Wolf
Użytkownicy-
Zawartość
1,822 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Wolf
-
Jak ważni byli Polacy dla aliantów?
Wolf odpowiedział Albinos → temat → Polacy na wojennych frontach
Francuskiej nie. Zgodzę się, że PSZ na Zachodzie ustępowały liczebnością Wolnym Francuzom (2. DPanc Leclerca i Francuski Korpus Ekspedycyjny Juina), A I armia francuska-najsilniejszy francuski związek operacyjny ? ale gdy zsumujemy je z (l)WP to Polacy przewyższali liczebnie Francuzów. Nie-regularna armia francuska w we wrześniu 1944-560 tysięcy żołnierzy w grudniu 1944 roku-już milion żołnierzy ,w maju 1945 roku w momencie zakończenia wojny w Europie -1 milion 250 tysięcy żolnierzy.Przewyższała liczebnie nawet zsumowane sły WP pomijając ten "drobny" szczegół że ona podlegała jednemu dowództwu i rządowi.Także zaangażowane bezpośrednio na froncie na przełomie 1944 1945 roku siły francuskie(nawet pomijając Azję)przewyższały liczebnie(nie mówię już nawet o sprzecie) zaangażowane bezpośrednio siły polskie-taka jest rzeczywistość.Nie mówię już nawet o flocie-porównaniu jej stanów . W Polsce pokrywa się to krzykiem(szczególnie donośnym w 2005 roku) "Polska wystawiła czwartą armię koalicji antyhitlerowskiej"ale nikogo poza Polską to nie przekonuje-dla świata liczy się statystyka a nie subiektywne przekonanie choćby i wpisane do polskich podręczników . I Kanadyjczyków, którzy w tej wojnie wystawili: 1. DP, 2. DP, 3. DP, 4. DPanc, 5. DPanc (walczyła w końcowych walkach we Włoszech) i samodzielny batalion spadochronowy wchodzący w skład bryt. 6. DPD. To bezpośrednio zaangażowane na froncie w Europie -cała armia przewyższała 800 tysięcy. A Kanada tak jak i Wielka Brytania wypowiedziała wojnę nie tylko Niemcom..... Gwoli ścisłości- dwie brygady- bo jeszcze 2. BPanc przeformowana w 1945 w 2. DPanc "Warszawską". 2 DPanc nigdy nie walczyła na froncie a powstała w czerwcu 1945 . We Włoszech raczej nie poradziliby sobie bez II KA Andersa. Włochy były kierunkiem drugorzędnym-i co to znaczy nie poradzili by sobie? Wiesz że po Monte Casino Brytyjczycy poważnie rozważali rozwiązanie II korpusu? Zapobiegły temu uzupełnienia z Wehrmachtu(Ślązacy i Pomorzacy) Walki we Włoszech trwały do maja 1945 roku. To była poważna siła, tym więcej znacząca, gdy zaczęto "odchudzać" aliancie siły na tym teatrze zmagań na rzecz frontu zachodniego. Co zaś się tyczy polskich pilotów myśliwskich- nie znam się na temacie, ale z tego co wiem, to rzeczywiście przeważyli oni szalę zwycięstwa w bitwie o Wlk. Brytanię. Według polskiej wersji oczywiście -fakt odegrali ważną rolę ale z tym przeważeniem to kwestia dyskusyjna -nie mówiąc już o tym iż w Polsce istnieje orginalny zwyczaj wliczania w "zwycięstwa polskich lotników" zestrzeleń Czecha Frantiska oraz tych uzyskanych przez Brytyjczyków latajacych(i dowodzących czy dublujących dowodzenie polskimi dywizjonami i eskadrami w składzie RAF).A odtajniane relacje polskich lotników z Instytutu Sikorskiego ukazują iż Polacy niejednokrotnie inaczej meldowali straty niemieckie i przebieg starć brytyjskim zwierzchnikom niż wyglądało to w rzeczywistości. Potwierdza się do około 50% zgłoszonych zestrzeleń.W Polsce traktuje się to jako szarganie świętości a przypomnienie paru faktów(jak ten np że Cyrk Skalskiego w Afryce i osobiście Skalski zgłaszali zestrzały także i w dniach gdy ani Niemcy ani Włosi w w Afryce nie stracili żadnego samolotu-jako zamach. -
Jak ważni byli Polacy dla aliantów?
Wolf odpowiedział Albinos → temat → Polacy na wojennych frontach
Cóż -Churchill powiedział prawdę-bez udziału polskich 2 dywizji piechoty,1 dywizji pancernej,przejściowo 1 SBS(pózniej we Włoszech sformowano jeszcze dywizję artylerii walczacą w składzie II korpusu )kilkunastu dywizjonów lotnictwa działającego w ramach RAF w walkach na froncie zachodnim Anglosasi (USA i Wielka Brytania) wspierane przez siły francuskie,kanadyjskie itd dali by sobie doskonale radę. A szeroko rozpowszechniane w Polsce przez historyków i masowo wpisywane do podreczników bzdury o "czwartej armii koalicji antyhitlerowskiej" nie odpowiadają rzeczywistości nawet po sztucznym zsumowaniu całości sil PSZ na zachodzie i "ludowego" WP podlegających 2 różnym dowództwom i 2 różnym rządom/ośrodkom dyspozycyjnym. Los wojny rozstrzygnęły mocarstwa -ZSRR,USA ,Wielka Brytania a Polska mocarstwem nie była.Nawet po całkowicie fikcyjnym zsumowaniu sił berlingowców i PSZ na zachodzie (które nigdy się ze sobą nie połączyły i nigdy nie podlegały wspólnemu kierownictwu czy rządowi ) WP ustępowało liczebnie armii radzieckiej,amerykańskiej,brytyjskiej,francuskiej,kanadyjskiej,jugosłowiańskiej( przeformowanej z NOVJ).Oczywiście ustępowały tez ilością sprzętu i broni ciężkiej wymienym armiom(z wyjątkiem jugosłowiańskiej).W Azji walczyła kilkumilionowa armia chińska. 1 brygada w 1941-1942 ,3 dywizje i 1 brygada w 1944 i 4 dywizje w 1945-oto polski realny wkład na froncie zachodnim. Jeszcze jedna bardzo ważna kwestia(w Polsce dyskretnie przemilczana)-otóż znaczna część składu osobowego PSZ i II korpusu miala przed sobą w okresie 1944-1945 alternatywę-albo kończyć wojnę u boku aliantów -albo kończyć ją za drutami obozów jenieckich w których została przejściowo zamknięta przez Anglosasów w latach 1943-1945 z powodu noszenia mundurów Wehrmachtu.... -
Cóz-przejdzie do historii Rosji i świata tak jak przeszedł Kiereński czy Gorbaczow.... Prawdopodobnie zawsze bedzie się w Rosji wiekszości kojarzył z Wielką Smutą....
-
Powiedzmy, że współpracowały, ale tylko do połowy września 1943 roku (data kapitulacji wojsk włoskich). Potem już ELAS/EAM otwarcie wystąpiło przeciwko rojalistom. I vice versa W lutym 1944 zawarto rozejm którego w zasadzie przestrzegano. A i specjalnie pominąłem okres wcześniejszy, gdyż w latach 1942-43 ugrupowania ELAS/EAM i EDES dopiero co się rodziły, liczyły po kilkuset członków Wiosną 1943r wedlug brytyjskiej misji wojskowej ELAS-miała kilkanascie tysiecy partyzantów zaś EDES-3 tysiące.EAM(polityczna nadbudowa ELAS )miała w 1944 setki tysiecy członków i własne struktury władzy-armię(ELAS)flotę (ELAN),milicję EP ,tajną policję OPLA ,związki zawodowe,rozbudowaną masową organizację młodziezową EPON i administrację terenową a w okupowanych przez faszystów miastach potrafiła urzadzać masowe wielotysięczne manifestacje uliczne kończone rozbrajaniem greckiej kolaboracyjnej policji,walkami ulicznymi i interwencją armii niemieckiej.. a ich akcje ograniczały się do napadów na niemieckie posterunki i patrole, tudzież ciężarówki. Nie tylko-były już wtedy bitwy partyzanckie No fakt, zapomniałem o nich, ale Włosi i Bułgarzy zwinęli się z Grecji w 1943 roku. Bułgarzy okupowali grecką Macedonię egejską do jesieni(wrzesień-pazdziernik ) 1944-do wycofania się Bułgarii z Osi. Podczas nasilenia się konfliktu, na jesieni 1944 roku, w Grecji stacjonowali jedynie Niemcy z LXVIII KA i 11. DLot. No i nadciągnęli Brytyjczycy-gdy większosć kraju opanowaławyzwoliła spod okupacji hitlerowskiej juz ELAS Wystarczy wspomnieć jakie problemy miał III KA gen. Scoobiego w stłumieniu ELAS i opanowaniu Aten na zimę 1944/45. Problemy początkowo były-gdy ELAS zablokowało generała Scobie w jednej z dzielnic Aten-gdy Scobie wezwał lotnictwo i polecił zbombardowanie dzielnic opanowanych przez ELAS -problemy się w zasadzie skończyły.Przewaga w sile ognia była zdecydowanie po stronie brytyjskiej a dodatkowo wspierała ich artyleria okrętowa-odpowiednie do tego były proporcje strat . Trzeba też podkreslić że organizacja ELAS na przełomie 19441945 roku nie wystapiła przeciw armii brytyjskiej jako całość-zdecydowanie przeciwny był temu np pózniejszy dowódca Demokratycznej Armii Grecji w wojnie 1946-1949 generał Marcos-on ( i wielu innych dowódców i oddziałów ELAS )na przełomie 19441945 nie podjęło zbrojnej walki z Brytyjczykami uważając ją za szaleństwo.
-
Początki Polskiego Rządu na Emigracji
Wolf odpowiedział Albinos → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Nie ma to jak "rzymski profil informacji"... A czy nie bylo to tak' date=' iż sam miał zamiar steorzyc Organizację Podziemną ? [b']Chciał podporządkowania się mu-organizacji ZWZ chciał podporządkować sobie generała Roweckiego.[/b] Jaką siłę miała ta sanacyjna konspiracja z OPW?Bo do AK w 1943 przekazali kilka plutonów. Akurat losami tego nieszczęsnego 21 baonu czołgów R-35 się zajmowałem, i wierzaj mi - nie było to tak, jak piszesz: o ile faktycznie 14 - go września 1939r. do płk. dypl. Maczka, przebywającego pod Lwowem zgłosił się mjr. Łucki, d-ca tego baonu, z r-zem podporzadkowania czołgów 10BK, o tyle późniejsze rozkazy odkomenderowały go gdzie indziej ... Owszem-formalnie tak ale Maczek i Skibiński uważali to za dezercję i uchylanie się od walki. -
Początki Polskiego Rządu na Emigracji
Wolf odpowiedział Albinos → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Z Węgier i Rumunii przybyła fachowa, wyszkolona (zaprawiona już we wrześniowych bojach) kadra oficerska Owszem-acz niedługa to była kampania wiec i doświadczeń też niezbyt wiele. Resztę sił stanowili ochotnicy: wzmiankowany francuski zaciąg (największa siła), No z ochotniczego zaciągu wśród Polonii we Francji to sformowano 1 dywizję-reszta to Polacy zamieszkali i pracujący we Francji którzy byli zmobilizowani przez władze francuskie. Japonia, czy Mandżukuo. Oni trafili do SBSK Wcześniejsze fale miały juz obywatelstwo francuskie i jako Francuzi o polskich korzeniach służyli w olbrzymiej większosci już w armii francuskiej. Róznie to bywało - nikt nie jest w stanie odpowiedzieć z dużą dozą dokładnością, ilu polskich emigrantów miało już obywatelstwo francuskie, ilu pozwolenie na pracę, a ilu pracowało na czarno. Obywateli francuskich nikt do WP nie mobilizował a ochotniczo zgłaszali się raczej rzadko-choć i tak znacznie częściej niz np obywatele amerykańscy (Sikorski roił iż Polonia w USA wystawi drugą "błękitną armię"-zgłosiło się przez kilka lat kilkaset osób..... De facto, to marsz. Rydz - Śmigły wrócił do Kraju, Wrócił -między innymi pod wpływem powszechnych oskarżen ze uciekł w 1939 roku. Rościł też sobie pretensje do zwierzchnictwa nad ZWZ. by w pelni zdrowia spotkać tam swoją śmierć, ale ja w tej chwili nie o tym. Chodzi mi o slogan typu "jego ucieczka do Rumunii". Czy płk. dypl. Maczek ze swoją 10BK też uciekł do Rumunii ? Nie-wykonywał rozkaz wojskowy. W polskiej tradycji wojskowej nie mieści się porzucenie walczących oddziałów przez Naczelnego Wodza. Czy około 10 000 żołnierzy polskich, ktorzy po 17, września przekroczyło tą granicę to tchórze ? Jak którzy-częściowo tak(jak np ów przesławny batalion czołgów który w całej kampanii nie oddał strzału a od pójscia w sukurs Maczkowi wytwale się uchylał czy jak pułkownik Dojan-Surówka który zbiegł do Rumunii porzucając podległą mu i nadal walczacą 2 dywizję Legionów już przed 17 września . Czy rządy Belgii lub Francji, które po agresji hitlerowskiej udały się do Anglii (przepraszam - w/g ciebie uciekły), to tez tchórze, ktorzy opuścili swój narod ? rząd Francji w 1940 roku nie uciekł do Wielkiej Brytanii-nadal rządził aż do 1942 roku (okrojoną) Francją, był uznawany przez świat(m.in USA i ZSRR) i społeczeństwo francuskie ,wydawał rozkazy cwierćmilionowej armii(w której służyli m.in generałowie(pózniejsi marszałkowie) Juin i De Lattre) i flocie francuskiej(częśc we Francji część w koloniach) oraz francuskim koloniom.Udał się tam brytyjskim samolotem pewien francuski generał brygady o wielkich ambicjach politycznych,który uważał iż Niemcy przegrają II wojnę swiatową . Król Belgii też nie uciekł -pozostał w kraju a exodus Belgów na wyspy miał charakter więcej niż symboliczny. Porównuję jej sposob działana - jeszcze nigdy żaden Polak w historii Polski tak nie poniżał polskich oficerów Bez przesady-bez przesady-a generałowie WP Tadeusz Rozwadowski,Malczewski,Zagórski ,Jazwiński i inni represjonowani przez sanację? A tylu innych wyrzuconych z wojska z przyczyn politycznych lub długimi latami(jak Sikorski właśnie )pozostających bez przydziału wojskowego? -
Początki Polskiego Rządu na Emigracji
Wolf odpowiedział Albinos → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Ale inni Polacy (z gen. Sikorskim na czele) już takowymi petętami - natrętami nie byli ? Byli ekipą dobrze notowaną we Francji i przewidzianą przez Francuzów do rządzenia przyszłym odbudowanym państwem polskim-a na razie do kierowania Armią Polską sformowaną we Francji i utworzonym tam rządem emigracyjnym.Rzecz jasna-nie pełnoprawnym partnerem Francji . A czy ty słyszałeś o fali emigracji do Francji z zaborów rosyjskiego, i austryjackiego (Galicji) z końcem XIX i pocz. XX w. ? A wcześniejszej po nieudanych powstaniach ? Słyszałem-niewielka liczebnie w porównaniu do tej(650 tysięcy) z okresu dwudziestolecia międzywojennego.Polacy z Galicji i Kongresówki w XIX wieku emigrowali głównie do USA i Kanady . Owe 508 tys. obywateli pochodzenia polskiego to pokłosie tejże emigracji, a nie wyłącznie okresu międzywojennego. To OBYWATELE polscy(a nie polskiego pochodzenia)z fali emigracji zarobkowej okresu XXlecia międzywojennego. Wcześniejsze fale miały juz obywatelstwo francuskie i jako Francuzi o polskich korzeniach służyli w olbrzymiej większosci już w armii francuskiej. I wreszcie: jaka była liczebność PSZ we Francji w r. 1940 ? Do 85 tysięcy-w szczytowej fazie i z wliczeniem SBSK na Bliskim Wschodzie . I ilu żołnierzy uciekło z obozów internowania, i przedarło się do wzmiankowanego kraju ? Mniejszość żołnierzy(choć rzecz jasna niemal cała kadra oficerska) -większość żołnierzy Armii Polskiej we Francji zmobilizowały władze francuskie z polskiej emigracji zarobkowej okresu międzywojennego . ? Bo osobiście jeszcze nigdzie się nie spotkałem z planem, jakiego państwa polskiego Francuzi chcieli Prozachodniego a nade wszystko profrancuskiego państwa o ustroju demokracji parlamentarnej a nie dyktatury autorytarnej . . Spotkałem się natomiast z czymś innym - z chamską i brutalną interwencją w wewnętrzne sprawy sojuszniczego państwa. Państwo polskie(II RP) we wrześniu 1939 roku przestało istnieć-walka toczyła się o jego odbudowanie. Z chwilą zagłady państwowości-Polacy stali się petentem a nie partnerem. Po klęsce wrześniowej szukano "kozłów ofiarnych", którzy by dodatkowo uwiarygodnili posunięcie Sikorskiego i Francuzów - NW z Sanacją, OZN-em, i wszelkimi przyleglościami nadał się do tego idealnie. Rydzowi pamiętano(wsród cywilów i w WP) różne buńczuczne slogany jak ten"nie oddamy ani guzika " czy "pozostanę w polu choćby z 3 tylko dywizjami" i zestawiano je z jego ucieczką do Rumunii.Kadra wiedziała jak dowodził we wrześniu.Sanacja była w spoleczeństwie powszechnie uznawana za winowajcę klęski a w kraju pod okupacją żadnych silniejszych organizacji nie utworzyła.Dodatkowo jakie były przyczyny nienawiści do niej ze strony narodowców ,ludowców ,socjalistów i chadeków-to już pisałem. Dalej nie znam twojego zdania o działalności we Francji naszej "CzeKa" - komisji Izydora Modelskiego. Porównujesz komisję weryfikacyjną do Czeka która w czasie wojny domowej zlikwidowała setki tysięcy osób? Może napiszesz coś o pięciu grupach weryfikacji ? Oficerów we Francji i tak było znacznie za duzo w proporcji do szeregowców-a nie wszyscy swoją postawą we wrześniu zasłużyli na to by pełnić funkcje dowódcze w Armii Polskiej we Francji. Co do sądów i aresztów-odreagowanie polityki prowadzonej przez sanację(takze w wojsku) po zamachu majowym(vide -więzieni generałowie Rozwadowski,Malczewski itd) oraz dążenie do ukarania winowajców klęski wrześniowej(vide -degradacja i skazanie na więzienie Dęba-Biernackiego "wsławionego" porzuceniem na polu walki Armii "Prusy" i Frontu Północnego a tuż przed wojną-organizacją bojówek oficerskich napadających na opozycyjnych dziennikarzy i działaczy endecji). nie przeczę ze Sikorski niekiedy mscił się na swoich przeciwnikach z okresu międzywojennego- na podaniu Sławoja-Składkowskiego o przyjęcie do WP napisał dokładnie to samo co Sławoj na jego podaniu w 1939 roku. Jest to bardzo ciekawe, i zarazem odkrywcze stwierdzenie - otóż wystaw sobie, iż wielu historykówq się spiera o to (zdania są podzielone), kiedy tak naprawdę (z punktu widzenia prawa międzynarodowego), i czy naprawdę przestała istnieć IIRP, a tu takie jednoznaczne, odkrywcze stwierdzenie - no, no... Po to by istniało państwo musi mieć ono wyraznie wyodrębnione terytorium,ludność i rząd sprawujacy i egzekwujący swoją władzę nad tą ludnością i terytorium.Po ucieczce rządu i kapitulacji Warszawy nic takiego już nie istniało-walczący jesze kilka dni Kleeberg (w przeciwieństwie do megalomana -Rummla)nie tworzył organów władzy centralnej ani nie wchodził w kompetencje Naczelnego Wodza. A akademickie dysputy o prawie międzynarodowym.... Czy z punktu widzenia prawa międzynarodowego kiedykolwiek przestała np istnieć Białoruska Republika Ludowa(cały czas ma emigracyjne władze)? -
Początki Polskiego Rządu na Emigracji
Wolf odpowiedział Albinos → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
I dalej czegoś nie rozumiem: dopóki rządziła w Kraju, było OK., a po przymusowym wyjedździe do Rumunii była be ? Gdzie tu logika ? Dopóki sanacja rządziła w Polsce-była partnerem-gdy po upadku Polski jako niepodległego państwa została internowana w obozach w Rumunii-stała się juz tylko petentem-natrętnym i zbędnym dla Francji petentem. I znowu - chaos i brak logiki. Bo przecież owi emigranci wstępujący do armii polskiej to potomkowie wcześniejszych emigrantów zarobkowych, którzy juz w końcu XIXw. wyjechali za chlebem do Francji, tam pracowali, i tam dostawali obywatelstwa (np. górnicy z Lille). Słyszałeś coś kiedyś o 650 tysiącach emigrantów z Polski do Francji w dwudziestoleciu międzywojennym? A o 508 tysiącach obywateli polskich zamieszkałych i pracujących we Francji w latach 30(dane z francuskiego spisu ludnosci)? A dlaczego ich synowie mieli się o te obywatelstwa starać ponownie ? Bo ich ojcowie emigrujący w dwudziestoleciu międzywojennym ani oni sami obywatelstwa francuskiego w większości nie mieli Co do ilości i wielkości PSZ we Francji - radzę zapoznać się najpierw z danymi, ilu Polakom z internowania w Węgrzech i Rumunii udało się tam znależć. Radzę zapoznać sie z danymi kto stanowił większość składu osobowego tej armii-bynajmniej nie Polacy-Wrześniowcy z obozów na Wegrzech i w Rumunii lecz Polacy którzy w 1939 roku mieszkali we Francji . I znowu zamiast obiektywnych faktow historycznych grają emocje, zauważane u grupy "antypiłsudczyków" na forum. Bereza Kartuska, Przewrót Majowy, marsz. Piłsudski i autorytaryzm to domena działu II RP (okres międzywojenny). Tutaj dyskusja jest toczona o naszym rządzie na emigracji. Sam pisałeś coś o wybranym w demokratycznych wyborach sanacyjnym rządzie-gdy przypominam jak "demokratyczne"były to wybory i jaką reprezentację miała opozycja w ostatnim parlamencie i strukturach władzy oraz jak sanacja zareagowała na przedwrześniowy postulat opozycji powołania Rządu Zaufania Narodowego(poprzez włączenie do rządu przedstawicieli SN,SL i PPS) -piszesz o OT. Francja chciała odbudowy Polski jako państwa liberalno-demokratycznego(nie-autorytarnego)z Sikorskim u steru.. -
Początki Polskiego Rządu na Emigracji
Wolf odpowiedział Albinos → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Co się gen. Dębowi - Biernackiemu należało' date=' i za co - to nasza wewnętrzna sprawa, a nie Franacuzów (którzy [i']nota bene [/i]bez żadnego wyroku skazującego umieścili go w więzieniu wraz z pospolitymi przestępcami). Siedział w Cerizay a pózniej w Wielkiej Brytanii-razem z innymi sanatorami. Dąb-Biernacki za swą postawę we wrześniu został zdegradowany i skazany na więzienie. Skoro sanacja była im zbędna' date=' i jej nie lubili - to po co utrzymali z nią przyjazne kontakty, podpisywali (ratyfikowane) umowy międzynarodowe, dozbrajali ją, i wspierali logistycznie ? [b']Utrzymywali kontakty dopóki sanacja rządziła w Polsce a nie gdy przebywała w obozach dla uchodzców w Rumunii gdzie rządzic mogła już tylko sama sobą.[/b] Widzisz gdzieś tu senes ? Bo jak dla mnie - jest to pozbawione większej logiki - Kraju, ktorego się nie lubi, i ktorego Rządu się nie akceptuje - na pewno się nie wspiera ... Jeszcze raz-czy zauważyłeś takie wydarzenie jak klęska wrześniowa i zagłada polskiej państwowości? Zbiegłych do Rumunii polityków sanacji Francja nie wspierała i nie akceptowała-miała wpływ na ich internowanie. Nie głównie - trzon armi i kadrę oficerską stanowili uciekinierzy z obozów internowania z Węgier i Rumunii. Preferowano przede wszystkim lotników' date=' pancerniaków, i kierowców. [b']Większość żołnierzy Armii Polskiej we Francji stanowili polscy przedwojenni emigranci ekonomiczni.Wiekszość z nich została administracyjnie zmobiliozwana i skierowana do tej formacji przez władze francuskie.Notabene(o czym sie w Polsce nie mówi)wielu emigrantów wstępowała do tej armii niechętnie-służba w armii francuskiej w czasie wojny dawała im automatycznie obiekt marzeń większości polskiej emigracji zarobkowej-francuskie obywatelstwo.A specjalistów z Rumunii i Węgier pomagali przerzucać Francuzi i Brytyjczycy oraz finansowali całą tę akcję.[/b] Zauważyłem. Zauważyłem też w pełni legalny i wybrany w demokratycznych wyborach Pytam tak z z ciekawości -jakich to demokratycznych wyborach? Sfałszowanych administracyjnie i prowadzonych w atmosferze policyjnego terroru wyborach "Brzeskich" z 1930 roku?Czy tych z 1938 roku?Opozycja antysanacyjna miała w 1939 roku 0 posłów w sejmie i 0 senatorów w senacie.Gdy jej kandydaci wygrywali choćby w wyborach lokalnych prezydentów w większych miastach(jak np Norbert Barlicki w Łodzi)wybory te bezwłocznie unieważniano wprowadzając tam zarząd komisaryczny.By tę "demokratyczność " zamanifestować jeszcze dobitniej w początkach wojny we wrześniu 1939 sanacja orginalnie odpowiedziała na apel opozycji o rząd jedności narodowej -mianowicie wprowadziła w skład rządu Kostka-Biernackiego -komendanta obozu odosobnienia w Berezie Kartuskiej gdzie bezprawnie przetrzymywano(bez wyroku sądowego)szereg wybitnych działaczy Stronnictwa Ludowego' date='Polskiej Partii Socjalistycznej i Stronnictwa Narodowego stosujac wobec nich niedozwolone praktyki (poprzednio -komendanta twierdzy brzeskiej gdzie w 1930 roku bezprawnie uwieziono i maltretowano polityków tej miary co Wincenty Witos i Korfanty.. [/b'] Polska w 1939 roku nie była państwem demokratycznym -lecz autorytarnym i mogła co najwyzej wskazywać że u wschodnich i zachodnich sąsiadów jest duzo gorzej-pełny totalitaryzm. W tymże "demokratycznym państwie" premier w latach 30 rozpoczynał posiedzenia rządu od rutynowego pytania "czy policja dziś strzelała?" i nie chodziło mu bynajmniej o salwy honorowe do manifestacji antysanacyjnej opozycji-głównie ludowców i socjalistów .... A demokratyczną Czechosłowację-jedyny kraj demokracji parlamentarnej w regionie sanacja aktywnie pomogła Hitlerowi i Horthemu podzielić. I jaki legalny rząd?Tych puczystów i zamachowców którzy w maju 1926 roku zbrojnie obalilizmusili do dymisji prezydenta i legalny rząd a pózniej fałszowali wybory by utrzymać władzę nazywasz legalnym rządem ? Rząd (uznawany przez wszystkie demokracje), ktory z przyczyn polityczno - militarnych udal sie na wychodźctwo. Powstaje tylko pytanie - czy ty to zauważyłeś, czy też w/g siebie sanacja zostala "rozdrapana" pomiędzy bolszewików i hitlerowcow ? Francja chciała by odbudowane po wojnie państwo polskie miało ustrój liberalno-demokratyczny a nie -sanacyjnej dyktatury i autorytaryzmu.Zbiegłych do Rumunii,skompromitowanych w społeczeństwie polskim sanacyjnych polityków uznała za nieprzydatnych bankrutów. Otóż to. Wszystkie liczące się demokracje uznawały legalność naszych władz na wychodźctwie. Do czasu-do czasu.... Jednak o mechaniźmie ich powstawania (za sprawą Francuzów) nie miały bladego pojęcia... Brytyjczycy orientowali się doskonale(i choć bardziej oględnie od Francuzów)podzielali ich stanowisko. A stanowisko mocarstw-Francji i Wielkiej Brytanii miało decydujący wpływ na większośc pozostałych. Sikorski i jego otoczenie chcieli rozliczyć sanację m.in za okres dyktatury' date='fałszowanie wyborów,zabójstwa polityczne(m.in generała Zagórskiego)i usiłowania zabójstw(m.in Adolfa Nowaczyńskiego),procesy polityczne(m.in proces brzeski)twierdzę brzeską i obóz w Berezie Kartuskiej oraz przede wszystkim -klęskę wrześniową a eksponentów sanacyjnej dyktatury -usunać z kierowniczych stanowisk w wojsku,rządzie,administracji państwowej i podziemiu.[/b'] -
Początki Polskiego Rządu na Emigracji
Wolf odpowiedział Albinos → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Ależ jest to oczywista oczywistość - wiele Rządów i głów Państw podbitych przez Hitlera znalazło schronienie w np. Anglii, i nikt im zamachów nie robił, ani nie wsadzał ich do więzień za przegrana wojnę ... Państw demokratycznych-a nie dyktatury sanacji. Nie wiem, czy przemawia przez ciebie jakas dziwna zawiść i złośliwość, czy też nie rozumiesz, o czym piszesz: Rząd Francuski jak najbardziej uznawał Rząd II RP, władzę marsz. Rydza - Śmigłego (przy którym urzędowała francuska i brytyjska misja wojskowa), czy politykę prowadzoną przez min. Becka. Wspierał nas przez dwudziestolecie międzywojenne (z różnym natężeniem), sprzedawał nam uzbrojenie, szkolił wyższych oficerów armii. Czy jednak dawało mu to w jakimś najmniejszym stopniu legitymizację do mieszania się w nasze wewnętrzne sprawy ? Jakie wenętrzne sprawy?Byt armii polskiej we Francji i rządu emigracyjnego całkowicie zalezał od od Francji co ona wykorzystywała . porównujesz sytuację z okresu międzywojennego do sytuacji polskich uchodzców we Francji i Rumunii? I to nie jest tak, jak sobie wyobrażasz, że "klient płaci - klient wymaga" - (vide: umowa o wzajemnej pomocy z dn.04.09.1939r.). Ta umowa była podpisywana gdy Polska jeszcze istniała jako państwo(przed defiladą Hitlera w Warszawie). Po upadku polskiej państwowości trzeba było mocno spuścić z tonu. Tak się składa, że oprócz rządów III Rzeszy i Rosji sowieckiej (+ ich sojuszników) cały demokratyczny świat uznawał Rząd polski na wychodźctwie, Nie cały utrzymywał stosunki dyplomatyczne-a uznawał nadal głównie za sprawą właśnie Francji i Wielkiej Brytanii. więc główny kredytodawca (a nie finasista - sponsor) miał niewiele do uważania w tej kwestii Główny finansista i zbrojmistrz uważał inaczej i skutecznie udowodnił oczywisty skądinąd fakt iż kto daje pieniądze,uzbrojenie,mundury,racje żywnościowe i wiekszość żołnierzy (większość polskich przedwojennych emigrantów ekonomicznych we Francji -trzonu Armii Polskiej we Francji do WP wstępowała niechętnie,bez większego zapału skierowana tu przez Francuzów-wstąpienie do armii francuskiej w czasie wojny dawało im automatycznie obywatelstwo francuskie) -ten wymaga . - i dlatego znalazł sobie ludzi, na których mógł wywierać znaczny wpływ (np. gen. Sikorski). Owszem znalazł generała z antysanacyjnej opozycji z dobrymi kontaktami we Francji. Umowy zawarte z Francją nic a nic nie wspominały o takich klockach jak "subtelne presje" przy zmianie rządów... Jeszcze raz-czy zauważyłeś kleskę wrześniową?Sytuacja uchodzców na obczyznie bez oparcia o kraj macierzysty zasadniczo różniła się od sytuacji państwa. I znowu - to samo. Co Francuzi mieli do decydowania w sprawie naszego legalnego Rządu w Rumunii ? Tworzyli i finansowali rząd oraz formowali i uzbrajali jego armię sformowaną głównie z Polaków -przedwojennych emigrantów ekonomicznych we Francji.Mieli głos do decydowania(co udowodnili) w sprawie wspieranych przez nich oddziałów wojskowych i grup politycznych goszczących na terytorium Francji.A rząd sanacji był skompromitowany zarówno za granicą jak i w społeczeństwie polskim.Francji zalezało na rządzie o kierunku liberalno-demokratycznym a nie na rządzie sanacyjnej dyktatury fałszujacej wybory i rządzącej Polską bez udziału opozycji przed 1939 rokiem,zamieszanej przy tym w rozbiór Czechosłowacji . Ciekawe, z kim by dyskutowali, jakby owa sanacja skończyła w całości w Katyniu ? Sądzę że przyjęli by to bez wielkiego żalu-rozmawiali by rzecz jasna z Sikorskim. Sanacja była im zbędna a żadne zaklinania o "legalności " nie robiły na nich wrażenia. Jak sanacja chciała mogła się bawić w "legalność"w obozach dla internowanych w Rumunii we własnym gronie -do działalności wojskowej i politycznej na terytorium Francji po zagładzie polskiej państwowosci KONIECZNA była zgoda i pomoc Francji a ta chciała by kierowali tą działalnościa politycy i wojskowi profrancuscy o kierunku liberalno-demokratycznym a nie autorytarnym i sanacyjnym . Telegram Deladira do Corbina, 29.09.1939r.: "(...)Ten pełen dezynwoltury kawalerzysta jest w Polsce kimś legendarnym, a to dzięki swojej popędliwości i niewyparzonemu językowi. Zawsze był nam nam niechętny. Jego uczucia względem nas ujawniły się już podczas wojny w 1920r., nie uszły uwadze gen. Weyganda. Należy on do tego spośród klanów piłsudczykowskich, które zawsze przysparzały nam najwięcej zgryzoty" Komentarz chyba zbędny ? Był taki generał, ktory nazywał się Stefan Dąb - Biernacki. I tegoż generała (ktory przedostal się do Francji wraz z innymi internowanymi) Francuzi zamknęli w zwykłym kiciu (paryski Sante), wraz z pospolitymi przestępcami. Generał wysyła liczne protesty, na ktore nikt nie odpowiada ... Dąb-Biernackiemu się nalezała -za dezercję i dwukrotne porzucenie podległych mu silnych związków operacyjnych(Armii Prusy i Frontu Północnego)-kula a nie więzienie . -
Najlepszą pozycją dostępną w języku polskim w necie jest "Rosja-Czeczenia" Ciesielskiego. Do innych poważnych pozycji trzeba znać języki obce. [ Dodano: 2008-01-06' date=' 17:34[/i'] ] 1)Tak-ze strony rosyjskiej podstawowa przyczyna II wojny czeczeńskiej to dążenie do zachowania integralności terytorialnej Federacji Rosyjskiej.Po stronie Rosji walczy ponad 20 tysiecy Czeczenów a gros akcji przeciw islamistom prowadzą złożone z etnicznych Czeczenów bataliony armii federalnej i federalnego MSW-Wostok,Zapad,Siewier i Jug oraz czeczeński OMON i pułk milicji imienia Ahmada Kadyrowa.. 2)Ultrasi -mudżahedini sa głównie nieczeczeńskiej narodowości(choć ultrasem jest i były "prezydent" Umarow (zrzekł się funkcji i zlikwidował wirtualną Iczkerię) np szef sztabu Egipcjanin Seif Islam,czy dowódca sił zbrojnych Ingusz Jewłojew.Oni walczą nie o wirtualną Iczkerię(wirtualnie zamienioną w XI na Emirat Kaukaski) przez "prezydenta" Umarowa-oni walczą o ustanowienie Emiratu Kaukaskiego na Kaukazie. 3)Owszem -szereg aktów terrorystycznych finansowanych jes z zewnątrz -z niektórych państw arabskich. [ Dodano: 2008-01-06, 17:43 ]
-
Bez nich(dywizji brytyjskich) władzę w 1944 przejąłby EAM-ELAS -bo to on kontrolował już większość kraju a 23 liczących 30 tysięcy żołnierzy królewskich greckich sił zbrojnych odmawiało walki przeciw ELAS i EMA i zostało czasowo internowanych w Egipcie. [ Dodano: 2008-01-06, 14:06 ] Wiesz ile dziesiątków tysięcy więzniów politycznych było w tej "demokracji"?Wiesz ile dziesiątków tysięcy wyroków śmierci wykonano? Słyszałeś coś kiedyś np o "czarnych pułkownikach"?Demokracja nastała w Grecji w latach 70.
-
Początki Polskiego Rządu na Emigracji
Wolf odpowiedział Albinos → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
[ Dodano: 2008-01-06, 13:15 ] Oczywiście -z tymze dodam jeszcze wybór Sikorskiego na premiera i NW -był de facto wyborem francuskim. Przyznam się, że zajmuje się tym małoznanym zagadnieniem, i dochodze do smutnych (i kontrrowersyjnych) wniosków: Wniosek pierwszy - dokonano czegoś na wzór (tylko w małej wersji) Przewrotu Majowego bis (tj. zamachu na legalne, konstytucyjne Władze II RP). Owszem-ster przejęli politycy antysanacyjni -za to wspierani przez Francję. To władza sanacji była legalna -bo SIkorski ale tez np endecy i ludowcy mieli tu wielkie wątpliwości A przewrót majowy był nielegalny . Różnica jest taka, że nie zrobiono tego zbrojne, tylko pod pozorem "rozliczenia się za przegraną Wojne Obronną", wywarto nacisk i presję, na konstytucyjne organy naszego Rządu, zmuszając ich do podania się do dymisji. Jak "konstytucyjnym organom się to nie podobało"-mogły rządzić same sobą w rumuńskich obozach dla internowanychuchodzców bo już np nie oddziałami WP formowanymi we Francji. Wniosek drugi: Niesmacznym jest fakt, że za tym wszystkim stał nasz główny sojusznik - Francja. Główny protektor-i główny finansista w okresie 1939-1940 Armii Polskiej we Francji i Rządu Emigracyjnego.Chcieli wiedzieć na co idą ich pieniądze i środki-chcieli by premierem i wodzem był polityk profrancuski uważnie wsłuchujący się w życzenia Francji. A prawo grymaszenia Polacy utracili we wrześniu 1939 w momencie utraty swojej państwowości gdy Polska przegrała wojnę i utraciła niepodległość. To oni (wraz z Sikorskim) wykosili kandydaturę Wieniawy - Długoszewskiego. Oczywiście -przewidzieli kogo innego na to stanowisko i nie mieli zamiaru dyskutować o tym z sanacją w rumuńskich obozach dla internowanych. Rozpoczęła się nagonka na "piłsudczyków" - gen. Stachiewicza (szefa SG) namieżono i zaaresztowano w Afryce, gen. Rayskiego (tego od planu rozwoju lotnictwa) osadzono w areszcie w Anglii. "Piłsudczyków" tropiono i ścigano wszędzie, nie mając dla nich żadnego pobłażania. To Francuzi robili w WP czystki piłsudczyków? pzdr. -
Sikorski miał szczęście że nie dożył 1945 roku. Najwiekszą klęskę poniósł Arciszewski-cofnięcie dyplomatycznego uznania przez Anglosasów,rozwiązanie PSZ na zachodzie plus jego występy z grudnia 1944roku "Nie chcemy Wrocławia ani Szczecina"
-
Żoliborz - przebieg walk i jego rola w dalszym przebiegu PW
Wolf odpowiedział Albinos → temat → Działania bojowe
Chyba-0 13.50 pierwsze starcie? W nocy z 1/2 VIII Ale już nie ze wszystkimi żołnierzami-część została w Puszczy Bo nie był atakowany-gdy zaatakował Wehrmacht padł po parunastu godzinach Ocenił że PW się nie udało-tak jak oceniali to na Ochocie czy tak jak np oceniał to "Radosław" dążąc do wyprowadzenia swoich oddziałow do Kampinosu ... Zajęli po 1 VIII pasywną,bierną postawę za wyjątkiem nieudanych ataków na dworzec gdański.Z drugiej strony przy tym stanie amunicji i uzbrojenia... Notabene-w nocy z 12 VIII wycofały się obie strony-Polacy i Niemcy -
-
Czy były jakieś szczególne powody, dla których części oszczędzano "spotkań" z NKWD, Delegaci okręgowi w Lublinie(Cholewa)i Lwowie(Ostrowski)-stosunek(po zatrzymaniu )do współpracy z PKWN i Armią Berlinga. [ b]Zwykłe szczęście(pułkownik Czyżewski-nie dać się aresztowac i wycofać z konspiracji NIE ),stosunek do WP(podpułkownik Krzeszowski)plus kontakty w okresie okupacji hitlerowskiej z przedstawicielami wywiadu radzieckiego-choc daleki jestem od tak prymitywnego przedstawiania tego jak robia to obecnie niektórzy publicyści. Ot Krzeszowski w 1940 r w GG miał podwładnego-oficera,oficer miał brata,brat został przerzucony tu przez wywiad radziecki z zadaniem zbierania informacji-i Krzeszowski (a najpierw brat)zgodził się na przekazywanie danych o Niemcach-prawdopodobnie wywarło to wpływ na jego losy w 1944 r choć tak prymiac tego jak niektórzy publicyści tego nie można....[/b] Notabene ppłk AKlWP Krzeszowski miał w maju 1945 spotkanie z Delegatem Sił Zbrojnych pułkownikiem Rzepeckim któremu przekazał raport o "Burzy" na Wileńszczyznie. -a pózniej rok 1945(generałowie Brunon Olbrycht,Skroczyński,płk AK(generał WP)Stanisław Grodzki)po rozwiązaniu AK była już nieco inna sytuacja. czy po prostu z czasem Rosjanie zmienili swoje podejście w tej kwestii? W 1944roku decydujace były -stosunek do Armii Berlinga(wstąpienia do niej)i (ewentualnie-w przypadku wyższych stopniem czy rangą )PKWN.A propos-płk "Wilk" Krzyżanowski w listopadzie-grudniu 1944 dostał propozycję wstąpienia do WP-więziony w Wilnie rozmawiał z delegatami PKWN poważnie się wahał ,nie wykluczał w grypsach przyjecia propozycji -ale "niezłomni" z pozostającej w podziemiu wileńskiej AK skłonili go w grypsach do zmiany postawy.W efekcie ostatecznie pojechał na wschód a jego podwładni-do wyrębu lasu na Syberii. Pułkownik Putek"Zworny"dowódca pod-okręgu Rzeszów AK propozycję przyjął-i paruset jego podwładnych poszło do WP a paru(np rotmistrz Konstanty Łubieński)zrobiło pózniej kariery w strukturach PAXowskich. Czy istnieją może jakieś statystyki dotyczące tego procederu? Jakiego -wykonanych wyroków śmierci?Rozstrzelano w okresie 1944-1945 około 500 żołnierzy i oficerów WP głównie za dezercje nie ma danych jaki odsetek z nich był z AK. Wspomnieć tu można przykładowo o głośnej w latach 90 sprawie sądowej Safjana(współautora "Stawki większej niż życie)>Safjan w 1944 roku podchorąży AK póznym latem 1944 znalazł się w wojsku(został złapany na ulicy bez dokumentów przez patrol i w areszcie dostał propozycję wstąpienia do WP lub wyjazdu do ZSRR ).W wojsku podporucznik LWP Safjan spotkał kolegę-też oficera AK -gaworzyli sobie często Safjan był zdecydowanym przeciwnikiem dezerterowania z wojska gdyz uważał że trzeba walczyć z Niemcami kolega był za dezercją.Zostali podsłuchani,pózniej aresztowani kolega przyznał sie do organizowania AK-NIE w pułku . Safjan z aresztu wyszedł-kolega już nie(dostał karę śmierci-wyrok wykonano)w zachowanych aktach tej sprawy nie znaleziono niczego co obciązało by Safjana. Znaczne zaostrzenie kursu w stosunku do AKowców w wojsku nastąpiło w pazdzierniku 1944 po fali dezercji (największej w rocznicę bitwy pod Lenino i w czasie gdy do Moskwy przylatywał na rozmowy z PKWN premier Mikołajczyk )sporej części jednego z pułków piechoty 7 DP-zdezerterowało wówczas 667 osób w tym 2 oficerów (z czego ponad 300 osób wcielono pózniej ponownie do wojska)a o organizację podejrzewano AK.Na dobitkę przechwycono w tym okresie instrukcje AKowskiej organizacji NIE co do pracy w wojsku gdzie bardzo wyraznie skonkretyzowano jakimi to specjalnymi zadaniami skierowani czy wcieleni do WP AKowcy mają się zajmować.Efektem było zaostrzenie represji(od pojawienia się plakatu AK zapluty karzeł reakcji-w lutym 1945 wycofany z obiegu )poprzez wyłowienie z wojska i aresztowanie kilkuset(nie wszystkich) oficerów i podchorążych wywodzących się z AK i osadzenie ich w obozie w Skrobowie,odmawianie(poprzednio był wybór)zatrzymanym AKowcom prawa wstapienia do WP az po Kąkolewnicę.... Po rozwiązaniu AK i w związku ze stanowiskiem ówczesnego I sekretarza kurs złagodzono przynajmniej na pewien czas czego żywe dowody to właśnie generałowie Brunon Olbrycht i Stanisław Grodzki. Tutaj często można spotkać się z zarzutem, iż Polska spośród krajów okupowanych dostała najmniejsze wsparcie od aliantów. Fałsz Była zdaje się na 8 miejscu co do zrzuconego tonażu ale nie ostatnim. Polska dostała około 670 ton uzbrojenia, z czego przejęto ok. 443, To są zrzuty brytyjskie(SOE)Plus zrzuty dla PW plus zrzuty radzieckie dla AL i jednostek PSzP. znacznie większe były dostawy dla innych okupowanych terenów: - Francja 10485 ton, - Jugosławia 76117 ton, - Grecja 5796 ton. W czyjej strefie operacyjnej leżały te kraje względnie jaką odgrywały rolę w strategii Anglosasów a jaką rolę odgrywała w niej Polska i w czyjej była strefie operacyjnej ? Jaka była odległośc do nich z Włoch lub z wysp brytyjskich a jaka do Polski? Anglosasi poważnie obawiali się(i mieli do tego poważne podstawy) że alianckiej broni zrzutowej AK może użyć przeciwko Armii Czerwonej i partyzantce radzieckiej czy to na obszarze operacyjnym Armii Czerwonej czy wręcz-na terytorium ZSRR za Bugiem. I faktycznie choć w niewielkiej skali -to nastąpiło. Stąd m.in całkowity zakaz zrzutów za Linią Curzona(Lwów liczyli na zachód od niej -leży przecież na zachód od Bugu)Profesor Ciechanowski który lata poświęcił tym sprawom znalazł na jednym z podań o zrzuty dopisek oficera SOE "Niestety nie wynaleziono dotychczas karabinu maszynowego który zabijałby tylko Niemców nie zabijając Rosjan" AK dla Angosasów miała znaczenie najwyżej taktyczne a w strefie ich zainteresowań(ustalonej w 1943 strefie operacyjnej USA czy Wielkiej Brytanii-nie działała)-Wielomilionowa Armia Czerwona -miała w okresie 1941-1945 znaczenie strategiczne w walkach z Niemcami plus niezbędna była jak wówczas oceniano do szybszego rozbicia Japonii i oszczedzenia strat Anglosasom Różnice są ogromne, z tym że trzeba też zdać pytanie, na ile aliantów było wówczas stać na zorganizowanie większych przerzutów. W 1944roku mogli zrzucić więcej-ale po co?Przecież Polska nie leżała w ich stefie operacyjnej a stale odczuwalny był brak dostatecznej ilości wyszkolonych załóg i samolotów transportowych. Wywołać to mogło także poważne komplikacje we współdziałaniu z armią zadającą Wehrmachtowi 75% strat i wiążącą większośc jego dywizji-armią niezbędną jak wówczas oceniano do szybszego pokonania Japonii .
-
Spotkałem się z wersją że latem. Jednak chętnie dowiem się czegoś więcej na ten temat. Z około 8 mln $ przeznaczonych na działalność AK blisko połowa szła na wschód, a rząd brytyjski zapewniał, iż 2 mln. 666. tys $ zwróci z własnej kasy. Ciekawa jest tutaj sprawa dowódcy Odcinka IV ppłk "Niedźwiedzia", który to robił niezłe przekręty z kasą jaką dostawał. W raportach mówił o prężnie rozwijających się oddziałach, które miały wedle jego szacunków liczyć: 2000 szabel oddziału krakusów, 4000 piechoty, 800 artylerii, 1800 reszty czyli razem 8600 ludzi. Jednak jak wykazała inspekcja, wszystko to co przekazywał "Niedźwiedź" to była zwykła bujda, gdyż kasa przeznaczona na rozwój zaplecza zwyczajnie przepadła. Z czasem za jego plecami odtworzono IV Odcinek, a WSS skazał go na karę śmierci. Wykonać go miał patrol bojowy KeDywu "Kolegium" w maju '44, jednak w dokumentach dot. akcji likwidacyjnych nie ma dowodu na to, że został on wykonany. Mówi się też, że "Niedźwiedź" zmarł w kilka lat po wojnie. Wyrok nigdy wykonany nie był a Niedzwiedz przeszedł do NSZ i był tam pułkownikiem. Nie mógł zostać zlikwidowany w V 1944 skoro po PW znalazł się w oflagu zreszta -zlikwidowanie wysokiego oficera NSZ w chwili gdy trwało scalanie tej organizacji z AK i rozłam w niej na tym tle -było niemożliwe Zastanawiam sie jak oceniać przy tym straty (20 zabitych i ok. 80 aresztowanych). Najwięcej o Wachlarzu napisał chyba Chlebowski w książce "Wachlarz" z 1980 r.
-
Partyzantów radzieckich w Sturmwind II było powyżej 2 tysięcy. [ Dodano: 2008-01-06, 08:40 ] Czy jesteś w stanie podać siłę tego oddziału' date=' bo ja spotkałem się już z danymi mówiącymi o liczbie od 4 000 do 6 000. Najprawdopodobniej -poniżej 5 tysięcy ludzi . Jednak to chyba nie tylko one odłączyły się i szukały drogi wyjścia na własną rękę? Przecież oddział por. "Konara" także odłączył się kierując się na północ, dzięki czemu wydostał się z okrążenia. Podobnie ppłk "Galicki" ze swoimi ludźmi. Więc można uznać, że Czepiga i Wasilienko mieli pecha, skoro innym się udało a im nie. Tak a propo, jak silne były ich oddziały? Dokladne O.D.B było w tomiku tygrysa Operacja Sturmwind.Tak z pamięci to oddziały Czepigi i Wasilienki liczyły ogółem paruset ludzi. Chodzi o Brygadę AL im. Ziemi Lubelskiej i Brygadę AL im. W. Wasilewskiej, czy jeszcze jakieś były? Jakies drobne grupy. Z Brygady AL im.ziemi lubelskiej była tylko część. Czy poza oddziałem "Lipy" był jeszcze jakiś? W Sturmwind I?Był oddział Bielaka"Dobrego" ale czy jeszcze jakieś -nie pamiętam .Dokladne ODB zgrupowania było w "Operacja Sturmwind"
-
Mógłbyś mniej więcej przedstawić te różnice pomiędzy normalnymi dywizjami a rezerwowymi i ochronnymi jeśli chodzi o uzbrojenie, trochę off, ale ciekaw jestem na ile mocne były to jednostki. Odmienna struktura i niższa siła ognia-znacznie mniej artylerii i broni cięzkiej.Przeznaczenie dywizji ochronnych-zwalczanie partyzantki i utrzymywanie porzadku na zapleczu do walk na froncie dywizje ochronne w zasadzie się nie nadawały a gdy je tam kierowano ponosiły cięzkie straty.Stany liczebne dywizji niemieckich masz chocby w Tygrysku operacja Sturmwind .
-
Wybacz mi że tak Cię męczę... ale czy 27. DP i ten oddział jazdy w jakikolwiek sposób współpracowały ze sobą podczas tego okrążenia? A jeśli tak, to jak ta współpraca wyglądała? Poszukaj u Szturmerk-Rychtera p.o dowódcy 27 DP AK "Artylerzysta -piechurem" tak zdaje się jego książka nazywała.27 DP AK nawiązywała taktyczną współpracę z Armią Czerwoną-czy także z tymi kawalerzystami w okrążeniu tego nie pamiętam. Czyli Rosjanie sami ostrzelali swoich ludzi? Ostrzelali cienie w strzępach mundurów uzbrojone w niemiecka broń jakie w ciemnosci wśród kanonady zaczęły biec w kierunku ich linii okopów .Nic nadzwyczajnego-pod Chotczą na kieleczczyznie było to samo tyle ze w wykonaniu zgrupowania AL-BCh. Po nawiązaniu kontaktu z pierwsza falą i wyjaśnieniu sytuacji przerwano ogień.
-
Politycznie klęska.Nie udała się bo udać nie mogła zmiana teherańskiej decyzji Wielkiej Trójki(ZSRR,USA,Wielka Brytania) ani ustaleń SHAEF.Nie udała się próba zmiany alianckich ustaleń co do przyszłych granic Polski ani alianckiego podziału Europy na strefy operacyjne.. [ Dodano: 2008-01-04, 21:44 ] Owszem-ustalono to de facto w Teheranie a oficjalnie przypieczętowano w Jałcie i w czasie pózniejszych czerwcowych rozmów w Moskwie.
-
Wystarczy wspomnieć tutaj bitwy pod Włodzimierzem Wołyńskim z 23 lutego, Hołobami 9 marca czy też Zasmykami z 17 marca, a przecież działo się to zanim jeszcze przystąpiła do realizacji akcji "Burza". Może wiesz z którym? pułk kawalerii gwardii który został odcięty Całe zostało włączone do Armii Berlinga, czy też może dokonano jakiegoś podziału? Rannych odesłano do szpitali -były duże straty przy przechodzeniu linii frontu bo ogien do cieni ubranych w strzepy niemieckich mundurów i uzbrojonych w niemiecką broń jakie pojawiły się na przedpolu otworzyli zarówno Niemcy jak i Rosjanie.By nie tworzyć spiskowych teorii-ostrzelano tez oddzial partyzantki radzieckiej który też wtedy się przebijał. Najstarszy stopniem sposród pozostałych przy życiu AKowców był porucznik "Zając"-też trafił do Armii Berlinga był ciężko ranny przy forsowaniu Wisły i awansował. Podano konkretny powód wydania tego rozkazu, czy może wydano go na zasadzie "bo tak"? Wydano przez radio rozkaz wojskowy -do wykonania.
-
Podpisanie Niemieckiej Listy Narodowościowej na Śląsku czy Pomorzu nie oznaczało automatycznie proniemieckiej,prohitlerowskiej orientacji.W końcu PSZ na zachodzie i w mniejszym stopniu Armia Berlinga skądś te wielotysięczne uzupełnienia brały.... Na Śląsku możliwe były szersze działania Kedywu niz te które podjęto ale potrzebna była kadra i wyrazne rozkazy.
-
Litwinów Niemcy likwidowali w minimalnym stopniu i to raczej tych komunizujących.Inaczej niż z litewskimi Żydami.