Gnome

Krótka piłka z jakiego źródła pochodzi muzyka której słuchacie, czy ściągacie ją z Internetu, kupujecie w sklepie czy też może z jakiegoś innego, a jeżeli tak to z jakiego? Ja od jakiegoś czasu nic już nie ściągam, za to często odwiedzam pułki z płytami.

Czy ja wiem, o ile mnie pamięć nie myli pierwsza część zajęła mi jakieś 3-4 dni, druga również w tych granicach, ale sporo godzin przed kompem potem spędziłem grając w ulubione etapy.

Battelstar dobry serial a i Tricia faktycznie piękna

No to tym bardziej wyrazy szacunku

Podziwiam ludzi którzy potrafią odnaleźć się w takim twórczym nieładzie na pulpicie

Cóż przyszła pora na zmianę tapety, trochę 'poprawiłem' oryginał ;P

L. Sowa - Od Drugiej do Trzeciej Rzeczypospolitej Małe przetarcie szlaków przed V rockiem.

Cóż Marszałek robił wszystko dla dobra Polski a nie dla własnych partykularnych interesów i właśnie dlatego można mu wiele wybaczyć, każdy popełnia błędy. A i zapraszam do 'biografii', jest tam oczywiście temat o Józefie Piłsudskim.

W I?, to grałem przeszedłem wszystko poza wyprawami krzyżowymi jako 'Saracen' w którejś bitwie (2 albo 3 w kampanii) nie potrafiłem pokonać przeważających sił krzyżowców.

Tak tylko zważ kiedy założono Barichello te opony, kiedy Kubica zjechał do boksu nie miało to już sensu tor przesycha a Barichello dostał opony przejściowe. Co do samego występu Kubicy, taki jest sport jeden błąd i po wyścigu, ale w Niemczech liczę na podium.

Taki temat już istnieje tylko pod nieco inną nazwą, szukajka nie gryzie :wink: http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic...850&start=0

Free - Come Together in the Morning :wink:

Tak trochę na temat sensu korzyści płynących z małżeństwa, są one dosyć wymierne, poza wspomnianym wspólnym rozliczeniem majątkowym , żyjąc w konkubinacie w sytuacji gdy jedna z osób wyląduje w szpitalu to jej partner może mieć poważne trudności z dostaniem się do niej, poza tym w wypadku konieczności podjęcia jakiejś decyzji wymagającej zgody rodziny (np. dot. jakiejś operacji) nie ma takiej możliwości, to samo w konsulacie itp. Ergo ów świstek papieru bywa czasem użyteczny.

Nie wiem czy mogę powiedzieć/napisać, że czytam od deski do deski, ale zapoznaję się Kto był kim w Drugiej Rzeczypospolitej, rewelacyjny zbiór biogramów osób które odgrywały jakąś rolę polityczną bądź wojskową w II RP, napisany pod redakcją prof. Majchrowskiego z udziałem m.in. wtedy dr hab. Cz. Brzozy, który zajmował się Cz. II dot. parlamentarzystów.

Oceniając samą prezydenturę to jak dla mnie Aleksander Kwaśniewski jest najlepszym z dotychczasowych prezydentów, ale i jemu sporo brakowało do ideału mam nadzieję, że ten który zastąpi Lecha wyznaczy nowe standardy.

Dobre, ale co jak to są 'szlachetne' metale :razz:

A ja baz żadnych podtekstów historycznych czy też innych będę kibicował Hiszpanom, ponieważ grają piękną piłkę, czego nie można powiedzieć o Niemcach, poza tym coś ostatecznie im się należy :wink: .

Ta tylko co to ma wspólnego z wielkim kryzysem, no chyba, że to taka dygresja? A i nic nie nakazał tylko parlament uchwalił ustawę, która notabene była zgodna z tym co przewidywał tzw. pakt lanckoroński.

Czyli temat dotyczący waszych zakupów związanych z muzyką, tak płyt CD jak i DVD. No to ja zacznę, ostatnio nabyłem Physical Graffiti - Led Zeppelin I nie powiem całkiem przyjemnie się tego słucha, jednak i tak Purple lepsi .

Zakupy książek np. na Allegro ro świetna sprawa, szczególnie takich które są trudno osiągalnymi 'tradycyjnymi' metodami. Ostatnio zdarzyła mi się dosyć dziwna sytuacja, a mianowicie w niedzielę kupiłem na aukcji Kto był kim w drugiej Rzeczypospolitej dzisiaj listonosz przynosi paczkę z książką i wszystko byłoby dobrze tylko ja nawet jeszcze za nią nie zapłaciłem, ktoś chyba wierzy w moją uczciwość , no i się nie zawiedzie.

O tak nawet bardzo interesujący, szczerze polecam, ciekawa fabuła, wartka akcja i można dowiedzieć się sporo ciekawych rzeczy na temat panowania Piastów, aczkolwiek obecnie na niektóre kwestie patrzy się inaczej. Tak więc nic tylko czytać :mrgreen:

Guns N' Roses - Sweet Child O' Mine

Bo ja wiem, jakby się tak zastanowić to, zdobywanie bardziej kojarzy się z walką a zajmowanie już niekoniecznie, więc chyba jednak zajęli, ale czy to ważne i tak musieli szybko się stamtąd zabierać.

A faktycznie zapomniałem wspomnieć o Strzępach... a również lektura tyle interesująca co pouczająca i muszę przyznać mocno kontrowersyjna więc i konfiskata o której piszesz z punktu widzenia ówczesnej władzy nie była aż taka dziwna. Swoją droga z początkiem lat 50-tych również została wciągnięta na indeks, zresztą jak i reszta książek Składkowskiego. Tak jak sam pisze było ich jedenaście, niestety faktycznie przed ucieczką z Rumunii wszystkie systematycznie topił w rzece (albo jeziorze już nie pamiętam) aby przypadkiem nie wpadły w ręce wroga, a zapewne była to prawdziwa kopalnia informacji na temat rządów sanacji.

Może jako premier nie miał specjalnie wiele do powiedzenia ale administratorem był moim zdaniem przednim i właściwie tak powinno się go chyba oceniać. Tak wzorował oddziały PP na francuskiej Gwardii Narodowej, zresztą z Francji zaczerpną kilka innych pomysłów. Tutaj warto polecić Kwiatuszki administracyjne... Składkowskiego, gdzie można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. A jak już o książkach to oczywiście wręcz genialną lekturą jest Moja służba w brygadzie oraz równie dobre Nieostatnie słowo oskarżonego, co do Beniaminowa nie mam zdania bo jeszcze nie czytałem ale może w przyszłości kto wie.