Wolf
Użytkownicy-
Zawartość
1,822 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Wolf
-
Legitymizacja "Londynu","leśnych" i "Warszawy"
Wolf odpowiedział Don Pedrosso → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
FSO-w wyżej wymienionym okresie większość/bardzo znaczna część była gotowa do głosowania na legalną opozycję(głównie PSL)ale nie była gotowa do popieranie powojennego pomysłów "trzecioświatowej" emigracji oraz podziemia zbrojnego i politycznego i wykonywanie jego apeli(vide-chociażby los apelu emigracji oraz WiN,SN i NZW o bojkot wyborów do sejmu 1947). Zaś co do "znakomitego łapania myszy" -działalność represyjna aparatu bezpieczeństwa(masowe aresztowania nie wspominając nawet o występujących aż do lata 1945 deportacjach) w wielu wypadkach napędzała podziemie zbrojne i kompromitowała władze.Dostrzegł to(i mówił o tym w kręgu partii rządzącej)także Gomułka o politykach PPS,SD czy PSL nie wspominając.Podobnie jak "pompowały" liczebność powojennych leśnych/wielu dowódców oddziałów nie wyłączając ) dezercje z wszelkiej maści struktur siłowych "władzy ludowej". Notabene -zarówno ostatni (1963 r.)jak i przedostatni(1957 r.) zabity w PRL członek podziemia zbrojnego jak też ostatni(1964 r.) i przedostatni aresztowany za przeszłą działalność w tymże podziemiu zbrojnym przy wszystkich różnicach biograficznych i organizacyjnych mieli pewien nienagłaśniany ani wówczas ani obecnie wspólny szczegół w biografii.Szczegół nazywał się lWP ,którego szeregi samowolnie opuścili (zdezerterowali z bronią w ręku )w okresie 1945-1946. A i band rabunkowych i przestępczości czysto kryminalnej było w tym czasie bez liku-milicja w tym czasie(poza poznańskim gdzie MO była najsilniejsza w kraju )stosunkowo słabo jeszcze sobie z nimi radziła. To że priorytety zwykłych ludzi były inne-to też fakt.Przykładowo profesor Kersten zwraca uwagę że jednym z ważnych (niedocenianych)powodów osłabienia podziemia wojskowo-politycznego (obok beznadziejności trwania w podziemiu )była postępująca odbudowa kraju,udany plan trzyletni,stabilizacja -i stopniowo coraz bardziej pełna micha jaką /wzrost spożycia władze zapewniały aż do Planu Sześcioletniego . -
Legitymizacja "Londynu","leśnych" i "Warszawy"
Wolf odpowiedział Don Pedrosso → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
w latach 20 -średniorocznie po kilka a w latach 30 po kilkanaście tysięcy ludzi zrzeszonych w tych antypaństwowych,antysystemowych radykalnie lewicowych nielegalnych organizacjach KPP i KZMP . "Hramada"gdzie ściśle nałożyły się kwestie narodowościowo-ustrojowe(komunizujące) była wielokrotnie liczniejsza ale ona początkowo działała legalnie-dopiero po delegalizacji mniejsza część przeszła do konspiry . -
Legitymizacja "Londynu","leśnych" i "Warszawy"
Wolf odpowiedział Don Pedrosso → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Oczywiście-skrajna lewica głównie komuniści i organizacje komunistyczne (KPP,KZMP itd)tudzież takie partie jak NPCh czy PPS-lewica. skrajna prawica-głównie ONR A Niemcom i Litwinom bynajmniej nie chodziło o stworzenie własnego państwa. OUN-UPA wlicza się w Polsce do przeciwników systemu a Polska wypłaca im dodatki kombatanckie(bo stalinizm represjonował)więc nie rozumiem Twojej metodologii. -
Legitymizacja "Londynu","leśnych" i "Warszawy"
Wolf odpowiedział Don Pedrosso → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Po 1955 (a zasadniczo to znacznie wcześniej)przez następną dekadę malała analogicznie jak przez parę lat malała po 1970 roku w efekcie kursu Gierka i rozbicia Ruchu ale nie o to mi chodziło. Chodziło mi o to że liczba osób czynnie działających w tzw konspirze/najtwardszej antysystemowej,antypaństwowej opozycji po roku 1956/a de facto po 1947 (z tą okresu stanu wojennego włącznie)była sporo mniejsza od tej okresu lat 30(czy jak kto woli-okresu 1920-1939)gdy liczba działających w antysystemowej czy antypaństwowej konspirze corocznie szła w przedziałach od kilkunastu tysięcy(minimum) do kilkudziesięciu tysiecy osób.Mówimy o konspirze-a nie o antysanacyjnych acz legalnie działających partiach jak np PPS czy takich instytucjach jaką w PRL był Klub Krzywego Koła czy KIKi. Przykładowo OUN największy organizacyjny rozkwit w II RP przeżyła w II połowie lat 30.KPP w pierwszej połowie lat 30. Oczywiście konsekwencją były aresztowania w tych konspiracyjnych organizacjach. Co do legitymizacji-podręczniki w Polsce starannie unikają przypominania że dla milionów ludzi w II RP władza polska legitymizacji nie miała i legalną nie była.By przypomnieć choćby fakt tegorocznego upamiętnienia na Ukrainie 80 rocznicy pacyfikacji dokonanej przez "polskie władze okupacyjne"czy zdanie wpisane w życiorys przez przewodniczącego(byłego) parlamentu Litwy"urodziłem się w 1938 roku w okupowanym przez Polskę okręgu Vilnus".Tudzież jakie było nastawienie najliczniejszych organizacji -odpowiednio: -ukraińskiej -białoruskiej -niemieckiej -litewskiej do kwestii legitymizacji władzy(nawet nie do ustoju-a do samej legalności rządów określonego państwa na określonym terenie )na terenach ich działalności.W drugim,trzecim i czwartym wypadku pociągnęło to za sobą delegalizację ,aresztowania i procesy /konfiskatę majątku oraz przejscie części działaczy do konspiracji a OUN od początku działała w konspiracji. -
Legitymizacja "Londynu","leśnych" i "Warszawy"
Wolf odpowiedział Don Pedrosso → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Nie- represyjność PRL nie opierała się na sinusoidzie zaś represyjność(liczba pozbawionych wolności/skazanych z przyczyn politycznych) w okresie po 1956 roku czyli po Odwilży (może za wyjątkiem roku stanu wojennego)była niższa niż w latach 30.W okresie 1958-12 XII 1981-wielokrotnie niższa. Tudzież niższa była liczba osób zastrzelonych/zabitych przez wojsko i milicję/policję w czasie demonstracji/starć antyrządowych . Oraz znacznie niższa liczba osób czynnie działajacych w antysystemowej/nielegalnej opozycji czy umieszczonych z powodów politycznych w miejscu odosobnienia (vide-Bereza Kartuska). Przypomnę może(bo w sielankowo-anielskich co do przedstawiania okresu II RP polskich podręcznikach do historii dla młodzieży ten fakt się przemilcza-w ukraińskich jakby nie ) że przykładowo w 1938 najsilniejszą partią Ukrainców w Polsce-była konspiracyjna OUN zrzeszająca kilkanaście tysięcy(do 20tysięcy ) członków .Wyrosła ona na najsilniejszą ukraińską partię polityczną II RP. 1956 rok stanowił więc dość wyrazną cenzurę. -
Polska grzęznie coraz głębiej w Afganistanie?
Wolf odpowiedział Wolf → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Tak BTW to obstawiam że pierwszym krajem NATO ,który wycofa się z Afganistanu -będą Czechy po najbliższych wyborach parlamentarnych w tym kraju. Pierwszym sygnałem było kategoryczne odrzucenie przez parlament wzmocnienia kontyngentu o co wnioskował rząd na wniosek szefa NATO.Reszty dokona lewicowa koalicja rychło po sobotnio-niedzielnych wyborach . Za Czechami pójdą stopniowo inni-Kanadyjczycy,Holendrzy ... Tak jak w Iraku-poszli za Hiszpanami . Kto pamięta jeszcze te histerię rozpętywaną m.in przez GW w Polsce pt"Zdrada Hiszpanii" po decyzji o wycofaniu wojsk hiszpańskichch z Iraku ? -
Legitymizacja "Londynu","leśnych" i "Warszawy"
Wolf odpowiedział Don Pedrosso → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Odnośnie do kilku kwestii poruszonych w tym wątku Działające jawnie SL,PPS,SD a od pewnego momentu(1946)także SP nie były partiami opozycyjnymi do Polski Ludowej. Legitymizacja władzy w Polsce to nastąpiła w 2 niejako etapach-wraz z jej faktycznym ustanowieniem(tzn pojawieniem się administracji terenowej rządu w całej Polsce po zakończeniu okupacji niemieckiej w 1945) i uznaniem tego faktu przez zachód latem 1945 .TRJN był uznawany przez większość społeczeństwa. Udział w wyborach 1947(bez względu na to na kogo głosowano)był działaniem wbrew jasnym i jednoznacznym instrukcjom podziemia(WiN,NZW,itd) i Polskiego Londynu( które nakazywały bojkot).89,9% społeczeństwa zbojkotowało ogłoszony przez podziemie zbrojne i emigrację bojkot... Równolegle -po fiasku "Burzy" i klęsce PW 1944 -spadała zaś po wycofaniu uznania dyplomatycznego przez zachód i utworzeniu TRJN(z udziałem PSL,SP i polityków PPS) upadła niemal kompletnie legitymizacja "Polskiego Londynu"w kraju . "Fikcyjne " rzekomo PPS skupiało pod koniec 1945 grubo ponad 100 tysięcy ludzi(tzn 4 razy tyle co w 1939 i kilkanaście razy tyle co w podziemiu zaś pod koniec 1945 w szeregi PPS pofatygowała się i ponad połowa pozostałych przy życiu członków Rady Naczelnej PPS.Na czele PPS stanął b.przywódca PPS-WRN z Małopolski(województwa/okręgu krakowskiego)-Józef Cyrankiewicz zaś co PPS wstąpił m.in i b.przewodniczący CKW PPS WRN prezes rady naczelnej tej partii . Co do SL działającego jawnie w 1945 to latem 1945 skupiło do 200 tysięcy ludzi(SL w 1939-około 130 tysięcy) zaś na jego czele stanął b.członek władz wojewódzkich "Rocha" z okręgu łodzkiego-po utworzeniu PSL większość (w tym i wzmiankowany w tym wątku Andrzej Witos)wraz z przewodniczącym znalazła się w PSL zaś Bańczyk został zastępcą Mikołajczyka. Przypomnę też że w szeregi stronnictw działających jawnie w Polsce Ludowej pofatygowało się nawet kilku spośród sądzonych w procesie 16 jak np Eugeniusz Czarnowski(SD) czy Urbański.Kilku b.ministrów rządu emigracyjnego. Co do SP (raczej opozycyjnego do połowy 1946)i PSL(opozycyjnego do jesieni 1947) to sama ich działalność jawna ,wchodzenie do rządu,administracji państwowej(obsadzili -do czasu kilka funkcji wojewodów i minimum kilkudziesięciu starostów) i tymczasowego parlamentu(KRN),obsadzanie niektórych ambasad,powrót z emigracji części b.ministrów i generałów itd legitymizowała Warszawę/TRJN nie tylko w oczach zagranicy-ale i w oczach większości społeczeństwa polskiego . Jak to szczerze wyjaśnił Józef. S przedstawicielom PPR i PPS-"gdyby w Polsce nie było Mikołajczyka-należałoby go stworzyć"."Wiesław" tłumacząc aktywowi w 1946 to zaskakujące stwierdzenie marszałka Józefa S. przyrównał rolę PSL do piorunochronu władzy ludowej. Dość ciekawie zobrazował to Czesław Wycech-jechał w teren na inspekcję(był w TRJN ministrem oświaty)a tam na jakiejś polanie zatrzymała samochód grupa zbrojnych .Na krzyk kierowcy że jedzie urzędnik państwowy -nieprzyjazny szmer-Wycech przytomnie dodał że jest ministrem PSLowskim-na to okrzyk z grupy-'trzeba było tak od razu Panie Ministrze".. I tak przyszły marszałek Sejmu Polski Ludowej i wieloletni prezes ZSL uniknął nieprzyjemności. Notabene są dość ciekawe dokumenty i wypowiedzi Stanisława Mikołajczyka z końcówki 1946 roku ,które jak dla mnie nie świadczą o antysowietyzmie Mikołajczyka -był kontra PPR a o interwencję prosił -ambasadę ZSRR(!) zapewniajac ją o lswojej ojalnosci wobec ZSRR i przyjazni polsko-radzieckiej.Listy listami ale są i dość ciekawe wypowiedzi niedoszłego premiera rządu warszawskiego do ścisłego aktywu/kierownictwa PSL .Ambasada radziecka w końcówce 1946 notowała gorączkowe zabiegi Mikołajczyka/Kiernika o spotkanie z dyplomatami radzieckimi ,o przyjęcie przez Stalina . Mikołajczyk nie rozumiał że jego rola w rządzie i ruchu ludowym zbliża się do końca. Notabene -Mikołajczyk w wydanych na emigracji wspomnieniach(w których regularnie i wielokrotnie kłamie) listy te ocenzurował a o wypowiedziach i zabiegach o audiencję "zapomniał". Podobną rolę odegrali Wincenty Witos i Władysław Grabski w KRN. Legitymizacja działań leśnych w jednych rejonach Polski(Wielkopolska ,Pomorze,gdańskie )i wśród znacznej części społeczeństwa w zasadzie przestała istnieć już w 1945 w innych(zwłaszcza białostockie,lubelskie,rzeszowskie ) przeciągnęło się to do 1947/1948.Od ich działań odżegnał się i je potępił w końcówce i Episkopat Polski z niejakim Wyszyńskim na czele. Ostateczna i niemal pełna w społeczeństwie legitymizacja "Warszawy" nastąpiła w roku 1957 gdy w wyborach w których uczestniczyło ponad 94% uprawnionych zagłosowano zgodnie z wezwaniem Gomułki masowo(acz ktoś najmniej popularny -w Krakowie przepadł)głosując bez skreśleń. O jakiejkolwiek legitymizacji,znaczeniu w Polsce czy autorytecie "Londynu" w kraju ("rządy emigracyjne"(oba)wzywały do bojkotu wyborów i nakazywały bojkot )trudno już wówczas mówić.Z ironią mówił i pisał o tym choćby Czesław Miłosz-sam emigrant polityczny z PRL. Co do leśnych to faktycznie ich już nie było tzn ukrywających się można było policzyć na palcach jednej ręki. -
"Czwarta armia koalicji antyhitlerowskiej" i inne mity PL
Wolf odpowiedział Wolf → temat → Polacy na wojennych frontach
Tak BTW to siły zbrojne Rumunii i Bułgarii(510 tysięcy żołnierzy w eks-carskiej armii bułgarskiej we wrześniu 1944)po wyjściu tych państw z Osi i wypowiedzeniu wojny III Rzeszy w 1944 roku były liczniejsze (tak ogólną liczebnością jak bezpośrednim zaangażowaniem na froncie w walkach z Niemcami )niż w 1945 roku w momencie zakończenia wojny w Europie . Po zakończeniu walk o tereny uznawane za swoje terytorium etniczne(w przypadku Bułgarii-Macedonia ,czy państwowe -w przypadku Rumunii -Siedmiogród) pod koniec 1944 liczebność armii i siły walczące bezpośrednio na froncie zredukowano liczebnie(częściowa demobilizacja sił zbrojnych ). Np w przypadku Bułgarii-ograniczyli armię czynną/frontowa -z 3 armii w roku 1944 okresowo walczących na froncie w Macedonii(którą Bułgarzy uważali za swoją a Macedończyków za odłam narodu bułgarskiego) i Serbii (około 270 tysięcy żołnierzy)do jednej armii w 1945 walczącej na froncie na Węgrzech i w Austrii . -
Praga - przebieg walk i jej rola w dalszym przebiegu PW
Wolf odpowiedział Albinos → temat → Działania bojowe
Działania dywersyjne z użyciem np działka ppanc? Mieli ci dywersanci fantazję [/quot Fantazję może i mieli ale w znacznej większości nie mieli broni(nawet znacznej części tej ewidencyjnie posiadanej) ani nie zmobilizowali na godzinę "W" większości zaprzysiężonych.A o tym że na Pradze Niemcy widzieli tylko akcje dywersyjne a nie Powstanie mówią oficjalne raporty niemieckie. -
Na marginesie tej dyskusji-przypominam że ani znacznie ponad 40% obywateli ZSRR ani niektórzy marszałkowie ZSRR(jak np szef bezpieki Beria czy jego likwidator-przyszły marszałek ZSRR Paweł Baticki , czy marszałek Bagramjan ) i członkowie politbiura KPZR(jak Mikojan czy Ordżonikidze lub Alijew np) czy konstruktorzy i uczeni(jak twórca migów np)Rosjanami nie byli i nigdy się za takich nie podawali. W ZSRR okresu II wojny istniały w Armii Czerwonej całe formacje narodowościowe-do szczebla korpusu włącznie skompletowane z mieszkańców republik ZSRR. Aleksander Rosenbaum to radziecki/rosyjski pieśniarz-ale czy Rosjanin? W Polsce nie rozumie się rozróżnienia węższego -rucckij ,i szerszego .
-
"Czwarta armia koalicji antyhitlerowskiej" i inne mity PL
Wolf odpowiedział Wolf → temat → Polacy na wojennych frontach
A tak właściwie to ilu ludzi maksymalnie było we francuskich siłach zbrojnych w maju-czerwcu 1940 licząc i oddziały znajdujące się poza Europą(Afryka,Azja)? Zaś takie slogany są obecne w Polsce już od lata 1940 -od olbrzymiego zawodu społeczeństwa polskiego i emigracji polskiej klęską Francji w czerwcu 1940 . Wielkie nadzieje>olbrzymi zawód>pogarda,lekceważenie. Psychologia zna takie zjawisko. Dochodzi tu oczywiście zwyczajne nieuctwo i wiara w obiegowe,powszechne opinie. Opinie o czwartej liczebnie armii koalicji antyhitlerowskiej które poważnie i oficjalnie głoszą także niektórzy polscy profesorowie historii jak np Andrzej Paczkowski(notabene-członek Kolegium IPN). Jeżeli taką brednię oficjalnie upowszechniają w Polsce nawet niektórzy profesorowie historii(i to dość wysoko urzędowo postawieni) -to co się dziwić zwykłym ludziom? Notabene -ipeenowski historyk Andrzej Paczkowski w Rumunii znalazłby niejednego odpowiednika -dyspozycyjnego politycznie historyka -który głosi(od czasu słynnego hasła tow .Ceausescu)że to Rumunia w 1944 roku była czwartą siłą i wystawiła czwartą armię w antyhitlerowskiej koalicji. -
"Czwarta armia koalicji antyhitlerowskiej" i inne mity PL
Wolf odpowiedział Wolf → temat → Polacy na wojennych frontach
B.W chodziło o to(co wynikało z jego wypowiedzi)że to polska armia powinna być uznana za czwartą armię koalicji antyhitlerowskiej . -
"Czwarta armia koalicji antyhitlerowskiej" i inne mity PL
Wolf odpowiedział Wolf → temat → Polacy na wojennych frontach
Poza przytoczeniem ironicznych słów Keitla z Karlhorst argumentów merytorycznych Wołoszański nie przedstawił i danych liczbowych/statystyk nie podawał.Nie oglądałem programu z 9 maja w całości. Powiedział natomiast że czwartą armią koalicji Francuzi zostali ogłoszeni niesłusznie. Nie wiem czy materiał ten jest dostępny w sieci. -
W KL Warschau nigdy nie było komór gazowych i nie był on obioektem masowej kazni Warszawiaków zaś cała sprawa jest wymysłem głównie jednej emerytowanej sędziny. GKBZH w tym m.in Bartoszewski Władysław -wykluczyła istnienie wielkiego ozbozu czy komór gazowych w nim. Sama koncepcja że taki wielki obóz mógłby funkcjonować w stolicy niezauważony prze podziemie a potem przez dekady po wojnie prze badaczy(cenzura w zasadzie nie ingerowała w temat zbrodni hitlerowskich) jest niedorzeczna.
-
Generalnie -polska flaga we wspomnieniach i artykułach lepiej,dumniej wygląda i brzmi niż improwizacja z białym prześcieradłem zszytym kawałkami kabla telefonicznego zawieszonym na drzewku z Tiergarten .
-
"Czwarta armia koalicji antyhitlerowskiej" i inne mity PL
Wolf odpowiedział Wolf → temat → Polacy na wojennych frontach
W porównaniu do ogólnych stanów liczebnych PSP (które notabene po 1940 były częścią RAF) czy PMW (które były częścią RN )-stosunkowo niewielkie ilości. I doliczenie ich nie daje PMW czy PSP czwartej czy piątej pozycji wśród aliantów walczących z Niemcami. -
"Czwarta armia koalicji antyhitlerowskiej" i inne mity PL
Wolf odpowiedział Wolf → temat → Polacy na wojennych frontach
Walczono nie tylko z III Rzeszą ale i z całą Osią zwłaszcza Włochami i Japończykami.Polskie jednostki wzięły udział na lądzie ,morzu i powietrzu w walkach z Włochami lecz z Japończykami nie walczyły pomimo formalnie wypowiedzianej im 11 grudnia 1941 wojny. Zaś co do takiego przeliczenia to tu największa ilość "żołnierzo-dniówek" przypada ZSRR ,który w czasie wojny powołał do armii ponad 30 milionów mężczyzn i kobiet,powszechną mobilizację zakończył w 1944 na roczniku 1927 i pomimo poniesionych wielomilionowych strat(RKKA utraciła bezpowrotnie(w tym zginęli w niewoli) około 8 milionów żołnierzy i kolejne miliony -ciężko rannych)dysponował w 1945 wielomilionową armią. Układ sił przy liczeniu (sumowaniu) całego okresu wojny jeśli chodzi tylko o koalicję walczącą w Europie i Afryce )tzn bez Chin,które de iure wojnę wypowiedziały też III Rzeszy i Włochom )jest przypuszczalnie taki: 1)ZSRR 2)USA 3)Wielka Brytania 4)Francja 5)Polska Polska piątą pozycję zawdzięcza głównie milionowej armii walczącej we wrześniu 1939 a nie sytuacji w 1945 gdy nawet fikcyjnie zsumowane siły WP na zachodzie i wschodzie ustępowały siłom np Jugosławii-zarówno co do ogólnej liczebności jak sił walczacych bezpośrednio na froncie.. Polska nie wystawiła też czwartej(czy piątej)alianckiej floty wojennej walczącej w II wojnie światowej ani czwartego czy piątego lotnictwa wojskowego. A niektóre alianckie jednostki wojskowe i okręty wojenne walczyły i przeciwko Niemcom i przeciwko Japonczykom-wzięły udział w walkach tak w Europie jak i w Azji . -
"Czwarta armia koalicji antyhitlerowskiej" i inne mity PL
Wolf odpowiedział Wolf → temat → Polacy na wojennych frontach
A propos "czwartej liczebnie armii koalicji "dziś po 10 takim stwierdzeniem w TVN 24 popisał się m.in Bogusław Wołoszański "odbierając" ten tytuł Francuzom i przypominając ironiczne słowa Keitla z Karlhorst. Mit ma się więc w najlepsze-i jest powielany nie tylko przez środki masowego przekazu.. Ciekawi mnie kto z zawodowych historyków (a nie publicystów)powtórzy dzisiaj ten propagandowy slogan. -
A propos "Waltera' to z tego co wiem w latach 30 w ankietach podawał pochodzenie /narodowość żydowską i taką też miał w dokumentach-istotnie pochodził z żydowskiej rodziny robotniczej z Warszawy .Nie wiem jaką narodowość zadeklarował w 1926-przy pierwszym w ZSRR spisie powszechnym ludności.
-
AL a wybuch Powstania
Wolf odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Wracając do tematu wątku: KG AK wiedziała że dowódca AL -generał Żymierski jest już obecny w Lublinie Naczelnym Dowódcą WP .Co do szefa sztabu i p.o dowódcy AL Józwiaka o jego wyjezdzie ze stolicy w dniu 27 lipca do Lublina i wyznaczeniu przezeń dowództwa zastępczego mogli nie wiedzieć bo on na tyłach radzieckiego frontu znalazł się dnia 31 lipca. AK nie miało wglądu w plany wyższego dowództwa AL i na odwrót i wzajemnie. Co do pierwszego pytania-AL w stolicy interesowało kilka gmachów(m.in Ratusz i budynek Prezydium Rady Ministrów)oraz jeden z mostów na Wiśle -przygotowywano się do ich obsadzenia /zdobycia przy bezpośrednim szturmie radzieckim na Warszawę,wyznaczano oddziały do ich opanowania .w końcu lipca 1944 oceniano że ten moment szybko nadchodzi. Coś niecoś z tych planów mogło przeniknąć do AK-PKB od wielu tygodni ćwiczyło już internowanie komunistycznej załogi Ratusza. Co do tematu wątku-1 sierpnia 1944 około południa wobec pogłosek o powstaniu dowódca AL w Warszawie major Kowalski wraz z asystą miał spotkanie (w rejonie miasta przylegającym do Wisły) z jakimiiś 3 oficerami AK dowódcami miejscowej AK ,którzy solennie zapewniali go że decyzja o walce/powstaniu nie została podjęta-jeden z uczestników tego spotkania ze strony AL miał po wojnie rozpoznać w swoim rozmówcy z 1 sierpnia 1944-kapitana "Kryskę" Zygmunta Netzera. -
"Czwarta armia koalicji antyhitlerowskiej" i inne mity PL
Wolf odpowiedział Wolf → temat → Polacy na wojennych frontach
Co do tego że przyjmowanie stanów liczebnych LWP i PSZ na 8 V 1945 na odpowiednio maksymalnie 370 i 210 tysięcy jest dość wątpliwe chodziło mi o to,że opiera się to na pewnym naciąganiu(zawyżaniu). Stany LWP na 8 maja 1945 według sztabu tegoż LWP to około 338,4 tysiące-odliczono 30 tysięcy przebywających w szpitalach -rannych i chorych(głównie krwawy "plon"operacji berlińskiej i walk na Pomorzu )bo nie wiadomo było ilu z nich i kiedy powróci do służby czynnej. Co do PSZ to zapotrzebowane stany żywnościowe(racje żywnościowe) na dzień 1 maja 1945 wynosiły 194.500-w maju licznie zgłaszali się do służby uwolnieni z niewoli niemieckiej jeńcy ale nie jest jasne ilu z nich przez tydzień do zakończenia wojny w Europie zdołano wcielić do jednostek, umundurować i uzbroić. Podawane czasem stany 220 tysięcy(np w ulotkach Polonii brytyjskiej) dotyczą czerwca 1945. -
Tak z ciekawości jak to "po wojnie"? I od kiedy to Polska zaliczała się do narodów bałkańskich? Wielka Brytania aż do kapitulacji Japonii(rozejm 15 VIII i bezwarunkowa kapitulacja 2 IX 1945)walczyła w Azji-z Japonią -analogicznie jak USA,Francja,Australia,Chiny,ZSRR,Holandia. A przedtem jeszcze zanim ta walka się zakończyła wyborcy brytyjscy podejrzewajac m.in premiera Churchilla o dążenie do nowej wojny odesłali Winstona Churchilla na ławy opozycji(Churchill i jego partia w lipcu 1945 sromotnie przegrali wybory parlamentarne z Partią Pracy ,która uzyskała najlepszy wynik w historii i odeszli z rządu na czele którego 27 lipca 1945 stanął nowy premier Clement Atllee).Tajemnicą poliszynela w Wielkiej Brytanii było to że w lipcowych wyborach na Partię Pracy zagłosowała m.in znaczna większość żołnierzy armii brytyjskiej-którzy nie chcieli zyć tak jak przed wojną i nie pragnęli nowej wojny-chcieli natomiast reform socjalnych i społecznych - poprawienia położenia ludzi niezamożnych,gorzej sytuowanych materialnie.I nowy premier Attllee oraz rząd Partii Pracy częściwo spełnił te nadzieje m.in wprowadzając powszechną,bezpłatną opiekę zdrowotną,rozbudowując system ubezpieczeń społecznych,rozszerzając system powszechnej edukacji i budownictwa municypalnego .
-
"Czwarta armia koalicji antyhitlerowskiej" i inne mity PL
Wolf odpowiedział Wolf → temat → Polacy na wojennych frontach
Żołnierzy PSZ i LWP w momencie zakończenia wojny w Europie nawet przy fikcyjnym ich zsumowaniu nie było do 600 tysięcy jak bardzo często zaokrąglają "ku pokrzepieniu serc" niektórzy autorzy-nawet z profesorskimi tytułami .Nawet po doliczeniu paru oddziałów polskich istniejących przy innych armiach tak różnych jak Zgrupowania Piechoty polskiej we Francji przy 1 armii francuskiej ,Brygada Świętokrzyska NSZ czy polski batalion i kompania w NOVJ/armii jugosłowiańskiej-ogółem poniżej 5 tysięcy żołnierzy )nie osiągnie się liczby 600 tysięcy żołnierzy . A i przyjmowane maksymalne stany liczebne 8 V 1945 (notabene lWP toczyło wtedy jeszcze do 10 maja włącznie walki z niepodporządkowującymi się kapitulacji hitlerowcami w operacji praskiej i miało w tych walkach straty bojowe ) lWP na 370 tysięcy i PSZ na 210 tysięcy są naciągane(zawyżone). Po pierwsze lWP miało po walkach na Pomorzu,operacjach berlińskiej i praskiej 30 tysięcy rannych i chorych ,którzy 9 V 1945 leżeli w szpitalach i lazaretach a w w momencie zakończenia wojny miało stany(po odliczeniu wyeliminowanych czasowo /lub trwale ze służby) nie 370 tysięcy a 338 tysięcy.I takie stany podawał 8 V 1945 sztab generalny.Większość spośród rannych i chorych po wyleczeniu powróciła do wojska-ale już po zakończeniu wojny. Po drugie-stan żywnościowy(liczba zapotrzebowanych w danym dniu racji żywnościowych)PSZ na zachodzie na dzień 1 maja 1945 to 194.500-tylu było wówczas(1 maja) w szeregach wojska . Do PSZ zgłaszały się w maju 1945 tysiące uwolnionych ze stalagów i oflagów jeńców wojennych oraz b. robotników przymusowych ale nie jest do końca jasne ilu z nich zgłaszających się do służby przez tydzień czasu do momentu zakończenia wojny w Europie zdołano skierować do jednostek,umundurować i uzbroić przed kapitulacją III Rzeszy -kilka,kilkanascie tysięcy . Odrębna kwestia to tysiące obywateli radzieckich niepolskiej narodowości/niepolskiego pochodzenia w szeregach lWP jak np dowódca lotnictwa generał Fiodor Połynin i większość jego podkomendnych -lotników czy 16 Dnowska Brygada Pancerna(dla ścisłości- jedyny taki przypadek w wojskach lądowych). -
Desanty spadochronowe i morskie na terytorium PRL
Wolf odpowiedział Wolf → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Podałem że o zrzutach anglosaskich -radiotelegrafistów i sprzętu dla organizacji WiN jest np w książce profesora Zygmunta Wozniczki "Zrzeszenie Wolność i Niezawisłość 1945-1952" -
Desanty spadochronowe i morskie na terytorium PRL
Wolf odpowiedział Wolf → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
A chociażby(co do zrzutów spadochronowych i przerzutów banderowców)wspomniana przez mnie praca Dr Hałagidy "Prowokacja Zenona"". Co do winowców-chociażby praca profesora Zygmunta Wozniczki "Zrzeszenie WiN". Konkretne przykłady na zrzuty spadochroniarzy i pontonowy desant morski-podałem.