Skocz do zawartości

Domen

Użytkownicy
  • Zawartość

    331
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Domen


  1. Vissegerd napisał:

    Poza tym, mało logiczne jest konwojowanie jeńców przez czołg, ale w sumie można...

    Pewnie że można.

    Co więcej, znane są inne tego typu przypadki z kampanii w Polsce - np. taki - fragment ze wspomnień Oberstleutnanta Eberbacha (dowódcy Panzer-Regiment 35.) - 18 oraz 19 września, walki w Puszczy Kampinoskiej i nad Bzurą:

    [...] Dowódca jedzie do stanowisk dowodzenia dywizji, do folwarku w Tułowicach. Tam dowiaduje się on od dowódcy dywizji: po ciężkich walkach pod Ruszkami [bitwa pod Ruszkami: zdjęcia - https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=8191 ] wróg przygotowuje swoje siły w utworzonym przez Bzurę i Wisłę kącie, do przebicia się na Warszawę. 18 września większej części naszej dywizji udało się, wzdłuż wschodniego brzegu Bzury, przebić aż do Wisły. Teren na tym obszarze porośnięty jest przez laski i kępy krzaków. Jeszcze zanim tam wysłane jednostki naszej 4. Panzer-Division zdołały utworzyć linię obrony, udało się polskie uderzenie przez Bzurę. Wszystkie tam znajdujące się jednostki dywizji toczą ciężkie walki obronne przeciwko wrogiemu pierścieniowi okrążenia. Także nasz siostrzany Panzer-Regiment 36 dzieli ich los i broni się desperacko w terenie, który nie zapewnia pola ostrzału. Poległ dowódca jednego z batalionów Panzer-Regiment 36 [Oberstleutnant Günther Seupel - dowódca II./Panzer-Regiment 36. - poległ 18.09.1939 pod Śladowem nad Wisłą, w Puszczy Kampinoskiej - Domen] Kończy się amunicja. Nie ma już jednolitego dowodzenia. W walce w zwarciu broni się każda grupa. Straty są wysokie. Nasz i wróg walczą w takim zwarciu, że artyleria nie może już prowadzić bezpośredniego wsparcia. Ogniem na wprost zwalcza wroga, który pojawia się przed jej pozycjami. Przez całą noc wróg wysyła naprzód swe desperackie ataki, bez względu na straty, aby doprowadzić do przełamania. Także i stanowisko dowodzenia dywizji jest atakowane, a dowódca dywizji Generalleutnant Reinhardt trzyma jeszcze w ręku rozgrzany karabin. Część sił Panzerabwehr-Abteilung została zaatakowana i unicestwiona przez wroga.

    Pułk otrzymuje rozkaz, aby zaatakować wraz z przydzielonymi dwoma batalionami Leibstandarte i wyprowadzić otoczone jednostki z okrążenia. Generał Reinhardt ściska rękę dowódcy pułku i mówi dosłownie: "Eberbach, od waszego pułku zależy los 4. Dywizji Pancernej."

    Któż nie dałby wszystkiego, aby pomóc kolegom w fatalnym położeniu! Tak więc o 8.00 nasz połączony pułk znowu rusza do ataku, batalion obok batalionu. Już z obu stron Hilarowa nasze czołgi trafiają na wroga wyposażonego w różną broń, w tym działka przeciwpancerne. Po ciężkich walkach odrzucamy Polaków.

    O godz. 9.00 nasze pojazdy bojowe przebiły się do czołgów naszego pułku siostrzanego, które są prawie bez amunicji i paliwa. Jego żołnierze są niczym oswobodzeni przez zjawy, wraz z naszymi żołnierzami radują się i pozdrawiają. Następnie nasz pułk uderza przy silnym ciągle jeszcze oporze do Wisły, niszczy wciąż strzelającą baterię, a następnie odbija wraz z I batalionem na zachód do Bzury i dociera do Wyszogrodu. II batalion atakuje jeszcze trochę wzdłuż Wisły do Śladowa, gdzie ubezpiecza kierunek wschodni. Tym samym zostaje złamany opór wroga. Zostają uwolnieni niemieccy jeńcy. Nad Bzurą panuje niewyobrażalny chaos polskiej broni, pojazdów każdego rodzaju, martwych koni i części wyposażenia, rezultat działania naszej artylerii i lotnictwa. Tabory z różnych dywizji leżą tutaj zniszczone w bezładnych zwałach.

    Po południu w eskorcie kilku czołgów na punkt zbiorczy wziętych do niewoli odprowadzonych zostaje 4000 jeńców i kilka pojazdów pełnych rannych. [...]

    Czyli widzimy, że tego typu praktyka była przez Niemców stosowana nie tylko pod Ciepielowem :P.

    Natomiast czy było to logiczne czy nie, to już inna sprawa. Ale w sumie to jakie widzisz przeszkody?

    Atrix napisał:

    Jeżeli Domenie twierdzisz że w okolicy Dąbrowy, nie było czołgów. To na kogo się natknął L.Podrez w drodze z Dąbrowy do Lipska. W relacjach podaje się że natknął się na czołgi w okolicy Drezna. A skąd się one wzieły nie mam pojęcia.

    Źle się zrozumieliśmy.

    Nie upieram się, że w okolicy Dąbrowy na pewno nie było czołgów. Pisałem tylko, że nie miała ich na stanie niemiecka 29. Dywizja Zmotoryzowana (ale miała samochody pancerne).

    Jednak skoro w tym rejonie znajdowały się jakieś oddziały z 3. Dywizji Lekkiej (tego dnia toczyła ona - a przynajmniej gros sił - ciężkie walki pod Iłżą), lub - tak jak piszesz - 2. Dywizji Lekkiej - to jak najbardziej mogły tam być również jakieś czołgi :P.

    Tomasz N napisał:

    Ten podpis w albumie zrobił raczej prosty żołnierz i wypadałoby wiedzieć czy określenie Panzer nie było przypadkiem potocznie używane również dla określenia samochodów pancernych.

    Bardzo możliwe.

    Przecież nasi żołnierze - a nawet oficerowie rezerwy - prawdopodobnie niejednokrotnie używali w swoich wspomnieniach określenia "czołgi", opisując samochody pancerne.

    Prosty niemiecki żołnierz mógł myśleć podobnie - w końcu co to za różnica? Zwłaszcza, że niektóre niemieckie pojazdy pancerne były półgąsienicowie - prawie jak czołgi.

    Zresztą Niemcy nasze tankietki też nazywali bardzo często czołgami, natomiast Polacy niemieckie Panzer I czasami zwali tankietkami.

    A post później kolega Domen napisał:

    Pod Ciepielowem walczyła dywizja lekka - a więc posiadała czołgi.

    No tak... - teraz już wiemy, że to były jakieś pododdziały 2. Dywizji Lekkiej - a więc mogły tam być czołgi.


  2. Tak praktycznie jeden opis zdjęcia jest istotny. I zgadzał by się z relacjami świadków ( Bardzik) eb8641fd1049899am.jpg

    Ślicznie, ale to nie jest zdjęcie monachijskie tylko znalezione gdzieś w sieci przez Ciekawego. Pozostałe mają tworzyć całość z tekstem, stąd pytanie o spójność opisu, podpisu i obrazka.

    Wszystko Ok. Ale to jest zdjęcie z Dąbrowy. Porównując ze zdjęciami tzw Monachijskimi wszystko sie zgadza. I jest puytanie dlaczego to zdjęcie nigdy nie pojawiało się w sprawie mordu w Dabrowie. Opis ze zdjecia tłumacząc z niemieckiego - polska piechota przy ulicy/drodze ostrzelana z jednego magazynka z czołgu.

    Najbliższe czołgi niemieckie były tego dnia wiele kilometrów od miejsca zrobienia tej fotografii (czołgi 3. Dywizji Lekkiej pod Iłżą).

    29. Dywizja Zmotoryzowana nie miała ani jednego czołgu (miała jedynie samochody pancerne).

    Czyli niemiecki opis pod fotografią nie jest prawdziwy / oryginalny. No chyba, że celowo podpisano ją błędnie.


  3. Btw - Panzer IV zniszczony w Głowaczowie to najprawdopodobniej 1. Dywizja Lekka.

    Fotografia numer 16 (z części B) to podobno jest także Głowaczów (podobnie jak foto numer 4 z części A) - oczywiście to jest inny czołg:

    Jest to Panzer IV Ausf C.Foto nr 16 to też Głowaczów.Ten czołg jest dobrze udokumentowany na zdjęciach bo stał przy drodze głównej.

    Wielu go zatem fotografowało.Zdjęcie nr 16 pokazuje czołg zanim zaczęto go rozbierać.Pierwsze zabrano, bo mogły się najbardziej przydać gąsienice.

    Ten na zdjęciu został oblany naftą z metalowej bańki i podpalony przez kadetów (podchorążych ?) z 44 pp.W Głowaczowie zniszczono co najmniej 2 Panzer IV.

    Słyszałem też o zniszczeniu czołgu czeskiego czyli PzKpfw 35(t) i to by się zgadzało bo takie czołgi miała również na stanie 1 Dywizja Lekka.


  4. Btw:

    Ta mapka została sporządzona, jak już wspominałem, własnoręcznie przez Orlika - ale najprawdopodobniej już po wojnie - a więc wiele lat po wydarzeniach spod Pociechy.

    To po prostu zadziwiające jak bardzo dokładna jest jego mapka - mimo, że została wykonana tak długo po wydarzeniach jakie opisuje.

    "gęsty młodnik" to dokładnie ten sam typ drzew, jaki widzimy na zdjęciach zniszczonego Panzer IV.

    Przesieka leśna widoczna na wszystkich jego zdjęciach jest zaznaczona na mapce Orlika.

    Ponadto:

    polska8.jpg

    polska6_copy.jpg

    polska_7.jpg

    Moim zdaniem Orlik wystrzelił co najmniej jedną serię a może nawet cały magazynek kal. 20mm w kierunku tego Panzer IV - prawdopodobnie z bardzo bliskiej odległości (mały rozrzut - wszystkie pociski trafiły mniej więcej w środek lewej burty czołgu).

    Po otrzymaniu co najmniej kilku skutecznych trafień nastąpiła wewnętrzna eksplozja amunicji, która praktycznie rozerwała czołg na pół (widzimy dziurę na wylot), odrywając m.in. całą boczną płytę pancerną na lewej burcie czołgu (najpewniej to właśnie w tą płytę wcześniej strzelał Orlik - bo nigdzie indziej nie widać śladów przestrzelin).

    Nastąpił też zapłon zbiorników paliwa w wyniku czego czołg wypalił się - co jest zarówno widoczne na zdjęciach, jak i jest napisane w podpisie pod jednym ze zdjęć tego czołgu, jakie wkleiłem wyżej w tym poście, a także jest wyraźnie zaznaczone na mapie Orlika - co tylko potwierdza imponującą dokładność jego mapki i jego relacji.


  5. Dokładnie to nie wiadomo, ale podobno w 31. Pułku Pancernym czołgi Panzer IV miała tylko 4. kompania (no chyba, że ten czołg jest z Panzer-Regiment 15.).

    Natomiast jeśli chodzi o te z I. dywizji pancernej, to wiadomo dokładnie, bo:

    Czołg "800" - to czołg dowódcy 8. kompanii (stąd ósemka z przodu) - Hauptmanna von Kockeritza (poległ 16 września 1939 roku).

    Czołg "I01" - czyli numer 9 na liście - to czołg dowódcy I. batalionu 1. Panzer-Regiment (stąd właśnie I01) - Majora Koppenburga - przy czym - o dziwo - wg. oficjalnych danych niemieckich dowódca tego batalionu przeżył kampanię w Polsce i nawet nie został ranny, mimo że jego czołg jest o wiele bardziej rozbebeszony niż "800".

    Z kolei czołg numer 7. był po prostu podpisany na Ebay, że to 4. kompania.

    Natomiast ten czołg:

    10.

    polska6sm8.th.jpg1407rt9.th.jpg

    To czołg z I. batalionu Panzer-Regiment 11. z 1. Dywizji Lekkiej.

    Jest z nim związana bardzo ciekawa historia - historia naszego polskiego "Karalucha", Asa Pancernego z okresu września 1939 roku.

    Jest to Panzer IV Ausf.B zniszczony w trakcie walk pod miejscowością Pociecha w Puszczy Kampinoskiej w dniu 18 września 1939 roku.

    Został on zniszczony przez tankietkę TKS z działkiem automatycznym kaliber 20mm plutonowego podchorążego Romana Edmunda Orlika (71. dywizjon pancerny z Wielkopolskiej BK). Kierowcą tankietki był kapral Bronisław Zakrzewski.

    Panzer IV należał do dowódcy plutonu czołgów z I. batalionu Panzer-Regiment 11. z 1. Dywizji Lekkiej (niestety nie wiem, która kompania).

    Dowódcą tym był 23-letni Oberleutnant (albo Leutnant) Victor IV Albrecht Johannes Józef Michał Maria zu Hohenlohe-Schillingsfürst von Ratibor - Prinz von Ratibor.

    Trzecie dziecko i pierworodny syn najpotężniejszego księcia śląskiego - Herzoga von Ratibor, Prinz zu Hohenlohe und Fürst von Corvey Victora III Augusta Marii zu Hohenlohe-Schillingsfürst von Ratibor, oraz księżnej Elżbiety zu Oettingen-Oettingen und Oettingen-Spielberg:

    pociecha_polen_panzer_iv.jpg

    W wyniku otrzymania co najmniej kilku skutecznych trafień, Panzer IV księcia von Ratibor zapalił się i wypalił. Prawie na pewno nastąpiła też wewnętrzna eksplozja całości lub przynajmniej części amunicji (ta wielka dziura przez środek czołgu na to wskazuje).

    Książę przeżył, ale został ciężko ranny i ciężko poparzony.

    Orlik wraz ze swoim kierowcą próbowali ratować załogę zniszczonego przez siebie Panzer IV, jednakże wkrótce po tym jak wyciągnęli ciężko poranionego i poparzonego Victora z jego czołgu, ten - niestety - zmarł.

    Ogółem w boju pod miejscowością Pociecha w dniu 18 września Orlik wyeliminował przy pomocy swojej tankietki trzy niemieckie czołgi (dwa pozostałe to najprawdopodobniej czeskie Pz-35(t)) - z czego jeden spłonął (właśnie ten Panzer IV).

    Wziął także do niewoli 2 niemieckich pancerniaków z załogi jednego z rozbitych przez siebie czołgów.

    Poniżej dołączona mapka-szkic sporządzona własnoręcznie przez plutonowego podchorążego Orlika - najprawdopodobniej już po wojnie. Mimo to jest bardzo dokładna. Lasek podpisany na mapce Orlika odpowiada rodzajowi drzew jaki jest widoczny na zdjęciach tego zniszczona Panzer IV:

    orlikdhw0_copy.jpg

    Mapka jest zamieszczona w publikacji Janusza Magnuskiego pod tytułem "Karaluchy przeciw Panzerom" oraz na skanach z tejże publikacji zamieszczonych przez Kolegę Voodoo34 na forum dws:

    http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=5&am...=a&start=25

    Przedstawia ona zwycięstwa Orlika nad niemieckimi czołgami jakie odniósł w trakcie boju pod Pociechą (1., 2. oraz 3. - pozycje wyeliminowanych czołgów niemieckich).

    Numer 2. - a więc ta sylwetka czołgu wyraźnie większa od dwóch pozostałych na mapce Orlika - to Panzer IV księcia raciborskiego. Orlik na swojej mapce wyraźnie zaznaczył, że czołg ten stanął w płomieniach.

    Pozostałe oznaczenia na mapce to:

    I, II - pozycje tankietek TK z karabinami maszynowymi.

    III, IIIa, IIIb - kolejne pozycje TKS Orlika z działkiem kaliber 20mm.

    Wracając jednak do Orlika, to łącznie w Wojnie Obronnej wyeliminował on 13 czołgów niemieckich (3 w dniu 14 września pod Brochowem - z Panzer-Regiment 36. z 4. Dywizji Pancernej, kolejne 3 właśnie pod Pociechą 18 września - oraz 7 czołgów w trakcie bitwy pod Sierakowem 19 września - albo z Panzer-Abteilung 65. albo też z I. batalionu Panzer-Regiment 11. - a możliwe, że część z pierwszej jednostki a część z drugiej).


  6. a nie żadna bitwa o Francję. W ramach kampanii toczone są bitwy, jak np. bitwa nad Bzurą, czy bitwa pod Kockiem.

    Wszyscy poza Polakami i Niemcami nazywają Westfeldzug / Kampanię na Zachodzie w 1940 roku nie inaczej tylko właśnie Bitwą o Francję - po angielsku Battle of France (mimo że w jej trakcie też się toczyły bitwy - np. bitwa pod Dunkierką, bitwa pod Hannut-Gembloux, bitwa pod Stonne czy bitwa pod Sedanem).

    Język polski ma swoje mankamenty - musimy się nauczyć, że pojęcie "bitwa" może mieć więcej znaczeń.

    Btw - przeświadczenie Polaków, że bitwa nad Bzurą była największą bitwą II WŚ aż do 1941, jest błędne - największą bitwą do roku 1941 była właśnie bitwa pod Dunkierką.

    PS: nie wiem czy znacie - jest taka książka pt. "Bitwa Polska" Umiastowskiego - właśnie o kampanii w 1939.


  7. W pierwszym poście pod dwójką dwa z prawej strony to są zniszczone w Mszczonowie , a nie w Głowaczowie .

    Jak już to w Mszczonowie a nie w Polskich Łąkach (w Borach Tucholskich) - co do pierwszego to może masz rację, ale ostatnie z prawej to na 100% Polskie Łąki a nie Mszczonów (w tle widać charakterystyczny budynek).

    Btw - Głowaczów to numer 4., numer 2. to Polskie Łąki.

    I jeszcze jeden też nie dojechał .

    Ale na całkowicie zniszczony lub spalony to on nie wygląda :) .


  8. I. Dane - stany:

    Do kampanii w Polsce Niemcy wyprodukowali maksymalnie do ok. 220 czołgów Pz-IV - 35 w wersji A, 45 w wersji B oraz 140 w wersji C.

    Z tej liczby maksymalnie 210 - 211 użyli w wojnie z Polską - do 28 - 29 sztuk w wersji A, 42 sztuk w wersji B oraz 140 sztuk w wersji C:

    1. DPanc. - 56 sztuk

    2. DPanc. - 18 - 17 sztuk

    3. DPanc. - 32 sztuki

    4. DPanc. - 16 / 14 - 12 sztuk

    5. DPanc. - 14 - 12 sztuk

    10. DPanc. - 8 - 7 sztuk

    DPanc. "Kempf" - 9 - 8 sztuk

    1. DLek. - 42 - 41 sztuki (Panzer-Regiment 11. - 28; Panzer-Abteilung 65. - 14)

    2. DLek. - 3 sztuki

    I./23. Pz.Rgt. - 3 sztuki

    I./10. Pz.Rgt. - 4 sztuki

    Schliesslehrgang - 5 sztuk

    W Rzeszy pozostało maksymalnie do 11 sztuk.

    II. Dane - straty:

    1. Łącznie w kampanii w Polsce w 1939 roku zostało rozbitych w walce minimum 76 sztuk czołgów Panzer IV.

    2. Straty czołgów Panzer IV w okresie od 1 do 25 września 1939 roku w rozumieniu czołgów spisanych ze stanu armii niemieckich (bardzo ciężko uszkodzonych + :?: zniszczonych też, czy nie :?: ) wg. Thomasa Jentza, "Panzertruppen":

    AOK 10:

    1. Panzer-Division - 16

    1. Leichte-Division - 9

    4. Panzer-Division - 6 (2 na Ochocie, 4 na Woli - Warszawa - 09.09.1939)

    AOK 14 - 2. Panzer-Division :?: - 7 (2 z II./PR.3 pod Biskupicami - 08.09.1939)

    AOK 3 - Panzerdivision "Kempf" oraz I./Panzer-Regiment 10. - 5

    AOK 8 - I./Panzer-Regiment 23. :?: - 1

    AOK 4 - 0

    3. Bezpowrotne straty czołgów Panzer IV wg. najczęściej przyjmowanych danych niemieckich - 19 sztuk całkowicie zniszczonych.

    III. Zdjęcia - opisy:

    Na początek całkowicie zniszczone czołgi Panzer IV - fotki zidentyfikowane jak dotąd:

    A). Na pewno całkowicie zniszczone, na pewno z Polski:

    1. Ćwiklice - 02.09.1939 - 5. Panzer-Division - Panzer-Regiment 31. - 4. kompania.

    2. Polskie Łąki - 03.09.1939. - 3. Panzer-Division - Panzer-Regiment 6.

    3. Bzura lub Piotrków Trybunalski - po 09.09.1939 lub 05.09.1939 - I./Panzer-Regiment 23. lub 1. Panzer-Division.

    4. Głowaczów - 10.09.1939

    5. Mszczonów - 11.09.1939 - 4. Panzer-Division - Panzer-Regiment 36.

    6. Bitwa pod Kiernozią - 16.09.1939 - 1. Panzer-Division - Panzer-Regiment 1. - 8. kompania.

    7. Skowroda pod Kiernozią - 16.09.1939 lub później - 1. Panzer-Division - Panzer-Regiment 1. - 4. kompania.

    8. Sierżniki pod Kiernozią - 16.09.1939 lub później - 1. Panzer-Division

    9. Bitwa pod Kiernozią - 16.09.1939 lub później - 1. Panzer-Division - Panzer-Regiment 1. - I. batalion.

    10. Pociecha - 18.09.1939 - 1. Leichte-Division - Panzer-Regiment 11.

    11. "833" - Polska 1939 - 1. Panzer-Division

    12. "814" - Polska 1939

    B ). Na pewno całkowicie zniszczone, nie jest pewne czy z Polski 1939 / lub nie jest pewne czy to inny wrak:

    13. NN 1

    14. Bitwa pod Kiernozią - 16.09.1939 lub później - 1. Panzer-Division

    15. NN 2

    16. NN 3

    17. NN 4

    C). Nie jest pewne czy to strata bezpowrotna, na pewno z Polski 1939:

    18. Puławy - wrzesień 1939

    19. NN 5 - Polska 1939

    20. "833" - 4. Panzer-Division - Panzer-Regiment 36.

    21. NN 6

    22. Opatów - 5. Panzer-Division

    D). Nie jest pewne czy to strata bezpowrotna, nie jest pewne czy z Polski 1939:

    23. NN 7

    E). Czołgi Panzer IV rozbite w Polsce w 1939 roku - nie są całkowicie zniszczone:

    24. Ćwiklice - 02.09.1939 - 5. Panzer-Division

    ====================================================================

    IV. Zdjęcia:

    Niżej wstawione fotki pochodzą z Forum Odkrywcy oraz z Forum DWS.

    PS: Nie wrzucam wszystkich fotek tych wraków (niektóre mają nawet 10+ różnych ujęć - jak np. ten z Głowaczowa), tylko po 1 lub 2:

    A).

    1.

    panzerivc1qo5.th.jpgpanzerivc2bf6.th.jpg

    2.

    f35fo1.th.jpg3copy147fw2.th.jpgwrakcfp7.th.jpgwrakdq3.th.jpg

    3.

    wrak2ap1.th.jpg

    4.

    panzerwrakbrv4.th.jpg


  9. Vissegerd napisał:

    Nie cały III batalion, a jedynie 10. kompania III./IR.15 straciła 14 poległych (13 żołnierzy, 1 oficer - d-ca kompanii, kapitan von Lewinski).

    No dobrze, to jak to się ma do danych, które podane są na stronie Lexikon der Wehrmacht? Przypomnę, że pisałem o tym 23 sierpnia, post nr 252:

    CYTAT(Vissegerd @ 23.08.2008, 22:51) *

    "15 pułk piechoty.

    Na początku kampanii w Polsce, podczas marszu na Warszawę 8 września 1939, 9 i 10 kompanie poniosły następujące straty w walce o las:

    Zabici: 1 oficer, 1 podoficer, 11 strzelców

    Ranni: 4 podoficerów, 5 strzelców

    Zaginięci: 1 strzelec"

    Czyli w walce wzięły udział tylko dwie kompanie, te straty są więc prawdopodobne. A jak to się będzie miało do tych 22 pochowanych Niemców?

    Pozdrawiam.

    Wiesz jak się to ma do danych na stronie Lexikon der Wehrmacht ?

    Jeżeli nie, to powiem:

    Ma się to dokładnie tak, jak podane przez nich dane o stratach Infanterie-Regiment 3. w Polsce:

    http://www.lexikon-der-wehrmacht.de/Gliede...imenter/IR3.htm

    Cytat:

    "Das Regiment hatte in Polen 39 Tote, 112 Verwundete und 4 Vermisste zu verzeichnen."

    Gdy tymczasem takie straty to ten pułk owszem miał, ale tylko przez trzy pierwsze dni kampanii - w bitwie pod Grudziądzem:

    W bitwie pod Grudziądzem (1 - 3 wrzesień 1939):

    Unit					Officers					   Privates and NCO's
    				  KIA	WIA	  MIA			KIA	   WIA	 MIA
    IR. 3				-		6		  1*)			 39	   106		 4
    IR 24			   -		1		   -			   42	   130		 7
    IR 45			   1	   10		  -			   30	   110		 2
    PzAbwA 21		-		 -		 -				1		 1		   -
    AR 21			   -		 2		 -				2		30		  -
    I/AR 57			-		 1		 -				 -		-			- 
    AA 21			   1		-		  -			  15		26		  4
    Pi 21				-		 2		 -				 -		1		   -
    NA 21			   -		 2		 -				 -		2		   - 
    Krad-Meldzg 21  -		-		 -				 1		 -		   - 
    Together			2		24		1		   130(27)  406(61)   17

    W walkach na linii Narwi (bitwa pod Nowogrodem):

    Unit			Officers								  Privates and NCO's
    				 KIA	 WIA	 MIA			  KIA		 WIA		 MIA
    IR. 3				1		1		 -				 27		   61			 3
    IR 24			   -		-		   -				15			26			 -
    IR 45			   1	   1		  -				 41			82			 2
    AR 21			  -		 3		 -				  1			17			  -
    AA 21			   -		-		  -				  2			 5			  2
    Pi 21				1		-		 -				 10			12			 -
    Together		  3		5		 -				96(16)   203(25)		 7

    W walkach po 12.09.39 (przeciwko Suwalskiej Brygadzie Kawalerii):

    		  
    					  KIA	  WIA	MIA			   KIA	WIA	 MIA
    21. Infanterie-Division	-		 -	   -			15		 47		 7

    *) Oberleutnant Rithen, 18.09.1939 powrócił z polskiej niewoli

    Lista strat za "Die Geschichte der 21. Infanterie-Division".

    Innymi słowy - na Lexikon der Wehrmacht jest BŁĄD (przez duże B) :).

    Proponuję podchodzić z dystansem do tego co wypisują na Lexikon der Wehrmacht - itd. Sam tak robię - przynajmniej od czasu jak odkryłem te bzdury jakie wypisali o stratach Infanterie-Regiment 3.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.