-
Zawartość
2,126 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Gnome
-
COP - Centralny Okręg Przemysłowy
Gnome odpowiedział Gnome → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
O i tutaj nie mogę się z Tobą zgodzić, rządy przez cały okres II RP zabiegały o inwestycje zagraniczne, jednak inwestorzy nie byli zainteresowani lokowaniem długoterminowym (np. w fabryki, infrastrukturę itp.) zadowalali się inwestycjami które przynosiły szybki zysk, który był transferowany poza granice Polski (było to szczególnie widoczne w okresie wielkiego kryzysu), tak więc rząd był niejako 'skazany' na etatyzm, nie z własnej winy lecz z powodu słabości naszej 'burżuazji' (słowo które ciągle brzmi pejoratywnie a nie powinno) oraz braku zagranicznych inwestycji. Oczywiście masz rację 2 mld franków (po dewaluacji 2,8 mld, ale swoją drogą to nie było znów tak dużo bo frank kosztował 0.15 gr), część 'gotówkowa' poszła na COP i inne bieżące inwestycje, o materiałowej napisałeś. -
Polski Imperializm w okresie II RP
Gnome odpowiedział Gnome → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Wybacz jednak uważam, że były to mrzonki, po pierwsze nie mieliśmy floty (odpowiednio dużej), a to podstawa aby myśleć o potędze imperialnej, Co do mocarstwa to jednak były nimi te kraje które wymieniłeś jako te które miały armię silniejszą od naszej, nie można zapominać, że Anglia była w innej sytuacji, ona nie potrzebowała silnej armii lądowej, jej wystarczyła marynarka i siły kolonialne, przynajmniej w czasie pokoju. To że marzenia o naszej mocarstwowości były mrzonką dowiódł projekt Paktu Czterech a potem Monachium. -
Po co broń eksportowaliśmy?
Gnome odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
A fakt jak przeczytałem Bofors to jakoś mi się te przeciwpancerne skojarzyły, ale plot. też szkoda. -
Po co broń eksportowaliśmy?
Gnome odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Prawdę powiedziawszy to ja ciągle jestem laikiem jeżeli chodzi o szeroko pojęte kwestie związane z wojskiem a to co pisałem odnosiło się do listy zamieszczonej przez Jarpena, jeżeli były tam słynne działka przeciwpancerne to faktycznie nie powinniśmy ich sprzedać. Tak czy inaczej w ostatecznym rozrachunku uważam, że środki ze sprzedaży były dobrze inwestowane, szkoda tylko, że wojna wybuchła w 1939 r. a nie 1941/2 wtedy nasze fabryki produkowałyby już pełną parą. -
Jeżeli ktoś interesuje się zagadnieniami kolonialnymi a w szczególności działaniami Ligi Morskiej i Kolonialnej to macie tutaj link to skanów organu prasowego Ligo czyli "Morza", życzę miłej lektury: Miesicznik "Morze"
-
Ależ ja jestem odklejony, przecież wczoraj był 12, tak więc spóźnione o jeden dzień . Oto jak wyglądały obchody trzeciej rocznicy jego śmiercie Marszałka na terenie województwa krakowskiego w świetle sprawozdań wojewody do MSW: Cześć jego pamięci. Edit 29 X 2008 W Cepniku w opisie pogrzebu wymienia on Georinga i von Moltkego (ówczesnego ambasadora w Polsce). Francja: Laval, Petain, Laroche (ambasador) WB: marszałek Earl of Cavan (właściwie Frederick Lambart) Rumunia: marszałek Prezan. Jakby to kogoś interesowało to delegacja niemiecka składała się jeszcze z przedstawicieli: Reichswera gen. von Bock, marynarka kontradmirał Wizel i Luftwaffe gen. mjr Wawer.
-
A ja będę powtarzał jak mantrę to nie tylko wina Sikorskiego, to wina jego otoczenia a w szczególności prof. Kota który nienawidził wszystkiego co związane było z Sanacją, niestety Sikorski uległ jego radom i Polska straciła jednego z tych którzy mogli jej oddać nieocenione 'usługi'.
-
Maturalne tematy matura 2008 - typy
Gnome odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Matura z historii, olimpiady i studia historyczne
A ja mam nadzieję, że będziecie mieli coś z II RP, bo ten okres traktuje się niestety trochę po macoszemu w szkole (przynajmniej w moim przypadku tak było), a w wiązu z tym, że mamy 90 rocznicę odzyskania niepodległości będzie to związane z tym wydarzeniem. -
No powiedzmy/napiszmy, że doszliśmy do konsensusu, zapraszam do innych tematów, bo tutaj już raczej nic nowego nie napiszemy.
-
Nie robię ze Śmigłego dyktatora, tylko zwracam uwagę na to, że prezydent nie miał wiele do 'roboty' w tym okresie, co do polityki zagranicznej to wyraźnie napisałem, że zajmował się tym Beck, a Składkowski który był premierem i ministrem spraw wewnętrznych to i przed wrześniem nie miał wiele do gadania, zajmował się tym na czym znał się najlepiej czyli wizytacjami i dbaniem o porządek i higienę (oczywiście są do rzeczy ważne) więc jednak dalej uważam, że liczyli się tylko Śmigły i Beck.
-
Lecz generalny inspektor to również nie była wysoka funkcja państwowa, jedynie wojskowo i w tym sensie protokół w pewnym stopniu ograniczał 'rangę' członków delegacji na pogrzeb.
-
Cóż każdy ma swoje zdanie na ten temat i nie ma chyba sensu przekonywać do swojej racji, jedni lubią tak inni inaczej ważne by zdać i tyle a forma to już inna sprawa. Chociaż to o czym piszesz Jarpenie jest oczywiście prawdą, lecz spotykałem się z przypadkami kiedy ktoś kto miał fart i niewiele wiedzy, metodą na chybił-trafił zdobywał dobre oceny, zaś ten który miał wiedzę lecz nie miał szczęścia (cóż przecież wszystkiego nie można wiedzieć ) otrzymywał gorszą ocenę.
-
Cóż chyba nie można się z Tobą nie zgodzić, tak więc cześć Irenie Sendlerowej, niech pamięć o Niej i jej czynach pozostanie z nami na zawsze (także ku przestrodze).
-
Tak, to jest facet który całe życie ciężko trenuje a na dodatek widziałem o nim kiedyś reportaż i widać, że jest to ktoś kto wie czego chce a nie jakiś chimeryczna 'gwiazda' co to robi cały czas jakieś fochy, mam nadzieje, że zdobędzie złoto.
-
A ja uwielbiam ustne, co tu ukrywać gaduła ze mnie i na ustnym wychodzi to w pełni, z ustnych zawsze mam 5, co prawda zawsze staram się dobrze przygotować ale na pisemnym czasami zapomnę czegoś napisać, albo braknie mi czasu (jak u prof. Rojka, dobrze, że był wyrozumiały) a tak mogę zaprezentować całą swą wiedzę na dany temat. A daj spokój testy to najmniej obiektywny sposób sprawdzania wiedzy bo tam często poza wiedzą decyduje 'fart', bardzo nie lubię tej formy egzaminów.
-
Maturalne tematy matura 2008 - typy
Gnome odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Matura z historii, olimpiady i studia historyczne
No to powodzenia życzę i napiszcie co było, co bym mógł sprawdzić czy bym zdał tę nową matur -
To akurat w początkowej fazie gdy władze były jeszcze w Polsce nie miało specjalnego znaczenia (miejsce pobytu), bo wszystko było podporządkowane armii, co do polityki zagranicznej to tutaj Beck zawsze miał niemal wolną rękę (oczywiście po śmierci Marszałka), a już na pewno pospołu ze Śmigłym-Rydzem na długo przed wrześniem nie bardzo oglądali się na Mościckiego, który po początkowych próbach podkreślenia swej pozycji zrozumiał, że nawet po śmierci Marszałka przypadnie mu rolna, może nie statysty, ale na pewno nie pierwszoplanowa. A po tym jak władze zostały internowane w Rumunii nic już nie było ważne, pozostawało tylko znaleźć kogoś kogo można by desygnować nową głową państwa i w ten sposób zachować ciągłość legalnej władzy.
-
Tak po prawdzie to Marszałek nie pozostawił po sobie żadnego testamentu, ani tego dotyczącego sfery 'materialnej' ani politycznej, wszystko co związane z losami Marszałka oraz jego idei po jego śmierci opierało się na luźnych uwagach które 'rzucał' pytany o różne sprawy, tak np. było z pochówkiem w Katedrze Wawelskiej i oddaniem mózgu do celów naukowych, oraz złożenia serca Marszałka na Rossie.
-
Zabicie Św. Stanisława
Gnome odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Tofik utrafiłeś w samo sedno. A nam na fasadzie kolegium Witkowskiego to kogo dołożyli? oczywiście św. Stanisława no i historycy niby się na to godzą to co się dziwić innym. -
Zwiększył się i to znacznie bo to on stawał się zwierzchnikiem sił zbrojnych, a w czasie wojny wszystko podporządkowane jest armii i w tym sensie Mościcki nie miał wiele do 'gadania', a poza tym był on już człowiekiem starszym na dodatek schorowanym więc czemu się tu dziwić.
-
W czasie wojny, a od 1 września 1939 r. był stan wojenny, władza przechodziła w ręce Naczelnego Wodza, czyli Śmigłego-Rydza wiec nic w tym dziwnego, że nie rządził. Co do emerytury to nie wiem czy na nią czekał ale było niemal pewnym, że w 1940 r. prezydentem zostałby Śmigły więc Łojka ma rację.
-
Słuszna była ale tak do 1935/6 kiedy Niemcy przeszły do oficjalnych zbrojeń a potem rewizji traktatu wersalskiego, od tej chwili polityka ta prowadziła nas tylko do tego co stało się w wrześniu, cóż ja tam zawsze będę twierdził, że jedyną alternatywą było schowanie uraz do kieszeni i dogadanie się z CzS, dzięki temu mielibyśmy po swojej stronie całą Małą Entente, no ale cóż jak już pisałem obie strony nie bardzo się do tego garnęły. A ja jednak uważam, że tutaj nie chodziło o kwestie militarne, albo nie tylko o nie, raczej chodziło o to, że Rydz i Beck za wszelką cenę chciał odnieść jakiś sukces na arenie międzynarodowej, nie zostaliśmy zaproszeni do Monachium to zrekompensowaliśmy to sobie Zaolziem, to taka moja teoria.
-
No właśnie w okresie II RP będąc wojewodą wołyńskim dążył do poprawiania stosunków polsko-ukraińskich (i to z powodzeniem), co nie podobało sie wielu politykom. Coś o Józewskim oraz Ostatni imperialista Rzeczypospolitej A czy Wy słyszeliście o nim, a jeżeli tak to jak oceniacie jego politykę względem Ukraińców.
-
Tak do czasu śmierci Marszałka był uważany za 'nie do ruszenia' potem jego koncepcje w dobie coraz wyraźniejszego nacjonalizmu OZN stały się po prostu niemodne i został przesunięty na stanowisko wojewody łódzkiego. No cóż tzw. 'eksperyment' wołyński był prubą nawiązania stosunków polsko-ukraińskich na terenach wschodnich II RP, niestety nie do końca udaną, ale faktycznie prowadzoną z konsekwencją.
-
Nie w każdym, jednak był człowiekiem o silnej pozycji politycznej, którego mogła zaakceptować jako premiera i umiarkowana prawica jak i lewica, czyli kandydat 'idealny' był tylko jeden szkopuł nie cierpieli się z Piłsudskim (do teraz nie mam pojęcia dlaczego) i dlatego nie miał już okazji zostać nim po raz piąty.