Wolf
Użytkownicy-
Zawartość
1,822 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Wolf
-
Co Powstańcy wiedzieli o sytuacji polityczno-militarnej Powstania
Wolf odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Można coś więcej o tym nawiązaniu łączności z "generałem" (w istocie marszałkiem) Rokossowskim i uzgodnieniu z nim ataku na Warszawę o czym była mowa na opdrawie 9 VIII ? Hmm wynika z tego że powstańcy(nawet kadra oficerska)nie przyjmowali do wiadomości trudności technicznych w zrzutach xz zachodu(kwestia odległości ,zadymienia miasta ,przemieszania z Niemcami itd) -
O desancie, którego nie było
Wolf odpowiedział secesjonista → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Akcji dokonały 2 połączone bandy banderowców(2 sotnie-kompanie) a ich siłę oszacowano na około 200. Wojsko straciło ogółem 3 zabitych-w tym ppor Krysińskiego i starszego szeregowca Strzelczyka. Ciężko ranny został chorąży Blumski i szeregowy Niedbała. Członkowie sotni pospiesznie wycofali się po nadjechaniu na miejsce potyczki trzeciego samochodu(Dodge ,który na chwilę odstał z powodu usterki)z wojskiem. Podróż generała do Cisnej na inspekcję WOP miała charakter przypadkowy-narzucony przez niego w Baligrodzie ,gdzie przebywał na inspekcji po spotkaniu fasującego zaopatrzenie żołnierza WOP z tej wysuniętej placówki a nie zaplanowany wcześniej. -
Co do roli wywiadu to była spora ale prace w ZSRR nad atomówką rozpoczęto na lata przed Hiroszimą i Nagasaki a inicjatorem ich był Gieorgij Florow.Co do uranu to pierwszy uran dostarczyli ZSRR (w 1942/1943) Amerykanie w ramach L-L-woleli zrealizować to zamówienie by nie zwracać uwagi na własny projekt. A radzieckich fizyków lekceważyli. Nb. Beria a potem Kurczatow nie dostarczali naukowcom dokładnych danych(Kurczatow nie chciał prostego kopiowania informacji-sprawdzał tylko czy prace idą w dobrym kierunku ) a każdy eksperyment radzieccy naukowcy musieli prowadzić. Gdyby dosłownie kopiować dane wywiadu radziecka atomówka powstałaby szybciej. Co do pożytecznych idiotów to częsć naukowców(w tym Enrico Fermi) dostarczała danych ZSRR nie chcąc monopolu USA w dziedzinie broni atomowej wiedząc ,że monopol taki w warunkach konfrontacji mocarstw nieuchronnie prowadziłby do TWŚ. Fermi nie został zaprzysięzony jako agent acz dostarczał cennych informacji radzieckicm fizyjkom.Podobnie tłumaczył swoją wytężoną pracę nad atomówką w ZSRR taki antystalinowiec-i eks więzień polityczny) jak Lew Landau. Nie chciał by Amerykanie spalili Rosję tak jak Hiroszimę i Nagasaki a do tego(uniknięcia atomowych grzybów) niezbędna była równowaga w broni A>
-
Autonomia Śląska (i nie tylko)
Wolf odpowiedział Tomasz N → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Generalnie to ślązakowcy przedstawiają autonomię jako panaceum na wszelkie bolączki Śląska a autonomię w II RP idealizują. -
A zródlem są chociażby biografie Awturchanowa czy Aleksieja Ałdana względnie takich eks-oficerów RKKA jak Abo Fatalibej czy Dordżi Arbakow . Kriwoszejew pisze o około 200 tysiącach przeżyłych wojnę a nierepatriowanych do ZSRR acz nie wprowadza ich do swoich wyliczeń(II wydania książki) z uwagi na trudność dokładnego dokumentalnego podania liczby. Anglosasi generalnie odsyłając do ZSRR kozaków i Rosjan -generalnie nie odsyłali Azerów,Ormian itd. Mogli się przydać kontra ZSRR na Zakaukaziu.
-
Po pierwsze-tych którzy wrócili (i byli czy nie byli represjonowani)ewidencjonowano. Nie jest jasne ilu dokładnie pozostało na emigracji.Wiadomo że wiele tysięcy. Co do Suworowa/Riezuna to zarówno zawodowi historycy jak i historycy amatorzy wielokrotnie udowodnili mu kłamstwo względnie (delikatnie mówiąc )naciąganie rzeczywistości,przeinaczanie itd. Co do działalności oddziałów zaporowych to zapewne nie wiesz ale znaczna część dokumentów ,meldunków dotyczących działalności tych oddziałow znana jest od lat.Wykazuje ona,że ponad 90% żołnierzy było zawracanych z powrotem na front,część pozostałych aresztowana a część rozstrzeliwana.Co do "naukowego" zaprzeczenia podstawowym tezom Suworowa to zrobili to lata temu zawodowi historycy. Np obszerną polemikę z tezami Suworowa przeprowadził Aleksiej Isajew.Suworow wielokrotnie wyrywał z kontekstu cytaty,przeinaczał fakty lub po prostu kłamał. Np prosty test-kiedy odbyły się wybory do Reichstagu 1933 (Suworow twierdzi że skutkiem tych wyborów w 1933 i braku sojuszu komunistów z socjaldemokratami było dojście Hitlera do władzy co było głównym powodem jego sukcesu a kiedy Hitler został Kanclerzem Niemiec?Podpowiem -Hitler został zaprzysięzony na kanclerza na tygodnie przed wyborami do parlamentu 1933.
-
Jeżeli ogółowi chodziło o minimum autonomię Śląska ,autonomiczny kraj związkowy jak twierdzą działacze Ślązakowscy.... Aktywiści RAŚ zapominają tylko dodać jakie były wyniki głosowania w niemieckiej części Śląska we wrześniu 1922 w tej kwestii.91% głosujących odrzuciło ten pomysł. Także w polskiej części Śląska ugrupowanie kierowane przez Kustosa zbierało nikłe poparcie.
-
Co do Brzeskiej to patrole były i tam.Niemcy mieli wypróbowane sposoby na zniechęcanie tubylców do czynnych wystąpien.Jako ciekawostkę -miejscowych przywódców świata przestępczego zlikwidowali już w 1940.Znany jest np przypadek człowieka zakwalifikowanego do likwidacji za to,że w aktach kryminalnych przedwojennej policji polskiej nosił wśród ludności przydomek "król Czerniakowa".
-
A propos tematu-autor artykułu w Polityce poświęconego bandytyzmowi w czasie wojny i po wojniem twierdzi że dokonane w stolicy akcje z bronią w ręku (czy choćby sabotazowe) skierowane w szerokim rozumieniu przeciw III Rzeszy i jej gospodarce były ułamkiem liczby napadów rabunkowych i bandyckich w tym także tych dokonanych z bronią.
-
Przypomnę że w niemieckiej części Śląska odbyło się we wrześniu 1922 głosowanie/referendum w sprawie autonomii(utworzenia oddzielnego landu Górny Śląsk-odrębnego kraju związkowego w ramach Rzeszy )-dokładne wyniki podawał kiedyś na tej grupie Ak 2107.Niemcy odrzucili ten pomysł zdecydowaną przewagą oddanych głosów. "Za " głosowali w referendum (albo zbojkotowali głosowanie)głównie Polacy pozostali w niemieckiej części Śląska.Upada więc argument ślązakowców że Ślązacy niemieccy walczyli o autonomiczny Górny Śląsk,o autonomię Górnego Śląska. Żeby doszło do secesji do powołania odrębnego bytu to ktoś poważny( i część tzw mas) tej secesji musiał na Śląsku chcieć.Tymczasem ugrupowania ślązakowskie działające na Górnym Śląsku w okresie międzywojennym miały wielkość kanapy."Twórczość " Jerczyńskiego który twierdzi,że ugrupowanie ślązakowskie liczyło w 1921 pół miliona ludzi litościwie przemilczę(na Śląsku żyło wówczas około miliona pełnoletnich ludzi).
-
Suworow/Riezun nie jest historykiem czego wielokrotnie dowiódł.A straty oszacowano na podstawie dokumentów i liczby zmobilizowanych(tudzież zdemobilizowanych w toku wojny i po niej) a nie komunikatów radzieckiego biura informacji.Piszę "oszacowano" bo zalicza się do nich(strat bezpowrotnych) np około 200 tysięcy czerwonoarmistów/obywateli ZSRR ,którzy wojnę przeżyli ale nie wrócili po wojnie do ZSRR.
-
Czechosłowacja miała wystarczający potencjał (gospodarczy,kulturowy i militarny)do wchłonięcia Śląska-całego bo część cieszyńskiego już kontrolowała,miała też pewne podstawy historyczne .Niemcy w żadnej opcji nie dopuszczali niepodległego Śląska. A niepodległy Śląsk nie był na rękę ani Niemcom ani Polsce ani Czechosłowacji ani większości jego mieszkańców określających się albo jako Niemcy albo jako Polacy albo jako Czesi.Ruchy ślązakowskie były na górnym Śląsku słabe.
-
Jeszcze raz-co w tym scenariuszu alternatywnym robią Polska ,Czechosłowacja i Niemcy- znikają? Bo jak kończy się secesja bez poparcia sąsiadów i mocarstw to pokazał choćby rychły kres efemerycznej Karpato-Ukrainy w marcu 1939-zlikwidowały ją Węgry przy aplauzie Polski i cichym poparciu ZSRR.
-
Wieki temu Śląsk na dłuższy czas odpadł od Polski. Natomiast co do okresu po 1922 czy po 1945 to zupełna abstrakcja.Na żadną secewsję nie zgodziłyby się władze centralne. W obecnej chwili to większość ludności Śląska stanowi ludność przybyła tu z Polski po 1922r i po 1945 co wraz z konstytucyjnym zapisem o unitarności państwa polskiego wszelkie rozważania o secesji czyni abstrakcją.
-
Jednym z najczęściej spotykanych w dyskusjach o PW 44 argumentów jest stwierdzenie że gdyby nie rozkaz KG AK to powstanie rozpoczęliby oddolnie szeregowi AKowcy albo ludność cywilna . A jak sytuację i nastroje oceniał wówczas kontrwywiad AK na podstawie danych dostarczonych przez swoich informatorów w pododdziałach? 1 sierpnia o godzinie 9 rano szef kontrwywiadu KG AK B.Zakrzewski "Oskar" ,"Hipolit" skierował do KG swój ostatni przedpowstaniowy meldunek: "Na podstawie obserwacji i zebranych wiadomości ,dotyczących obecnej sytuacji,poczuwam się w obowiązku zameldować,że wewnętrzna nasza sytuacja jest niepomyślna.Komenda Okręgu AK zarządziła stan czujności.Pewna nerwowość ludzi objętych tą akcją daje się zrozumieć,niemniej jednak stale zmieniane rozkazy,niekiedy zupełnie ze sobą sprzeczne,wywołują wśród wojska AK zrozumiałe zdziwienie ,a nawet niepewność co do celowości rozkazów i planów KG.Entuzjazm i zapał ludzi słabnie.Wojsko widzi bezcelowość koncentracji i czynnego wystąpienia wobec braku dostatecznej ilości broni i amunicji co jest wiadomością powszechnie znaną.Broń dla żołnierza stanowi o jego sile,jest jedynym oparciem gwarantującym powodzenie jego wystapienia.Trudno się wobec tego dziwić żołnierzowi,ofiarnemu do najwyższych poświęceń,który ma możność sam stwierdzić siłę uzbrojenia przeciwnika.Słyszało się o dużych magazynach broni,uparcie wmawiano że będzie ona w dostatecznej ilości zrzucona.Nadzieja pomocy z tej strony zgasła.Wiara w zbiorowe desanty naszych kadr z londyńskich z powietrza ,konieczna z punktu widzenia wojskowego,choćby w opanowaniu lotniska ,gdzie osłonę stanowi około 5000 ludzi,uzbrojonych w działka na stanowiskach broń ciężką i lekką maszynową-wydaje się być mrzonką.Złośliwi porównują obecną sytuację do 1939r. w którym wszyscy wierzyli w pomoc. Również zaobserwować można podział poglądów co do wystąpienia.Niektórzy twierdzą,że będzie ono pomocą tym bolszewikom,którzy w Wilnie,Łukowie i innych miejscowościach rozbroili AK i gdzieś wysłali.Z drugiej strony stwierdzono przypadki,gdzie przedwczesne wystąpienie AK spowodowało cąłkowite rozbicie tych oddziałów przez siłę niemiecką.Położenie jest bardzo ciężkie.O tym wszystkim zbyt głośno się mówi,zbyt szeroko te sprawy są analizowane.Niemniej jednak zważywszy na powyższe stwierdzić należy,że o ile nie nastapią zmiany ,to nastrój o takim podłozu,ze względu na morale jest dla walki niekorzystny.Precyzuję powody następujące: a)brak broni b)niepewność co do celowości wystąpienia c)nieskoordynowanie rozkazów
-
Nastroje w szeregach AK przed godziną "W" według kontrwywiadu AK
Wolf odpowiedział Wolf → temat → Powstanie Warszawskie
Chodzi o pokazanie jak nastroje w szeregach stołecznej AK tuż przed powstaniem postrzegał kontrwywiad AK-jak w tytule tematu. -
Stahel nie kontrolowal całości sił i instytucji hitlerowskich w mieście.
-
FSO-większość strat RKKA w DWS-to ranni. Większość uwolnionych jeńców nie była represjonowana(nawet zaliczając strojbataliony i jednostki karne RKKA jako formę represji). Przybliżone straty sił III Rzeszy/Osi są znane. Stan RKKA w maju 1945(bez setek tysięcy wojsk NKWD,ludzi już zdemobilizowanych,setek tysięcy w strojbatalionach i kolejnych setek tysięcy b.jeńców i partyzantów przechodzacych filtrację)wynosił ponad 11,4 mln. Po 1989 pojawiło się wiele mitów co do strat ZSRR/RKKA -rekordy pobił tu chyba Dr filologii Borys Sokołow ,który latami upowszechniał tezę o 46 mln strat bezpowrotnych ZSRR i 26,4 milionach trupów Armii Czerwonej a "wyliczenia "te powtórzyli za nim niektórzy inni autorzy. Pod koniec XX i w XXI wieku rzeczowo,na podstawie archiwaliów i dokumentów opracowano straty radzieckie/ZSRR w DWS.Wyjaśniono "twórczość" i "metodologię" m.in Dr filolgii B. Sokołowa. Przybliżone dane co do strat ZSRR/RKKA pochodzące z opublikowanych w 2001 wynikach wieloletnich badań naukowców rosyjskich podałem.A są one nieco zawyżone np około 200 tysięcy obywateli ZSRR głównie eks-krasnoarmiejców ,którzy nie wrócili po wojnie do ZSRR (jak ppłk Wiaczesław Artiemiew czy A. Awtorchanow chociażby)kwalfikują do strat bezpowrotnych ZSRR/RKKA .Do obywateli radzieckich kwalifikują m.in miliony Żydów z b.Kresów II RP,którzy przyjęli obywatelstwo radzieckie.Nie wspominając o tym jak np traktować straty ROA(w lwiej części składającej się z obywateli radzieckich)i podobnych formacji -jako straty niemieckie/Osi? Radzieckie-bo tego kraju mieli 22.06.1941 obywatelstwo?
-
Poczta dyplomatyczna państw neutralnych i uczestników wojny
Wolf odpowiedział secesjonista → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
We wspominkach K.Philby jest pięknie opisane jak Brytyjczycy/specsłuzby na wyspach w czasie wojny plądrowali/przeglądali pocztę dyplomatyczną innych państw(tudzież polskiego rządu emigracyjnego) za wyjątkiem poczty sowieckiej bo Sowieci zawsze przysyłali 2 nieodstępujących poczty ani na chwilę,niepodatnych na rozrywki kurierów w przeciwieństwie do innych państw ,które używały pojedyńczych kurierów . -
W kwestii formalnej co do głosów pojawiających się w tej dyskusji -ani ZSRR jako państwo nie stracił w II wojnie światowej 46 milionów ludzi,ani RKKA nie straciła bezpowrotnie 12,5 -25-30 mln żołnierzy. A tytuł wątku jest mylący bo w czasie wojny zginęły także miliony Ukraińców,Żydów,Białorusinów. Straty ZSRR jako państwa to ogółem około 26,6 mln obywateli zaś z tego straty wojska/partyzantki to maksimum 11,5 mln wliczając w to już miliony jeńców zmarłych/zamordowanych w niewoli Osi i pareset tysięcy osób nierepatriowanych,którzy przeżyli wojnę lecz do ZSRR nie wrócili więc b.problematyczne jest zaliczanie ich do strat bezpowrotnych. I w kwestii formalnej-w obozach zagłady na ziemiach polskich ginęli głównie Żydzi zwożeni z niemal całej Europy.Zaś Niemcy w stratach ludności cywilnej(niewalczących) nie miały "większych strat niż Polska" -to kolejna perełka z tej dyskusji.
-
Autonomia Śląska (i nie tylko)
Wolf odpowiedział Tomasz N → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
RAŚ wzywa do czegoś utopijnego,nierealnego a we własne hasło(autonomii Śląska)nie wierzy sam Gorzelik. Przypomnę że kontra temu pomysłowi jest większość mieszkańców Śląska analogicznie jak większość wypowiada się przeciw uznaniu "narodowości śląskiej".RAŚ skutecznie zraził do siebie i zantagonizował gros Polaków i większość mieszkańców Śląska.A zapis w konstytucji że RP jest państwem unitarnym przesądza sprawę. Pomijając nawet ten detal że na obszarze zamieszkałym przez ponad 5 milionów ludzi zwolenników opcji śląskiej jest maks pareset tysięcy przy czym część łączy to z opcją polską lub niemiecką.Na największych manifestacjach i marszach autonomii RAŚ gromadził do półtora tysiąca uczestników.W skali Śląska-garstka. Gorzelikowi i jego przybocznym udało się natomiast wjechać na tych hasłach do samorządu województwa . Nie udało się i raczej już nie uda wjechać do sejmu na mandatach z "mniejszościowej" puli. -
Co do zbiorowych ucieczek hitlerowców z niewoli alianckiej-warto wspomnieć że w nocy 12/13 maja 1945 w amerykańskim obozie jenieckim Altheim doszło do zbiorowej ucieczki esesmanów m.in z 37 dywizji SS "Lutzow" .
-
W dyskusji wspomniano m.in o "operacji Kiebitz"- próbie ucieczki niemieckich podowodniaków z kanadyjskiego obozu jeńców.Jest nieźle opisana na wiki możnaby zalinkować ten artykuł w tym temacie. Dodam,że Niemcy snuli plany odbicia z niewoli także feldmarszałka Paulusa i jego sztabu przetrzymywanego wraz z nim poprzez akcję spadochroniarzy. Nie udało się go(miejsca przetrzymywania Paulusa) jednak w porę zlokalizować a jeden z agentów -Rosjan przerzuconych w tym celu na radzieckie zaplecze okazał się agentem radzieckim.Akcja spaliła na panewce. Co do prób zbiorowych ucieczek Niemców z niewoli Alianckiej: Największą próbą w USA była ucieczka 25 jeńców podjęta w obozie Papago Park w nocy 23 grudnia 1944 pod kierownictwem kapitana broni podwodnej Wattenberga. Największą w UK-ucieczka 70 jeńców z 10/11 marca 1945 w obozie 198 w Południowej Walii. Największej ucieczki Niemców z niewoli radzieckiej/z ZSRR nie jestem w stanie opisać -wiadomo że były próby kilku czy kilkunastoosobowych grup.6 oficerów niemieckich w tym 2 lekarzy zbiegło z rejonu Workuty do Finlandii i była to jedyna(znana)udana ucieczka z Workuty. Inna sprawa to ucieczki Niemców z obozów alianckich w Niemczech.
-
Pełen tekst tego artykułu Erenburga z lipca 1942 "Zabij Niemca" jest dostępny w rosyjskim necie(wraz z przypisem do oryginału artykułu w KZ) wraz z powojennym wyjaśnieniem Erenburga co do znaczenia i kontekstu tego artykułu. Artykuł rozpoczynają cytaty z listów 3 wojskowych niemieckich co do sposobu traktowania jeńców i cywili radzieckich potem idzie tekst Erenburga zakończony wezwaniem nie pudłuj! nie przepuść Niemca!zabij!Nie ma tam słowa o gwałtach a odczytanie tekstu z lipca 1942 jako wezwania do zabijania cywilów niemieckich(których RKKA nie miała wtedy w zasięgu)wymaga pewnej interpretacji.W kwietniu przetłumaczę ten artykuł. Artykuł-wezwanie w sensie jest podobny do napisanego w kilka tygodni potem wiersza Konstantina Simonowa 'zabij go !"(dostępnego m.in w polskim necie).Tyle że Erenburg dodał opis losu jeńców i cywilów radzieckich w niewoli niemieckiej. Natomiast drugi tekst(ten "zabijajcie !zabijajcie! zabijajcie!) i wezwanie do zabijania m.in starców i kobiet ciężarnych rzekomo napisany przez Erenburga jest fałszywką,której ani I.Erenburg nigdy nie napisał ani sowiecka propaganda wojenna nie powielała.Co nie przeszkadza A.Beevorowi(i części niemieckiej prasy w rodzaju die Welt)jej upowszechniać.
-
Rzecz w tym że Gliński w wywiadach potwierdzał bzdety upowszechniane w książce Rawicza(forsowanie Himalajów przy pomocy kamienia przywiązanego do sznurka,zlizywanie wody z kamieni na pustyni Gobi,spotkanie z tajemniczym stworem/stworami itd).Nie podał ani jednego nazwiska 6 rzekomych współuczestników ucieczki(a miał tam być i Amerykanin i paru Polaków,których nazwiska powinien chyba zapamiętać)sposród których kilku wraz z nim miało dotrzeć do Indii.Dokumentacja łagrowa jest dobrze zachowana ,dyplomatyczna brytyjska też-nie ma żadnego dokumentu(choćby wytworzonego w PSZ) potwierdzającego jego słowa. Jedyna relacja oficera wywiadu brytyjskiego sprzed kilku lat(z 2006 r) że przesłuchiwał ongiś w Indiach w Kalkucie zbiegłych z ZSRR na którą wobec ujawnienia mistyfikacji Rawicza powoływał się reżyser filmu dotyczy prawdopodobnie marynarzy-Olgierda Stołyhwo i jego kolegi.Opisała to niedawno GW w artykule "ucieczka prawdziwych niepokonanych" .Stołyhwo(przyszły cichociemny) z kolegą marynarzem owszem uciekli z ZSRR do Indii przez Iran i Afganistan ale nie z łagru(nie byli więzniami) i nie z Syberii w zimie przez Mongolię i Himalaje a przez Turkmeńską SRR. Co do obozu w Nehrybce k.Przemyśla/Pikulicach -15/16 listopada 1945 próbowała opanować teren sotnia "Burłaki".Ale hitlerowcy (głównie Niemcy z WH i SS )z jakichś przyczyn nie chcieli opuścić obozu i dołączyć do szeregów UPA a obozu nie udało się opanować.UPA straciła 3(?)zabitych(wedle banderowców-stracili 1 zabitego i 2 rannych).WP(pododział 30 pp) dowódcę kompanii-pppor Senyka a wedle UPA-5 zabitych.Akcja UPA nie udała się. Banderowcy podpalili kilkadziesiąt chałup we wsi i kilkadziesiąt zabudowań gospodarczych. Dodam że nawet gdyby Niemców odbito 1946/1947 w ramach akcji tzw demokratyzacji UPA(m.in zaprzestanie powitania organizacyjnego przez podniesienie ręki i hasło "Bandera"-Bandera przypominającego faszystowskie,odpruwanie poniemieckich oznak 14 dywizji SS ,zmianę niektórych pseudonimów itd itp banderowcy zlikwidowali służących od 1944 w ich oddziałach zbędnych im już wtedy hitlerowców oszczędzając jedynie potrzebnych specjalistów(lekarzy,radiotelegrafistów itd)