Skocz do zawartości

gregski

Użytkownicy
  • Zawartość

    7,441
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gregski

  1. Odeszli...

    Papcio Chmiel nie żyje. https://ksiazki.wp.pl/nie-zyje-henryk-jerzy-chmielewski-papcio-chmiel-tata-tytusa-romka-i-atomka-mial-97-lat-6343717796300929a
  2. Wymieniłeś kilka możliwości i każda równie prawdopodobna. Dołożyłbym jeszcze jakąś prywatną wendettę rodziny któregoś z zamordowanych jeńców. Też prawdopodobne.
  3. Ten sam cytat (niemal) ale dwóch autorów. "Kanalie, chcecie żyć wiecznie!" tak Fryderyk II zachęcał swoich żołnierzy do większego wysiłku. "Go on sons of the bitches, do you want to live forever?" - to sierżant Daniel J. Daly czasie bitwy pod Belleau Wood
  4. Może nie była to sytuacja w której żołnierze panikowali ale okrzyk miał zachęcić do wysiłku: „Żołnierze! Pamiętajcie, że czterdzieści wieków patrzy na was z wysokości tych pomników” Chociaż mnie osobiście bardziej w pamięć zapadł rozkaz: "Osły i uczeni do środka!" (z tej samej kampanii).
  5. Koronawirus

    Poważnie? Myślałem, że już wirus się mnie nie ima.
  6. Koronawirus

    Mam na to wylane. Jestem po Covidzie. Mam przeciwciała!
  7. Wojna polsko-bolszewicka. W regularnej armii regulamin piechoty nakazywał oficerom iść do ataku za żołnierzami kompanii którą dowodzili. Jednak w Armii Ochotniczej oficerowie szli do ataku na czele kompanii by dawać przykład i ciągnąć żołnierzy za sobą osobistym przykładem. Po prostu ludzie ci jakkolwiek bardzo patriotyczni i silnie zmotywowani byli żołnierzami nieostrzelanymi, bez doświadczenia, niedoszkolonymi i co tu kryć, bardzo młodymi. Był to żołnierz chwiejny, ulegający nastrojom i dlatego wymagający specjalnego traktowania. A ze starszych przykładów można podać okrzyk generała Louisa Lepic do swoich grenadierów pod Pruską Iławą: „Głowy do góry, to tylko kule a nie gówno!”
  8. Lektury szkolne - czy jest sens czytać je?

    Akurat Prusa lubiłem. Ostatnio zastanawiam się nad sensem lektur. Z rozmów ze znajomymi wyciągam wnioski z gatunku smutnych. Te lektury czytają nieliczni. Reszta przeleci na przerwie jakieś opracowania znalezione w necie. No to po co?
  9. Najciekawsze mezalianse w historii.

    Gertruda Komorowska i Stanisław Szczęsny Potocki. On magnat ona szlachcianka. Romans, potajemny ślub, oburzenie rodziców Szczęsnego, porwanie ciężarnej Gertrudy, śmierć dziewczyny, usunięcie zwłok poprzez wrzucenie do przerębla. Kończy się to procesem pomiędzy Komorowskimi i Potockimi i sowitym odszkodowaniem. Materiał na wyciskacz łez (no może bez tego procesu).
  10. Najciekawsze mezalianse w historii.

    Ciekawym mezaliansem jest moim zdaniem związek Kazimierza Wielkiego i Krystyny Rokiczanki. Chociaż nie wiem czy mezalians zaistniał bo król był nadal żonaty z Adelajdą. Tak czy inaczej małżonkowie nie żyli długo i szczęśliwie bo monarcha wykrył, że oblubienica jest łysa i ma świerzb (ciekawe, że przed ślubem tego nie zauważył, pewnie był nieźle napalony). Czytałem opinie, że Krystyna była agentką cesarza Karola IV. Moim zdaniem to nie jest możliwe. Cesarz na agentkę wybrał by dziewuchę bez takich felerów (no chyba, że też był napalony).
  11. Najciekawsze mezalianse w historii.

    Mylę że sir William Douglas Hamilton i Emma Lyon, znana jako Emma, Lady Hamilton się kwalifikują do tego tematu. W końcu ona córka kowala, a on syn lorda Archibalda Hamiltona, gubernatora Jamajki.
  12. Wojna Zimowa

    Czytałem, że Japończycy chowali się w listowiu palm prowadząc ostrzał. Tyle tylko, że z tego co zrozumiałem oni z pełną premedytacja godzili się na to, że jest to misja samobójcza. Chodziło tylko o to by zabić jakiegoś wroga (najlepiej kilku) zanim samemu zostanie się zabitym.
  13. Wojna Zimowa

    Ja też zabrałem się za ta książkę ale nie dokończyłem. Snajper okazał się być tak "czerwony", że przeszkadzało mi to w czytaniu. Straszna propaganda. Dla snajpera drzewo to raczej samobójcza pozycja wątpię by Finowie próbowali walczyć w taki sposób. A o "zrzutach" Finów na sowieckie terytorium też jakoś nigdy nie zdarzyło mi się przeczytać. Jak wspomniałem wcześniej książka zdecydowanie niewiarygodna.
  14. Ochroniarze w czasach PRL-u

    Czyli coś jak szatniarz - emeryt w knajpie? (tylko dochód znacznie gorszy)
  15. Stanisław Kaszubski

    Może poczucie honoru? Może wierność wyznawanym ideałom? Może wierność przysiędze? Takie tam staroświeckie dyrdymały (że tak nieco sarkastycznie to skomentuje)
  16. Hipoteza czasu fantomowego/widmowego

    Oj, to nie było Mahometa i muzułmańskiej ekspansji? I nie było Tarika ibn Zijada i podboju Półwyspu Iberyjskiego? I oblężeń Konstantynopola? I nie było Kalifatu Kordoby? I bitwy pod Poitiers? Ani pierwszych Karolingów? Ani państwa Samona? Kurczę, a ja widziałem kilka budynków które były datowane na ten okres. Oszukali mnie?
  17. Ochroniarze w czasach PRL-u

    Jeśli odwołujemy sue do filmów to mi w pamięci utkwił epizod z Barei. Chyba z "Brunet wieczorową porą" ale nie jestem pewien. O ile pamiętam bohater grany przez Krzysztofa Kowalewskiego rozmawia przez niedomknięte drzwi z dziaduniem-ochroniarzem. W pewnym momencie dziadkowi wypada mosin i obijając się o schody wylatuje na ulicę. Kowalewski usłużnie podaje go dziaduniowi. Zastanawiam się ilu takich emerytów "robiło za" strażników.
  18. Może po prostu francuska marynarka tego okresu nie była miejscem dla zdolnych i ambitnych ludzi? Jeśli ktoś chciał zrobić karierę to zaciągał się do armii kroczącej od zwycięstwa do zwycięstwa a nie do floty gnijącej w porcie. Co do systemu awansów to nie zapominaj, że dzięki niemu takie miernoty jak Victor dochodziły do najwyższych stanowisk.
  19. 21 10 1805 r. - Trafalgar

    No więc zespół brytyjski oklepał sprzymierzoną francusko-hiszpańską flotę w takim stopniu, że już później nigdy Wyspom Brytyjskim nie zagroziła jakaś poważniejsza groźba inwazji.
  20. Parabellum P'08 Luger

    200 mm. Z tym ze kabura jest nie do niego. Pistolet jest z 1917 a kabura z 1915.
  21. Parabellum P'08 Luger

    No właśnie wszedłem w posiadanie takiego długiego Lugera wraz z kolbokaburą. I tu mam pytanie. Kolbokabura jest czarna. Większość tego co widziałem w necie jest brązowa. Czarne były kabury krótkich Lugerów przeznaczonych dla oficerów marynarki. Dlatego zastanawiam się, jakie jednostki używały czarnych kabur dla długich Lugerów. Może ktoś coś wie?
  22. O wprowadzaniu (i usuwaniu) gatunków.

    Dzięki za link. Dowiedziałem się z niego, że to z czym walczę w ogrodzie to czeremcha amerykańska a miedzy kostką brukową wyrasta mi miłka drobna. Osobiście jestem średnio zachwycony tym importem.
  23. O wprowadzaniu (i usuwaniu) gatunków.

    ...ciekawe kiedy hieny się pojawią...
  24. O wprowadzaniu (i usuwaniu) gatunków.

    I znowu Polska jest wzięta w "dwa ognie". Inwazja z zachodu i ze wschodu...
  25. Życzę sukcesu i mam nadzieję, że podzielisz się wynikami poszukiwań.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.