-
Zawartość
2,126 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Gnome
-
Dzięki piękne, jako, że naświetliłaś sporo spraw i mam nadzieję, że jak co to jeszcze pomożesz, masz ode mnie "pomogła".
-
A ów "jegomość" miał jakieś charakterystyczne cechy, bądź atrybuty "funkcji" jaką sprawował?
-
Co fakt to fakt, ale rzetelna na tyle na ile pozwalały ramy lekcji. Tak czytam Twój post i dochodzę do wniosku, że ja chyba nawet nie pamiętam jak wyglądała lekcja o powstaniu w podstawówce (do gimnazjum nie chodziłem więc nie mam o czym pisać).
-
A jam mam kolejne pytanie, mianowicie czy Słowianie miale swojego "Hadesa", "Ozyrysa", czyli jakiegoś boga odpowiadającego za świat zmarłych?
-
Coś co znalazłem na pewnym innym portalu historycznym, więc zamieszczam, ale jak co to do weryfikacji przez znawców tematu (o tym, że Sucharski faktycznie nie dowodził już słyszałem ale reszta jest mi obca więc tym chętniej dowiem czy to prawda): Mity nt. obrony Westrplatte w 1939 roku - huraganowy ostrzał z pancernika "Schleswig-Holstein" nie wyrządził na Westerplatte żadnych szkód, gdyż pancernik strzelał na wprost ze zbyt bliska i żaden pocisk głównej artylerii nie wybuchł. Wszystkie zaryły się w ziemię. - obroną dowodził nie mjr. Sucharski, a kpt. Dąbrowski. Sucharski w pierwszych godzinach walki doznał załamania nerwowego i nie był w stanie podejmować decyzji. Jedyną była późniejsza decyzja o kapitulacji. - tylko jeden, pierwszy atak przeprowadzony został przez regularne wojsko niemieckie, piechotę morską z pancernika. Potem atakowały tylko gdańskie formacje paramilitarne. - przez cały okres obrony nastąpiły tylko trzy poważniejsze ataki. - wszyscy obrońcy chcieli walczyć dalej. Westerplatte mogło się bronić co najmniej tak długo jak Hel, ale Sucharski wymógł decyzję o kapitulacji, gdyż w szpitalu zabrakło lekarstw, które zażywał.
-
Albinosie przeceniasz mnie, ja tam często nie pamiętam co kto do mnie mówił przed momentem a nie kilka lat temu No ale coś sobie tam przypominam, mówiła o tym, że powstanie było źle przygotowane, ale nie jakaś propaganda, tylko rzetelna analiza sytuacji jaka wtedy istniała, potem było o przebiegu działań, było chyba coś o Jeziorańskim i jego misji (ale nie jestem pewien, pamięć czasami płata figle), mówiła o tym, że Stalin wykorzystał powstanie do pozbycia się "problemu" podziemia (oczywiści nie ujęła tego w ten sposóB), na koniec podsumowała stwierdzeniem, że powstanie nie było potrzebne (zresztą Ona mówiła tak o wszystkich naszych powstaniach, co chyba i mnie się udzieliło, bo uważam tak samo). To by było na tyle, oczywiście jeszcze raz podkreślam, że nie jestem w 100% pewien, czy dokładnie to mówiła.
-
Anegdoty z okresu Wolnej Elekcji
Gnome odpowiedział Pancerny → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Czas odgrzać temat :mrgreen: August II Mocny wstąpił do kowala, by podkuł mu konia. Gdy podkowa była gotowa wziął ją do ręki, złamał i odrzucił mówiąc: "Licha" Powtórzyło się to kilka razy, aż król znużył się zabawą. Kazał kowalowi przybić podkowę i daje mu talara. Kowal złamał monetę, rzucił królowi pod nogi mówiąc: "Licha". -
W Polsce jeszcze do lat 20-tych XX wieku włościanie aby "poprawić makijaż" chadzali za stodółkę lub w krzaczki, co zresztą bardzo raziło wielu. Wówczas to z pomysłu gen. Sławoja - Składkowskiego (podówczas minister spraw wewnętrznych) powstał nakaz aby włościanie polscy załatwiali się w "chałupkach z serduszkiem" zwanymi od tej pory na ziemiach polskich sławojkami. Składkowski następująco skomentował ów fakt --> "Taki mały pomniczek sobie sprawiłem"
-
Chyba tak to było, nawet kiedyś film o tym oglądałem.
-
Zabierałem się do założenia takiego tematu jakiś czas, no ale jakoś zawsze schodziło a tu proszę niektórzy nie tylko myślą ale i działają :mrgreen: . Sam program bardzo piękny, tylko jakby to rzec nieco wieloznaczny i ogólnikowy, niektóre punkty można interpretować na wiele sposobów (jak chociażby interesujący nas najbardziej punkt 13), poza tym był nieco naiwny jeżeli chodzi np. o zaniechanie tajnej dyplomacji, lub też sprawę kolonii, jednak był on wielkim krokiem naprzód w porównaniu z tym co miało miejsce w 1914 r.
-
No tak jak sobie przypominam to nie było tego zbyt wiele (no ale nie było na to zbyt wiele czasu, czwarta klasa przed maturą więc wiadomo jak to jest), ale nie powiem jakaś dyskusja była, nauczycielka starała się rzetelnie przedstawić całą sytuację, pokazać, jak wyglądało przygotowanie powstania (lub jego brak), omówić postawę rządu w Londynie i pozycję jaką zajął Stalin.
-
Kolejny temat z cyklu kto lepszy? Tym razem na tapetę bierzemy premierów II RP (cezury które przyjąłem są chyba dosyć jasne, ale żeby nie było wątpliwości jako datę początkową traktuję tutaj rozwiązanie Rady Regencyjnej zaś końcową jest finał przewrotu majowego). Tak więc których trzech premierów II RP uważacie za najlepszych w tym okresie, oczywiście mile widzialne uzasadnienie swoich "typów". Jako, że niektórzy z nich sprawowali swój urząd kilkukrotnie, "głosujemy" na dany gabinet. Moja trójka wygląda następująco (będzie w kolejności sprawowania urzędu): 1. Jędrzej Moraczewski - "ogarniecie" sytuacji w kraju, unormowanie kwestii socjalnych oraz przygotowanie do wyborów parlamentarnych. 2. Wincenty Witos w okresie RON, za wkład w skonsolidowanie społeczeństwa w trudnych chwilach. 3. Władysław Grabski (19 XII 1923 - 13 XI 1925) - tutaj chyba nie trzeba uzasadniać.
-
Tutaj oparłem się na tym co podaje dr Sowa, a znając jego skrupulatność w tych kwestiach (wszelkich liczb) jestem jednak skłonny podtrzymać to co napisałem (ale trzeba będzie to sprawdzić, możesz napisać z jakiego źródła Ty korzystałeś).
-
No to polecam Historię Polski 1918-1945, Cz. Brzoza, A.L. Sowa (naprawdę świetny podręcznik).
-
E teraz jak wydasz ok. 4 tys. to i sobie pograsz na średnich detalach w najnowsze gry, a jak dorzucisz jeszcze ze dwa to i na max (oczywiście mowa o laptopie).
-
Kresy Wschodnie II RP - rzeczywiście były polskie?
Gnome odpowiedział Narya → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Oj coś mi się wydaje, że szerzysz hasła KPRP, ale wolny kraj więc czemu nie. No tak, wszystko pięknie i ładnie, tylko jeszcze proszę abyś określił co uznajesz za wyznacznik mówiący o tym, że dane miasto jest polskie lub nim nie jest (bo to znacznie ułatwi nam dyskusję). -
Jakby na to nie spojrzeć to nie ma tam rządu z 7 XI, a o tym piszesz, ale wszystko jasne (sam też szanuję i doceniam działania rządu Daszyńskiego), poza tym możecie oddawać swoje głosy na trzech premierów (gabinety).
-
Biali czy Czerwoni - co lepsze dla Polski?
Gnome odpowiedział Gnome → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Pozwólcie, że zabiorę głos. Pacyfikacje z 1930 r. były uzasadnione, jednak metody jakie wtedy zastosowano spowodowały tylko pogłębienie podziałów na tych terenach, zaś co do tych z 1938 r. Marszałek z oczywistych powodów nie miał nic nimi wspólnego. -
Katyń film Andrzeja Wajdy
Gnome odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Katalog filmów i seriali historycznych
No i nie dostał, tak to już bywa. -
Dokładnie tak, Ludwik daleko a Elżbieta jako regentka, kobieta podeszła wiekiem, nie dawała sobie rady.
-
Może tak, ale to wymagałoby wielkich zamian i to już w 1905 r. po pierwszej rewolucji, a tak chyba nie było już możliwości zatrzymania lawiny, ostatecznie carat upadł już w podczas rewolucji lutowej a komuniści poszli jeszcze dalej wykorzystując nastroje społeczne, chociaż sam Lenin początkowo nie wierzył w sukces. Alianci wspierali wojska Kołczaka i Denikina (co potem komuniści wielokrotnie im wypominali) jednak nie była to pomoc zbyt wydatna i w efekcie nie przyniosła większych rezultatów. A czemu ludzie od zawsze wierzą w kłamstwa bo mają nadzieję, że tym razem jednak piękne idee są prawdziwe i po wprowadzeniu ich w życie ich los znacznie się poprawi, jak było naprawdę wszyscy doskonale wiemy.
-
Mój ulubiony gatunek gier to...
Gnome odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Akademie im. Jana Czochralskiego
To samo :mrgreen: -
Prehistoria na terenach dzisiejszej Polski
Gnome odpowiedział Gnome → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
Na mnie też, nie można mierzyć nasza miarką innych kultur (w tym wypadku jeszcze prehistorycznych), inne czasy inne obyczaje, a próby dopasowania naszych standardów do tego, są po prostu nieporozumieniem. -
To pewne, ja wiem, że klimat był wtedy cieplejszy (no może już niedługo znów taki będzie) ale żeby aż tak, abyśmy mieli gaje oliwne. Nie dali się tak łatwo, a właśnie może wiesz czy Litwini czcili tych samych bogów co Słowianie czy może mili jakichś swoich? A jeszcze jedna sprawa, jak to było ze składanie ofiar z ludzi (żeby była jasność ja tam nikogo nie potępiam inne czasy inne obyczaje)?
-
Trzy Powstania Śląskie - dlaczego się o nich zapomina?
Gnome odpowiedział marcnow92 → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Bardzo sensowne i pewnie tak było, bo nie mam wątpliwości, że wiesz o czym piszesz, poza tym Korfanty był człowiekiem trzeźwo oceniającym sytuację więc szkoda, że nie posłuchano jego rad. Tak sławetna pożyczka spłacana w "naturze", można by rzec. Nie przymusowo lecz dobrowolnie inną kwestią jest, że na Śląsku faktycznie znaczna większość ludzi ją przyjęła (ale to w dużej mierze zasługa biskupa Adamskiego), dzięki czemu nie zostali oni wysiedleni z tych terenów jak to miało miejsce w przypadku znacznej grupy mieszkańców Wielkopolski (ale to już inna bajka).