-
Zawartość
2,126 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Gnome
-
Ja tylko chciałbym Pancerny zauważyć, że wtedy nie ma czegoś takiego jak "świeckie" kroniki, ostatecznie wszystkie mają jakiś związek z Kościołem, a to były pisane w jakimś klasztorze, to znów pisał je jakiś biskup "emeryt", lub inny Gall Anonim
-
No to tym razem będzie coś tragi-komicznego, głównymi bohaterami są minister spraw zagranicznych Włoch Ciano i dobrze nam znany Wieniawa-Długoszowski, już jako ambasador w Rzymie, będzie to fragment raportu, Wieniawy jaki wysłał do Warszawy po spotkaniu z Ciano 16 maja 1939 r., na którym omawiano sprawy roszczeń Niemieckich względem Polski. Wieniawa mówił, że nie możemy ustąpić ponieważ doprowadziłoby to w efekcie do utraty suwerenności, ale nich przemówi Wieniawa: O nasze więc suwerenne prawa rozchodzi się w tym sporze, o naszą suwerenność, a nie o jakąś tam drogę, tor kolejowy, wiadukt czy tunel!... <<-Tunel - przerwał w tymi miejscu Ciano - tunel! Wypowiedział Pan genialną myśl, Wieniawa, mon cher, pomyśl Pan: tunel! Wieleż szerokości ma Pomorze w najwęższym miejscu? 40-70 kilometrów. Cóż wam może zaszkodzić tunel! Suwerenność nie tyczu podziemia. Każcie Niemcom kopać tunel. Jak Pan myśli? Na tunel przecież możecie się zgodzić?>> No i nie wiadomo czy się śmiać czy płakać z powodu naiwności Ciano?
-
Tofik widzę, że lektura biografii Marszałka w toku , faktycznie list jest jednym z koronnych dowodów dla tych, którzy to uważają Piłsudskiego za autora planu bitwy warszawskiej, ja tam jestem zdania, że prawda jest jak zwykle gdzieś pośrodku, więc współautorami byli i Marszałek jak i Rozwadowski, pozwolę sobie tutaj zacytowaćfragment artykułu z NKM Dziś z całą pewnością można powiedzieć, że pozostaje dwóch: Rozwadowski i Piłsudski, niestety brakuje obiektywnego spojrzenia na cały spór, który budzi wiele kontrowersji i zawiera sporo nieścisłości. Same rozkazy operacyjne, wykształcenie, umiejętność planowania przemawiają za Rozwadowskim, jednak list z 15 sierpnia wskazywałby na Piłsudskiego. Nie zmienia to faktu, że Polska odniosła zwycięstwo dzięki zgodnej współpracy naczelnego dowództwa, które w czasie krytycznym dla kraju potrafiło schować urazy i osobiste niechęci. Cały artykuł z którgo pochodzi cytat Takie też jest moje zdanie na ten temat.
-
Ano chyba miało chodzić o to jego rzekome przewodnictwo w tzw. reakcji pogańskiej, a poza tym podobno okrutnik z niego był wielki (no cóż Piast jak się patrzy).
-
No to na mnie nie licz, ale jak co to wpadnij na moją :tongue:
-
Heartbreaker - Led Zeppelin
-
Program do odtwarzania muzyki jakiego używacie?
Gnome dodał temat w Akademie im. Jana Czochralskiego
No właśnie jako, że czasy takie, a nie inne chyba większość z nas słucha muzyki "na komputerze" więc i używa jakiegoś odtwarzacza, tak więc jaki to odtwarzacz i dlaczego ten a nie inny. Ja używam AIMP 2.10, a dlaczego ten a nie inny przeczytajcie sami (powiem nieskromnie, że używałem go zanim przeczytałem tę recenzję ale podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami . http://www.szuman.eu/archives/314-AIMP2,_c...bye_Winamp.html Dodałem ankietę. -
Co do Serbów to chodzi o bitwę na Kosowym Polu z 1389 r., gdzie Serbowie dostali bęcki od Bajazyta, co trochę paradoksalnie spowodowało konsolidację narodu więc jest to jednak w jakimś sensie kolebka Serbów.
-
No to już wszystko jasne, jeszcze raz dzięki, no ale kończmy ten OT. A tak w związku z tematem to mam pytanie, co sądzicie o ustawodawstwie skierowanym przeciw mniejszościom, np. przeciw Żydom (w sporcie, handlu czy też w innych dziedzinach życia codziennego).
-
Sławetna rewolucja meidżi, wszystko się zgadza, tylko, że po wojnie z Rosją w 1905, a już na pewno po I wś Japonia była na tyle silna, że znów imperializm przemówił i zaczęła się nowy izolacjonizm, tylko, że teraz agresywny, żeby tylko wspomnieć sprawę Korei (1910 r.) a potem Mandżurii (1931 r.).
-
A dzięki, faktycznie zaskakujące, antypaństwowa postawa, zawsze się coś znajdzie, gdzieś czytałem coś o Pszczynie i takie coś kołatało mi się w głowie, a dzięki Tobie już wiem jak było.
-
No to z tym Maybachem 57 to faktycznie niezłe marzenie (bracia Koral jak się nie mylą mają właśnie te, jak człowiek jedzie sobie i nagle mija cię ten "potwór" to faktycznie robi wrażenie, ale tyle kasy), ale jak zostaniemy sławni i bogaci to sobie kupimy nasze wymarzone samochody :mrgreen:
-
Chyba głównie chodzi o izolacjonizm i gospodarkę nastawioną na produkcję wojskową.
-
No to dzisiaj mecz z Estonią i to pod "specjalnym nadzorem", teraz już wiem jak obliczają te kilometry, jakie przebiegli zawodnicy podczas meczu. Orły Leo pod okiem kamer Edit No i wygraliśmy (chociaż nie było czterech bramek) :mrgreen:
-
Z tego co udało mi się znaleźć, to właśnie "ciężka woda" miała być jakoby kluczowym składnikiem w produkcji plutonu. A tu coś interesującego na temat rzekomego programu atomowego w Górach Sowich. Sprawa rzekomego programu atomowego Górach Sowich No i my też na Forum mamy o tym temat (wyskoczyło jak wklepałem w Google :mrgreen: O bombie u nas
-
No to znów coś o Becku. Tak więc w sierpniu 1935 r. nowym ambasadorem Francji w Polsce został Leon Noel, po jednym z pierwszych spotkań Becka z nim pozostała notatka Szembeka następującej treści: Beck informuje nas następnie o swojej wczorajszej rozmowie z amb. Noelem. Nie odniósł z niej wrażeń pozytywnych. Zachowanie się Noela było dość niezrozumiałe. Bardzo krytykował Sowiety. Ponieważ minister nie zrozumiał celu tej krytyki, odpowiedział Noelowei pochwałami pod adresem Rosji Sowieckiej Cyt. za Terlecki O., pułkownik BECK Ach ta dyplomacja :roll:
-
O i tutaj się w pełni z Tobą zgadzam, ale to już inna bajka (rola szlachty).
-
Jak zwykle wszystko się zgadza, tylko chciałbym zauważyć, że to dzięki polityce poprzednich Wazów, znalazł się w takiej a nie innej sytuacji, więc należy wziąć to pod uwagę.
-
Tak ale tak naprawdę to dopiero "na potęgę" zaczęto wywłaszczać Niemców na tych terenach po wygaśnięciu konwencji górnośląskiej w maju 1937 r. (o ile się nie mylę to wtedy wywłaszczono Pszczynę?).
-
Zarys historii gospodarczej Polski 1918-1939 - Landau Zbigniew, Tomaszewski Jerzy Może kiedyś zdobędę się na przeczytanie Gospodarki Polski Międzywojennej I-IV T., ale to dopiero przyszłość, na razie małe wprowadzenie do tej tematyki.
-
Anegdoty z okresu Wolnej Elekcji
Gnome odpowiedział Pancerny → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
O Karolu Radziwille anegdota, spisana przez Józefa Grajnerta: "Potrzebując pewnego czasu zaciągnąć pożyczkę, wezwał królewskiego kupca Saturgusa do układu. Kupiec ten, czyli jak by dzisiaj powiedziano bankier, twardy był do interesu (...). Lubo znał ogromną fortunę wojewody, wzdragał się na niepewnie pożyczać większych pieniędzy. Książe nie mógł pojąć, ażeby dla niego, Radziwiłła, kredyt mógł być trudnym, rzekł więc zniecierpliwiony: - Widzę, panie kochanku, że waszmość Radziwiłła masz już za bankruta, zatem mniejsza o to, zróbże mi asan tylko jedną grzeczność. - Co książe pan rozkażesz? - spytał Saturgus. -Zmienisz mi waszmość, panie kochanku, dukata. Milonowy kupiec uśmiechnął się nieco szyderczo, odrzekł wszelako z miną uniżoną: U najmniejszego kupczyka może wasza książecą mość taką rzecz kazać załatwić. - O nie. Jabym u waszmości, panie kochanku, chciał go zmienić. - Jeśli taka wola waszej książęcej mości, moge to uczynić, i sięgnął po sakiewke. - Zaczekaj asan - rzekł Radziwiłł, odwracając się zawołał - przynieście tu radziwiłlowskiego dukata. Niebawem dwóch sążnistych hajduków wniosło płaską a okrągłą skrzynię, pąsowym kordybantem obitą. Otworzono: w środku leżał dukat do zwykłych holenderskich podobny, z tą tylko różnicą że miał około dwóch stóp średnicy i dwa cale grubości. Na ten widok Saturgus osłupiał i po licznych uniżonych przeprosinach kredyt otworzył" W rzeczywistości ten wielkopański gest był jedynie przykrywką dla mizeri finansowej w której znalazł się Radziwiłł będąc na wygnaniu, po przegranej walce z familią Czartoryskich. -
O ile mnie pamięć nie myli to czołgi nie miały wielkiego znaczenia jeżeli chodzi o aspekt czysto militarny, za to aspekt psychologiczny był duży (przynajmniej na początku), więc jakąś tam rolę odegrały, ale to dopiero II wś stała się areną, na której siły pancerne mogły pokazać na co je stać (preludium była wojna hiszpańska).
-
Polska z Hitlerem atakuje ZSRR
Gnome odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
ciekawy ja nigdy nie uważałem i nie uważam, że sojusz z Hitlerem byłby dla Polski czymś dobrym, jemu nie można było wierzyć, po prostu lubię fakty i dlatego napisałem jaka była wtedy sytuacja, co zaś się tyczy miejsca jakie Hitler rezerwował dla Polski w sowich planach najlepiej mówi tzw. Konferencja Hossbach z 5 XI 1937 r. Chociaż podkreślam Adolfowi H. nie można było wierzyć i jakikolwiek sojusz z nim byłby niewybaczalnym błędem. -
Ależ skąd :mrgreen: No to ja mam pytanie zainspirowane właśnie sławną (bądź niesławną, mnie się tam podobało ;P) Starą Baśnią, jak to było z tymi kapłankami, były takowe, wiadomo coś na ten temat, czy też to wynalazek Kraszewskiego?
-
Oj dosyć dawno na niczym nie byłem, ostatnie były Zaduszki Dżemowe 31 X Nowy Sącz: a tu opis (z innego forum) Najpierw poczęstowano nas utworem samego Klicha, potem przyszedł czas na wspomnienia. Byli Chłopcy z placu Broni, Tadeusz Nalepa, The Doors (i tu się zawiodłem, jak można grać Doors bez klawiszy no i ten Fender). Potem na scenę wszedł pierwszy gość a właściwie "gościówa" i mieliśmy kącik The Beatles (i oto narodziło się Hard Rockowe The Beatles). Drugi gość to też "gościówa" i mieliśmy rockowe interpretacje piosenek Edith Piaf (z elementami Rapu, Linkin Park z Jay Z niech się schowają ;P). A potem (a może wcześniej, sami rozumiecie, późno było ;P) Klich postanowił na nowo zaaranżować teksy Wasowskiego i Przybory (i to było właśnie to). Na zakończenie na scenę wszedł Seba i zaśpiewał trzy utwory Cree (m.in. Rackowca) i nastał oczekiwany przeze mnie moment: usłyszeliśmy Cegłę, Whisky, no i się skończyło, ale nie obeszło się bez bisu, Lunatycy na koncertach mają w sobie to coś.