-
Zawartość
7,422 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez gregski
-
A ja sie zastanawiam ile jeszcze pudelek po butach zadolowal pan Kiszczak. Bo chyba tylko naiwniak moze wierzyc, ze ograniczyl sie do materialow dotyczacych Walesy. Jestem przekonany, ze zgromadzil sobie kilka "polis ubezpieczeniowych" W tym kontekscie zachodze w glowe czy wogole ta afera dotyczy Walesy? Czy czasem ktos nie pogrozil komus (lub paru osobom) palcem. A ze zrobil to przy pomocy "afery Walesy"? Coz to bardzo poreczne. Pogloski istnialy od dawna a obecnie Walesa jest nieistotnym politycznym bibelotem, zakurzonym nieco. Bardzo porecznym by zademonstrowac szarpniecie smycza. Ciekawe kto szarpie I kto ma podkulic ogon....? PS Przepraszam za znaki ale ja znowu z roboty pisze...
-
Rodzimowierstwo Słowiańskie
gregski odpowiedział TyberiusClaudius → temat → Eksploracja i rekonstrukcja historyczna
Ja to bym prosił o usuniecie kilkunastu ostatnich postów (a może i całego tematu) bo to trochę żenujące jest... -
Po prostu jest kilka możliwości. Oczywiście nie mam pojęcia co się dzieje i mogę tylko zgadywać lub snuć fantazje na temat tego o co chodzi. A nawiasem to kolejny dowód jak potrzebna była lustracja te 25 lat temu...
-
Zwierzęta, które odegrały rolę w historii. Niedźwiedź Wojtek, Bucefał, Kasztanka i inne
gregski odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Historia ogólnie
W książce pani Orr o Niedźwiedziu Wojtku wspomniano o owczarku collie który był członkiem załogi pewnego norweskiego okrętu. Był niezmiernie przydatny gdyż znał wszystkie knajpy do których uczęszczała załoga i gdy ogłaszano niespodziewany alarm ponoć bezbłędnie odnajdywał marynarzy i prowadził na okręt. Niestety w tej chwili nie pamiętam ani jego imienia ani nazwy okrętu. -
Zmęczyłem "Pancernego Heinza" i wziąłem się za coś lżejszego. "Fechtmistrz" Arturo Perez-Reverte. Poleciła mi tego autora moja nauczycielka hiszpańskiego. (Postanowiłem podszlifować moje umiejętności komunikowania się w tym języku). Czytam oczywiście po polsku. Dostałem też "La piel del tambor" tego samego autora i w oryginale ale nawet nie próbuje się za nią zabrać. Może kiedyś...
-
Predzej uwierze, ze starszej pani troche kasy bylo potrzebne wiec wyciagnela to i owo z dziury. Albo ktos swoje lody kreci. Kto i jakie nie mam pojecia.
-
No niech bedzie, ze w pudelku po butach... Dlaczego mialby czuc sie bezpiecznie? O Jaroszewiczach nie slyszal? Mogl sie czuc bezpiecznie tylko w przypadku gdy mogl powiedziec komu trzeba: "Drodzy panowie, gdyby jacys nieznani sprawdy sie do mnie (albo moich bliskich) dobrali to takie a takie dokumenty wyplyna na swiatlo dzienne." W takim przypadku nie mógl ich trzymac pod poduszka tylko raczej w miejscu mniej osiagalnym. PS Przepraszam za brak polskich znakow ale w robocie sie obcyndalam I ze sluzbowego pisze.
-
A mieli Brytyjczycy pilotów do tych dywizjonów? Bo z tego co czytałem to na Hurricane'y i Spitfire'y sadzali mało doświadczonych pilotów często symbolicznym nalotem. Czytałem o pilocie który przesiadł się ze Swordfish'a i po kilku godzinach treningu dołączył do dywizjonu myśliwskiego. Z resztą do Polaków i Czechów Brytyjczycy mieli obiekcje i wystawili ich do walki dlatego, że mieli kłopoty z personelem. Dlatego niezbyt wierzę by w zanadrzu trzymali kilka dywizjonów Gladiatorów zamrażając tym samym znaczną liczbę wykwalifikowanych pilotów. Jakie to były dywizjony?
-
Jakoś trudno mi uwierzyć, że takie papiery Kiszczak trzymał u siebie w domu w dolnej szufladzie biurka.
-
Rodzimowierstwo Słowiańskie
gregski odpowiedział TyberiusClaudius → temat → Eksploracja i rekonstrukcja historyczna
To może zachęcić go do buddyzmu? Niech nirwanę trenuje... -
Rodzimowierstwo Słowiańskie
gregski odpowiedział TyberiusClaudius → temat → Eksploracja i rekonstrukcja historyczna
A tak z ciekawosci. Kto i kiedy to "Rodzi-costam" wymyslil? Wiadomo to? -
Maria Antonina miała powiedzieć "O przepraszam, nie zrobiłam tego specjalnie" (Wchodząc na szafot podobno nadepnęła katu na stopę)
-
Guderian w swoich wspomnieniach napisał, że po wizycie na Wale Atlantyckim był wstrząśnięty gdy ujrzał tą "makietę fortyfikacji". (Potem sprzeczał się z Rommlem na temat dyslokacji dywizji pancernych we Francji.)
-
Powoli kończę "Wspomnienia żołnierza" H. Guderiana. (Moim zdaniem powinno to się nazywać "Wspomnienia hitlerowskiego żołnierza") Watro się z tym zapoznać.
-
To jest dla mnie oczywiste. Tajnymi agentami Stalina byli ludzie o postawie mocno ... anty-stalinowskiej. Dla Stalina pakowanie do armii Berlinga którego historia po 1939 roku dla wszystkich była znana i którego prosowieckie (nazwijmy to tak) sympatie były oczywiste byłoby "marnowaniem amunicji". Takiemu człowiekowi w najlepszym razie groził ostracyzm środowiska czyli kompletny brak wpływu na wydarzenia. Natomiast na Przywódcę-Sztandar nowej prosowieckiej polskiej armii Berling nadawał się świetnie.
-
Dla mnie Berling to człowiek któremu marzyło się być figurą a był tylko pionkiem. No ale co by o nim nie pisać to jednak w sumie paru ludzi uratował. Przyznają to autorzy relacji zawartych w "Berlingowcach". Przyznawał też to jeden kolega mojego dziadka, który przychodził na partyjkę "tysiąca". Mimo, że komunizmu nie cierpiał to twierdził, że gdyby nie Berling to pewnie jego kości gniłyby gdzieś w tajdze...
-
Wiem, ze takie obrazy jak "Tratwa Meduzy" czy "Stos Sardanapala" w momencie gdy były wystawiane po raz pierwszy uznane zostały za mocno kontrowersyjne. Burzyły dotychczasową estetykę...
-
Ja na fali zainteresowania prasłowiańszczyzną po powrocie do domu z przyjemnością sięgnę po zeszyty z przygodami Kajka I Kokosza. Jak tylko przypomnę sobie to i owo to obiecuję, że napiszę na forum o zwyczajach i wierzeniach naszych przodków.
-
1939 - czy można było pokonać Niemcy łącznymi siłami Polski, Francji i Anglii
gregski odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Front Zachodni
Właśnie czytam "Wspomnienia Żołnierza" Heinza Guderiana. Na co zwróciłem uwagę to z jednej strony komentuje pakt Monachijski w ten sposób, że mocarstwa zachodnie przegapiły moment kiedy Niemcy były słabe i w 1938 roku musiały iść na ugodę gdyż Wehrmacht był zbyt silny by z nim wygrać. Kilka stron dalej gdy opisuje kampanie w Polsce dziwi się, że Francuzi nie reagowali gdyż mieli okazję pobić Niemców walczących na dwóch frontach. Jak dla mnie to sprzeczność. Jeśli Niemcy były za silne w 1938 to po dozbrojeniu się w Czechosłowacji tym bardziej byli mocniejsi. I wierz tu hitlerowskim generałom! (według autora książki - słynnym z rycerskości). -
I tak sobie pomyślałem, że jednym z powodów postawienia Berlinga przed sądem po takiej zwłoce może być fakt ujawnienia zbrodni katyńskiej i zmiana w postrzeganiu ZSRR.
-
Muszę przyznać, że nie znałem tego... kalendarium. To, że Churchill chciał mieć te kilkadziesiąt tysięcy ludzi u siebie to mnie nie dziwi. Tym bardziej, że w Afryce było wtedy gorąco. Dlaczego Sikorski nie oponował tego nie wiem. Musiał przecież wiedzieć, że będzie miał wpływ na powojenną Polskę tylko wtedy gdy polska armie wejdzie wraz z Sowietami do kraju (wtedy możliwości rekrutacyjne pozwoliłyby na błyskawiczne jej zwiększenie). Wyprowadzenie armii miało sens tylko w przypadku gdy wojna zakończyłaby się tak jak poprzednia. Pobita Rosja a potem pobite Niemcy. Tyle, ze każdy widział, że sytuacja była odmienna już chociażby z tego powodu, że Francja wypadła z gry.
-
To możliwe. Dowiedziałem się, że to Sikorski nakazał Andersowi przeprowadzić postępowanie w sprawie Berlinga. O tyle dziwne, że miało to miejsce pod koniec czerwca'43. O dezercji wiedziano od października '42. Z jakiego powodu ta zwłoka? Czy dlatego, że przed wylotem na Bliski Wschód Sikorski dowiedział się, że w ZSRR organizuje się następna armia pod dowództwem Berlinga? Tylko co taki proces i wyrok miały sprawić w tym czasie?
-
Chrześcijaństwo, zapożyczenia - ciekawostki
gregski odpowiedział TyberiusClaudius → temat → Historia ogólnie
Tak z ciekawości... A Dzień Śmiechały kiedy obchodzicie? -
Jeśli chodzi o przenikanie się wierzeń w początkowym okresie Chrześcijaństwa to niezłym przykładem mogą być norweskie stavkirke pełne podwójnej symboliki. (Nawet kiedyś na portalu popełniłem artykuł na ich temat opatrzony zdjęciami)
-
Dlaczego się znęcał? Może dlatego, ze nie potrafiłem przebrnąć przez tą książkę do końca. (A może po prostu wyrosłem z "Trylogii") Generalnie jestem przeciw takim kontynuacjom,. Nie bardzo wiem czemu mają służyć. Poza tym każdy autor ma jakiś zamysł, Cos chce przekazać. Robi to w swoim stylu ukształtowanym przez osobowość, doświadczenia, wyobraźnie, temperament i co tam jeszcze... a tu przychodzi inny ktoś i zawłaszcza jego pomysł, bohaterów i po swojemu kontynuuje akcję... . No jakoś mi to nie pasuje... Przecież jeśli autor zostawił "otwarte zakończenie" to zrobił to w jakimś celu. No chyba nie po to aby pojawił się ktoś inny i je "zamknął"? To raczej gra autora z czytelnikami a nie z kolegą po fachu który ewentualnie pociągnie temat. Kiedyś, dawno temu czytałem XIII księgę "Pana Tadeusza" ale... uwaga świntuchy!... autorstwa Juliusza Słowackiego. Dziś pamiętam tylko scenę w której Zosia spotyka Napoleona. Podobało mi się i byłem zaskoczony jak dobrze Słowacki wszedł w styl Mickiewicza.