-
Zawartość
7,422 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez gregski
-
A co to był "karabinek kawaleryjski Halla wz. 1819"? Miał być bronią kapiszonową i do tego odtylcową. Jeśli 1819 to rok projektu to aż nie chce mi się wierzyć, że cos takiego powstało. Przecież wtedy chyba jeszcze nie było amunicji zespolonej więc jak coś takiego ładować odtylcowo? Z reszta ponoć konstrukcja nieudana...
-
Rzetelne publikacje podejmujące temat dekomunizacji
gregski odpowiedział flaterik → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Tak na marginesie dyskusji przypomniał mi się żart. Nomenklaturowiec mówi z oburzeniem: "To jest przecież nie w porzadku, żebyście traktowali nas tak jak wy byliście traktowani!" -
Wojna rosyjska, czy była potrzebna i sensowna?
gregski odpowiedział JASNY CELSTYN → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Francuskie porty na morzu Śródziemnym i na północy były blokowane. Możesz zbudować poszczególne jednostki w rozproszonych portach ale to jeszcze nie jest flota. Aby zbudować flotę potrzeba fachowców czasu i systematyczności. No i oczywiście trzeba pływać, pływać i jeszcze raz pływać.<br style="color: rgb(56, 56, 56); font-size: 13px; line-height: 19.5px;">Ludzi można zebrać, przećwiczyć wstępnie w porcie ale aby naprawdę stali się załogą muszą pływać. Każdy musi poznać swoje miejsce w mechanizmie jakim jest załoga. Ludzie muszą się przyzwycaić i do siebie i do okrętu i sytuacji w jakiej się znaleźli. Nie powalczysz też z załogą w połowie rozłożoną chorobą morską.<br style="color: rgb(56, 56, 56); font-size: 13px; line-height: 19.5px;">Ale to dopiero początek. Pojedyncze okręty nie wygrywają bitew. Trzeba je zgrać w zespoły (dywizjony, eskadry itp). W czasach gdy komunikacja była dosyć prymitywna ważne było aby poszczególni dowódcy się znali i rozumieli (jak to się mówi "w pół słowa"). Pamiętaj też, że trzeba było tworzyć flotę na "surowym korzeniu". Oficerów wycięła rewolucja. Załogi podezertowały. Trzeba było wszystko budować odnowa. Wyszkolenie człowieka tak aby został dobrym kapitanem zajmuje kilka-kilkanaście lat intensywnego pływania. Na innych stanowiskach też potrzebne są lata praktyki. Marynarka zawsze była szalenie wymagająca jeśli chodzi o wykształcenie i wyszkolenie. Aby to uzyskać trzeba więcej pływać i ćwiczyć, ćwiczyć i pływać. Francuzi nie mieli tego luksusu. Royal Navy, za wyjątkiem rocznej przerwy (po pokoju w Amiens), im na to nie pozwalała. Czyli, Anglicy panowali na morzach bo byli silniejsi, a byli silniejsi, bo panowali na morzach. -
Myślę, że tego typu zachowania są charakterystyczne dla skoszarowanych męskich społeczności. można je znaleźć nawet we wspomnieniach kapitana K. O. Borchardta. W szkole w Tczewie starsi studenci też "jeździli" po młodszych.
-
A czy jest Upierdysław?
-
[za Wikipedią]: Aleksander Wat, właśc. Aleksander Chwat (ur. 1 maja 1900 zm. 29 lipca 1967 w Paryżu) ? polski pisarz i poeta z kręgu futurystów pochodzenia żydowskiego. Był również tłumaczem literatury anglosaskiej, francuskiej, niemieckiej, rosyjskiej i radzieckiej. Współtwórca polskiego futuryzmu. W 1919 współaranżował ?pierwszy polski występ futurystyczny?.Studiował na Wydziale Filologicznym UW. Debiutował w 1920 na łamach prasy jako poeta. W latach 1921?1922 był redaktorem czasopisma ?Nowa Sztuka?, a w latach 1924?1925 ?Almanachy Nowej Sztuki?. 1929?1931 redaktor ?Miesięcznika Literackiego? i kierownik Spółdzielni Wydawniczej ?Tom?. W latach trzydziestych był kierownikiem literackim Wydawnictwa Gebethner i Wolff. Po powrocie do Polski w 1948 został redaktorem naczelnym Państwowego Instytutu Wydawniczego. Na początku lat 20. odbywał w Ostrowie Wielkopolskim służbę wojskową w złożonym z ochotników 221 pułku piechoty. Od końca lat 20. sympatyzował z komunistami współredagował zawieszony w 1931 roku ?Miesięcznik Literacki? ? pismo o kierunku marksistowskim. Pod koniec lat 30. redaktor w znanym wydawnictwie Gebethner i Wolff. Po wybuchu wojny ucieka na wschód. W styczniu 1940 został we Lwowie aresztowany wraz z Władysławem Broniewskim przez NKWD w zorganizowanej prowokacji. Więziony m.in. na Łubiance i w Saratowie, następnie zesłany do Kazachstanu. W Ałma Acie odnajduje żonę Paulinę (Olę) Watową i 9-letniego syna Andrzeja. Był następnie delegatem regionalnym Rządu RP, odmówił przyjęcia obywatelstwa radzieckiego. Wrócił w 1946 do Polski, już pozbawiony sympatii do komunizmu. Od 1959 przebywał na emigracji, Po wyjeździe na Zachód robił sobie rozmaite nadzieje, ale większość z nich nigdy się nie spełniła. Kilkanaście miesięcy pracował we Włoszech jako redaktor polskiej serii w mediolańskim wydawnictwie Umberta Silvy. W 1961 osiadł w Paryżu. Nękany przewlekłą chorobą (zespół Wallenberga powodujący ostre bóle głowy) popełnił samobójstwo poprzez przedawkowanie leków przeciwbólowych. Siostrą Aleksandra Wata była znana aktorka dramatyczna Seweryna Broniszówna. O losach Aleksandra, Oli i Andrzeja Watów w czasach radzieckich opowiada paradokumentalny film Roberta Glińskiego Wszystko, co najważniejsze. Watowi poświęcił także piosenkę p.t. Aleksander Wat Jacek Kaczmarski Wola Moderatora rzecz święta! Tylko i wyłacznie w celach informacyjnych: Ja tej Wikipedii tu nie wklejałem.
-
Wojna rosyjska, czy była potrzebna i sensowna?
gregski odpowiedział JASNY CELSTYN → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Słowo Honoru, że nic nie używam! Siadam i piszę. Więcej nic nie robię. Jak to skąd? Z kabiny! A przez co? Przez laptopa! A gdzie chcesz ich szkolić? W porcie? Bo za główkami czeka Royal Navy by dać Ci lekcję. Przecież wszystkie główne porty były blokowane. -
Programy telewizyjne dla dzieci
gregski odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Ooo! Wlasnie to! Na bank pamietam historie jak Tymoteusz jajka wysiadywal a jego tata byl na niego zly. -
Programy telewizyjne dla dzieci
gregski odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Wtedy to gregski ogladal pozne Dobranocki. W tamtych czasach aby oslodzic ludziom szara rzeczywistosc kochane wladze zaczely dawac takie programy jak "Rozowa Seria" (wlasnie na dobranoc) oraz "przeglad telewizji satelitarnych" w ktorym krolowaly nagie biusty. Ja myslalem raczej o latach 70-tych. O ile pamietam to bylo nadawane w niedziele i chyba raczej popoludniami niz wieczorem. PS Sorry ale ja znowu z roboty pisze. -
Programy telewizyjne dla dzieci
gregski odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
A pamięta ktoś Tymoteusza Rymcimci? Tak mi się teraz przypomniało. To były chyba spektakle jakiegoś teatru kukiełkowego? Pamiętam, że oglądałem to z zapartym tchem. -
Wojna rosyjska, czy była potrzebna i sensowna?
gregski odpowiedział JASNY CELSTYN → temat → Bitwy, wojny i kampanie
No właśnie nie mógł. Mógł zbudować okręty ale nie mógł stworzyć floty. A jak wyglądał rynek pozaeuropejski w tym czasie? -
Wojna rosyjska, czy była potrzebna i sensowna?
gregski odpowiedział JASNY CELSTYN → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Też tak uważam. Dlatego już dawno pisałem, że najważniejszą bitwą epoki napoleońskiej nie były żadne "Austerlice" czy "Waterla" a bitwa morska u przylądka Trafalgar. Po niej Napoleon nie mógł dosięgnąć swojego głównego wroga a on jego jak najbardziej. -
Ostatnio fitter mi spawał pewien element aluminiowy który udało mi się ukruszyć. Mimo, że aluminium dobrze przewodzi jedno i drugie poradził sobie wybornie. Złożył oba elementy do kupy. Unieruchomił je i dobrze podgrzał palnikiem, po czym zespawał elektrycznie. na koniec po oczyszczeniu jeszcze raz podgrzał i pozwolił powoli ostygnąć. Miedź widziałem tylko i wyłącznie lutowaną gazowo. Może na lądzie w jakichś specjalistycznych warsztatach robi się to elektrycznie?
-
Ciekawe, że nigdy nie widziałem elektrycznego spawania miedzi. A na statkach trochę się spawa. Wszystko co zawiera żelazo (stale, nierdzewka, żeliwo). Spawa się aluminium. Natomiast miedź i jej stopy to raczej palnikiem się traktuje. Posiłkując się oczywiście odpowiednim drutem. Czasem srebrnym (przy precyzyjnej robocie).
-
Muszé Cié rozczarowac. Nie tylko Wlosi.
-
Wojna rosyjska, czy była potrzebna i sensowna?
gregski odpowiedział JASNY CELSTYN → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Tylko czy Napoleon mógł sobie pozwolić na przeciągającą się latami kampanię? Za plecami miał jątrzącą się ranę w postaci Hiszpanii wspomaganej przez Brytyjczyków. Pytanie jak długo Austriacy staliby bezczynnie? Chciał załatwić "od ręki" problem który tak załatwić się nie dało. -
Wydaje mi się, że w tej chwili należałoby zebrać do kupy wszystko co ocalało na temat Wałęsy. Poddać to rzetelnej całościowej analizie i postarać się napisać historie tego człowieka. Z uwzględnieniem takich rzeczy jak: Czy i kiedy podjął współpracę. Jakie usługi oddał SB a jakie szkody wyrządził innym. Czy i kiedy zakończył współpracę. Jakie naciski były na niego wywierane i czy im ulegał. Wtedy będzie można ocenić tego człowieka. PS. A kolega napisał mi, że ponoć Muzeum Solidarności wzbogaciło się o nowy eksponat. Jakąś motorówkę czy coś takiego...
-
Te chyba nie, ale wcześniejsze pewnie tak...
-
To Ty teraz Wiking jesteś? Z tego co czytałem to rogate hełmy Wikingów są późniejszym wymysłem.
-
No właśnie czekałem na koniec pracy (no bo ile można masakrować język ojczysty pisząc bez naszych znaków?) aby przytoczyć ten argument ale secesjonista mnie ubiegł. Jakby pan Kiszczak chciał chronić pana Wałęsę to by napalił tymi papierami na kominku. To była jego polisa ubezpieczeniowa. Obawiam się że jedna z wielu. Pytanie o te pozostałe jest najbardziej interesujące w tej chwili.
-
Do tej "Waznej Postaci" dodalbym przymiotnik "byla". Walesa w tej chwili nie jest nikim nawet srednio waznym. Ot dzadek jezdzi po swiecie i nawija glodne kawalki ludziom ktorzy chca go sluchac. On absolutnie nic nie moze! Dlatego mnie osobiscie bardzo interesuje czy i czyje teczki trzymala pani Kiszczakowa pod lozkiem. Sprawa samego Walensy nie jest az tak bardzo pasjonujaca.
-
Tak, tak samo jak kłócił się z Hitlerem Guderian czy inni generałowie. Gdy rozbudowywano siły zbrojne i szykowano się do wojny to panowie generałowie podnosili łapki i krzyczeli "Heil Hitler". Gdy najeżdżali sąsiednie kraje niosąc śmierć, zniszczenie i nędzę też im to nie przeszkadzało nadal łasili się do swego "fuhrercia". Kłócić się zaczęli gdy zaczęli brać w dupę. Szanował bym go gdyby oponował przeciw zajmowaniu Czechosłowacji czy agresji na Polskę. Może i Rommel jest bohaterem ale nie moim.
-
Wspomniałem wcześniej o Canovie. Sławny gość więc i od razu na myśl przychodzi. Jednak tak na prawdę największe wrażenie wywarł na mnie znacznie mniej sławny posąg Napoleona. Wykonał go w 1866 roku Vincenzo Vela. Można to dzieło obejrzeć w paryskim Muzeum Armii. Polecam
-
Współczesne pistolety maszynowe.
gregski odpowiedział gregski → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Niestety mój firmowy net nie puszcza mnie na strony z bronią... gołe baby też blokuje... Muszę się zdać na Wasze relacje. Oczywiście o broni myślę... -
No i przeczytałem tego "Fechtmistrza". Nawet niezłe, taka rozrywka na dwa wieczory.