zaiste historyczny, znaczy się z nazwy. Spartakus był postacią historyczną. Tania produkcja, gdzie ma się lać krew strumieniami.gdzie widz ma się zastanawiać , czy głowa któregoś gladiatora spadnie na lewo czy prawo od jego ciał. No i najlepsze co film ma z historii to erotyzm, którego pełno. Mnie nieco przypomina tasiemiec TV.Film zapewne dla młodego widza. Ja już nieco jestem za stary by mnie ten film satysfakcjonował. Wolę jednak Spartakusa z Kirkiem Douglasem. Bynajmniej nie przypomina innego serialiku pt. Xena. Bo Krew i Piach jakoś bardzo mi przypomina ten śmieszny serial fantasy.
  6. Razorblade 1967 napisał Mój typ to - Lee-Enfield No.4 Mk I Wychodzi że mój typ to właśnie też Lee-Enfield No.4 Mk I. Jak już podawałem na forum, wymiatał nieźle rosyjskich żołnierzy w Afganistanie. Podaje ponownie link - http://bron1.pl/?load=bur
  7. Secesjonista napisał Hezjot to na pewno o niczym takim nie pisał Ja nie znam dzieł Hezjota, podaje za Wiki. Myśle że nasz kolega secesjonista zna wszystkie dzieła Hezjota i przybliży nam jego twórczość. A któż zamieszkuje owe wyspy, atrix może nam przybliżyć mieszkańców Kolejny raz pozwolę sobie posiłkować się netem:Cytat z http://mitygreckieinietylko.blogspot.com/2012/08/wyspy-bogosawione.html "Mówi się: lepsze wrogiem dobrego. Jeśli się ma coś NAD sobą w rankingu najlepszych miejsc w Hadesie, to czemu by nie spróbować tego osiągnąć? Nawet ryzykując utratę dobrej pozycji w Elizjum? Bo w Hadesie, oprócz Pól Elizejskich jest jeszcze lepsza wersja – Wyspy Błogosławione. Jest to przyjemność zarezerwowana tylko dla tych, którzy zdecydują się na potrójny żywot, każdy kończący się Elizjum" Czyż Hades nie jest bajką? Co ma wynikać z faktu etymologii Oceanu Atlantyckiego - nie wiem Secesjonista Ty nie wiesz? No to mi ręce opadaja na klawiaturę. Ale do rzeczy. Moradin10 napisał: A nie przemawia do Was teoria dotycząca tego, że Atlantyda była wymyślonym lądem. Użytym jedynie jako metafora? Wymyślony ląd? być może. Tylko powód ku jakiemu celowi ów wymysł miał by służyć? Przejdźmy do relacji jaką niby miał Platon słyszeć. A dlaczego takiej relacji nie miał okazji z czyiś tam ust nie słyszeć? To przypomina bardzo Sumeryjski Epos o Gilgameszu. Gdzie autor pisał też na podstawie relacji. Nalezy wziąźć pod uwagę ile taka relacja mogła być razy przekształcona przez pokolenia, zanim usłyszał ją Platon.
  8. Moradin10 napisał A nie przemawia do Was teoria dotycząca tego, że Atlantyda była wymyślonym lądem. Użytym jedynie jako metafora? Jak w każdej bajce jest ziarenko prawdy. Bardzo możliwe że Atlantyda jest bajka z pod pióra Platona. Wróćmy jednak do rozłożenia tej bajki na czynniki pierwsze: Gdzie miała leżeć Atlantyda? Według Platona gdzieś za słupami Heraklesa. Czyli na Atlantyku. Następnie skąd wzięła się nazwa - Atlantyk? Najbardziej zbliżona nazwa do poszukiwanego lądu Atlantyda. Jak podaje Wiki od jest stara nazwa brzmi - Morze Atlasa. I znów mamy powrót do mitologi greckiej i Zeusa. Jak podaje Hezjot - Ojciec Zeus utworzył, na krańcach zamieszkałego świata, gdzie nie docierają ludzie i nie mieszkają bogowie nieśmiertelni, otoczone pełnym głębokich wirów oceanem Wyspy Błogosławione, gdzie życie toczy się bez mozołu i smutku. Tak jak Platon tak Hezjot pisze o jakimś lądzie na zachód od Grecji. Nie koniecznie w opisie Platona musi być całkowity wymysł jego wyobraźni dotyczący Atlantydy. Myślę że ląd taki mógł być, tylko Platon mógł nieco ubarwić jego opis. A tym bardziej że Platon pisał O Atlantydzie czerpiąc wiedzę przekazywaną z pokolenia na pokolenie.
  9. Aniart napisała Pewne światło na historię Atlantydy rzuca XIII w. manuskrypt "Oera Linda Boek". Może i rzuca, pomijając moralność Platon sytuował Atlantydę za " słupami Heraklesa", jednak nie precyzując gdzie dokładnie ona leżała. Czy na wprost, czy południe bądź na zachód. Nie znając się na kartografii,lub nawet starając się najprościej określić położenie czy to lądu czy miasta ,każdy by tak określił położenie czegoś tam. link - http://www.turystyczny.org/aktualnosci161.html http://pl.wikipedia.org/wiki/Fryzowie Przypomniało mi się jak na podstawie starodruku, robiłem mapę terenu w mojej okolicy. Gdzie autor tego druku z XVI wieku zrobił mapę słowną, używając tylko nazw które dawno przestały istnieć w mowie i znaczeniu mieszkańców. Przykładem takim może być nazwa zagłębienia w terenie używana w XVIw, brzmiała - Hukło. Obecnie - Chechło Pozostaje tylko pytanie czy księga "Oera Linda Boek" jest autentycznym manuskryptem czy tylko kolejnym fałszerstwem wykonanym w którymś tam wieku. Więc poszukiwanie Atlantydy na wprost " słupów Heraklesa" może być błędem. Możliwe że ów zaginiony kontynent leżał gdzieś na północ, czy południe za " słupami"
  10. Aniart napisała Przytoczę pewien dość długi, ale istotny fragment: Istotny w stosunku do czego? Gdzie tu mowa o Atlantydzie? Bo to miał być temat własnie o tym zaginionym, bądź nie zaginionym lądzie.
  11. Aniart napisała Radzę najpierw przeczytać, a potem się wypowiadać. Zwykle czytam to co ktoś podaje. By być bardziej pewny czytam również inne źródła na dany temat. By następnie zweryfikować informacje. W przeciwieństwie do innych, nie jestem taki łatwowierny w stosunku do jakiejś tam rewelacji, raczej podchodzę z dystansem. Moralność jest kluczowa w czym? W tym że ktoś podważa jakąś tam tezę? A co ma piernik do wiatraka. Jeżeli stawia się tezę, trzeba ja obronić. Że ma się rację co do jej treści. Jednak obrona wysnutymi z palca argumentami w niczym nie dowodzi. A mamy jakieś dowody że jest? A robił ktoś jakieś niezależne badania co do pochodzenia tego tekstu? Mnie to przypomina tezy Zecharii Sitehina na temat Nibiru i reszty wymysłów jego fantazji. Niczym nie podpartymi tezami jakie stawia.
  12. Aniart napisała Niestety moralność nie jest dzisiaj w cenie Moralność nie ma tu nic do rzeczy. Czy manuskrypt jest autentyczny? A mamy jakieś dowody że jest? Proponuje się zapoznać z tym wywodem na temat Atlantydy na stronie - http://www.racjonalista.pl/kk.php/t,2312
  13. Gmina Ciepielów do samego bodajże włącznie Drezna . Tak jak do parafii w Ciepielowie , tak wsie przynależały do gminy tamże.
  14. Się dowiemy kto administrował lasem.
  15. Wracając do sołtysa J. Zuby. Sołtys zeznał przed KBZH w Kielcach - "wracając z rannymi, których załadowaliśmy na furmanki na szosie w lesie w odległości około ... ( nieczytelne )od Strugi zobaczyłem w rowie na wschodnim brzegu szosy leżących rzędem zabitych polskich żołnierzy. Fragment relacji J. Gorczyca - " panie siedemnastu ich leżało,wszystkie w oficerkach. Takie chłopy że żal do tej pory czuje. Chłopy z Anusina ich pod dębem koło naszego pola zakopały. Po wojnie ich pod pomnik zabrali, a tych dwóch biedaków co jakieś ważne były to koło szosy do tej pory leżą. Ich nie ruszali. Co roku rodziny chyba z Warszawy na te groby przyjeżdżają. A po tych siedemnastu to jeszcze dół po mogile jest koło dęba. A teraz mapa sporządzona przez J.P-P na podstawie relacji T.Ciszka i mieszkańców wsi Dąbrowa. Patrz na mapie J.P-P mogiła nr 3, gdzie spoczywało 15 poległych polskich żołnierzy. 15 z tej mogiły + 2 mogiły przy szosie ( Pelc i Cesarz ) daje nam 17 poległych. Czyli ilość jaką podaje J. Gorczyca. I właściwie ta mogiła była blisko pola jej ojca. To jest przy starej drodze w lesie. A ci żołnierze polegli zapewne w walce przed zapora drogową. Ja śladu po tej zbiorowej mogile o której mówiła J. Gorczyca, szukałem w okolicy mogił - Pelca i Cesarza po zachodniej stronie lasu.
  16. Dobrze się wczytując w tekst J.P-P wychodzi że ten odpis listy gminnej z 1940 roku, to jest tzw lista Ciszka. Zatem nie było innej. A nazwiska zapewne pochodzą z mogił pojedynczych. Co nie jest na 100% pewne. Bo przeglądając zdjęcia archiwalne na Odkrywcy, zdarzały się przypadki że na mogile zbiorowej była jakaś tam lista nazwisk poległych.
  17. Tomasz N napisał Nieoceniony wkład w tę pracę wniósł zmarły przed kilku laty kilku laty Tadeusz Ciszek, sam żołnierz Września, a później partyzant. Odszukał w lesie i opisał niemal wszystkie groby masowe, a także odnalazł częściową listę poległych żołnierzy, sporządzoną jesienią 1939 roku przez jego brata, później zagubioną. Lista Ciszka nigdy się nie odnalazła, bo moim zdaniem jej nie było. Była lista ale w gminie w Ciepielowie, ta która teraz prezentuje J.P-P Zwróć uwagę kto zrobił odpis oryginalnej listy z 1940 r - T. Ciszek Raczej J.P-P nie mógł jej przedstawić, bo zmieniało by to postać rzeczy w stosunku do zamierzonego celu- jakim miał być mord pod Ciepielowem. Bo jak by to wygladało, morduje się jeńców a już w 1940 roku powstaje lista poległych jakie udało się ustalić na podstawie zapewne napisu na mogiłach.
  18. Mit "Kamieni na szaniec"?

    Pani dr Janicka jest mało przekonywująca w swoich stwierdzeniach. "Kamienie na szaniec" to nie książka historyczna, a opowiadanie z Warszawskiego podwórka. Gdzie losy bohaterów toczą się w okresie okupacji. To że ktoś pominął sprawę bojowników żydowskich, w niczym nie fałszuje obrazu jaki przedstawia opowiadanie.To tak jak porównać ograniczony widok na podwórko z okna, z szeroka panoramą widzianą z okna bardzo wysokiego budynku. Kamiński opowiada właśnie widok z tego okna w podwórzu.
  19. Mamy zatem dowód że lista poległych była sporządzona jeszcze w 1940 roku. Jak twierdzi J.P-P. że Niemcy zacierali ślady zbrodni, skoro miało by to miejsce, taka lista by nie powstała i to w urzędzie gminy w Ciepielowie. A lista jest podpisana przez burmistrza Wł. Spyrę. Myślę że było to odgórne zarządzenie Niemiecki o ewidencji mogił wojennych. Jak można zauważyć na tej liście nie ma żadnego nazwiska oficera od stopnia kapitana. Co jest bardzo ciekawe i dziwne. Brakuje majora i dwóch kapitanów. Lista powstałą w oparciu o oznaczone mogiły.
  20. Co się stało z wieżą Balel? - tajemnice przeszłości

    Agnieszka napisała Gray umiejscawia także wieżę Babel na mapie Bliskiego Wschodu. Według niego budowla znajdowała się w górnym biegu rzek Eufrat i Tygrys czyli w Północnej Mezopotamii. Czy Jonathan Gray odkrył pozostałości wieży Babel?, tego dowiemy się z lektury tej fascynującej i sensacyjnej książki o historii starożytnej. Tereny Mezopotamii zamieszkiwała najstarsza cywilizacja na ziemi czyli Sumerowie. W ich przekazach jest wzmianka o potopie, jednak o wieży nie ma żadnej. Na przekazach tej cywilizacji oparto wiele opowieści . Między innymi dopatruje się również pierwowzoru biblii. Kolejna sprawa to język. Skoro my ludzie pochodzimy od Adama i Ewy to zapewne w przeszłości ludzkość, mówiła jednym językiem czyli przodków od jakich pochodzimy. Język ma to do siebie że zmienia się przez wieki. Takim przykładem jest obecny polski ( z dodatkiem anglo i germano i czegoś tam jeszcze) i staropolski. Język na przestrzeni wieków ewoluuje. Więc żaden tutaj cud z góry. Sensacje gonią sensacje. Tak jest od stuleci. A prawda zawsze leży po środku. A ogólnie to my nie wiele wiemy o naszej przeszłości.
  21. Oznaczenie nr 6. Coś wspominała J. Gorczyca że w lesie od zachodu była polana i było też tam dużo zabitych, żołnierzy i koni. Oznaczenie 5 czyli mogiła chor. K. Rzewuskiego to raczej oznaczenie mogiły 11 ( pierwsza mogiła od zachodu ) . Razem z K. Rzewuskim miało spoczywać tych 14 poległych, tak mi opowiadał płk W. Owczarek ps " Bula". A bardzo możliwe że mogiła 11 była blisko mogiły 5. Oznaczenie J.P-P mogiły 12 koło Cukrówki jest błędne, była ona z zachodniej strony szosy. Była w tym miejscu co oznaczył inna mogiła tylko nieco dalej od szosy. Ekshumowana przez rodzinę, jak mi opowiadała p. T. Wasiel poległy żołnierz był z Lublina ( raczej z Lublińca)
  22. Tomasz N napisał Jeżeli przyjmiemy, że mogiła nr 9 odpowiada miejscu gdzie Zuba i inni widzieli ciała to mogło ich być max 70. Wróć do oznaczenia mogił 4 - mjr Pelc i 2 oficerów. Dalej oznaczenie mogiły 9 czyli w/g J.P.P. 22- 70 poległych. Odpowiedź masz w relacji J. Gorczycy. Tam było poległych 17, i to razem z mjr Pelcem bodajże. Jak mówiła oficerów pogrzebano w mogiłach pojedynczych a resztę z zbiorowej. Miała ona się znajdować pod dębem, niestety nie zdążyła mi pokazać tego miejsca.
  23. Zabity razem z mjr.J. Cesarzem pod Cukrówką to nie ppor Władysław Samborski lecz ppor Józef Samborski. Pomyłka w imieniu. W księdze pochowanych polskich żołnierzy poległych w II WS, figuruje jako poległy pod Ciepielowem i pochowany w Dąbrowa - Struga - 34 MZ. Tylko 34 MZ to cmentarz w Lipsku.Mogiły w lesie Dąbrowa - Struga mają oznaczenie 34 MI. Jest zatem trop że skoro pogrzebano pod Cukrówką osobno oficerów i przeniesiono ich po wojnie do Lipska, musiał być jakiś napis na krzyżu. Wychodzi na to że mogła być pod Cukrówką oznaczona mogiła właśnie ppor. J.Samborskiego. I jest oznaczenie 34 MZ, pomylono tylko miejsce pochówku.
  24. Amika napisała Atlantyda - moim zdaniem nie ma co na siłę szukać jej lokalizacji, to bez sensu. A potraktować ją jako swoisty archetyp pojawiający się także w wielu innych kulturach: odpowiednik raju utraconego (edenu), arkadii, wysp szczęśliwych itp. Nikt nie szuka Atlantydy na siłę. tak sobie gawędzimy na podstawie nowych odkryć cywilizacyjnych. Człowiek to istota wiecznie ciekawa świata i myśląca zadająca sobie pytania. Jak dobrze zacząć składać układankę historii ziemi, to nam wyłania się taki obraz - że człowiek to przybysz na ziemi. Nie pochodzi od małpy jak chciał Darwin, lecz małpa to skutek jakiegoś błędu człowieka. Tak samo Atlantyda mogła być wyspą z jej mieszkańcami a uległa zagładzie w sposób naturalny, tak jak na setki lat zniknęły Pompeje. I nie koniecznie musi być wymysłem człowieka obrazującym raj.
  25. Aniart napisała Hyksosi podbili Egipt stąd nie powinno dziwić podobieństwo języków Niemcy podbijali Polskę kilkakrotnie. Co nie dowodzi o podobieństwie języków Niemieckiego do Polskiego. Bo raczej one podobne do siebie nie są. Tak samo można powiedzieć o Rosyjskim w stosunku do Polskiego. Podobne w wymowie lecz jakże różne w znaczeniu. Ameryka znana była przed Kolumbem To prawda, przykładem są mapy Pirireisa. Może nie jako Ameryka lecz jako kontynent konkwistadorzy opisywali, że sami byli zdziwieni, gdyż mogli porozumieć się z tubylcami nie znając ich języka Nie musieli znać języka tubylców by się porozumiewać w prosty sposób. Istnieje coś takiego jak język migowy, rysunkowy. Znakomity sposób porozumiewania się przez dwie osoby mówiącymi różnymi językami. Tak u jednych i drugich krowa dawała mleko i była z rogami. Według Platona Atlantyda miała się znajdować za kolumnami Heraklesa. A że za Gibraltarem nie ma żadnej wielkiej wyspy a jest bezkresny ocean sięgający Obu Ameryk. To ktoś uznał że to jest właśnie Atlantyda. Zbyt proste by było prawdziwe. Atlantyda miała przestać istnieć i znaleźć się pod wodą. Obie Ameryki są i to nie pod wodą. Więc coś tu w tej tezie nie pasuje. Bardziej wydaje się być wiarygodna z podstawami nauki teza że Atlandyda to nic innego Antarktyda. Przemieszczenie kontynentu nastąpiło w wyniku ruchu płyt tektonicznych. Mimo tego jednak ciekawe kształty są na dnie Oceanu na mapach Google. A najciekawszy jest fakt że tzw Atlantyda na dnie oceanu została usunięta z mam Google.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.