Skocz do zawartości

gregski

Użytkownicy
  • Zawartość

    7,431
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gregski

  1. Byłem w Rio, byłem w Bajo

    To spróbuję przypomnieć i inne nacje. Co do ekshumacji to i owszem były ale był też ruch i w drugą stronę... ale nie uprzedzajmy wypadków... .
  2. Byłem w Rio, byłem w Bajo

    Takie coś wstawiam: Na razie nabieram wody w usta. Najpierw napiszcie, co to jest (nie trudna to zagadka bo wystarczy wnikliwie zdjęcia obejrzeć). Ja zaś bedę miał pewność, że kogoś to interesuje i jest sens wklejać więcej (a trochę ich narobiłem).
  3. Błędy jakie popełniono...

    Wydaje mi się, że Roman bał się spędzić nocy na nieosłoniętym terenie. Chciał chyba wrócić do obozu, uzupełnić zapasy, żywność wodę, dać odetchnąć ludziom, może zastanowić się co dalej, bo dotychczasowa taktyka nie przynosiła rozstrzygnięcia. Jakie by nie były jego motywacje, zarządził odwrót. Gdyby się udał to Alp Arslan byłby z kolei w trudnej sytuacji. Jego armia też była zlepkiem a jego sytuacja polityczna nie była zbyt stabilna. O był respektowany dopóki zwyciężał i i zapewniał łupy. Gdyby po całym dniu walk Roman wycofał sie w porządku do obozu Turcy nie byliby w stanie go "ugryźć". W oczywisty sposób trudno byłoby to uznać za zwycięstwo wtedy Alp Arslan znalazłby się w dosyć nieciekawej sytuacji. Z drugiej strony gdyby Roman zaryzykował nocleg w polu i rankiem kontynuował ofensywę to następnego dnia mógłby pokusić się o zdobycie tureckiego obozu. To mogłoby mieć niebezpieczne konsekwencje dla tureckiego wodza. Można dywagować. Moim zdaniem każda decyzja była trudna i nieprzewidywalna w skutkach.
  4. Cieszyńska Drużyna Łucznicza zaprasza!

    Ja tam jestem za. Lepiej by się dzieciaki tak bawiły niż by miały winówki po bramach obalać (No właśnie, obala się jeszcze winówki w bramach? Bo przyznam się, że nie na bieżąco jestem.)
  5. Cieszyńska Drużyna Łucznicza zaprasza!

    Czyli jest szansa na "Siedmiu Wspaniałych"!
  6. Cieszyńska Drużyna Łucznicza zaprasza!

    Co tam. Grunt, że Marzanna przyszła. Przy tej liczebności to ja widzę perfekcyjne rozwiązanie. Powinniście się przedzierzgnąć w mieszkowych Pancernych ( tych opisywanych przez Jakuba ibn Ibrahima). Czterech powinno Was wystarczyć. Wtedy jeszcze dokooptować psa...
  7. Cieszyńska Drużyna Łucznicza zaprasza!

    A namiot będzie normański czy słowiański? No wiecie, żebyście się wszyscy komfortowo w nim czuli. Jak by co to gdzieś mam zdjęcia elementów takiego namiotu zrobione w muzeum w Oslo.
  8. Lotnictwo szturmowe, zwalczanie broni pancernej.

    Myślę, że w większości przypadków tak. Jednak istnieją przekazy mówiące o powrotach do bazy na w ten sposób postrzelanych silnikach. Jak widać przy szczęśliwym splocie okoliczności było to możliwe.
  9. Humor

    Kto wie, może napiszę opowiadanie "Bezsenność w Pusan"? Może Hollywood film nakręci, z Hanksem na przykład...
  10. Lotnictwo szturmowe, zwalczanie broni pancernej.

    Cóż taki przestrzelony cylinder straci kompresję. Jeśli za bardzo się nic nie poharata to będzie "latał" na jałowo. Wibracje wzrosną, moc spadnie ale silnik może chyba pracować. Oczywiście z takimi silnikami styczności w pracy nie mam ale znam pewna analogię. Tłokowe sprężarki klimatu. Są to urządzenia wielocylindrowe i aby zmieniać obciążenie takich sprężarek odpręża się poszczególne cylindry by śmigały na jałowo. Oczywiście gdy robi się to celowo to odpręża się parami symetryczne cylindry by uniknąć wibracji. (Kiedyś przez pomyłkę zamieniłem cewki na elektrozaworach i odprężyły się sąsiednie cylindry. Od razu widać było, że coś jest "nie tak")
  11. Życie w ZSRR

    Czytam właśnie "Kadry decydują o wszystkim" W. Bieszanowa. Pisze on głównie o tym jak "towarzysze" walczyli o władzę ale jest też coś na temat codziennego życia. A to o kolektywizacji i dosłownym wycięciu klasy "kułakow" (z przyległościami). A to o ustawie "Trzy kłosy". A to 7 dniowym tygodniu pracy. A to o pracy nieletnich. Jest też o atmosferze terroru. Warto przeczytać.
  12. Humor

    Ile tej wolności będziesz miał? Pytam bo ciekaw jestem czy opłacało sie przez to przechodzić. Ja zaś obudziłem się 0 04:15 czasu lokalnego i dalej nie mogę spać.
  13. Lotnictwo szturmowe, zwalczanie broni pancernej.

    Wszystko w porządku było. Tyle, że miał 9 cylindrów. Ubytek jednego to spora procentowa strata mocy. W przypadku takiego 18 cylindrowego Pratt&Whitney wyglądało to lepiej.
  14. Lotnictwo szturmowe, zwalczanie broni pancernej.

    Tak na marginesie rozważań na temat silników. W "Technika Wojskowa Historia" 2/2017 jest artykuł dotyczący III myśliwskiego dywizjonu Toruńskiego we wrześniu 39. Są tam wspomnienia pilotów z drugiego dnia wojny. W nich wyczytałem, ze samoloty Skalskiego i Pisarka wróciły z lotu bojowego z przestrzelonymi cylindrami. Samoloty dociągnęły na uszkodzonych silnikach choć to tylko Bristole były.
  15. Statki czasów nowożytnych

    Powiedzmy, że abordaż wychodził z użycia jako rozstrzygający w sposób walki a nadal go praktykowano gdy chciano zająć obezwładnioną jednostkę. Natomiast coraz większego znaczenia nabierała walka ogniowa. A abordaż zdarzał się i później. W 1940 komandor Vian na pokładzie HMS Cossak abordażował Altmarka uwalniając 3 setki brytyjskich jeńców.
  16. Statki czasów nowożytnych

    Oczywiście masz rację. To byli gdańscy kaprowie. No ale Arend Dickman był jednak na służbie Zygmunta III Wazy i otrzymał rangę admirała. Wszystko to takie niezbyt jednoznaczne. Pytanie najważniejsze to kto wystawiał listy kaperskie? Gdańsk czy Król? Przyznam, że tego nie wiem.
  17. Statki czasów nowożytnych

    Owszem, na początku XVII w zaczął pojawiać się szyk liniowy a i zaczęła się standaryzacja ale to nie gwarantowało sukcesu. Do bitwy na redzie Gdańska zwanej również Bitwą pod Oliwą Szwedzi stanęli w nowocześniejszym szyku liniowymi. Mieli mniej okrętów ale większych z większą siłą ognia (co prawda mniej dział ale wagomiar większy). Flota Rzeczypospolitej bardziej liczna ale z mniejsza silą ognia stanęła w szyku roju (a właściwie dwóch rojów). Zastosowała też przestarzałą taktykę abordażu (co było sensowne z uwagi na liczniejsze załogi. Jak pokazuje ta historia mechaniczne stosowanie nowych taktyk nie zawsze prowadziło do sukcesu.
  18. Humor

    Podobno MON ma udostępnić żołnierzom specjalną aplikacje na smartfona. Dzięki niej będą wiedzieli na bieżąco kto nimi dowodzi.
  19. Błędy jakie popełniono...

    No nie do końca mogę się zgodzić z Twoją diagnozą. Armia bizantyjska rozsypała się podczas odwrotu. Odwrót został zarządzony bo dzień zbliżał ku końcowi a spychanie armii tureckiej i zdobywanie pola wobec niemozności zniszczenia tureckiej siły żywej w zasadzie do niczego nie prowadziło. Odwrót jest zawsze najtrudniejszym manewrem. Nie dziwne, że po całym dniu walki bizantyjczycy nie wytrzymali ciśnienia i poszli w rozsypkę. Zwłaszcza, że Jan Dukas, dowódca straży tylnej miał wszelkie powody by źle życzyć cesarzowi. Natomiast aneksja Armenii była logicznym ruchem chroniącym "sojusznika juniora" z którym Bizancjum od lat utrzymywało ścisłe relacje. Gdyby tego nie zrobili wydali by Armenię na łaskę Turków z którymi wcześniej czy później i tak by sie zderzyli.
  20. Błędy jakie popełniono...

    A może po prostu pod Mantzikert Bizantyjczycy nie mieli formacji która mogła sie zmierzyć z bardziej ruchliwymi i walczącymi na odległość Turkami? Obszar był otwarty. Nie było żadnego geograficznego punktu którego osiągnięcie oznaczało zwycięstwo. Turcy wchodzili do akcji i z niej wychodzili kiedy chcieli. Bizantyjczycy zaś mogli tylko przyjmować ciosy zadane w formie zmasowanego ostrzału i nie bardzo mieli czym na nie odpowiedzieć.
  21. Znaleziony Miecz

    No założyciel wątku tak napisał. Poza tym ponownie zwracam uwagę, że ten kawałek metalu nie leżał w glebie zbyt długo.
  22. Znaleziony Miecz

    Ta rękojeść i jelec są dziwne. Brak przeciwwagi. Stopień skorodowania nikły. Jeśli ma ponad metr jak piszesz to musiałby być dwuręczny. Ani rękojeść ani jelec o tym nie świadczą. Czy czasem nie jest to wytwór jakiegoś współczesnego rzemieślnika który miał trafić nad kominek jakiegoś współczesnego rycerza?
  23. Lotnictwo szturmowe, zwalczanie broni pancernej.

    No ale jak oddzielać bombowce nurkujące od szturmowców? Przecież taki Ju 87 był w zasadzie bombowcem nurkującym ale w nazwie od początku miał " Sturzkampfflugzeug" czyli jak to przetłumaczyć? To taki samolot co nurkuje w bitwie? No w każdym razie w założeniach chodziło o interweniowanie bezpośrednio na polu bitwy. To w sumie podstawowe założenie samolotu szturmowego.
  24. Mieszko I - ocena

    Furiuszu, to w żadnym razie nie są wnioski. Tak staram się posklejać to co wiem i trochę pofantazjować jak to mogło być.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.