Skocz do zawartości

gregski

Użytkownicy
  • Zawartość

    7,422
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gregski

  1. Właśnie dowiedziałem się, że na Kociewiu "uklekrane" znaczy ubrudzone, upaćkane, powalane. Jako Kociewiak z wyboru przyjąłem to wyrażenie jak swoje.
  2. Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?

    Tajny protokół sfałszowany? (To pewnie i masakra w Katyniu to niemiecka robota?) Oj chłopie! Coś mi się zdaje, że bazujesz na informacjach z czasów późnego Breżniewa. (Bo Gorbaczow poluzował na tyle, że nawet Rosjanie mogli co nieco się dowiedzieć jak to naprawdę było. Poczytaj jednak i Bieszanowa i Sołonina.
  3. Ruch stachanowski

    Mrówka - osioł! Pomyśl
  4. Przyjaźń polsko-rosyjska

    Może zechciała by podać kilka ciekawszych? Ja przyznam się Że Rosjanie to dla mnie wielka zagadka. Może dlatego tak mnie do nich ciągnie. Dziadek mojej żony zginął na Uralu "dzięki" nim. Mój dziadek miał nawet bardziej surrealistyczne przeżycia związane z naszymi "braćmi". Próbowałem rozgryźć "rosyjską duszę" ale zawsze rozbijałem się o stoicki spokój i niewzruszony fatalizm. Coś dla mnie zupełnie obcego.
  5. Przyjaźń polsko-rosyjska

    W temacie "Wielki głód na Ukrainie" doszło do takiej wymiany zdań: gregski" Secesjonista Uznałem, że tu lepiej kontynuowac ten dialog. Ja znam też "kombinowaną" wersję "Umem Rasii nie pajmiosz arszynem jejo nie izmierisz w Rosiju możno tolko wierit" u Jacka Kaczmarskiego W ogóle to z tymi Rosjanami to trudna sprawa. Jak już wspomniałem pracuje mi się z nimi bardzo dobrze. Na statkach gdzie życie towarzyskie praktycznie nie istnieje jak już siadałem po robocie w kabinie aby z kimś pogadać to z Rosjaninem. Przy herbacie (o zgrozo ale to sucha kompania była) kłóciliśmy się o historie o politykę o różne rzeczy. Niby nie musieliśmy tego robić, niby kłóciliśmy się ale nigdy nie było między nami wrogości (to pewnie dzięki mojemu wspaniałemu charakterowi). Mało tego zawsze gdy na statku miałem Rosjanina to zwykle było mi do niego bliżej niż do Brytyjczyka. Mimo, że "Ruskich nie lubię". Przyznam się, że do końca sam tego nie rozumiem.
  6. Ruch stachanowski

    A ja czytałem, że stachanowiec to produkt profesora Miczurina. Wyszedł on po skrzyżowaniu mrówki z osłem. (Prawdopodobnie są to tylko złośliwe pomówienia)
  7. Eeech! "Umem Rasii nie pajmiosz arszynem jejo nie izmierisz." Czy jakoś tak...
  8. Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?

    A jakie gwarancje dał ZSRR że jego terytorium nie zostanie wykorzystane przeciwko Finlandii? Przykro mi ale tylko zgaduję o czym piszesz. Ten tłumacz jest kiepski. Chciałem tylko przypomnieć, że gdy ZSRR atakował Finlandię Hitler nie pobił ani Francji ani Danii ani Norwegii ani Grecji, ani Jugosławii nikt nie mógł przewidzieć, że uda mu się zwyciężyć Francję tak szybko. Sowiecki atak na Finlandię nie był żadną próbą zabezpieczenia granic. Ten atak to próba zabrania łupu jaki przypadł w udziale ZSRR na mocy sojuszniczego porozumienia Ribbentrop - Mołotow. W ramach tego porozumienia (oraz aneksu) ZSRR zagarnęło pół Polski, "pribaltikę" i Mołdawię (przy okazji rabunku Mołdawii ZSRR załatwił sobie następnego wroga. Rumunię) Jarosławie, z całym szacunkiem ale trudno mi dyskutować kiedy połowy Twoich wypowiedzi nie rozumiem a tylko się ich domyślam.
  9. Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?

    Nie jestem pewien czy dobrze zrozumiałem Twój post (może spróbujesz po angielsku bo mój rosyjski jest mocno zardzewiały) Kolego, gdyby Finlandia przystała na sowieckie warunki to skończyłaby tak samo jak cała "Pribaltika". Stalin miał już nawet uformowany nowy "ludowy" fiński rząd. Ciekaw jestem co byś powiedział gdyby NATO zaczęło "negocjować przejęcie okręgu kaliningradzkiego z tych samych powodów z jakich ZSRR "negocjował przesuniecie fińskiej granicy? Uznałbyś, że ten okręg stanowi zagrożenie dla Litwy i Polski i żądania NATO są słuszne, czy byłbyś oburzony za niesłychany akt agresji? Z resztą Rosjanie zostali ukarani za swój stosunek do Finlandii. W czasie oblężenia zmarło tam z głodu ponad 700 tyś ludzi tylko dlatego, że Stalin zamiast utrzymać dobrosąsiedzkie stosunki z Finami. Zachowywał się jak pospolity bandzior rabując w okół co się da. Ta, bo to Mongołowie nigdy Moskwy nie spalili... Serbowie to akurat mają szczęście, że są wystarczająco daleko.
  10. Kampania krymska 1942

    Wydaje mi się, że Bieszanow jest najlepszy z tej trójki. Czytałem też Wiktora Kamienira i Aleksandra Nikonowa. Nie wydaje mi się że należy ignorować to co piszą Bieszanow czy Sołonin tylko dlatego, że nie wpisują się w oficjalną rosyjską wersję historii.
  11. Kampania krymska 1942

    Drogi poldasie, Władimir Bieszanow ma nieco inne zdanie na ten temat. No ale co on tam wie...
  12. Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?

    Bo jak się ma za sąsiada agresywne państwo znające tylko "prawo pięści" to trzeba się zabezpieczać tak jak tylko można. Populacja Finlandii o ile pamiętam to było 5-6 milionów ludzi. Jakie to było zagrożenie dla ZSRR? A jakim zagrożeniem były Litwa, Łotwa I Estonia? Nie. Nie mieliście żadnych przyjaciół. Mongolia to był wasz wasal.
  13. Natolińczycy jak słusznie zauważył secesjonista, czyli w zgodnie z obiegowym nazewnictwem "chamy i Żydy" a właściwie to Żydy (puławianie) i chamy(natolińczycy).
  14. Jeśli chodzi o kulturę rasy czarnej po 1950 roku to na myśl przychodzą mi takie nazwiska jak Louis Armstrong, John Lee Hooker, Nina Simone czy Aretha Franklin. Żaden białas nie był w stanie ta zagrać czy zaśpiewać. (To oczywiście moje subiektywne zdanie.) Szukałbym publikacji w dziedzinie muzyki. Ich osiągnięcia są fenomenalne.
  15. Drogi Jancecie ja zdaję sobie sprawę z tego że prezydentura USA to nie jest samodzierżawie. To był tylko przykład, że nie ważne czy wygrywasz 70% do 30% czy o włos. Siadasz na stołku. Na Johnsonie który wygrał z Goldwaterem znaczną różnicą głosów tak samo wieszano psy jak na Bushu. A poza tym brniemy w jakiś zupełny offtop który nigdy się nie skończy bo jeszcze następne pięć stron możemy bić pianę, czy zakaz zabijania to "norma społeczna" czy "nakaz moralny".
  16. Tematy Waszych prac magisterskich

    Ja jeszcze pamiętam tytuł swojej pracy, a brzmiał on tak: "Sterowanie statkiem wzdłuż zadanej trajektorii z wykorzystaniem regulatora minimalnego wydatku". Odwaliłem kawał dobrej, nikomu niepotrzebnej roboty. Obroniłem się na 4.
  17. Eeee, tam. Moim zdaniem te wyliczenia to bzdet. Mandat ma ten kto wygrał wybory i stworzył większość w parlamencie zdolną przeforsować swoje projekty. Jeśli byśmy od tego odeszli to stworzymy sytuację w której system opieki zdrowia można reformować gdy uzyska się minimum 30%, armię przy 35%a a za ZUS można się zabrać dopiero przy 40%. Poniżej tych wyników zwycięzca wyborów ma siedzieć na stołku i "trwać" bo wyniki za słabe aby coś zmieniać. W takiej "Hameryce" wystarczy, że gość dostaje 50% plus jeden głosów elektorskich i rządzi. Nikt nie zadaje durnych pytań jakie decyzje przy jakim poparciu wolno mu podejmować.
  18. Piastowie - tereny

    A to dziwne bo ja dostałem na przykład coś takiego: http://www.piastowie.kei.pl/piast2/mapy.htm Może czas zmienić komputer.
  19. Bitwa pod Studziankami

    Właśnie czytam "Tankistów" Kacpra Śledzińskiego. Opisuje on bitwę pod Studziankami. Owszem, teren trudny, brygada rozczłonkowana, dla większości żołnierzy to chrzest bojowy. Jednak takie użycie wymusiła sytuacja. Nad przyczółkiem wisiało widmo likwidacji tak więc generał Głazunow użył jej jako straży pożarnej. Zatykał dziury, wspierał gwardzistów, dostarczał im zaopatrzenie. Dodatkowo przeprawa czołgów na lewy brzeg Wisły też nie obyła się bez trudności. Czekanie aż jej wszystkie siły znajdą się skoncentrowanie na przyczółku nie wchodziło w grę. Na taki luksus nie było czasu. Mimo dużych strat wydaje mi się, że takie wykorzystanie brygady było jedyne możliwe w danych warunkach i w dużej mierze przyczyniło się do uratowania przyczółka.
  20. Z borsukiem przez wieki

    Miałem jamnika. Uparte niesubordynowane i niesympatyczne bydle. Na dodatek złośliwie żyło 18 lat. Nie ma to jak niemiecki wyżeł krótkowłosy. Krótko pisząc inteligencja, wyostrzone zmysły, sprawność fizyczna, przyjacielskie usposobienie i wspaniała umiejętność kooperacji. A co do borsuków to wydaje mi się, że więcej odniesień do tego zwierzęcia powinno się znaleźć na północy kontynentu. Tam chyba borsuki są popularniejsze. W każdym razie podczas ostatnich wakacji w Norwegii widziałem i sporo zabitych na poboczach dróg.
  21. Polacy we wrogich mundurach

    Siostra przyrodnia?
  22. Najlepsza/najgorsza reklama jaką widziałem w TV to...

    Wieki temu widziałem brazylijska reklamę. Zakazaną bo oprotestowaną przez niemiecka ambasadę. Najpierw łaził karaluch. Potem spryskano go Baygonem firmy Bayer. Karaluch padał na wznak z wyciągniętymi nogami. Na koniec pojawiał się napis: "Szybka śmierć - niemiecka specjalność." Nie wiem czemu Niemiaszki się burzyli...
  23. Z borsukiem przez wieki

    BOBRY! Jagienka polowała na bobry!
  24. Dla Arabów pies to zwierzę nieczyste. No za wyjątkiem jednej rasy http://pl.wikipedia.org/wiki/Chart_arabski . Moi arabscy koledzy twierdzili, że mięso zwierząt upolowanych przez tą rasę nadaje się do jedzenia. Wszystkie inne są "haram". A jeśli chodzi o starożytność to pierwsze słowo jakie przychodzi na myśl to chyba "Molosy".
  25. Z borsukiem przez wieki

    Słyszałem, ze z włosia borsuka to najlepsze pędzle do golenia były. (Nota bene, pędzel do golenia to też już historyczny przedmiot...)
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.