Kubag

Po prostu uwierzcie że jest to realne. Fakt że się trochę przycina ale to nie wiele pomaga. A przycina się nie dlatego że mam słabego kompa tylko jak trzymam przycisk na myszce i przesuwam ten kwadracik. Nie wiem jak wy w to gracie ale ja tak gram od początku ;] Na samym początku jak zacząłem grać miałem po 5s potem 20+ potem miałem 43 a potem se pomyślałem że se jeszcze raz zagram i udało mi się wycisnąć 249s. I nawet jak się przycina nie jest łatwo, po prostu mam szybką rękę i trochę szczęścia. Po pierwsze zawsze jak gram na samym początku spierdzielam w lewy górny róg a potem szybko w prawy dolny. Druga sprawa że na tym kończy się moja jakaś przemyślana taktyka. A trzecia sprawa to zawsze poruszam się w środku. No i by to było tyle. A żebyś się nie zdziwił za kilkanaście lat

Normalnie bez żadnego oszukiwania. Po prostu się ucieka tym kwadracikiem od tych niebieskich figur i nie puszcza się klawiszu na myszce i takim oto sposobem się przesuwa ten kwadracik.

Normalnie bez żadnych czarów i dopalaczy. Przesuwałem kwadracik myszką nie puszczając przycisku

43 sekundy... [ Dodano: 2008-06-26, 19:46 ] edit 249s. nowy rekord ;] Jak się znajdzie jakiś fanatyk co pobije mnie to jestem pełen szacunku

Ja tylko dodam fakt że Prusy jako terytorium historyczne było zamieszkiwane przez Prusów. Prusowie posługiwali się językiem pruskim należącym do bałtyckiej rodziny językowej. Po "wpadnięciu" na te ziemie Krzyżaków owy naród został wymordowany, zgermanizowany i przestał praktycznie istnieć. Dalej już sami wiecie jak to się potoczyło. Jednakże przypomnę że temat jest o obwodzie Kaliningradzkim i o tym dlaczego jest on Rosyjski. Dużo było już tu napisane i już dużo wyjaśnione ale może ktoś ma jakąś nową tezę lub coś innego do powiedzenia na ten temat. Albinos napisał już mniej więcej dlaczego sprzedano ten teren ale mnie zastanawia konkretny powód i konkretne korzyści. Czy mieli oni inne korzyści prócz już tu napisanych?

Prusacy znaczy Niemcy pewnie już przed Rus... Rosjanami dawno uciekli z tych terenów. Wtedy chodził takie słuchy wśród Niemców, że Armia Czerwona jest bardzo okrutna. Wszystko wiadomo że sprzedano wschód dla Stalina ale za co sprzedano :?: To że USA toczyła wojnę z Japonią i potrzebowała ZSRR to rozumiem ale jakie korzyści z tej sprzedaży mieli inni :?: Bo to na pewno ma wspólność i tyczy się Kaliningradu.

Wywieszałem zawsze, biegałem nalegałem, nawet wtedy kiedy było trudno znaleźć miejsce na wywieszenie. Ale teraz jest problem, remont balkonu i brak jakichkolwiek możliwości wywieszenia, druga sprawa flaga się zagubiła, trzecia sprawa domownicy niechętnie podchodzą do wywieszonej flagi... A na sam koniec podsumowanie: Jeśli u mnie w domu wisi flaga to jest to jedyna flaga na całe osiedlę.

NIE NIE TAK

To może 3 sierpień 1944

Czy to aby nie Bismarck :?:

Ja lubię rysować może nawet i potrafię ale nie umiem się jakoś za to zabrać żeby coś na poważniej wyszło.

Charakterystyka... :x Ogólnie reszta w miarę proste. Liczyłem na 40+ ale teraz ze wstępnych obliczeń będzie ok. 35 Jutro mata-przyra tak jak kolega wyżej o ile gegra idzie bardzo dobrze to matma to dno a chemia... (w tym momencie zabrakło mi słów by opisać jak jest z chemią, bo takie słowo nie istnieje). Liczę z matmy-przyry na 25 punktów... jutro zobaczymy. Aha i pisze 3h bo dyslektykiem jestem. Więc też fajnie. Ogólnie to fajna atmosfera jest. Nie wiem jak u was w miastach ale u mnie z 60 punktami za wszystko (test) to mógłbym się dostać do najlepszej szkoły w mieście. Co prawda na liście rezerwowej ale bym się dostał.

U mnie w mieście nie ma takich bajerów. Ale sam z kumplami na jakiś apel o środowisku zrobimy kabaret 8)

Chciałbym w tym temacie poradzić się Was, jaki profil będzie odpowiedni w liceum. Również mnie interesuje czy sądzicie, że po profilu nie humanistycznym nie mam szans na zdanie matury z historii. Mój dylemat polega nad tym gdyż się nie mogę zdecydować na jaki profil pójść: humanistyczny czy gegra-matma-wos. Część z was już jest na pewno po liceum i część studiuje historię. Myślę że moglibyście pomóc

Dzięki za wszelkie porady. Po poważnym zastanowieniu zdecyduję się raczej na geografia-wos-matematyka. Niestety nie ma w moim mieście takiego profilu jak geografia-historia-polski albo geografia-wos-historia który był by dla mnie idealny. Jednak zawsze to jak pójdę na taki profil będę miał alternatywę dla historii, bo a nóż może się coś nie udać. Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam

Ja zacząłem w to grać jak się rozpoczął 2 świat a skończyłem bodajże na 7 czy coś w tym stylu. Z rok na tym siedziałem Gra fajna ale w późniejszym czasie pożera dużo czasu

Moim zdaniem po części dzięki polityce appeasementu zawdzięczamy II WŚ. Na pewno spowodowana po części traumą i zmęczeniem I WŚ ale mi się wydaje że tylko jeśli mówimy o Francji bo jeśli mówimy o WB to nie rozumiem takich posunięć przez ten rząd. Gdyby nie przymykano oczów na łamanie traktatu wersalskiego przez Niemcy to by mało kto teraz wiedział kto to był Hitler a III Rzesza trwała by z parę lat a nie ok. 11. Moim zdaniem polityka appeasementu to tchórzliwa zagrywka bojących się ludzi, którzy mieli dobre chęci ale robili niedźwiedzie przysługi. Bardziej to mi się wydaje że to była gra na zwłokę niż jakaś konkretnie przemyślana polityka. Dzięki niej WB i Francja miały czas na przygotowanie się do wojny ale gdyby jej nie stosowali moim zdaniem by szybciej skończyli z Hitlerem i spółką (ale jeszcze by został Stalin który notabene najbardziej chciał wojny w Europie). Pozdrawiam Kubag.

Ja to na początku swego życia grałem cały czas w nogę, każda wolna chwila to noga. Potem towarzystwo wyrosło porozjeżdżało się, rówieśnicy się po rozpijali i tak się skończył mój nałóg z piłką nożną. Między czasie grałem w siatkówkę w zespole szkolnym. Jednak od niedawna zacząłem grać w drużynie koszykówki w juniorach ale z racji tego że wywodzę się ze szkoły siatkarskiej jestem co najmniej ze 3lata w tył w porównaniu do kolegów w większości wywodzących się z koszykarskich szkół.

Mimo to po Portugalii pojechaliśmy jak po su..., no właśnie Póki piłka w grze :!:

Raz się zdarzyło że przegraliśmy... Toż nie będziemy zawsze wygrywać, kiedyś musiało to nadejść. W takim stylu a nie w innym to się mówi trudno. Nie ma co się załamywać. Jak wygrywali to zajebiści a jak przegrywają 0-3 to już niezdary itp. "Bo my wierzymy..." Był wypadek przy pracy ale teraz będzie dobrze

A ja se aktualnie słucham piosenki kabaretowej Jerzego Stuhra pt. "Śpiewać każdy może"

Wybudował autostrady których my nie umiemy wybudować przez tyle lat. Lecz na pewno największym darem jaki posiadał to charyzma.

Uniknąć wojny raczej było trudno ale wystarczyło by zostać neutralnym. To mogło by spowodować że wojna by nas ominęła albo była by w mniejszym stopniu szkodząca. Hitler do kwietnia 1939r nie chciał szkody Polski, tylko żądał neutralności. Wiemy jak się skończyła wojna u boku "sojuszników" Francji, W. Brytanii, natomiast jak by się mogła skończyć wojna w innym układzie możemy tylko gdybać i zastanawiać. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam

Ja przeszedłem etap szkolny, jutro jadę na rejonowy, oprócz tego żadnych sukcesów nie mam Oczywiście chodzi o historię.

A ja swoje Ede - Niech to grają