Skocz do zawartości

gregski

Użytkownicy
  • Zawartość

    7,431
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gregski

  1. Jaka filozofia ci pasuje?

    A na przerwach stoi w kącie bo nikt nie chce z im gadać.
  2. A toś mnie zdziwił. Zawsze wydawało mi się, że komunizm był siermiężno-barchanowy i pełen pruderii. Chociaż jak o komunizmie opowiadał Jan Pietrzak w "Pod Egidą" : "Na początku to baby miały być wspólne więc się niektórzy zachęcili."
  3. Wojna gazowa?

    Rzymski podkop był głębszy i Rzymianie atakowali od dołu?
  4. Związek karzełków który mógł się liczyć na lokalnym podwórku. Jak choćby w wojnach ze Spartą. Gdy przyszło do rozgrywki decydującej o losie świata greckiego byli tylko pionkami przesuwanymi na szachownicy albo przez Rzymian albo przez Macedończyków.
  5. Krótka historia Wielkiej Wojny

    A czytał ktoś "1914 Rok końca świata" Paula Ham'a? Właśnie ją przeglądam w internetowym sklepie z e-bookami i nie wiem czy kupić bo winszują sobie za to 60 złociszy?
  6. JS-2

    To ja mam konkretne pytanie. W pewnej książce której tytułu nie pomnę (to się nazywało "Brunatny pancerniak coś tam, coś tam") autor wspomniał, że bano się trafienia pociskiem odłamkowym dużego kalibru gdyż ponoć wstrząs mógł spowodować rozbicie korpusów akumulatorów w wyniku czego (oraz zwarć) powstawała mgła kwasowa atakująca ludzki układ oddechowy. Sam autor walczył w czołgu PzKpfw IV. Czy ktoś coś wie o przypadkach tego rodzaju?
  7. Chłopie, podziwiam Twoją fantazję i samozaparcie. Nie mamy tu czasem jakiegoś działu SF? No marnuje się taki talent!
  8. Poszukuję zakochanych w postaciach historycznych

    No rzeczywiście świntuch jesteś. Tak łapać za sutki! Ja w wieku pacholęcym pod pozorem nabywania ogłady z lubością przeglądałem obrazy francuskich akademików bo tam gołych bab bez liku. Przeglądałem do momentu gdy ujrzałem "Stos Sardanapala" Zachwycił mnie obraz, ułożenie ciał i czyżby też orgia sadyzmu? No może nie do końca bo tego konia było mi żal. ( Może kwalifikuję się do jakiejś grupy typu LGBTQS czy QWERTY czy może jakoś podobnie) Teraz na stare lata zachwycam się "Aktem w słońcu" Renoira. Z tego obrazu wręcz bije zapach rozgrzanego ciała. Moim zdaniem trudno o coś bardziej zmysłowego. Żeby nie było, że jestem taki strasznie heteronormatywny to nadmienię, że ogromne wrażenie wywiera na mnie "Pies zakopany w piachu" Goi. Tyle, ze to wrażenie nie ma nic wspólnego z erotyką. Chyba więc w moim przypadku z wywiadu nici.
  9. Królestwo Jerozolimskie - teokracją?

    Poza tym Rzym był położony blisko centrum ówczesnego świata. Tam krzyżowały się nici ówczesnej polityki. Jaki Papierz (który był również politykiem) zamienił by to miejsce na jakieś bliskowschodnie zadupie otoczone przez niewiernych Saracenów?
  10. Największe błędy Cezarów Imperium

    No właśnie oni gładko przejmowali władzę. Śmiem twierdzić, że właśnie brak jasnych kryteriów kto ma prawo do tronu zwiększał ilość uzurpacji (Nie czarujmy się, całkiem by się ich nie wyeliminowało, ale...) Doszło do tego, że gdy parę legionów zebrało się do kupy to mogło sobie zażyczyć własnego cesarza. Przez to kraj był pustoszony a i upływ krwi legionistów niemały. Gdyby zużyć te środki na pacyfikacje plemion nadgranicznych sytuacja cesarstwa z pewnością by się poprawiła. Ale to doprowadziło do sytuacji jak w 410 roku. Rzym był oblegany przez góra kilkanaście tysięcy wojowników i okazało się, ze prawie milionowego miasta nie miał kto bronić. Jakaż różnica z Drugą Wojną Punicką gdy Hannibal masakrował rzymskie armie a mimo to Rzymianie byli w stanie wystawić wojsko które mogło mu stawić czoło.
  11. Poszukuję zakochanych w postaciach historycznych

    A wlasciwie dlaczego "partnerka"? A co jesli ma ochote na partnera? Moja droga Klaudijo uwazam ze jestes zbyt "heteronormatywna"!
  12. Poszukuję zakochanych w postaciach historycznych

    Prawa zwierzat. Zapomnialas o prawach zwierzat!
  13. Poszukuję zakochanych w postaciach historycznych

    Piekny to tekst tylko nie wiem do czego sie odnosi (no chyba, ze abstrahuje od logiki).
  14. Poszukuję zakochanych w postaciach historycznych

    Dziewczyno Droga! Skąd wytrzasnęłaś Takie teksty? Toż one jakby żywcem wyciągnięte z notesu PZPR-owskiego działacza! Wystarczy tylko zamienić seksualne terminy na coś o burżuazji i kapitalizmie. Myśl samodzielnie! Nie bierz na wiarę wszystkiego co Ci jacyś nawiedzeńcy wciskają. Podchodź do problemów ze zdrową dozą krytycyzmu. Nie rzucaj bełkotliwymi "gotowcami" które w Ciebie wdrukowano. Gdybyś pomyślała przez chwilę samodzielnie czy onanizm i pornografia odnoszą się tylko do heteroseksualistów czy też może są ogólnoludzkim zjawiskiem to nie napisałabyś takiej bzdury: Która brzmi jak wyjęta prosto z notesu jakiegoś nawiedzonego agitatora.Niezależnie czy Twoje poglądy są z prawicy czy z lewicy, czy z góry, czy z dołu, czy też może ze środka zawsze traktuj wszystko z dozą zdrowego krytycyzmu. Proszę pamiętaj: Wątpić jest rzeczą ludzką i Wątpię wiec jestem.
  15. Poszukuję zakochanych w postaciach historycznych

    No właśnie miałem zamiar prosić Klaudiję aby uchyliła rąbka tajemnicy i napisała kto jest najczęstszym obiektem westchnień tych ludzi. Przyznaję, że mnie to ciekawi.
  16. Jakub Sobieski farta ma

    On to rozwiazanie podpowiedzial Zamojskiemu.
  17. Jakub Sobieski farta ma

    Obawiam sie, ze Zaglobie chodzilo o Niderlandy. Do Inflant Rzeczpospolita zglaszala pretensje, walczylismy o nie z Rosja i Szwecja. Zaoferowanie Inflant to bylaby realna darowizna. Niderlandami mógl Zagloba szastac bez umiaru. PS. Znowu pisze ze sluzbowego komputera.
  18. Stany Zjednoczone Ameryki Południowej

    Cieszę się, że Cię zainteresowało. Dla mnie też i mam nadzieję, że czegoś więcej się dowiem.
  19. Poszukuję zakochanych w postaciach historycznych

    A to świetnie, że tak sądzisz. Kamień z serca. Po prostu wydawało mi się, że dyskusja na temat metodologii Twoich badań zakończyła się uwagami na temat niestosowności awatara jednego z użytkowników. No ale pewnie coś pokręciłem.... cóż wiek więc i niechybna skleroza mnie dopadły.
  20. Poszukuję zakochanych w postaciach historycznych

    Otóż nie i co więcej przyznałem się do tego pisząc: Atoli w moim poście nie chodziło o głębię prezentowaną przez te dwie postacie a o sposób w jaki prowadzisz dyskusję. To Ty pierwsza wystąpiłaś z połajankami i insynuacjami a na koniec stwierdziłaś, że jesteś tutaj zaszczuwana. I tylko tyle. Wydaje mi się, że sama nie wiesz co chcesz zrobić i szczegółowe pytania lub wątpliwości jakie przedstawiamy irytują Cię niepomiernie. Twoja sprawa. Natomiast fakt, że nie potrafisz nad sobą zapanować i zarzucasz nam rzeczy których nie poruszaliśmy (zapodając przy tym serię przeraźliwie wyświechtanych komunałków) już nieco mnie dotyczy i dlatego napisałem poprzedni post. Żeby nie być posądzonym o konfabulowanie posłużyłem się Twoimi cytatami. Chcesz dyskusji to dyskutuj. Pytaj się, odpowiadaj, używaj argumentów. Gwarantuje, ze większość z nas będzie starała się odpowiadać rzeczowo. Oczywiście możesz nadal "strzelać focha" ale wtedy nie oczekuj, że będziesz traktowana poważnie. I to tyle z mojej strony. "Na razie..." (jak powiedział Maksio w "Seksmisji")
  21. Krótka historia Wielkiej Wojny

    Tyle, że od Pajewskiego odrzucały mnie ówcześnie prawomyślne politycznie komentarze. Zmęczyłem Chwalbę ale też na siłę. Jeżeli taki laik jak ja jest w stanie co jakiś czas wychwycić błąd to zastanawiam się ile jest tam błędów których nie potrafiłem wychwycić?
  22. Stany Zjednoczone Ameryki Południowej

    Los Mirandy chyba dobrze obrazuje problemy tego rejonu i tego czasu. Z jednej strony szczytne (i co tu kryć utopijne idee) a z drugiej szara rzeczywistość okraszona małostkowością i walką o władzę. Przecież Miranda skończył w hiszpańskim więzieniu za sprawą swych towarzyszy broni. Chyba nawet sam Boliwar przyłożył rękę do wydania Mirandy (ale tego pewny nie jestem więc nie będę udawał, że znam temat). Co do spraw Peruwiańsko-Boliwijskich to chyba były tylko deklaracje prezydenta Boliwii i jednego z pretendentów do urzędu prezydenta Peru. I tak naprawdę na tym się skończyło. Coś mi się wydaje, że oprócz tendencji odśrodkowych jakie rysowały się z powodu różnic geograficznych i etnicznych niebagatelne znaczenie miały działania lokalnych liderów. Woleli być "pierwszymi po Bogu" jako prezydenci kraju niż gubernatorami czy jednymi z deputowanych w jakiejś ogromnej konfederacji. Nawet tak respektowana osoba jak Boliwar trudna była do przełknięcia. Dokładnie nie pamiętam ale coś mi się wydaje, że Wielka Kolumbia zaczęła się pruć zaraz po Ajacucho. Jeszcze przez chwilę "El Libertador" swoim autorytetem utrzymywał jedność ale chyba po 5-6 latach po Wielkiej Kolumbii nie zostało śladu. Mało tego, byłe składowe prowincje wzięły się za łby. Może to zabrzmi nieco "ahistorycznie" ale wydaje się, że Anglosasi i ich spadkobiercy mieli więcej instynktu państwowotwórczego. Spadkobierców Hiszpanów cechowała chyba bardziej feudalna mentalność. Kto mógł starał się wykroić sobie jakieś władztwo. (A może się czepiam?) PS. Piszę "Boliwar" a nie "Bolivar". Edytor tekstu przyjmuje obie wersje wiec użyłem tej spolszczonej. Czy jest to poprawne do końca nie jestem pewien.
  23. Vis

    Trochę nie na temat ale tak podczepię jedno pytanko. Ponoć na początku lat 30-tych opracowano na potrzeby ewentualnego rynku tureckiego pistolet "Noury Pasza". Podobno miał być rewelacyjny. To dlaczego słuch o nim zaginął? Czy to może tylko jeszcze jedna "urban legend".
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.