Skocz do zawartości

Wolf

Użytkownicy
  • Zawartość

    1,822
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Wolf

  1. Tak,była w nim mowa o likwidowaniu w pierwszej kolejności "agitatorów".Komuniści zdobyli tekst tego rozkazu i opublikowali go,sprawa była poruszona m.in w Teheranie i negatywnie zaciążyła na zrzutach dla AK.Okazało się że Anglosasi sprzeciwiali się wtedy "teorii 2 wrogów".
  2. Ten rozkaz 116 wywołał oskarżenia ze strony komunistów którzy zdobyli jego odpis że jest skierowany przeciwko nim (GL i partyzantce radzieckiej). Faktycznie w rozkazie wydanym po okresie rozmów z NSZ co do wspólnej akcji antykomunistycznej użyto sformułowania że należy likwidować agitatorów co rodziło pytanie jakich to agitatorów mają bandy rabunkowe. Sprawa była poruszona nawet na konferencji w Teheranie. A dwuznaczność niektórych sformułowań tego rozkazu i możliwość szerokiej ich interpretacji (GL a często i partyzantkę radziecką kwalfikowano wszak w prasie do band kierowanych przez agitatorów)potwierdził płk Rzepecki. Acz rozkaz stwierdzał że partyzantów radzieckich "jako takich" miano nie atakować.
  3. -Wycofanie przez Kanadę swojego kontyngentu wojskowego które zakończyło się 15.12 generalnie zostało przez polskie media przemilczane-to raz. -Jakie slogany? A chociażby ten o "misji" prowadzonej w Afganistanie jaką nazywa się wojnę i pacyfikację partyzantki.
  4. To że gdy kolejny kraj NATO wycofał swój kontyngent wojskowy z tej "misji"(czego ponoć zrobić "nie można" bo "wiarygodność " i takie tam propagandowe slogany ) Polska nadal tkwi w afgańskim grzęzawisku i tkwić w nim będzie przez następne lata.
  5. Wczoraj 15 grudnia 2011 przemilczane przez polskie media zakończyło się wycofywanie 1500 -osobowego kontyngentu wojskowego Kanady z Afganistanu. Pozostali tylko(w Kabulu)instruktorzy kanadyjcy przy siłach afgańskich. Kanada jest 2 po Holandii krajem NATO,który wycofał swoje oddziały z Afganistanu. Za nimi pójdą inni..
  6. Sporo się pisze o rządzie londyńskim jako jakoby jedynie legalnym po wojnie (jakoby legalnym de iure-chyba do 1991 bo do tego czasu funkcjonował acz z reguły przemilcza się te datę w tezach o "jedynie legalnym" rządzie).Tę wersję upowszechnia nie tylko wiki a i niektórzy historycy. Nie mówi się i nie pisze natomiast niemal nic że od roku 1954 funkcjonowały na emigracji już oficjalnie 2 nieuznające się wzajemnie ośrodki władzy i pomimo prób jednoczenia w latach 70 na emigracji podział ten utrzymał się aż do końca-do początku lat 90. W 1954 emigracyjny prezydent August Zaleski (nie bez kontrowersji powołany przez Władysława Raczkiewicza na następcę)który został kolejnym emigracyjnym prezydentem po śmierci Raczkiewicza-nie uznał upływu swojej 7-letniej kadencji nie ustąpił z urzędu i zgodnie z konstytucją kwietniową 1935(uważaną przez emigrację za nadal obowiązującą) a wbrew ustaleniom poczynionym na emigracji sprawował urząd do swojej śmierci tzn do roku 1972. Opozycja nie zgadzajac się z decyzją Zaleskiego powołała Zjednoczenie Narodowe które wyłoniło Radę Jedności Narodowej i Egzekutywę Zjednoczenia Narodowego. RJN 11 VI 1954 stwierdziła że kadencja Zaleskiego minęła 9 VI 1954.Generał Anders wystosował 4 VIII 1954 pismo do Zaleskiego ,że nie uznaje go już za prezydenta RP. Zaleski w odpwoiedzi zwolnił Andersa z funkcji Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych i mianował Generalnym Inspektorem Sił Zbrojnych generała Karaszewicza-Tokarzewskiego.Anders tej decyzji nie uznał i zachował stanowisko Generalnego Inspektora i Naczelnego Wodza nie istniejących sił zbrojnych.Czego z kolei nie uznal Karaszewicz-Tokarzewski.7 Czerwca 1954 Zaleski powołał nowy rząd z premierem Catem-Mackiewiczem na czele.RJN i Egzekutywa Zjednoczenia Naroodowego tej decyzji nie uznały podobnie jak czesć emigracyjnych stronnictw i organizacji kombatanckich. W tej sytuacji opozycja utworzyła własne władze tzw Radę Trzech jaka miała pełnić funcję kolegialnego prezydenta. W 1972 powołano także konkurencyjny rząd . Na politycznej emigracji powojennej nastąpił formalny rozłam.Obie strony powołały własne jedynie legalne władze.Własnych Generalnych Inspektorów Sił Zbrojnych. Obie ogłosiły że stoją na straży konstytucji kwietniowej 1935 roku na którą obie się powoływały oraz zasady legalizmu. Nasuwa się więc ważkie a przemilczane obecnie pytanie-gdzie od 1954 roku mieściła sie siedziba jedynie legalnych władz państwowych /emigracyjnych? Przy Eaton Place 43 gdzie urzędował Zaleski i powołany przez niego rząd czy przy Emprorers-gate 42 gdzie urzędowała Rada Jednosci Narodowej a może na Princes Gate 20 gdzie miała swoją siedzibę Rada Trzech? Kto był legalnym szefem GISZ -generał Anders(a potem jego następca generał Kopański i Szyszko- Bohusz) ? Czy działający równolegle generał Karaszewicz -Tokarzewski(a potem jego następca Duch)? Który "rząd" był ostatnim jedynie legalnym rządem/Polski emigracyjnym-ten powołany w listopadzie 1989 przez spadkobierców Rady Trzech czy ten powołany w lutym 1990 przez spadkobierców Zaleskiego(oba powołano w opozycji do urzedującego rządu premiera T.Mazowieckiego -tzn najpopularniejszego rządu Polski od roku 1989)? Kogo uznawała rzeczypospolita/naród polski na którego poparcie powolywaly się oba ? Prezydent Wałęsa ordery i insygnia przyjmował od obydwu konkurencyjnych rządów emigracyjnych -nie jest prawdą że tylko od jednego.
  7. Bruno-jakie jest Twoje zdanie w sprawie sporu "Zaleski/następca contra Rada Trzech/jej następcy a konstytucja kwietniowa 1935 roku w latach 50,60,70,80 i wczesnych 90"? Kto był legalnym Generalnym Inspektorem Sił zbrojnych -Anders/Kopański/Szyszko Bohusz czy Karaszewicz -Tokarzewski/Duch?
  8. Franciszek Zubrzycki "Mały Franek"

    Chodzi o meldunek generała Hjalmara Mosera szefa Nadkomendantury Polowej nr 372 w Kielcach(obejmującej dystrykt Radom): "Wieczorem 9 czerwca 1942 nastąpił atak na leśniczówkę na północ od Meszcz, a 10 czerwca po południu miała miejsce walka między SD[[ Sicherheitsdienst-służba bezpieczeństwa SS]],żandarmerią i bandytami ,w której 3 bandytów poniosło śmierć..Z SD jeden został zabity,a dowódca SD lekko ranny.Narodowości nie można było ustalić. Banda liczyła 25 ludzi". Była to pierwsza w 1942 wiadomość o starciu z partyzantami w sprawozdaniach Wehrmachtu w dystrykcie Radom.
  9. Franciszek Zubrzycki "Mały Franek"

    Bruno-pośrednią odpowiedzią na twoje pytanie jest raport niemiecki(Mosera) o starciu pod Polichnem-gdzie odnotowuje się m.in że było to (w czerwcu 1942)pierwsze w ogóle zbrojne zetknięcie z uzbrojoną grupą i starcie zbrojne z leśnymi w dystrykcie Radom w roku 1942. Ciekawe że polskie lasy były wtedy ponoć pełne partyzantów ,ileś to akcji zbrojnych ZWZ-AK,NSZ(NOW) i BCh miały przeprowadzić tylko tego jednego dnia -a żadnej uzbrojonej grupy w dystykcie Radom przedtem w 1942 Niemcom nie udało się spotkać/walczyć z nią. Nie tego dnia-przez okres wielu miesięcy.A co do tego jaką to "codziennością" były starcia zbrojne/"leśni" w GG w pierwszej połowie 1942 to pośrednio mówi o tym informacja AK (że była to akcja/starcie obywateli radzieckich) i raport wywiadu antykomunistycznego(że byli to radzieccy spadochroniarze).Obie te informacje były nieprawdziwe.
  10. Kto był Delegatem?

    Według informacji ujawnionych w marcu 2009 przez IPN kontaktem operacyjnym SB (a nie TW tajnym współpracownikiem) wystepującym jako "Delegat" był ksiądz Henryk Jankowski.
  11. Odpowiadając na zadane pytania: -Rozkazy zakazujące torturowania wydawano w okresie stalinowskim parokrotnie od 1945(rozkaz ministra Radkiewicza bodajże z maja dokładnej sygnatury poszukam).Ten rozkaz zwiazany był prawdopodobnie z oceną sytuacji w bezpiece dokonaną przez partię i znanym stwierdzeniem W.Gomułki o tworzącym się "państwie w państwie" i zwierzęcych warunkach stwarzanych w więzieniach. -owszem zdarzały się historie że m.in za śmierć/torturowanie przesłuchiwanych pociągano do odpowiedzialności w tym karnej (od uwięzienia poprzez usuniecie z MBP po kary dyscyplinarne). Np białostockim(województwie) uwięziono minimum kilka osób na wyroki z reguły kilkuletnie.Za zabicie paru aresztantów i strzelanie do przechodniów na ulicy była i wykonana kara śmierci. -Co do szczebla odpowiedzialnosci karnej do 1954 -z tego co się orientuję kończono na szczeblu szefa PUBP/porucznika .Nietykalni (w sensie odpowiedzialności karnej) byli radzieccy oraz podwładni Różańskiego tzn Departament Śledczy. Wykorzenienie tortur z MBP było niemożliwe bez usunięcia doradców radzieckich i wiceszefa BP Romana Romkowskiego który wszelkie takie rozkazy sabotował czy nieprzesyłał ich "w dół"a sprawom "ukręcał łeb" tzn do 1954. Naturalnie nie ma co z Radkiewicza robić anioła (nakazał wraz z Romkowskim zresztą minimum parę zabójstw pozasądowych) ale trzeba jasno powiedzieć że nr 1 w MBP to on był tylko nominalnie a nie realnie. Romkowski w okresie 1945-1954 realnie odgrywał większą rolę.Wspomniany w dyskusji Departament X podlegał właśnie Romkowskiemu.
  12. W styczniu 2011 w południowym Sudanie ma się odbyć referendum w sprawie niepodegłości tego regionu Sudanu zamieszkałego głównie przez czarnoskórych animistów i chrześcijan .Tymczasem obie strony (islamski/arabski rząd centralny w Chartumie i secesjoniści) intensywnie się dozbrajają. Jak sądzicie czy dojdzie do zapowiadanego demokratycznego referendum,secesji i utworzenia niepodległego państwa(pierwszego przypadku udanej secesji w Afryce od secesji Erytrei w 1993)czy tez południowy Sudan czeka wariant zdławienia secesji wypróbowany kiedyś w Biafrze i wznowienie wieloletniej wojny domowej ?
  13. Pozycja wartosciowa na tle niemal powszechnego braku dyskusji o sensie i cenie PW powszechnego "lukrowania "itd.Ja sam dowiedziałem się z niej rzeczy której przez lata nie skojarzyłem-że wiele ze zrzutowisk podawanych przez KG AK w depeszach do Londynu było cały czas w rękach niemieckich tzn wzywano do dokonywania zrzutów na pozycje niemieckie. Jest to zbiór publicystyki wydany nakładem b.powstańca(J.Kurdwanowskiego). Niemniej same artykuły zawierają i nieco błędów. Błędem jest np podana w artykule p.Solaka(który nb.czesciowo splagiatował L.Miller pomijając tylko kawałek o konieczności wyrżniecia PPR ) informacja że 6 generałów AK dostało awanse generalskie za PW gdy w istocie awans generalski za PW dostał tylko "Monter".Błędna jest np szereg cyfr podanych przez Sidorowicza.Błędne info o czołgu jakoby zepsutym przez powstańca podane przez Wieczorkiewicza.
  14. Kazimierz Mijal

    Bruno-chciałeś chyba napisać-nie można zarzucić braku stałości. Zakładać w konspirze w PRL -KPP w latach 60- dogmatyk i fanatyk.Ale nie karierowicz.
  15. Chciałbym poruszyć frapującą kwestię tego,kiedy dokładnie strony/decydenci dowiedziały się o wybuchu Powstania w Warszawie? Pierwsze niemieckie spostrzeżenie tego faktu na szczeblu operacyjnym to zapis w dzienniku działań niemieckiej 9 armii z godziny 21: 30 1 sierpnia 1944.Informacja została przekazana przełożonym(początkowo -sztabowi Grupy Armii) acz jak wynika z dokumentów niemieckich w Kancelarii III Rzeszy jeszcze we wczesnych godzinach 2 sierpnia nie oceniono prawidłowo sytuacji w Warszawie .Nie udało się ustalić kto pierwszy w dniu 2 sierpnia poinformował Hitlera o Powstaniu rozpoczętym w Warszawie.W każdym razie Himmler który niedługo potem pojawił się u A.H musiał szalejącego wodza uspokajać-ktoś go już powiadomił. W dniu 1 sierpnia łączność radiowa KG AK w Fabryce Kamlera nie działała. Meldunek radiowy do Londynu o rozpoczęciu walk udało się nadać dopiero 2 sierpnia po godzinie 10 rano. Rozszyfrowano go w Londynie o godzinie 16:50 i dopiero wtedy informację przekazano "wyżej". Tak więc rząd emigracyjny(a potem poinformowane za jego pośrednictwem władze UK a następnie USA)co najmniej do 2 sierpnia do 16:50 nie wiedział że od doby trwają już walki w Warszawie.Generał Sosnkowski -(NW) był wtedy w UK nieobecny i o wybuchu dowiedział się jeszcze pózniej. Brytyjczycy wieczorem 2 sierpnia powiadomili radziecką misję wojskową w UK a stamtąd w nocy z 2/3 sierpnia informacja poprzez szczeble pośrednie trafiła na Kreml.Temat rozpoczętego w stolicy dnia 1 sierpnia PW poruszył Mikołajczyk w czasie swojego pierwszego spotkania ze Stalinem 3 VIII -"40 tysięcy naszych ludzi wzięło pod kontrolę najważniejsze punkty" i "Warszawa będzie wolna lada dzień" co Koba przyjął wtedy z niedowierzeniem. Co wiecie w temacie?
  16. Dziś 14 lipca 2011 Republika Południowego Sudanu została przyjęta do ONZ jako 193 państwo członkowskie.Powstało nowe państwo świata obszarem większe od Hiszpanii czy Ukrainy.Jest to drugi w Afryce (po secesji Erytrei)przypadek zmiany dawnych granic kolonialnych i udanej secesji.Młode państwo czeka jeszcze trudne rozstrzygnięcie z Sudanem statusu spornych terytoriów pogranicznych gdzie odkryto ropę naftową. Nowe państwo wedle obecnego stanu gospodarki będzie jednym z najuboższych na świecie.Coś a-la Timor ,który także po kilku dekadach dążeń do niepodległości i znacznych ofiarach,rozlewie krwi dobił się własnej państwowości czy wspomniana Erytrea.Casus Republiki Południowego Sudanu i kolejny dowód że granice postkolonialne są wzruszalne prawdopodobnie wzmoże ruchy separatystyczne w Afryce.
  17. Porucznik J.T. "Lasso"

    Co masz na myśli piszącc o kwestiach finansowych-że zdradził dla pieniędzy czy że dogadał się z jednym czy drugim gestapowcem jak bandyta z bandytą,podzielił np łupami,powiedział że jednego czy drugiego z podziemia i on chciałby wykończyć ? A zwolnienie z gestapo nawet przy luznym tylko porozumieniu(tzn bez natychmiastowego "sypania") było możliwe. Czego przykładem np szef TWZW ppor.Rutkowski.
  18. Porucznik J.T. "Lasso"

    Czyli-pieniądze zdefraudował ale na współpracę z gestapo są tylko poszlaki-."Lasso" tłumaczył jakoś swoje zwolnienie przez Niemcow?Uwikłał się w podejrzane kontakty z prawdopodobnymi agentami Gestapo,ze zbandyciałymi ,zachowywał dziwnie-ale jednoznacznych dowodów jego współpracy z gestapo nie ma a fakt że spotkał się np z "Monterem" bez konsekwencji dla tegoż czy nie zidentyfikował "Chuchry" raczej przeczy tezie że był swiadomym lojalnym agentem Gestapo.Wyrok był uzasadniony ale swiadoma wspópraca z Gestapo-moim zdaniem niedowiedziona. Nb. w niektórych sprawach zarzutów o współpracę z Ge-Po (nawet wobec oficerów AK)i cześci pózniejszych procesów z tzw "sierpniówki" także po wielu latach nie można ustalić czy zarzuty były uzasadnione czy nie. Być może opisze na forum parę takich zagmatwanych,okupacyjnych spraw z terenu pozawarszawskiego i podzielonego zdania jakie mieli sami b.AK-owcy w wiele dekad po wojnie . Mogę napisac że zarzuty o współpracę z Gestapo miał stawiane m.in szef sztabu podokręgu Rzeszów AK(Zenon Sobota) oraz inny oficer- Franciszek .P człowiek okresowo goszczący w Krakowie dowództwo okręgu AK(w tym płk Spychalskiego i płk Miłkowskiego) . Nie jest jasne czy zarzuty te były uzasadnione czy nie. Było (przynajmniej w tym drugim wypadku "coś na rzeczy" i kontakt/spotkania obwionionego z oficerami Gestapo ale niejasny jest dokładny czas nawiązania tego kontaktu,jego charakter i skala. Franciszek P. rezydowal w zakupionym za tysiąc złotych(czyli kwotę w 1940 śmiesznie niską) od konfidentki Gestapo krakowskim mieszkaniu po rozstrzelanych-i w tym mieszkaniu (oraz firmie P.) okresowo przebywali usilnie poszukiwani przez Niemców ludzie. niektórzy przeżyli wojnę,niektórzy nie a wobec Franciszka P. wysuwano potem posądzenia(ale nie w sądzie,gdzie aresztowany w 1948 po 3 kolejnych procesach i 3 kolejnych wyrokach sądu dostał w końcu w roku 1953 5 lat ,zaliczono mu areszt i wyszedł na wolność ) że mógł miec coś wspólnego z tzw wielką wsypą dowódców tzn pogromem kadr dowódczych ZWZ w Krakowie.Przewijał się on w kilku niejasnych sprawach a kontakty i spotkania z 2 kolejnymi oficerami Gestapo niewątpliwie P. (w konspiracji początkowo -lwowskiej od 1939,przedwojenny odznaczony VM oficer przebywający blisko wyższych kadr dowódczych ZWZ-AK Małopolski)miał.Wedle własnej powtarzanej po wielokroć deklaracji-agentem nigdy nie był a epizodycznie dawał nagabującym go Niemcom-oficerom Gestapo informacje bezwartościowe,wedle zeznań oficera Gestapo który miał go zwerbować-był konfidentem,zwerbowanym i zarejestrowanym pod pseudonimem 'Anni" przekazującym sprawdzajace się wartościowe informacje o ZWZ-AK oraz który doprowadził do likwidacji fabryki/składu peemów. Warto przypomnieć że AK wykonując wyrok WSS zlikwidowała pod zarzutem współpracy z Gestapo ,spowodowania wsyp i fingowanej ucieczki z wiezienia nawet jednego z cichociemnych ,kapitana a po kilku dekadach kombatanci doszli do wniosku że to była pomyłka, zarzut-nieprawdziwy,a wyrok WSS-chybiony. Co do wspomnianego w artykule "Arpada"(Cezarego Szemley-Ketlinga) to on -przedwojenny aktywista Klubów Demokratycznych/SD był jednym z przywódców PLAN II ,oficerem PAL dokąd przeszedł w 1944 z parunastoma(?)ludzmi -brał udział w PW,przeżył wojnę,dokończył w 1946 studia prawnicze(studiował przed wojną na UW i za okupacji do 1941) i zmarł w roku 1979 .Polska Ludowa na pewnym etapie chciała go uwięzić został jednak ułaskawiony po interwencji b.podwładnych i wskazaniu że pomagał ratować Żydów ,uciekinierów wyprowadzonych z getta oraz dostarczał broń do getta warszawskiego na co miał świadków .Nb. w tych interwencjach pisano o nagonce prowadzonej jakoby na niego jak to ujęto przez koła sanacyjno-dwójkarskie.Jest nawet raport KW AK z 1943,który pośrednio to potwierdza "zarzucając" szemleyowi stały kontakt z żydowskimi kołami komunistycznymi getta warszawskiego ,współudział w ewakuacji Żydów,schodzenie na pozycje komunistyczne-i proponujący jego likwidację.
  19. NSDAP miało hierarchiczną strukturę organizacyjną. Niewiele obchodziło mnie BDM ale mniemam po funkcjach że też mieli hierarchiczną strukturę organizacyjną. Jakieś odpowiedniki zastępów,hufców itd.
  20. Jaruzelski - ocena generała

    Te hasła o fortunach rekinów w 1981 wysunięto w znacznym stopniu na fali rozprawy polityczno-propagandowej z ekipą gierkowską.Zgodnie z zapotrzebowaniem społecznym i nowej ekipy.Gdy pokazowo zgnojono szereg menedżerów związanych z upadłą ekipą Gierka z reguły pod zmyślonymi lub b.mocno naciągniętymi zarzutami.Przykładowo faceta który przez lata kierował FSO oskarżono że zabrał sobie kłódkę na potrzeby prywatne.Ministra Glazura-że wybudował sobie domek letniskowy na co nie miał kwitów. A rzekome fortuny były żartem w porównaniu do obecnych przestępczych czy wyrosłych z przestępstwa.z działania poza prawem fortun i skali powiązań różnego rodzaju aferzystów-"aferałów" z tzw "establiszmentem" i polytykami w polskim wydaniu.Przysłowiowych "Mira,Rycha i Zbycha".Podobnie jak ówczesne "zuchwałe napady" były żartem w porównaniu do sytuacji gdy na warszawskiej ulicy zginął zastrzelony minister,czy generał-b.Komendant Główny Policji zaś z jednostki wojskowej potrafiono zrabować dziesiątki sztuk broni palnej większości której nie udało się odzyskać.
  21. Jaruzelski - ocena generała

    Oprócz zasadniczej zmiany sytuacji międzynarodowej(pieriestrojki,odwołaniu doktryny Brezniewa ) robotnicy(a zwłaszcza stoczniowcy,górnicy ,hutnicy itd) w Polsce byli tą warstwą społeczną ,która odegrała największą rolę w upadku PRL.Za co nowy ustrój im -robotnikom (załogom wielkich zakładów pracy takich jak stocznie czy kopalnie -niegdyś twierdze solidarnościowe ) "podziękował". Czego przykładem chociażby los polskich stoczni i ich załóg. Tomasz N-jeśli poczytasz jakie robotnicy mieli postulaty w latach 80 zorientujesz się jak niewiele miały one wspólnego z obecną rzeczywistością,jaką drwiną jest nazywanie się przez rządzących spadkobiercami idei/postulatów sierpniowych.Co do rekinów podziemia gospodarczego i przestępców-mało kto w 1989 spodziewał się że maksymą działania premiera i rządu RP będzie zasada "pierwszy milion trzeba ukraść" co było w pewnym okresie (masowego półoficjalnego rozkradanie państwowego i społecznego majątku i aprobatą dla niego)niemal oficjalną zasadą programową.Nie dla gangstera,malwersanta,bossa przestępczego półświatka,sutenera czy zawodowego złodzieja-dla premiera rządu III RP,dla określonej formacji.Opóznioną reakcją społeczną na tę maksymę(głoszoną na wpół jawnie zasadę działania) niektórych rządzących III RP był początkowy sukces PiS i jego haseł.
  22. Jaruzelski - ocena generała

    Akurat prasa oficjalna nie pisała o tej trafnej tezie tow. Wiesława że grabarzem Polski Ludowej będą robotnicy.
  23. Jaruzelski - ocena generała

    Nie,robotnicy w roku 1981 nie obalili rządu.Natomiast strajki 1980 doprowadziły do upadku Gierka i ekipy premiera Babiucha. Rząd był słaby dopóki nie użył siły a od pewnego momentu(od momentu skumulowania w jednych rękach funkcji premiera i szefa MON) siłą tą dysponował realnie. Robotnicy nie obalili rządu natomiast z biegiem czasu spełniła się przepowiednia /klasowa analiza Władysława Gomułki z okresu bodajże po czerwcu 1976 że tak jak grabarzem/sprawca końca I RP była ciemnota/warcholstwo i głupota magnaterii i polskiej szlachty tak grabarzem Polski Ludowej(na szkodę interesu własnej warstwy) będzie klasa robotnicza/robotnicy będą grabarzem Polski Ludowej.
  24. Jaruzelski - ocena generała

    Jeszcze za kadencji Gierka podpisano porozumienia sierpniowe. Faktycznie gros postulatów może budzić dziś śmiech.Jeszcze większy śmiech budzi przypomnienie ogółu robotniczych postulatów okresu 1980-1981 i tego jak potraktowno je w obecnej Polsce.A tego gdzie jest dziś większość niegdysiejszych twierdz S(największych sztandarowych zakładów) i znaczna częsc ich załóg,tych na których robotniczych grzbietach Wałęsa szedł do władzy/prezydentury a czołowi działacze S do rządu i parlamentu -w ogóle lepiej nie przypominać. Od wprowadzenia stanu wojennego zasadniczo(poza znanym apelem Prymasa ,który nie tyle prosił co nawet błagał) już nie tylko proszono-wielokrotnie zażądano,nawoływano do opuszczenia kopalni co górnicy w większości zignorowali.
  25. Jaruzelski - ocena generała

    Władze okresu schyłkowego Gierka i Kani długo dążąc za wszelką cenę do uniknięcia rozlewu krwi usiłowały "gasić" strajki spełnianiem nawet najbardziej absurdalnych ekonomicznie żądań S i znacznymi podwyżkami płac.Było to głupotą,przypominało gaszenie ognia benzyną i w rezultacie obok postępującej zapaści gospodarki powodowało eskalację strajków i protestów.Alternatywą było jednak użycie siły z prawdopodobnym rozlewem krwi czego Kania chciał uniknąć. A co do Wujka to było tam już w okresie obowiązywania stanu wojennego starcie górników żądających odwołania stanu wojennego z odblokowującą kopalnię ZOMO.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.