Gnome

Może trochę nie na temat ale tak się zastawiam jaki sens ma wyciąganie jakie korzenie mieli sędziwie, prokuratorzy etc. to byli komuniści (a raczej bolszewicy), przecież na Węgrzech, w Rumunii, Bułgarii czy CzS działo się to samo, żeby nie wspomnieć o Jugosławii gdzie na dodatek nie działali Rosjanie, czyli tu nie chodzi o narodowość tylko ideologię którą wyznawali ci ludzie. Ale to tylko moje przemyślenia (no i Hitler był Austriakiem co powoduje, że Niemcy wcale a wcale nie odpowiadają za to co stało się w DWŚ).

No i niemieckie patenty (nie ma III Rzeszy nie ma patentów ).

FSO ja też mam mieć wg. tego testu poglądy zbliżone do UPR (jakiś dziwny ten test).

Bez wątpienia B. Limanowski, jeden z ojców polskiej socjologii, twórca tzw. narodowego socjalizmy (tylko nie mylić z tym co jakieś czterdzieści lat później wyczyniał Adolf H.) gdzie pierwiastek socjalistyczny łączył z wielkim patriotyzmem i dążeniem do niepodległości Polski.

Zrobiłem sobie znów po jakimś czasie Test i wyszło mi: Oto Twoje wyniki: Wolność gospodarcza: 50 więcej od 77.5% uczestników testu Tradycjonalizm:-24 więcej od 12.2% uczestników testu Wolności obywatelskie:29 więcej od 64.8% uczestników testu Najbliższa Ci ideologia to: Minarchizm No nie wiem .

Rycerzu a Ty co stosujesz używając jakże chwytnego terminu "lewak"?, ale mniejsza z tym. Ja za lewaka się nie uważam (ale może jestem w błędzie) ale pp. Wildsteina i Ziemikiewicza za obiektywnych nie uważam, zresztą i p. Lisa również nie zaliczyłbym do tego grona (aczkolwiek moim zdaniem bardziej się stara). Ogólnie to trudno znaleźć wpełni obiektywnego dziennikarza, każdy ma jakieś poglądy, sprawą kluczową jest na ile te poglądy rzutują na rzetelność pracy, a w przypadku np. pp. Pospieszalskiego, Semki, Ziemkiewicza ich światopogląd odciska wyraźne piętno. Mnie to nawet nie specjalnie przeszkadza dopóki ktoś mówi wyraźnie, że takie ma poglądy, źle się dzieje gdy zaczyna udawać bezstronnego i wygłaszać prawdy obiektywne. Ale to tylko moje zdanie. P.S. Bruno mnie uprzedził nico (za wolno piszę).

No właśnie jak w tytule jak podobają się wam te gry (ja grałem tylko w jedynkę, ale w wakacje zamierzam zabrać się za dwójkę)? Nad jedynką przesiedziałem niezliczoną ilość godzin i nie powiem żebym żałował zmarnowanego czasu :roll: . Widzę, że piszecie o całej serii to niech będzie, zmieniłem tytuł. Jak tak to pierwszą grą był Shogun, po prostu coś wspaniałego i przechodziłem ją bez kodów (to ci dopiero przyjemność).

Temat dotyczący tego wszystkiego co działo się na terenach naszego pięknego kraju od najdawniejszych czasów, aż do momentu gdy pojawili się tutaj Słowianie. Jako lekturę polecam Najdawniejsze Dzieje Ziem Polskich (I Tom Wielkiej Historii Polski) - Piotr Kaczanowski i Juliusz Krzysztof Kozłowski.

Bruno ma rację, ogólnie nasza ortografia to koszmar, bo do 1936 r. był np. Jakób, przy pracy z wydawaniem źródeł człowiek ma dylemat czy uwspółcześniać czy zostawić jak było. No ale z II RP i tak jest lepiej bo jak to mawia Prof. Brzoza nie wydajemy Kazań Świętokrzyskich i można sobie pozwolić na ingerencję w tekst, zapewne też ma się sprawa "Żórawna" i "Żurawana".

Jeżeli masz dostęp do jakiejś biblioteki uniwersyteckiej to polecam lekturę gazet z tamtego okresu, to był głośna sprawa, interesowała się nią cała prasa od lewa do prawa.

Przepraszam bardzo czyli "GW" wpływa na decyzje niezawisłych sądów, to pachnie spiskiem żydo-masońskim, w takim razie dziękuje bardzo chyba nie znajdziemy wspólnej płaszczyzny do dyskusji. A i o tym narzucaniu przez Stalina komunizmu Polsce rękami żydowskimi to wg. badań prof. Paczkowskiego w aparacie bezpieczeństwa na ok 450 wysokich rangą funkcjonariuszy było 131 pochodzenia żydowskiego, trzymajmy się faktów.

Tylko co GW i inne media mają do tego, że osoby odpowiedzialne za mordy sądowe z lat 40-50. nie zostały osądzone?

Na YT jest już ten odcinek http://www.youtube.com/watch?v=Ue-4TSHdX_M (prawdę powiedziawszy pierwszy jaki zobaczyłem). No i tak nie poczuwam się do przynależności do różowego tudzież jakiegokolwiek innego salonu, lewakiem ani internacjonalistą nie jestem (ba co poniektórzy to pewnie za zamordystę piłsudczyka by mnie wnet uznali), GW nie czytam, co jeszcze TVN nie oglądam etc. Ten przydługi wstęp służy tylko temu aby sprawa była jasna, a co do samego programu to moim skromnym zdaniem to skandal, że rzekomo niezależna telewizja pozwala p. Pospieszalskiemu prowadzić ten program. Przy całym skandalicznym podejściu do sprawy gen. Nila w III RP rację ma p. Stępień pytając po co mieszać do tego GW czy też inne gazety.

Co do biografii Starzyńskiego pióra Dąbrowskiego to ja czytałem tę najnowszą czyli Starzyński : legionista, polityk gospodarczy, prezydent Warszawy, oczywiście Profesor znów popełnił kilka błędów (ale mniej niż w biografii Raczkiewicza), można by rzecz kardynalnych, ale "najlepszy" był ten ze stwierdzeniem, że 19 marca obchodzono rocznicę urodzin Marszałka Piłsudskiego (jak na piłsudczyka źle to o Prof. Drozdowski świadczy). No ale, żeby nie było to ostatnio moja biblioteczka wzbogaciła się o Kresy w oczach oficerów KOP. Wstęp i opracowanie Jan Widacki. Mecenas Widacki siedząc na placówce w Wilnie w tamtejszym archiwum "wynalazł" wydany przez KOP w 1936 r. skrypt zawierający opis stosunków społeczno-oświatowe panujących w 18 gminach w których stacjonowały baony KOP. A co do co ceny to dostałem w prezencie .

I ja raczej nie uważam, że był to pucz faszystowski (trochę na to moim zdaniem za wcześnie), w Historii XX wieku Cynarskiego i Mościckiego z lat trzydziestych minionego wieku pucz określany jest mianem monarchistycznego i wyraźnie podkreślono różnice między nim a działaniami Hitlera.

Na fogurkach się nie znam, ale jedno wiem napewno znają się na tym w muzeach archeologicznych i katedrach archeologii i tam chyba znajdziesz najbardziej fachową poradę.

Poszukaj w książce Steblika Armia Kraków, może coś znajdziesz. A tak konkretnie to chodzi Ci o wrzesień 1939 czy może partyzantkę?, no i w jakiej jednostce walczył pradziadek.

Jako, że dzisiaj widziałem pierwszy odcinek (właściwie to chyba dopiero drugi raz) Stawki postanowiłem założyć temat dotyczący tego co by nie było jednego z najbardziej kultowych (cokolwiek to oznacza) seriali w historii naszej telewizji. Mimo, że propaganda aż wrzeszczy z tego serialu to jednak jakoś człowiek to ogląda i zastawia się dlaczego teraz nie można nagrać dobrego serialu osadzonego w realiach historycznych (oczywiście już bez propagandowej "wkładki")?, no i ta muzyka :roll: A co wy sądzicie na temat tego serialu?

Bruno a kto zacz prawdziwy piłsudczyk?, piłsudczykiem może być człowiek o poglądach wręcz skrajnie prawicowych jak i centro-lewicowych, to m.in. dowodzi jakim niezwykłym człowiekiem był Piłsudski, że potrafił zjednać sobie tak różnych ludzi, a mnie jako przedstawicielowi tego drugiego bieguna faktycznie nie bardzo odpowiada porównywanie Marszałka do Pinocheta, Mussoliniego czy Franco. Co do Brześcia i Berezy to wg. mnie faktycznie daremny trud bronienie metod jakich tam używano, można się spierać o ideę jaka przyświecała ich powołaniu, ale nic nie zmieni faktu że metody traktowania osadzonych były godne potępienia, każdy zasługuje na godne traktowanie, bo czyż piłsudczycy nie krytykują metod jakie zastosowano wobec internowanych oficerów przez Sikorskiego.

No właśnie jest o wielkim kryzysie na świecie to dlaczego nie miałoby być o nim w odniesieniu do naszej pięknej II RP. Tak więc temat w którym możemy zastanawiać się nad przyczynami kryzysu, przebiegiem, próbami jego przezwyciężenia oraz oczywiście skutkami jakie wywarł na naszą gospodarkę jak i rolnictwo. Tak więc zapraszam do dyskusji.

Nie neguję tego, że Brześć to hańba XX wieku (jak określili go profesorowie w liście do Krzyżanowskiego, chociaż po DWS nasza optyka uległa zmianie), więc nie mam najmniejszego zamiaru bronić Biernackiego czy strażników za to co wyprawiali w Brześciu, domagam się tylko rzetelności, bo mieszanie faktów z mitami nie służy historii. Co do pobitych to Liberman został skatowany jeszcze zanim dotarł do Twierdzy, tak, że tutaj nie wiem jaki udział miał Biernacki. Ogólnie powtórzę po raz trzecie Biernacki nie był aniołem (zaraz braknie mi konstrukcji językowych), był raczej jednym z tych którzy zbyt dosłowni interpretowali słowa Piłsudskiego o łamaniu kości posłom, ale nie obwiniajmy go a priori o wszelkie wypaczenia i zwyrodnienia tamtego okresu.

Japrenie uważaj trochę na źródła z jakich korzystasz, jakoś mam wątpliwości czy aby na pewno materiały tam udostępniane były prawdą i tylko prawdą (ale mogę się mylić). A tak poza tym, to do Berezy nie kierował żaden sędzia tylko bezpośrednio minister spraw wewnętrznych, tak, że to tylko potwierdza moje wątpliwości. Drugie ale, nad Witosem w Brześciu nikt się fizycznie nie znęcał. Jak pisałem wyżej Biernacki miał swoje za uszami ale należny zachować obiektywizm a nie przypisywać mu całe zło które działo się w tamtym okresie bo to trochę śmieszne i powoduje, że nawet udokumentowane wydarzenia tracą w moich oczach, fakty i tylko fakty, nic ponad to.

Nie chcę dyskredytować tego tekstu, jednak został on wydany w 1958 r., poza tym nic nie wiemy o jego autorze, tak więc podchodziłbym do niego z pewną dozą ostrożności, aczkolwiek nie mówię/piszę, że nie mogło tak być.

Po primo to ów przydomek pochodził jeszcze z czasów legionowych, kiedy to Kostek stał na czele żandarmerii i odpowiadał za wykonywanie wyroków sądów polowych na dezerterach i innej maści indywiduach które hańbiły mundur legionisty. Po sekundo to zrzucanie winy na to co działo się w Berezie na Biernackiego jest trochę na siłę, był wojewodą i tyle, komendant Berezy był tak dobrany aby sam dał sobie "radę" z więzionymi w MO. A osądzono go na podstawie dekretu KRN z 22 I 1946 r. o faszyzacji kraju, prawdę pozwiedzawszy to każdego kto zajmował jakieś stanowisko w dobie rządów sanacji można by było skazać na jego podstawie. Biernacki na pewno miał swoje na sumieniu, ale robienie z niego demona nie jest ani poważne anie tym bardziej zgodne z prawdą historyczną.

A ja poparłbym Marszałka, może nie bez krótkiego zastanowienia, ale jednak byłbym wśród tych którzy chcieli zmian. A i kto prowadził Francję, Kraje Beneluksu, Norwegię i inne państwa po równi pochyłej?, przecież one również dostały w skórę.