Skocz do zawartości

Wolf

Użytkownicy
  • Zawartość

    1,822
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Wolf

  1. Przytoczę ciekawą wypowiedź G. Orwella: Kiedyż to Anglosasi wzywali do powstania? Jak wyobrażasz sobie SKUTECZNĄ pomoc Anglosasów w sierpniu-wrzesniu 1944 ? Nawet w obejrzanym przeze mnie jednym z reportaży z okazji rocznicy wybuchu PW wypowiadał się pan Norman Davies, który mówił o postawie Orwella, tak odmiennej od brytyjskiej znieczulicy. Brytyjczycy do sprawy podchodzili racjonalnie-a nie irracjonalnie jak eks-trockista Orwell.
  2. Skokowski po mianowaniu sie generałem podporzadkowywał sobie(w ulotkach) oddziały AK-mogły być wątpliwości co do reakcji żołnierzy i ludności.O tym że PAL w zasadzie nie ma w Warszawie oddziałów liniowych a głównie liczne dowództwa i sztaby-AK świetnie wiedziała zaś PAL był dokładnie rozpracowany przez AK-w PAL był zresztą niejeden dyspozycyjny wobec AK oficer.
  3. Co do Stalina i ZSRR -poczytaj jeszcze raz wątek o celach wojskowo-politycznych PW i jego zakładanym przez przywódców PW II etapie(ewentualnym starciu z Armią Czerwoną w zabarykadowanym mieście).Dlaczego miał ułatwiać sukces skierowanej przeciwko ZSRR i wspieranemu i oficjalnie przezeń uznawanemu PKWN demonstracji stronników Mikołajczyka w milionowym mieście-stolicy Polski?A Mikołajczyk próbował w Moskwie zwłaszcza 3 VIII występować "z pozycji siły" jaka rzekomo dawało mu PW. Co do Anglosasów -Brytyjczycy niejednokrotnie przed PW OFICJALNIE wypowiadali się na temat postulatów AK(wykluczając de facto choć w subtelny,uprzejmy sposób przerzut 1 SBS,polskiego skrzydła mysliwskiego,komandosów brytyjskich ,wyprawy wahadłowe i odsuwając w nieokreśloną przyszłośc prawa kombatanckie dla AK )o czym zarówno rząd emigracyjny,sztab NW jak i KG AK zostały poinformowane-do kogo więc pretensje i o co? Co do USA -PW to było zdarzenie kompletnie marginalne w strategii prowadzenia wojny w Europie i Azji a kłopotliwe politycznie i wojskowo. Co do znanego zakazu marszałka Slessora-uważam że miał pełne uzasadnienie-w Wielkiej Brytanii dowódca który bezsensownie marnotrawi wyszkolonych pilotów i maszyny zagrożony był dymisja albo sądem polowym-taki dziwny obyczaj,nieznany w armii która za klęskę i kapitulację PW nagradzała stanowiskiem Naczelnego Wodza... [ Dodano: 2008-08-04, 07:57 ] To jest akurat łatwe do zrozumienia-Anglosasi świetnie wiedzieli że na nadaniu praw kombatanckich zalezy AK ze względu nie tylko a nawet głównie nie na Niemców-ale ze względu na ZSRR-przecież w Polsce Lubelskiej(nie mówiąc już o ziemiach zabużańskich)AK próbowała wystepowac "w roli gospodarza"nie podporządkowując sie poleceniom radzieckich komendatur wojennych o zdawaniu sprzętu wojskowego,broni i amunicji,radiostacji,drukarń itd oraz poleceniom i dekretom Naczelnego Dowództwa WP i PKWN(o rozwiązaniu organizacji podziemnych na terenach wyzwolonych,o mobilizacji do wojska itd).A to było kłopotliwe politycznie dla Anglosasów . Bierut opuscił Warszawę 30 lipca i jak co tydzień pojechał do domu na weekend -do Radości.Stalin mógł mieć wątpliowsci czy słabiutko uzbrojona AK podejmie taka akcję,i kto w tym momencie kieruje akcją w miescie -poza tym czekał jaki bedzie finał rozmów z Mikołajczykiem w Moskwie.
  4. Psychologiczne przekonaniemogło byćale głównie ze względu na odezwę PAL i jej ewentualny efekt-Skokowskiego warszawiacy jednak zignorowali zaś AK dobrze wiedziało że ma on około 200 ludzi-zorganizowane dowództwa i sztaby ale nie oddziały liniowe. Miało agenturę(i vice versa)ale nie w wyzszych szczeblach dowodzenia.Zresztą-prawdopodobnie AL miało ją w Warszawie wyżej niż AK a najwyżej(w oddziale VI Naczelnego Wodza i rzadzie emigracyjnym miał ją wywiad sowiecki...... Mówię o Dowództwie Głównym AL -nie dowództwie okregu Warszawa- Miasto które było w Warszawie . Jesli AK słuchało radia -musiało po części wiedzieć-Żymierski (o którym wiedziano że jest dowódcą AL )był kierownikiem resortu obrony narodowej PKWN w Lublinie zaś szef sztabu i p.o dowódcy Józwiak(który mieszkał w podwarszawskiej Radości zajetej przez wojska radzieckie podobnie zreszta jab Bierut i Gomułka-tam była radiostacja i kierowniczy osrodek PPR a po czesci AL )1 VIII przybył do Lublina zas od 6 VIII był komendantem głównym MO.Trzeci członek dowództwa(delegat KRN ludowiec Czechowski)też był już w Lublinie-tam było centrum polityczne i wojskowe(naczelne dowództwo WP)na które kierowała się wtedy uwaga radykalnej lewicy .
  5. Uzbrojenie strony polskiej w PW

    Przystępujące stopniowo do walki w dniach od 1 do 4 sierpnia siły okręgu AL Warszawa-miasto dysponowały przedpowstaniowym uzbrojeniem okręgu AL Warszawa- miasto tzn prawdopodobnie ponad około setką pistoletów i rewolwerów,kilkoma peemami,kilkoma kabe i 2 kaemami(w tym 1 lotniczym) za wyjątkiem uzbrojenia dzielnicy Praga która nie wzięła udziału w PW bo zbyt szybko tam upadło. Ostatni przedpowstaniowy raport o uzbrojeniu liczącego kilkuset żołnierzy w jednostkach bojowych( bez garnizonów) warszawskiego okręgu AL jest z maja 1944 zawiera mniej więcej połowę tych rewolwerów i pistoletów i 1 kaem oraz 3 peemy oraz kilkadziesiąt granatów i kilkadziesiąt butelek z benzyną -potem trochę(kilkanaście pistoletów i granaty) sprowadzili z lubelskiego,sporo broni krótkiej zdobyli w rozbrojeniach(dość intensywnych w maju, czerwcu i lipcu 1944 gdy batalion Czwartaków zdobył kilkadziesiąt jednostek broni ) a trochę ukryli przed dowództwem zwierzchnim zwłaszcza batalion "Czwartaków -utworzona w lipcu 1944 r z rozwinięcia kompanii najsilniejsza jednostka AL w Warszawieprzy stanie około 150 ludzi posiadała tuż przed 1 VIII około setki pistoletów i rewolwerów,4 peemy i 2 kaemy tzn więcej broni niż miała cała warszawska AL w maju 1944-głównie plon wyprawy w lubelskie i rozbrajanek na ulicach Warszawy . Pluton czwartaków jaki pojechał w lipcu w lubelskie po peemy już nie zdążył wrócić do Warszawy zaś w sierpniu próbującą wrócić do stolicy z peemami grupę rozbroiła Armia Czerwona-broń na zapleczu frontu musiały zdawać WSZYSTKIE oddziały partyzanckie z AL i partyzantką radziecką włącznie . Poza tym według stanu z maja-czerwca(w sierpniu już lekko zdezaktualizowanego) było parę bardzo słabo uzbrojonych plutonów,drużyn i parędziesiąt sekcji(wywodzących się zresztą w około 40 % z ML RPPS, oraz sekcji i drużyn które przeszły z AK,KOP i OW PPS.Trwały prace nad porozumieniem z KB(umowa o współpracy z 27 lipca) i PAL. Trochę broni miały też (nie należące do okręgu Warszawa-miasto) oddziały i słuzby Sztabu Głównego AL w tym m.in Służba Bezpieczeństwa AL. Generalnie-PW zaskoczyło AL która nie była do niego przygotowana a jej dowództwo znajdowało się juz wtedy w Lublinie-to apropos tych teorii i teoryjek jak AL latem 1944 planowała powstanie w Warszawie. A poza AK żadna niescalona organizacja nie miała w Warszawie cekaemów,broni przeciwpancernej czy większych ilości maszynowej-generalnie nikt niescalony (łącznie z niezle uzbrojonym KB i liczącym kilkuset ludzi NSZ niescalonym)nie miał w Warszawie więcej niz maksimum 200 sztuk broni
  6. Uzbrojenie strony polskiej w PW

    Wcięło mi 2 długie posty z komentarzem do danych Komorowskiego :evil: W każdym razie-zbytnio się nie przyłożył jego dane są niepełne w Kampinosie było więcej kabe,"Dolina" miał tam 6 mozdzierzy a oddziały podporządkowane KG- Baszta,Kedyw i inne (miały minimum 9 PIATów a nie 2 ja mam że 12)Raport był ppłk Szypowskiego i Webera a nie tylko Webera.W ogóle nie wykazał granatników.90% granatów-własnej roboty. CO do Panzerfaustów itp-nie słyszałem o ich posiadaniu przed PW -powstańcy zdobywali pojedyńcze w walkach jest o tym w raportach Grupy "Północ". Co do stanu na koniec powstania-cóż pozostają więc niepełne dane o niemieckich zdobyczach z Czerniakowa,Mokotowa<Żoliborza,Śródmieścia i operacji "Spadająca Gwiazda"
  7. Uzbrojenie strony polskiej w PW

    Kirchmayer pisze że działka były przedwojenne polskie-a więc kal 37 mm. Miotacze ognia były produkcji konspiracyjnej.Mozdzierze-prawdopodobnie ze zrzutów RAF i przedwojenne polskie-Grupa "Krybar" miała zrzutowy mozdzierz angielski. Panzerfausty były używane w PW ale w niewielkich ilościach-powstańcy niewiele ich zdobyli w toku walk.
  8. Uzbrojenie strony polskiej w PW

    Albinosie a jakie dane co do ewidencyjnego uzbrojenia warszawskiej AK(okręgu i oddziałów podporządkowanych KG AK) podaje w swej pracy Komorowski?Ile według niego AKowcy mieli sztuk broni krótkiej(pistoletów i rewolwerów),karabinów,peemów,kaemów,PIATów i karabinów przeciwpancernych,mozdzierzy i granatników,granatów ?I jak to liczbowo wyglądało pod koniec powstania-czy są jakieś dane co do uzbrojenia Warszawskiego Korpusu AK z drugiej połowy września ? Bo znam dane podawane przez Borkiewicza,Kirchmayera,Skarzyńskiego,Przygońskiego i Ciechanowskiego-ale nie te z nowszej pracy Komorowskiego...
  9. W drugiej połowie lat 50 choć Kirchmayer zbierał materiały(nie bez dramatycznych przerw)od 1945 roku Prace Kirchmayera i Borkiewicza-pionierskie,pierwsze solidne opracowania krajowe wielokrotnie potem wznawiane -miały jednak sporo błędów,nieścisłości i luk których przedwcześnie zmarły Kirchmayer nie zdążył już poprawić. No decyduje ostatecznie stan broni i amunicji oraz własciwy wybór momentu rozpoczęcia walk i jego celów oraz sojuszników -a w tym sensie powstanie dobrze przygotowane nie było(ściślej rozpoczęte 1 sierpnia 1944 -było samobójstwem).To już Czesi w Pradze w maju 1945 pod tymi względami przygotowali się bez porównania lepiej-a mieli w kwietniu 1945 roku nieliczną(czy jak kto woli kadrową)konspirację. A jednak 6 maja powstańcy czescy i ich mieli wielokrotnie(kilkunastokrotnie? 6 maja a kilkukrotnie 5 maja ) większą siłę ognia niż powstańcy warszawscy -efekt uprzedniego przeciągnięcia na swoją stronę czeskich uzbrojonych jednostek Protektoratu Czech i Moraw(głównie dość licznej policji),opanowania fabryk przemysłu zbrojeniowego a zwłaszcza przeciągnięcia w pełni uzbrojonej 1 dywizji ROA z artylerią i bronią pancerną...
  10. Fatalnie-niskie stawiennictwo,wiele broni pozostawionej w melinach,atak w świetle dnia na silnie umocnione punkty,brak koordynacji działań Podstawowym było już samo rozpoczynanie akcji o takich celach i założeniach(militarnie przeciw Niemcom politycznie przeciw ZSRR i bez uzgodnienia z Anglosasami)-tak czy owak musiała skończyć się klęską . A z pomniejszych: -nie uzgodniono współdziałania z aliantami i pomocy Anglosasów stawiając ich (świadomie)wobec faktu dokonanego -Skrócono czas przekazania decyzji o godzinie "W" do 12 godzin co fatalnie wpłynęło na stawiennictwo i pogorszyło sprawę w kwestii uzbrojenia -nakazano powstańcom szturmowanie silnie umocnionych obiektów(jak np Okęcie) w świetle dnia słabo uzbrojonym powstańcom -zrezygnowano z centralnego odwodu(oddzielając "Basztę " od Kedywu) -nie wykorzystano właściwie potencjału obszaru warszawskiego AK i grupy Kampinos -przed powstaniem wysyłano z Warszawy broń na wschód -de facto nie stworzono centralnego dowodzenia powstaniem -próbował dowodzić pułkownik "Monter" -wyznaczano nierealne zadania ignorując faktyczne możliwości i siłę ognia oddziałów
  11. Założyliśmy. Nie twierdzę, że byłoby problemem, ale biorąc pod uwagę, że załoga niemiecka była dobrze przygotowana, atak mógł pociągnąć za sobą znaczne straty. A ja twierdzę że byłoby wielkim problemem. gdyby :wynalezć RAF jakiś samolot o wystarczającycm zasięgu do transportu spadochroniarzy na takie dystanse (którego RAF nie posiadał) -bezpiecznie przebyć setki kilometrów od baz(co było absolutnie niemożliwe) -usunąć z Bielan i bezposrednich okolic stacjonujących tam 1300 uzbrojonych żołnierzy Luftwaffe,ustawione tam kilkadziesiąt sprzężonych lotniczych kaemów i szybkostrzelnych działek przeciwlotniczych oraz tuzin innych przeszkód-to możnaby desantować tu 1 SBS-w przeciwnym razie to była szkodliwa utopia a ewentualny rozkaz o desancie-przestępstwem . Niemcy na Okęciu(oprócz środków walki jakie mieli ci na Bielanach-mieli dodatkowo samochody pancerne)
  12. Obwiody miejskie miały 8 Piatów (to się zgadza),"Baszta"-5 ,Kedyw KG AK z tego co piszesz-4.Tak czy owak wychodzi więcej niz dziesięć-doliczyli się ogółem 20 w tym 8 w obwodach i 12 w oddziałach podporządkowanych KG AK -nie wiem kto poza "Basztą" i Kedywem KG AK mógł mieć brakujace 3.... A to zestawienie z 2 Piatami w dyspozycji KG się nie zgadza skoro sam Kedyw miał ich 4 a "Baszta 5-moze chodziło o 12 PIATów jak w moim zestawieniu? Jak bardzo chcieli odnieść moralne zwycięstwo było znalezć lepszy i tańszy tańszy sposób.majowe Powstanie w Pradze czeskiej(zwycięskie) było po wojnie i jest zresztą nadal znacznie lepiej znane na zachodzie niż warszawskie.
  13. W Warszawie odciętej pomiedzy silnie obsadzoną przez Niemców Pragą a kotłami kilku izolowanych od siebie odciętych dzielnic- Żoliborza izolowanego Dworcem Gdańskim od Starówki i Śródmieścia ,odciętych walczących w izolacji Mokotowa Górnego i Sadyby czy walczących resztką sił reduty "Gustawa" i reduty "Stacha" 2 niewielkich oddziałow powstańczych walczących w okrążeniu na opuszczonej 1 VIII przez główne siły powstańców Ochocie ? Na pewno-najpózniej w X zabrakłoby żywności.A Stalin mógł poczekać -i poczekał.Priorytetem był wtedy kierunek bałkański gdzie Armia Czerwona wyłączyła z osi Rumunię(23 VIII) zdobyła zagłębie naftowe Ploesti główne zródło ropy dla III Rzeszy ,Bułgarię(9 IX,) wdarła się do Jugosławii łącząc z korpusami NOVJ (30IX)które zyskały wtedy radzieckie uzbrojenie dostarczane drogą lądową i przekroczyła granice Węgier,dodatkowo we wrześniu wyłączono z Osi Finlandię i Słowację -wypowiedziały one wojnę III Rzeszy -dla aliantów i Armii Czerwonej było to ogółem kilka armii ogólnowojskowych i kilkadziesiąt dywizji więcej-dla III Rzeszy -kilkadziesiąt dywizji i kilka armii mniej .A co czekało na Armię Czerwoną za Wisłą -w Warszawie-zabarykadowani AKowcy którzy zamierzali unieważnić wyniki konferencji Wielkiej Trójki w Teheranie i podyktowac warunki ZSRR.Wybór był więc oczywisty.
  14. Jeśli liczyć całość sił, co 10, jeśli liczyć tylko oddziały liniowe, wyjdzie że do 17%. Ale to tak gwoli ścisłości. Ze sprawozdania szefa wydziału uzbrojenia ppłk Szypowskiego i szefa sztabu okręgu majora Webera z dnia 30 IX 1944 "Dane o powstaniu Komendy Okręgu "Prom""oraz z meldunku ppłk Kamińskiego dowódcy "Baszty"z dnia 6 września 1944 .Podawali stan ewidencyjny na dzień 1 VIII-8 PIATów w dyspozycji okręgu Warszawa-miasto i 12 PIATów w dyspozycji oddziałów podporządkowanych KG AK w tym 5 PIATów w pułku "Baszta"(jak wiadomo pułk "Baszta" ostatecznie został podporządkowany okręgowi i wyłączony z dyspozycji KG AK).Przy okazji -ile PIATÓW miał Kedyw KG AK?
  15. Owszem-prosił o zrzucenie 1 SBS na Woli zapominając chyba(abstrahując już nawet od ogromu trudności politycznych i technicznych)ze 1 SBS od 6 czerwca 1944 podlegała Anglikom wchodząc w skład 1 armii spadochronowej którzy za zgodą wodzów PSZ przewidzieli ją do własnej operacji desantowej zaś Polska leżała w innej strefie operacyjnej gdzie zgodnie z ustaleniami SHAEF ani Anglosasi ani oddziały im podporządkowane nie operowały..
  16. planowało też ewentualny zbrojny opór stawiany Armii czerwonej na barykadach miasta Mieliśmy nad nimi triumfować (czy jak to się pisze ;P ) . Gdy nadzieja na wyzwolenie maista samodzielnie umarła (czyli bardzo wcześnie) w Armii Czerwonej widziano ratunek. I planowano ewentualne walki zbrojne z nimi na II etapie powstania zas organizacja NIE z generałem Fieldorfem na czele tkwiła w konspiracji przez całe powstanie? A co do tytułowego pytania-wiadomo było(było pewnym) że powstane zakończy się klęską(w walkach z hitlerowcami bo klęską-nieosiągnięciem zakładanych politycznych celów musiało skończyć się tak czy owak)gdy Mikołajczyk w czasie sierpniowych rozmów w Moskwie nie doszedł do porozumienia ze Stalinem-a więc (najpózniej) 9 sierpnia.
  17. Kiedyż to Anglosasi zapewniali o swojej pomocy?Gdy wyraznie wykluczyli przybycie 1 SBS i masowe zrzuty o czym Komorowski był poinformowany przed PW ? Wystarczająco dużo-tzn co 10 powstaniec miał jakąkolwiek broń palną z kilkunastoma nabojami ? Do Warszawy miały jeszcze kawałek przegrywając bitwę pancerną pod Wołominem. Dlaczego miały pomóc w akcji politycznie skierowanej przeciwko ZSRR organizacji która uważała ich za wroga numer 2 ? Podyktować warunki ZSRR przy pomocy Armii Czerwonej(!) Genialny plan AK ...
  18. No jeśli Jamontt sądził ze kryje go podpułkownik wywiadu AK(a może nie tylko on) to mógł być pewny siebie -a Żydów nienawidził.
  19. Jaki ten Niedenthal miał własciwie stopień wojskowy?Bo Jamontt bredził cos o podpułkowniku....
  20. Sądzisz że miał skrupuły przed zastrzeleniem paru Żydów w warunkach wojennego zdziczenia i ideologii ONR?Może liczył na wpływowych protektorów? Był ponoć i Niedenthal a Rzepecki już w czasie wojny uważał niemal cały wydział II Komendy okręgu za opanowanykierowany przez ludzi z kregu ONR.
  21. No on zawsze mówil że wykonywał tylko rozkaz wojskowy a adresy nieznanych mu denatów podał mu właśnie Bieńkowski-Bieńkowski po 1956 nie potrafił tego jednoznacznie wyjasnić choć wydania rozkazu się wypierał. Bieńkowski też ciekawa postac-jeden z czołowych działaczy FOP-Frontu Odrodzenia Polski(konspiracyjnej kontynuacji Akcji Katolickiej),w 1945 aresztowany przez NKWD,odbity z obozu w Rembertowie zalegalizował się i ujawnił za pośrednictwem Bolesława Piaseckiego i ludzi PAX(b.ONRowców)............
  22. Patologiczny antysemita z ONR pięć razy aresztowany przed wojną za ekscesy antysemickie? On nie strzelał-strzelali ci (AKowcy?bo status jest sporny-byli powiązani organizacyjnie z AK )od Sudeczki. Jamontt i po aresztowaniu i na procesie i po rehabilitacji mówił to samo-że wykonywał tylko rozkaz Bieńkowskiego i Niedenthala a skazanych nie znał.Bieńkowski po 1956 wyraznie kręcił przed sądem kolezeńskim ZBOWID,mętnie mówił o kontaktach z Jamonttem i sprawie -został wyrzucony ze ZBOWID.
  23. Przedwojenny ONRowiec 5-krotnie aresztowany przed wojną przez policję za ekscesy antysemickie On może tak ale Jamontt.... 5 razy aresztowany przed wojną za ekscesy antysemickie ONR -to mówi samo za siebie sprawy nie wyjasniono do czasu PW -potem juz nie było można.Po 1956 wyrzucono za nią Bieńkowskiego ze ZBOWIDU(m.in za sprawą Rzepeckiego i Bartoszewskiego ) ONRowskie powiązania były-Jamontt A co miano powiedzieć-że strzelała półbanda(nie rozliczali pieniędzy z eksów) Sudeczki powiązana organizacyjnie z AK(nawet w czasie tych zabójstw) który dostał od tej organizacji w 1943 Virtuti Militari? Śledztwem mającym wykryć sprawców z ramienia KWP i BiP-u kierował Moczarski. Tylko Sudeczkę-rzekomo przy próbie ucieczki Niedenthal zginął w PW,Jamontt siedział po 1945r(a przedtem pare miesięcy służył w UB)(został zrehabilitowany w 1955 -twierdził że wykonywał rozkaz likwidacji konfidentów a denatów osobiście nie znał) a Bieńkowskiego po 1956 wyrzucono za to ze ZBOWIDU.
  24. Gen. Własow - ocena

    Bo po rewolucji było to niepopularne -a to seminarium zdaje się zamknietoprzekształcono-Własow zaczął uczyć się na agronoma. Nie wstapił-został wcielony w czasie kwietniowej mobilizacji 1919 tak jak np sztabskapitan Wasilewski Którego jedyny udział w wojnie domowej sprowadzał się do tłumienia buntów chłopskich na zapleczu -na froncie nigdy nie walczył i odznaczony jakimkolwiek orderem wojskowym nie był Doradca wojskowy Czang Kaj Szeka w Chinach. A przedtem członek trybunału który wydał kilkaset wyroków śmierci I nieletnich Chinek .A nie wiadomo czy orderu nie dostał za protekcją żony Czang-kaj -szeka Na tym zdjęciu było kilkanaście osób. Własow powrócił do 20 armii dopiero w wyzwolonym Wokołamsku(przedtem w czasie kontrofensywy leżał w szpitalu)-faktycznie dowodził 20 armią dopiero od 1942 a promowował go jako "bohatera obrony Moskwy" Stalin .Za walki na rzece Lamie w 1942 dostał awans na generał-lejtnanta i Order Czerwonego Sztandaru.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.